Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Zmierzyłam się - mam w talii 77, przed ciążą 68. Ale brzuszek rośnie mi pod talią.
-
Cześć dziewczyny! Dzisiaj rano byłam na pobraniu krwi do badań genetycznych. Wynik dopiero za 3 tygodnie. Przyszłam do laboratorium z samego rana, bo spodziewałam się, że będzie kolejka. Na drzwiach jest napis \"kobiety w ciąży poza kolejnością\" Ale postanowiłam tego nie wykorzystywać, bo dla osób postronnych nie wyglądam jakbym była w ciąży. Przychodziły dziewczyny z większymi brzuszkami i wchodziły bez kolejki. Ale żebyscie słyszały te komentarze reszty kolejkowiczów! Dramat. Ludzie sa czasem naprawde paskudni. Ja się nie mierzyłam, ale chyba to zrobię z ciekawości. Ale ja mam podobny układ jak AnnaSzn, czyli rośnie mi kulka dosyć nisko. Moje zwykłe spodnie sa nadal ok. Natomiast waga wzrosła o kilogram i dalej nic. Ale pewnie wkrótce ruszy porządnie, bo naprawdę sporo jem. Wczorajszy brak apetytu mi przeszedł i nadrabiam.
-
Cześć Paula! Ja jeszcze nie myślę o zakupach. Byc może jak bedę znała płec to zacznę, ale na razie mi sie nie spieszy. Poza tym rodzimy zimą, a teraz sa w sklepach raczej ciuszki letnio-jesienne. Ale myslałam juz o tym w czym pójde do szpitala. Nie mam nic odpowiedniego. Z tym jednak tez jeszcze zaczekam. Jeśli Ty masz ochote na zakupy i sprawią Ci przyjemność to chyba nie ma przeszkód.
-
Z tym moim apetytem to tylko dzisiaj tak. Myslę, że to po wczorajszym przejedzeniu u rodziców. Wciskali we mnie wszystko! A ja około godziny temu miałam wrażenie jakbym poczuła małego kopniaczka. Nie wiem czy na pewno, może to tylko sugestia, bo czekam i czekam. Jutro ide na badanie krwi - test Pappa, BUCG i podwójny. Ale wyniki pewnie poznam na następnej wizycie, we wrześniu.
-
Hej! Jak mija dzień? Mój apetyt nie wrócił. Zmusiłam się do zjedzenia czegoś konkretnego, żeby łyknąć tabletkę. Teraz już biorę codziennie witaminy z zawartością kwasu foliowego. Mój lekarz powiedział, że kwas foliowy trzeba brać do 15 tc. Ja zaczęłam 14. Ale w tych tabletkach, które mam i tak jest. Bardzo czekam na ruchy. Wiem, że to jeszcze trochę, ale codziennie się wsłuchuję w organizm i czekam na znak. Powiem wam, że po tych badaniach mi ulżyło. Gdzieś podświadomie czułam cały czas obawy i miałam gdzieś tam głęboko świadomość tymczasowości. To straszne, ale ja miałam wrażenie, że skoro ok. 10 tc zdarzaja sie samoistne poronienia, to do tego czasu nie mogę jeszcze sie cieszyć. Potem te badania. I dopiero teraz czuję się w pełni szczęśliwa z tego powodu, że jestem w ciąży. Chciałabym, żeby ten czas zleciał jak najszybciej.
-
Witajcie! Rozszyfrowuję skróty: CRL - długość ciemieniowo - siedzeniowa BPD - wymiar dwuciemieniowy główki HC - obwód główki AC - obwód brzuszka FL - długość kości udowej. Ja dzisiaj wstałam kompletnie bez apetytu. Jeszcze nie jadłam śniadania. Mam ochotę tylko na owoce. Może mi potem przejdzie. Moja niedziela zapowiada się dosyć leniwie. Nigdzie sie nie wybieram, bo mi się nie chce. No ale mam troche zajęć do przygotowania, związanych z pracą. Miłego dnia!
-
Hej! A co tu tak pusto? Cały dzień nikogo? Gdzie się podziewacie?
-
Witajcie! Cześć Marsia - fajnie, że się odezwałaś. Zaglądaj tu do nas częściej. Ja zaraz lecę do rodziców na pożegnalny obiad itd. Mój tata wyjeżdża we wtorek na kilka miesięcy w rejs. Taka praca, taki los. Może być, że wróci dopierop pod koniec lutego, czyli w sam raz na przywitanie wnuczki/wnuka. Miłego popołudnia!
-
Serduszka mi nie badali. Co oznaczaja wszystkie skróty tez nie wiem, część znalazłam, ale nie pamietam na jakiej stronce. Jutro się w to pobawie, wtedy napiszę. Anted, Ziuuutek - spokojnej podróży i udanego weekendu!
-
Ziuuutek nie martw się, takie hustawki nastrojów sa normalne. To hormony daja o sobie znać. A w końcu kiedy jak nie teraz możemy sobie poużywać. Ja na razie mam spokojny okres, ale też już przeszłam przez napady histerii. Mój mąż patrzył z niedowierzaniem.
-
Dzięki dziewczyny! Ogromnie się cieszę, że jest ok. Jeszcze test z krwi i koniec. Ale lekarka powiedziała, że to tylko formalność. Podczas badania była taki moment, kidy gin pokazywała mi nóżki załozone noga na noge. Były rozchylone i było widać cos pomiedzy nogami. Szukałam w necie jak wyglądaja genitalia w 13 tc i według tego co znalazłam wygladało na dziewczynkę. Ciekawe czy dobrze dojrzałam. Ale lekarka nic nie powiedziała, a też widziała. A poza tym dzidzia była taka cudna, że nie mogłam się napatrzeć.
