Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia72

  1. Mamba ja właśnie dzisiaj przeglądałam wózki w necie i znalazłam fajną stronke www.bobowozki.pl Ten o który pytasz chyba tam był, bo wybór mają ogromny! Anted fajne ciuszki :) A co do tego jak pieknie bedzie po - to ja sie trochę boje. Oczywiście dziecko jest w stanie wiele zrekompensować, ale pamiętam też momenty bezradności, kiedy niewiadomo dlaczego maluch placze, no i ten bół i niewygodę po porodzie. Oj cos mam dzisiaj pesymistyczny nastrój. Przepraszam was :) Lecę na mecz
  2. Właśnie wróciłam ze spacerku nad morzem. Słonko niestety zaszło, ale i tak było przyjemnie. Po drodze ciasteczka w cukierni i od razu przyjemniej. No ale zapomnieliśmy pojechac do szpitala :) trudno, bedzie okazja kiedy indziej. Wiecie co? uwielbiam czuć ruchy mojego dziecka, ale czasem dostaje takiego nieprzyjemnego kopniaka, ze aż boli. Mam wrażenie jakby mi mała przejeżdżała piętka po ściance brzucha, tak ostro i szybko. Brrr Titi - dzięki, u mnie ok :)
  3. Lula - dobrze, że sie odezwałaś i wszystko ok. Mala - widzę, że ruszyłas pełną parą ztym remontem :) Ale postaraj się nie forsować. Myszsza - ja mam tak samo - też lubie aktywność I teraz to przymusowae zastopowanie bardzo mnie frustruje. Ale odbijemy to sobie! Dziewczyny ja jeszcze nie zauważyłam czkawki mojego maleństwa.
  4. Hej Titi! Chyba dawno tu nie zaglądałaś? Mnie głowa bolała w nocy, czułam przez sen. Teraz ok. Co u Ciebie słychać? Jak brzuszek?
  5. I przez to, że wczoraj tu nie zaglądałam zapomniałam zmienić stopkę :)
  6. Witajcie o poranku! Wczoraj nie zaglądałam, bo późno wróciłam i miałam ochotę tylko na odpoczynek. Dzisiaj w Gdyni świeci słoneczko i jest znacznie cieplej niz wczoraj. Cieszy mnie to szczególnie ze względu na mojego synka, który poszedł z drużyną na cały dzień do lasu na jakiś rajd na orientację. A my z mężem dzisiaj albo jutro wybieramy się na przejażdżkę do szpitala. Mąz chce przećwiczyć droge i zobaczyć gdzie dokładnie ma mnie zawieźć jak sie zacznie :) No a stamtąd mamy już blisko nad morze, więc chyba zaopatrze mój organizm w spora dawkę jodu :) A teraz poczytam co słychać u was
  7. Cześć dziewczyny! Zaglądam dopiero teraz, bo w te dni kiedy chodzę do pracy mam wyjątkowo mało czasu. A jak już odpocznę i jestem wolna to synek okupuje kompa i nie chcę mu sie wcinać. Dzisiaj chyba sie źle ubrałam, bo ciuchy uwierały mnie w brzuch, nawet w połowie dnia rozciełam sobie rajstopy :) Mąż mi marudził, bo wczoraj wieczorem zrobiłam sobie prawie godzinne przymiarki ciuchów, które jeszcze mi pasują, a i tak źle wybrałam. Zaraz będę czytać co u was słychac. Mam nadzieję, że wszystko w porządku. Tylko chyba Lula nadal sie nie odzywa, a może się myle. Postaram sie zajrzeć później.
  8. Witajcie wieczorkiem :) Dzisiaj pojechaliśmy sobie z mężem po pracy do kawiarni na kawke i pyszne ciacho, potem na mały rekonesans ciuchowy. Szukałam dla siebie jakiejś tuniki brązowej do moich sztruksów ciązowych, ale nic mi sie nie podobało. Za to pobuszowałm troche w ciuszkach dziecięcych, bo w KaphAl-u była super przecena i kupiłam mojej córci sliczne body za - uwaga - 4,50! i sukieneczke dzinsowa na 68cm ( więc pewnie na lato) - za 14,50. Ceny obłędnie niskie, a wszystko super jakości. Ale były juz bardzo przebrane, więc więcej nie wypatrzyłam. Co do spania na plecach to ja bardzo lubię i w nocy podświadomie sie przekręcam, ale staram się spac na tym, cholernym lewym boku. A jeśli chodzi o poród rodzinny to my chcemy, chyba, że mąz zmieni zdanie, ale nie sądzę. Ja za pierwszym razem rodziałm sama i czułam się okropnie samotna w tym obcym i nieprzychylnym miejscu.
