Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Zuzaaaa - a jakie masz objawy półpaśca? Bo słyszałam, że różnie przebiega. A ja od kilu dni mam parę dziwnych krostek na ramieniu, takich nietypowych i też sobie pomyslałam o półpaścu. Poza tym mam tylko lekki katar
-
żle wbiłam nick
-
Dzięki za rady. Chyba jednak nie pójdę. Boje sie tej atmosfery, bo wiem, że będzie ciężko. Dziewczyna zginęła w wypadku, miała 20 lat. Koszmar.
-
Cześć dziewczyny! Gdzie zniknęłyście? Nie ma z kim pogadać. Myślałam, że w te upały wszyscy siedzą w domu. Chciałam sie was poradzić. Mam w czwartek pogrzeb w rodzinie (kuzynka męża) i nie wiem czy powinnam pójść. Chodzi mi oczywiście o ciążę. Są osoby, które mi bardzo odradzają, jedne ze względu na towarzyszące temu wydarzeniu emocje, inne - ze względu na przesądy, bo to niby w tym stanie nie można patrzec na trumny. Nie wiem co robić. Czuję, że powinnam, ale z drugiej strony, te wszystkie wróżki mnie dobijają. Jak myślicie?
-
Aha! Słuchjacie, jak to jest z tym opalaniem. Podobno trzeba zasłaniać brzuch, a reszta ciała może się spokojnie opalać. Słyszałyście jakieś inne opinie? Trochę mi żal, że miałabym nie pójść już w tym roku na plażę
-
Witajcie! Ja też staram się spać na boku, i to lewym, bo gdzieś wyczytałam, że tak jest najlepiej. A przy nocnym przekręcaniu się często się budzę z powodu piersi. No i chyba pojawia sie u mnie brzuszek. Poza tym nie mogę się doczekać następnej wizyty, ale troche mi do niej zostało, bo mój lekarz poszedł na urlop. W ogóle to czuję sie jakaś taka wyjątkowa. Wszyscy traktują mnie jak jajko, dbają o mnie, no i przede wszystkim bardzo się cieszą. Najfajniejsze jest to, że do niedawna głosiłam wszem i wobec, że już nie będę mieć dzieci i nagle mi sie zachciało. Znajomi są bardzo zaskoczeni. Danis - czy ten lekarz, o którym pisałaś jest dobry? W razie czego będą go miała na uwadze, jeśli zdecyduję się zmienić. PIszcie co u was słychać!
-
Witajcie! Czyżby wszyscy wyjechali na weekend? Ja już wróciłam, pełen odpoczynek i relaks. Chyba powoli przechodzą mi mdłości, bo od wczoraj mogę już wszystko jeść i mnie nie odrzuca po jednym kęsie. No i teraz nadrabiam, bo ochoty są. Napiszcie co u was, jak się czujecie.
-
Ja na razie nie zauważyłam zmian w sylwetce. W pierwszej ciąży brzuszek miałam dopiero w 5 miesiącu, ale podobno w drugiej szybciej rośnie. A jako ciekawostkę dodam, że pracowałam do końca 7 miesiąca i nikt w pracy nie wiedział, że jestem w ciąży. Tak się ładnie brzuszek układał. Poza tym była zima (urodziłam 23 lutego), więc obrszerne ciuchy itp. Wszystkie mamy termin na luty, a to bardzo fajny czas na dziecko. A ja mam nadzieję, że uda mi sie drugi raz 23, bo mój synek ma cudowny charakter, więc mam nadzieję, że wszyscy ludzie urodzeni tego dnia są tacy świetni. Nie wiem czy się z tym spotkałyście, ale ja wiem, że ludzie urodzeni tego samego dnia mają naprawdę wiele cech wspólnych. Polecam wszystkim 23 lutego!
