Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sylwia72

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Sylwia72

  1. No właśnie, bo często to my jesteśmy w takich sytuacjach między młotem a kowadłem. Wcale sie nie dziwię, że nie masz ochoty iść. No ale pewnie nie bedzie tak źle, maluch bedzie najważniejszy, atmosfera sympatyczna. A w razie czego macie pretekst żeby wyjść wcześniej.
  2. Jasne, że zrozumiałam. Niestety w każdej rodzinie zdarzają się jakieś tego rodzaju klimaty. Ja też niejedno przeszłam. Zastanawiam się jak to teraz bedzie, bo moja mama i teściowa mają za sobą powazny konflikt, przez który nie rozmawiaja od kilku lat i nie ma szans na zmiane. No a tu sie pojawi nowe wnuczątko, będa chrzciny, odwiedziny itd. Na pewno czeka nas wiele dziwacznych sytuacji. Trudno.
  3. Nie wiem dlaczego ale sie nie zmieniła, więc ponawiam
  4. Zapomniałam - Neska - gratulacje! i wczoraj nie zmieniłam stopki
  5. Dzień dobry w sobotę! U mnie też piękne słonko, ale na razie nie skorzystam, bo zostałam sama w domu. Mąż sobie pojechał na cały dzień, synek jest na zbiórce. Ale lubie ten sobotni luz i spokój. Dzisiaj śniła mi się moja dzidzia - córeczka. Nie chciała ssać piersi, a ja ją przekonywałam, że to dla niej dobre, no i dla mnie, bo szybciej schudnę. Ale okazała się dziewczyną z charakterem i sie nia dała namówić :)
  6. Ziuuutek zrób te badania, na pewno wyjdą dobrze. I się nie martw. Lula - to życzę miłego świętowania na chrzcinach. Dobrej nocy i kolorowych snów!
  7. Nikita - ja się wybieram do dentysty, bo na początku ciąży wypadła mi plomba. Na razie nie boli, ale pewnie zacznie. I dowiedziałam się, że najlepszy czas na znieczulenie to 5-6 miesiąc. Anted - tez mnie to ciekawi. Tylko, że to może byc problem, bo przecież wiadomo, że kobiety w ciąży często panikują, więc pewnie nic innego nie robią tylko badają. A może przesadzam z tym pesymizmem?
  8. Wiem, że teraz wydaje sie to nieprawdopodobne, ale przyjdzie taki moment, że będziemy zmeczone ruchami naszych maluchów. Jak juz pod koniec ułoża się główką do dołu to bedzie niezłe kopanko. I tak co chwila obrywac w żebra to mało przyjemne. No ale to nas czeka za parę miesięcy, a na razie same przyjemności. Właśnie pokazali prognoze na weekend, zapowiada się pięknie! Trzeba korzystac ze słonka. Macie jakieś plany plenerowe?
  9. Hej! Ale robicie smaka tymi opowieściami kulinarnymi! Ja własnie wrciłam ze spacerku nad morzem. Pogoda super, zero wiaterku, ciepło. A potem zajechaliśmy do centrum handlowego i weszliśmy do sklepu dziecięcego. Ciuszki cudne! Wziełabym wszystkie. I wiecie co, widziałam kompleciki w kolorze biało -bezowym, z jakimiś słodkimi obrazkami z przodu. Naprawdę śliczne i dobre dla obu płci. A ja tez słyszłam, że zdarzają się niespodzianki przy porodzie, a niby na usg było widać. Chyba macie rację, że do porodu lepiej kupować neutralne kolorki.
  10. No nieźle! A to wesele w ten weekend?
  11. Hej babeczki! Dzisiaj rano powitałam kolejny kilogram - razem 4,5 :) Neska nie martw się swoją wagą, to jeszcze nie jest tak duzo. A ile przytyłas w pierwszej ciązy? Zaraz po śniadanku pojechałam sobie na objazd sklepów z ciuchami. Niestety nic ciekawego. Znalazłam jedną bluzeczke w H&M, która mi się podobała, ale była tylko S, więc długo bym nie ponosiła. I wiecie zauważyłam coś dziwnego - dużo ciuchów ciążowych jest w poprzeczne pasy, a przecież one optycznie poszerzają. O co tu chodzi? Czy mamy wyglądac jak najszerzej? Jakiś nowy trend? Ale za to sie pocieszyłam, bo poprzymierzałam moje jesienno-zimowe spódnice i okazało się, że maja taki krój, że dam radę w nich pochodzić naprawdę długo. Jesli oczywiście nogi mi nie przytyją i nie spuchną. :)
  12. No nie jest łatwo. Ale nam sie to nie przytrafi, więc sie nie martwmy. Lecę, bo synek wrócił. Do jutra!
  13. Znalazłam - mam wpis lekarza z 11.08, czyli miał 7,5 miesiąca i ważył 7,750
  14. Z ciekawości odzukam jutro stara książeczkę zdrowia mojego synka i zobacze ile miał miesięcy jak ważył 7 kilo
  15. Udało się. No nieźle! Ale pewnie była cesarka, a ta babeczka z Gdańska urodziła naturalnie
  16. a co tam jest, bo u mnie sie nie otwiera?
  17. cos nie mogłam wejść 9 luty - ja tez mam mniejsza pojemność żołądka, dlatego moje zdziwienie wczoraj było wielkie, bo dałam rade zjść cała dużą pizze :) No i tez jem bardzo często. Dlatego cieszę się, że nie musze byc cały czas w domu, bo tylko kursuje do kuchni.
  18. Lula - no maleć nam nie będą :D Mój też rosnie i bardzo mnie to cieszy, bo na razie to wygladam jakbym po prostu nieźle przytyła w brzuchu, a nie jak w ciąży.
  19. Ja juz teraz jestem na takim etapie informacji, że mam mętlik w głowie i nie wiem gdzie co czytałam, słyszłam itp. Ale dzisiaj szukałam przez kilka stron linka do przepisu na zupe chrzanową. Zapisałam sobie i kiedys zrobie, bo jest bardzo zachwalana.
  20. 9 luty - też słyszłam, że to normalne. Nie przejmuj sie
  21. Mój synek ważył 3900 i nie było tak źle. Chciałabym żeby było podobnie, bo taką kruszynkę to strach wziąć na ręce.
  22. Dziewczyny ja też nie bardzo mam ochotę siedzieć w domu. Mam nadzieję, że zdrowie pozwoli mi na pracę do końca stycznia.
  23. Słuchajcie własnie powiedzieli w tv, że w akademii medycznej w Gdańsku przyszedł na świat dzidzius 6 kg, 65 cm. I najciekawsze - poród naturalny! szok. Pokazali go i wygląda na kilkumiesięczne niemowle.
  24. Ale tu pusto, chyba wszystkie korzystacie z pięknego słonka. A mi się nawet nie chce iść z psem na spacer.
  25. Danis myslałam, że to Ty pytałaś o te witaminy, a to Neska :) A jak tam córcia? Już zdrowa? Powiem wam, że ja mam okropnego lenia, nie chce mi się za cokolwiek zabierać. A w domu bałagan itp. Chyba w te dni kiedy chodze do pracy jestem o wiele lepiej zorganizowana.
×