  9. Witajcie! Zaraz ruszam do pracy i zajrzałam tylko na chwilę. W Gdyni zima na całego - bielusieńko. Malpeczka - dobrze, że masz juz z głowy dentyste. Teraz będzie tylko lepiej. A co do psa, to tak jak pisałam, może potraktować dzidzie jak intruza i bronic terytorium, dlatego lepiej go wyprowadzić. Ja też mieszkam w bloku, ale zanim się wypakujemy z samochodu to synek zdąży psa zabrac. U mnie tez wystepuje niezgodność Rh. W pierwszej ciąży miałam co miesiąc badania krwi na przciwciała, teraz tylko raz. Po porodzie dostałam jakis specjalny zastrzyk. Co do kombinezonu z biedfronki, to mój mąz oglądał go podejrzanie i szukał wad, które miałyby spowodowac ta niską cene. Nawet mu nie mówiłam z jjakiego to sklepu, bo podejrzenia byłyby jeszcze większe :) Lecę się ubierać, bo musze przed pracą jeszcze zrobić zakupy. No i musze wcześniej wyjechać, bo wszyscy jeżdżą 40 km/ha. Miłego dnia!
  10. Anastazja dopiero teraz doczytałam - gratulacje! to wspaniale, że sie udało, dobrze, że trafiłaś na takiego fachowca. Myszsza - co za wredni ludzie sie trafili w tym sklepie! Dzisiaj słuchałam kawałek audycji Weissa w Radiu Zet w sprawie obsługiwania kobiet w ciązy bez kolejki. Okazuje sie, że nie ma na to przepisu prawnego tylko jest to sprawa zwyczajowa i etyczna. Niektóre instytucje wprowadzaja taki obyczaj, inne nie stosują. A w przypadku indywidualnych ludzi to już sprawa ich sumienia.
  11. Malpeczka - nasz plan to maksimum uczucia i uwagi poswięcanych naszej psince przez synka. Na nim bedzie spoczywał ciężar opieki nad psem i wynagradzanie jej mojego małego zainteresowania. A co do przyzwyczajania psa to juz ze szpitala dam chłopakom coś z zapachem dzidzi do domu, natomiast czytałam, że podczas powrotu do domu pies powinien byc na zewnatrz, bo może traktować maluszka jak intruza. Trzymam kciuki o 18.15 :) Mala - nie odbieraj tego tak, nikt nie chciał zrobic Ci przykrości, jestes tu mile widziana, tak jak wszystkie pozostałe lutóweczki. Zdarza się tak, że nie zawsze otrzymujemy odowiedź na zadane pytania, bo czasem jest tyle napisane, że trudno nadążyć. A co do humorków to wszystkie czasem mamy małą burzę hormonalną i kiepski nastrój. Głowa do góry!
  12. Mala 86 - o co chodzi? Dlaczego nic tu po Tobie? witaj Beti! Jesteś już nasza kolejną mamą mieszkająca na Wyspach. Zaglądaj i pisz co u Ciebie słychac.
  13. No tak, ale wino teraz odpada, a za burakami nie przepadam. Staram się raz w tygodniu zjeść coś z buraków albo wypić sok, ale częściej to ponad moje siły.
  14. Kupiłam żółty. Z tego rozmiaru był jeszcze tylko pommarańczowy i zielony. I odebraąłm dzis moje wyniki krwi. Jestem rozczarowana, bo od prawie miesiąca łykam dodatkowo sorbifer i prawie wcale mi nie wzrosła hemoglobina. To jak długo muszę łykać, żeby były efekty?
  15. Właśnie wróciłam z wyprawy do Biedronki i też kupiłam kombinezonik. Całkiem fajnie wygląda a cena 3x niższa niz gdzie indziej. Myslę, że na te kilka tygodni spacerków wystarczy.
  16. Co tu znowu taka cisza? Macie tyle ciekawych zajęc, że brak czasu na neta? Dajcie znac co u was
  17. Witajcie o poranku! Malpeczka nie płacz, bedzie jej tam dobrze. Wkrótce nie bedziesz miała czasu dla jednego psa, a co dopiero dla dwóch. My już z moim synkiem mamy plan co zrobić, żeby nasza psinka nie czuła sie odtrącona i niekochana po pojawieniu się dzidzi. Bo mimo najszczerszych chęci jak jest maleństwo w domu to nie ma mozliwości, żeby dawać psu tyle ciepła i uczucia co wcześniej. Wiem, bo już to przerabiałam. Tak piszecie o tych kombinezonach z Biedronki, że chyba też pójde. :) Ja na szczeście jeszcze daje rade ze skarpetkami. Nawet robiłam sobie ostatnio pedicure. Było troche wysiłku, ale dałam rade! Anastazja ja mam tak samo podczas siedzenia, mojej córci jest też niewygodnie.
