Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
No właśnie, bo często to my jesteśmy w takich sytuacjach między młotem a kowadłem. Wcale sie nie dziwię, że nie masz ochoty iść. No ale pewnie nie bedzie tak źle, maluch bedzie najważniejszy, atmosfera sympatyczna. A w razie czego macie pretekst żeby wyjść wcześniej.
-
Jasne, że zrozumiałam. Niestety w każdej rodzinie zdarzają się jakieś tego rodzaju klimaty. Ja też niejedno przeszłam. Zastanawiam się jak to teraz bedzie, bo moja mama i teściowa mają za sobą powazny konflikt, przez który nie rozmawiaja od kilku lat i nie ma szans na zmiane. No a tu sie pojawi nowe wnuczątko, będa chrzciny, odwiedziny itd. Na pewno czeka nas wiele dziwacznych sytuacji. Trudno.
-
Nie wiem dlaczego ale sie nie zmieniła, więc ponawiam
-
Zapomniałam - Neska - gratulacje! i wczoraj nie zmieniłam stopki
-
Dzień dobry w sobotę! U mnie też piękne słonko, ale na razie nie skorzystam, bo zostałam sama w domu. Mąż sobie pojechał na cały dzień, synek jest na zbiórce. Ale lubie ten sobotni luz i spokój. Dzisiaj śniła mi się moja dzidzia - córeczka. Nie chciała ssać piersi, a ja ją przekonywałam, że to dla niej dobre, no i dla mnie, bo szybciej schudnę. Ale okazała się dziewczyną z charakterem i sie nia dała namówić :)
-
Ziuuutek zrób te badania, na pewno wyjdą dobrze. I się nie martw. Lula - to życzę miłego świętowania na chrzcinach. Dobrej nocy i kolorowych snów!
-
Nikita - ja się wybieram do dentysty, bo na początku ciąży wypadła mi plomba. Na razie nie boli, ale pewnie zacznie. I dowiedziałam się, że najlepszy czas na znieczulenie to 5-6 miesiąc. Anted - tez mnie to ciekawi. Tylko, że to może byc problem, bo przecież wiadomo, że kobiety w ciąży często panikują, więc pewnie nic innego nie robią tylko badają. A może przesadzam z tym pesymizmem?
-
Wiem, że teraz wydaje sie to nieprawdopodobne, ale przyjdzie taki moment, że będziemy zmeczone ruchami naszych maluchów. Jak juz pod koniec ułoża się główką do dołu to bedzie niezłe kopanko. I tak co chwila obrywac w żebra to mało przyjemne. No ale to nas czeka za parę miesięcy, a na razie same przyjemności. Właśnie pokazali prognoze na weekend, zapowiada się pięknie! Trzeba korzystac ze słonka. Macie jakieś plany plenerowe?
-
Hej! Ale robicie smaka tymi opowieściami kulinarnymi! Ja własnie wrciłam ze spacerku nad morzem. Pogoda super, zero wiaterku, ciepło. A potem zajechaliśmy do centrum handlowego i weszliśmy do sklepu dziecięcego. Ciuszki cudne! Wziełabym wszystkie. I wiecie co, widziałam kompleciki w kolorze biało -bezowym, z jakimiś słodkimi obrazkami z przodu. Naprawdę śliczne i dobre dla obu płci. A ja tez słyszłam, że zdarzają się niespodzianki przy porodzie, a niby na usg było widać. Chyba macie rację, że do porodu lepiej kupować neutralne kolorki.
-
No nieźle! A to wesele w ten weekend?
-
Hej babeczki! Dzisiaj rano powitałam kolejny kilogram - razem 4,5 :) Neska nie martw się swoją wagą, to jeszcze nie jest tak duzo. A ile przytyłas w pierwszej ciązy? Zaraz po śniadanku pojechałam sobie na objazd sklepów z ciuchami. Niestety nic ciekawego. Znalazłam jedną bluzeczke w H&M, która mi się podobała, ale była tylko S, więc długo bym nie ponosiła. I wiecie zauważyłam coś dziwnego - dużo ciuchów ciążowych jest w poprzeczne pasy, a przecież one optycznie poszerzają. O co tu chodzi? Czy mamy wyglądac jak najszerzej? Jakiś nowy trend? Ale za to sie pocieszyłam, bo poprzymierzałam moje jesienno-zimowe spódnice i okazało się, że maja taki krój, że dam radę w nich pochodzić naprawdę długo. Jesli oczywiście nogi mi nie przytyją i nie spuchną. :)
-
No nie jest łatwo. Ale nam sie to nie przytrafi, więc sie nie martwmy. Lecę, bo synek wrócił. Do jutra!
-
Znalazłam - mam wpis lekarza z 11.08, czyli miał 7,5 miesiąca i ważył 7,750
-
Z ciekawości odzukam jutro stara książeczkę zdrowia mojego synka i zobacze ile miał miesięcy jak ważył 7 kilo
-
Udało się. No nieźle! Ale pewnie była cesarka, a ta babeczka z Gdańska urodziła naturalnie
-
a co tam jest, bo u mnie sie nie otwiera?
-
cos nie mogłam wejść 9 luty - ja tez mam mniejsza pojemność żołądka, dlatego moje zdziwienie wczoraj było wielkie, bo dałam rade zjść cała dużą pizze :) No i tez jem bardzo często. Dlatego cieszę się, że nie musze byc cały czas w domu, bo tylko kursuje do kuchni.
-
Lula - no maleć nam nie będą :D Mój też rosnie i bardzo mnie to cieszy, bo na razie to wygladam jakbym po prostu nieźle przytyła w brzuchu, a nie jak w ciąży.
-
Ja juz teraz jestem na takim etapie informacji, że mam mętlik w głowie i nie wiem gdzie co czytałam, słyszłam itp. Ale dzisiaj szukałam przez kilka stron linka do przepisu na zupe chrzanową. Zapisałam sobie i kiedys zrobie, bo jest bardzo zachwalana.
-
9 luty - też słyszłam, że to normalne. Nie przejmuj sie
-
Mój synek ważył 3900 i nie było tak źle. Chciałabym żeby było podobnie, bo taką kruszynkę to strach wziąć na ręce.
-
Dziewczyny ja też nie bardzo mam ochotę siedzieć w domu. Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi na pracę do końca stycznia.
-
Słuchajcie własnie powiedzieli w tv, że w akademii medycznej w Gdańsku przyszedł na świat dzidzius 6 kg, 65 cm. I najciekawsze - poród naturalny! szok. Pokazali go i wygląda na kilkumiesięczne niemowle.
-
Ale tu pusto, chyba wszystkie korzystacie z pięknego słonka. A mi się nawet nie chce iść z psem na spacer.
-
Danis myslałam, że to Ty pytałaś o te witaminy, a to Neska :) A jak tam córcia? Już zdrowa? Powiem wam, że ja mam okropnego lenia, nie chce mi się za cokolwiek zabierać. A w domu bałagan itp. Chyba w te dni kiedy chodze do pracy jestem o wiele lepiej zorganizowana.