Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Cześć dziewczyny! Spędziłam dzisiaj aktywnie przedpołudnie. W Gdańsku zaczął się Jarmark Dominikański, więc pojechaliśmy zobaczyć tegoroczne ciekawostki. Spacer uliczkami połączony z oglądaniem trwał 2 godziny. Ale niestety jarmark z roku na rok robi się coraz słabszy. Mnóstwo wystawców ma towary podrabiane lub robione na starocie. Całe szczęscie, że nadal wystawiają się jacys plastycy, rękodzielnicy, to jest na co popatrzeć. No i te stoiska z jedzeniem - głównie grill. Powiem szczerze, że zapach mocno sie przenikały i raczej mnie odrzucały. Wiecie, co? Zastanawiam sie jaki wpływ ma płeć dziecka na nasze ochoty na rózne rzeczy i to jak znosimy ciążę. Fajnie byłoby to porównać i może zobaczyłybyśmy czy jest ziarno prawdy w tym co po ochotach i wyglądzie wnioskują babcie, ciocie itp. Jak myslicie?
-
To życzę udanej imprezy i nie przepracuj się za bardzo! W sytuacji gdy wszyscy sie cieszą na pewno bedziesz czuła się wyjątkowa. I to właśnie jest takie piękne w ciąży.
-
Anted - wszystkiego najlepszego z okazji imienin! Wszyscy goście już wiedzą o dzidzi, czy ktos będzie miał miłą niespodziankę?
-
Halo, halo! Dlaczego tu tak cicho?
-
Hej! Gdzie wszyscy?
-
Ja w ogóle nie orientuję się w sytuacji szpitali w moim mieście. Po prostu do niedawna nie było potrzeby. Ale chyba czas zacząć. W tym artykule piszą chyba, że szczyt narodzin przypadł na przełom 2006/2007. My rodzimy w 2008, wiec może będzie spokojniej.
-
Też czytała o baby-boom. I zastanawiam się czy trzeba będzie się zapisywac na salę w szpitalu.
-
Dzień dobry wszystkim! Jak wam przebiega poranek? Ja już po sniadanku. Zaraz zabieram sie za małe sprzątanie, bo juz nie moge patrzec na moje mieszkanie. Pogoda u mnie byle jaka, więc nic się nie chce.
-
Też o tym myślę i mam nadzieję, że po prostu wyjechały i wkrótce sie odezwą. Uciekam na jakis czas. Ruszamy z mężem i psem do lasu. Na razie
-
A w ogóle to dzisiaj zaczęłam 11 tc!
-
W te dni kiedy jestem w pracy mam wszystkie posiłki dobrze przemyslane. Gorzej jest jak jestem w domu, wtedy szaleństwo! Ale to dopiero od kilku dni, odkąd przestało mnie mdlić. Myslę, że teraz sobie refunduję tamten okres i wkrótce wszystko wróci do normy. Zapka - odezwij się do nas! Danis - gdzie się podziałaś? Dajcie znac co u was.
-
O tej porze? No nieźle. Ale doskonale to rozumiem. Niestety musze już lecieć. Jutro wstaję trochę wczesnie, no i mąz czeka... Kolorowych snów
-
panno Klaro ja ju z też moge jeść wszystko na co mam ochotę. I to mnie właśnie martwi, bo tych ochot jest sporo. A masz już widoczny brzuszek? U mnie chyba coś sie dzieje w tej kwestii. Mówię chyba, bo spodziewałam się, że to będzie niżej, a jest troche pod żołądkiem. Dzisiaj ubrałam dosyć przylegająca koszulę i sama sie z siebie śmiałam, że wyglądam jakbym miała wałeczek.
-
Super! Ja już się nie mogę tego doczekać. Moi panowie (mąż i syn) chcą dziewczynkę. Mnie wszystko jedno, dlatego wolałabym wiedzieć jak najszybciej, żeby skończyły się te ich domysły, przeczucia itd.
-
Hej Monika! Ja jestem z lutego. Mój cukier wyszedł 102 i też mi powiedzieli, że za wysoki. Ale ja wieczorem zjadłam 2 kawałki ciasta z kremem. Ale i tak mam powtórzyć. Na pewno będzie ok. Nie przejmuj się.
-
Hej dziewczyny, gdzie jesteście? Miałyśmy pogadać. Robi sie późno, jak dla mnie przynajmniej, bo chodze spać ok 22.
-
Cześć rudi! Właśnie o tym przeczytałam, bo czasem zaglądam na wasz topik. Jestem ciekawa jak to jest za te parę tygodni. Ale miała szczęście!
-
Witajcie kobietki! Cześć Czereśnia. Ja też łykam Prenatal, codziennie. Tak mi kazał mój gin. Piszecie o paluszkach rybnych, dawno ich nie jadłam, ale na ryby mam ochotę, więc sobie od czasu do czasu robię. Ale czytałam gdzieś, że nie powinno sie w ciązy jeść za dużo ryb morskich, bo mają więcej toksyn niż śródlądowe. A za chwilę robię sobie racuchy drożdżowe z jabłkami, ciasto już rosnie. Ale mam ochotę! Zajrze tu jak sie najem. Pa
-
Oj znowu tu pusto. Szkoda. To ja ide spać. Miłych snów i do jutra.
-
To miło! Smacznego! Ja na jakiś czas też się oddalam.
-
Ja już dzisiaj kolacji nie jem, bo podjadam cały dzień. Właśnie zrobiłam sobie kisiel poziomkowy. Niestety z proszku, bo jestem teraz zbyt niecierpliwa i nie chciało mi się czekać aż zrobi sie ze świeżych owoców. Ale za to planuję już co zjem na śniadanko. Oj jak tak dalej pójdzie to może byc cięzko z kilogramami. Ale tak naprawdę ciąża jest jedynym takim czasem, kiedy można sobie bezkarnie pozwalać na wszystko. Bo wszystko dla dzidzi!
-
To super! Mój na razie wygląda jak po małym przejedzeniu. Ale rano prawie zupełnie płasko. Podobno w drugiej ciązy pojawia się szybciej, więc czekam.
-
Pogoda nad morzem rzeczywiście jest dołująca. Ja nie przepadam za upałami, ale to co mamy teraz nie jest zachwycajace. A wracając do smaków, to w te dni kiedy mnie nie mdli mam ciągle na coś ochoty. Najczęściej niezrealizowane, bo nie moge trafić. Niby mam na coś smaka, a jak popatrzę to mi się odechciewa. Ale kilka dni temu przed zaśnięciem (ok. 23) miałam wizje, że muszę natychmiast zjeść gofra ze świeżą bitą śmietana i jagodami. No i też musiałam obejść się smakiem. No cóż, nie jest łatwo!
-
Gdzie się wszystkie podziałyście? Nie było propozycji kulinarnych, więc zrobiłam sobie na obiadek pyszne leczo z soczewicą. Ale i tak mam nadal na coś ochotę. I kombinuję ze smakami, ale jeszcze nie trafiłam na właściwy.
-
Bóle brzucha też miałam, ale niezbyt silne. Pleców nie. Nie martw sie, przejdzie.