  18. Nikita dobrze pamiętasz - mój synek to Patryk i jeśli osoby noszące to samo imie maja podobne cechy i charaktery to Ci polecam, bo mój synek jest fantastyczny! I mimo, ze przechodzi wlaśnie etap dojrzewania to złego słowa na niego nie powiem. I te zachwyty nie wynikają tylko z miłości matki, bo potrafie na niego spojrzec obiektywnie. Dziewczyny ja dzisiaj też oglądałam ciuszki dziecięce. I nawet zaczynam sie przekonywac do różowego :) Dostałam dzisiaj poczta katalog Quelle z ciuszkami dla dzieci i niektóre są cudne! Nie bedę szaleć bo ceny są obłędne, ale na pewno zamówię jeden komplecik na ciepłe dni - sukienka i spodenki (takie małe pantalony) różowe obszyte biała koronką. Słodziutkie! Jak przyślą to zamieszczę zdjęcie.
  19. Jesteście dzisiaj takie zapracowane? Pusto tu Lula - gdzie jesteś? Dawno nie zaglądałaś.
  20. Ale się rozespałam! Położyłam się na chwilę, żeby uciąć sobie małą drzemkę, obudziałam się i po chwili znowu. I tak zleciało prawie 2 godziny. Gosiaczek - gratulacje! Anastazja ja też sie wybieram na takie zakupy bieliźniane do szpitala, bo cała moja tzw. bileizna nocna nie nadaje sie dla oczu obcych ludzi, tylko dla męża. Szlafrok dostałam niedawno od teściowej na urodziny, a po koszule nocne idę sama. Aneczka ja mam zamiar pracowac do końca, ale pracuję w trubie 2,5 dnia w tygodniu, więc nie jest to uciązliwe.
  21. Jennny mam takie samo zdanie na temat zwierząt, one nie krzywdzą innych dla płytkich celów tak jak niektórzy ludzie. Fajna stopka :)
  22. Mlapeczka no to spory dylemat z tym psiakiem. Może znajdzie sie właściciel jak porozwieszacie te ogłoszenia. Skoro to młodziutki pies, to pewnie jeszcze głupiutki i sie zgubił, a ktoś za nim płacze. Ja jestem wyjątkowo wrażliwa na punkcie psiaków. Historia Blondi mnie wzruszyła prawie do łez. W pierwszej ciaży oglądałam w każdy weekend program animlas, w którym pokazywali różne dziwne przypadki i zawsze ryczałam. w końcu moi rodzice, z którymi wtedy mieszkałam zakazali mi to oglądać, ze względu na wpływa tych emocji na dziecko. I powiem wam, że mój synek jest bardzo wrażliwy w sprawach zwierząt. I nei wstydzi sie swoich wzruszeń. Katarina dziewczyno czy Ty oszalałaś?! Przecież potrzebujesz juz odpoczynku. Czy tam nie ma ochrony kobiet w ciąży? Przeciez ze swoim brzuszkiem wyglądasdz juz na koncówkę ciąży. Ze strony pracodawców to jest po prostu nieludzkie! Danis nie martw się tym żołądkiem. gdyby to było niebezpieczne, to przecież lekarz nie zsotawiłby tak tego. a Twoje nerwy maluszkowi nie pomogą.
  23. Witajcie! Nie przeczytałam jeszcze tego co napisałyście, ale zaraz nadrobie zaległości. Byłam rano na pobraniu krwi, jutro wyniki. Jestem ciekawa jak tam moja hemoglobina po miesiącu łykania sorbiferu. Podczas pobierania krwi pierwszy raz w życiu mnie bolało. I nie chodzi o wkłucie, czułam to ściąganie krwi prawie w całym ramieniu. I moje ciało sie zbuntowało i ostatniej z 3 filoek nie udało sie napełnić nawet do połowy. Po prostu krew nie chciała lecieć.
  24. Oj, ale tu dzisiaj cisza! Ziuuutek ja niestety nie pomgę w sprawie wyników moczu. A co do tego spisu, który proponujesz to bardzo dobry pomysł.
  25. Cześć wszystkim! Spędziłam wczoraj bardzo miłe popołudnie u rodziców. Byli zachwyceni wnusią, no i obecna technika :) A dzisiaj czeka mnie bardzo leniwy dzień, ale to dobrze, bo nic mi sie nie chce :D Danis - wszystko zależy od laboratorium w którym robisz badania, ale statndardowo 3 dni wystarczą. Anted gdzies tu na forum czytałam o tych śpiworkach z biedronki i też byłam zadziwiona niską ceną. Malpeczka - współczuje, że znowu boli. Obty do wtorku. A dzisiaj rano miało miejsce fajne zdarzenie - po nocy mam zawsze mniejszy brzuch, a częśc górna jast płaska, bo żołądek pusty. I stałam tak sobie i oglądałam brzuch wciągając ta górną część kilka razy i nagle dostałam takiego kopniaka, że odechciało mi sie wszelkich eksperymentów. No rośnie mi twarda babka, która potrafi wyrazić swoje zdanie :)
×