-
To dobrze, że możesz liczyć na fachową opieke. W Polsce teraz wszystko jest możliwe, chociaż na pewno lekarze są świetni. Muszę odejść od kompa na jakiś czas. Postaram się jeszcze później zajrzeć.
-
To dobrze, że to jednak taki cywilizowany kraj. Dziewczyny, które pisza o sytuacji na Wyspach mnie szokują. To niesamowite. Ale mam takie same informacje z pierwszej ręki, bo siostra mojego męża od 3 lat mieszka w Irlandii. I jest załamana tym krajem. Chca tam zostać do 5 lat (z powodów uprawnień emerytalnych) i wrócic do Polski.
-
A jak z językiem? Bo szpital pewnie z hiszpańską obsługą?
-
Ja zauważyłam, że czasem sobie wmawiam, że nic mi się nie chce i tylko bym leżała. Ale jak uda mi sie zebrac w sobie i zacząć cos robic to od razu mi przechodzi. Dzisiaj wieczorem troche pobiegam, a jutro pewnie nie wstane z łóżka od zakwasów. Jesli można spytać to co w ogóle tam porabiasz? Pracujesz czy jesteś w domu? Masz tam jakichś znajomych, przyjaciół? Chyba czasem bywa smutno tak daleko od rodziny. No i nie wiem czy już pisłaś, ale gdzie zamierzasz rodzić?
-
Część dziewczyn pewnie ma internet w pracy, bo zauważyłam, że w weekendy sie nie odzywają. Widziałam, że była dziś mowa o bezsenności. Ja nie mam, wieczorem zasypiam od razu, a rano jak budzik dzwoni to dramat. Ale nigdy za długo nie sypiam. W wolne dni tak do 8. Do niedawna jak pracowałam w mojej starej firmie, to wstawałam codziennie o 5.30. Koszmar! Rozmawiałm dziś z lekarka na temat uprawiania sporu. Powiedziała mi, że aktywność, któą do tej pory miałam mogę kontynuować, tylko bardziej rekreacyjnie i nie za długo. Dzisiaj wieczorem wsiadam na mój ulubiony stepper i zobacze jak będzie. Brakuje mi ruchu. A spacerów nie lubię. Może też zacznę chodzić na basen.
-
No niestety czasem tak się zdarza. Nie przejmuj się głupimi ludźmi. To njaczęściej są sfrustrowane osoby, które maja nieciekawe życie i urozamicają je sobie w ten sposób.
-
18 maja
-
Cześć dziewczyny! Dzięki za trzymanie kciuków - pomogło! Wszystko jest ok. Według usg jestem w 13 tyg i 4 dni. Pomiary: CRL - 76 mm, BPD - 23 mm, AC - 72mm, FL - 9 mm, NT - 2,4 mm, Kość nosowa - 1,8. Czaszka i mózg ok, kręgosłup prawidłowy, kończyny też. W poniedziałek idę na badania krwi i wtedy będę czekać na opis. Badanie było dopochwowe. Mąż nie mógł wejść. Na pocieszenie dostał zdjęcia. Powiem wam, że kamień spadł mi z sercca. Widziałam jak moja dzidzia macha rączkami, zakładała sobie noge na nogę. Mam takie fajne zdjęcie z profilu, gdzie widać zadarty nosek i rozchyloną buźkę. Lekarka mówiła, że to uśmiech :D
-
miało być pomachanie na dobranoc, ale coś nie wyszło :)
-
Dzieki! Mam zamiar przy okazji popytać o pare rzeczy - sport, ziółka, itp. Bo już nie wiem w co wierzyć. Głowa mnie boli nadal, więc chyba sie położę. Oby po przebudzeniu było ok. [czesc}
-
Cześc Lula. Ja też odliczam i idę już jutro!
-
Mamba - ale mi narobiłaś ochoty na bigos. Strasznie dawno nie robiłam i też nie jadłam. W zasadzie nie jadam bigosu z nieznanego źródła. Pozostaje mama i teściowa. Ale chyba zrobie w weekend, jak zdążę kupić produkty. A masz dostęp do kapusty kiszonej na Wyspach?
-
A i jeszcze zapomniałam - Danis gratulacje!
-
Cześc Mamuśki! Troche ponarzekam - okrutnie boli mnie głowa od ok. 3 godzin. Ale trudno, dam radę. W sprawie wyprawki maleństwa - Olcia -ja też jeszcze nic nie mam. I wcale mnie to nie martwi. Mamy mnóstwo czasu. Jedyne co mi zostało po starszym dziecku to łóżeczko. Ale od wielu lat stoi w piwnicy u teściowej i nawet nie wiem w jakim jest stanie. Jeśli dobrym (zabezpieczyliśmy) to kupię tylko materac, jeśli nie kupię nowe. Ale wcale jeszcze nie mam ciśnienia na zakupy. Myslę, że sie zacznie jak bede wiedziała, kto mieszka w środku. Tak a\'propos to dzisiaj śniło mi się, że trzymałam na rękach maleńką dziewczynke z niebieskimi oczami, która wycałowałam i przytuliłam i pożegnałam obiecując, że wkrótce się zobaczymy. Potem luka we śnie i nastepna scena z moim meżem, który mnie zapytał jak było. Opowiedziałam mu o niej i powiedziałam, że włożyłam ją z powrotem, bo była za malutka. Ciekawe, czy to sen proroczy? Anted - jak ja CI zazdroszczę własnych warzyw i owoców! Przynajmniej masz pewność, że zdrowe. No i na pewno inaczej smakują.