-
Cześć dziewczyny! Kropek - ogromnie Ci współczuję! Trzymaj się. Danis - na razie chodzę do dr Chrostowskiego, ale nie wiem czy nie zmienię, bo nie odpowiada mi jego osobowość. Jest mrukliwy, o wszystko musiałam go pytać i w ogóle nie okazał mi entuzjazmu. Może dla niego byłam którąs z kolei pacjentką w ciąży tego dnia, ale spodziawałabym się czegoś innego. Ale dam mu jeszcze szansę. Pytałam o badania prenatalne, bo sama nie wiem co zrobić. Mój lekarz powiedział, że nie trzeba. Ja też nadal mam mdłości o róznym natężeniu. Jak są małe, to się cieszę, że są, bo wiem, że wtedy wszystko ok. Ale neistety cały czas się boję, że coś mogłoby być nie tak. Jutro zaraz po pracy jadę nad jezioro z koleżankami. Bardzo sie cieszę, ba mam ochote na taki wypad. Kilka z nich jeszcze nic nie wie, więc zrobię im niespodziankę! A reszta ma nakazane milczenie. Będzie fajnie.
-
Ja też jestem teraz w 8 tygodniu, a mdli mnie od kliku dni. Wczoraj wieczorem miałam dziwny przypadek - podczas nagłego kichnięcia zaboał mnie przez moment brzuch, tak jakbym dostała silny cios. Krótko i mocno. Dzisiaj rano jak sie obudziłam i nie miałam żadnych mdłości to strasznie się przeraziłam. Ale na szczęście wróciły. Co do piersi, to mnie bolą. A wracając do jedzenia, to czasem mam tak, że mam ogromną ochotę na coś, a po jednym kęsie mnie odrzuca.
-
Ziuuutek! To świetnie, że wszystko ok.
-
Gosiaczek76 - u mnie różnica wieku rzeczywiście duża. I dlatego nic nie pamiętam. Poprzednią ciążę przechodziłam bardzo dobrze, bez mdłości, wymiotów itd. Teraz bardziej wsłuchuję się w mój organizm. I to mi się podoba. A jak zareagowało Twoje starsze dziecko? Cieszy sie? Bo mój synek mnie bardzo pozytywnie zaskoczył. Dziewczyny a co sądzicie o ciążowych przesądach? Np. nie przechodzić pod drabinami, słupami itp. Moja teściowa mnie zamęcza takimi różnymi. Absolutnie nie jestem przesądna, ale wiecie jak to jest, nawet kłamstwo wypowiedziane ileś tam razy staje się wiarygodne.
-
Dzięki! Mnóstwo tam informacji. Ja właśnie wróciłam z cudownego spaceru po plaży obok klifu w Orłowie. Piękna pogoda. Ten spacer zastąpił mi intensywne ćwiczenia, które do niedawna uprawiłam. Bardzo mi ich brakuje. A teraz z wielką ochotą idę spać. Dobranoc wszystkim.
-
NIkita, a do tego usg genetycznego potrzebny jest specjalny sprzęt? Zwykłe usg nie daje takich wyników? Ja w kwestiach technicznych niestety mało wiem. Jak byłam w pierwszej ciąży to wcale nie robili mi żadnych badań, poza standardowymi - krew i mocz. Wyobraźcie sobie, że nawet nie miałam usg. No ale to było 15 lat temu, prawie średniowiecze.
-
Witaj panno Klaro! Miło, że się przyłączyłaś.
-
Ja na razie nie robiłam żadnych badań. Mam zrobić podstawowe pod koniec lipca, przed nastepną wizytą. Rozmawiałam z moim lekarzem i on twierdzi, że nie ma potrzeby robienia badań prenatalnych, jeśli nie ma problemów albo trudnych przypadków w rodzinie. Sama nie wiem. Z drugiej strony teraz jest mnóstwo kobiet po 30-tce, które rodzą pierwsze dzieci, więc lekarze mają więcej doświadczenia, niż to było kilkanaście lat temu.
-
Cześć dziewczyny! Też się dopisłam NICK.......WIEK.....MIEJSCOWOŚĆ......ost.@....TC. ...TERMIN PORODU Antoś.........26.......dolnośląskie........23.04.....12. ......01.02 Jennny.......24.......Elbląg/Stratford....26.03......... ......01.02 -WIOSNA-....26.......dolnośląskie........27.04.......... .....03.02 Anastazja....27.......świętokrzyskie.....29.04......10.. .....05.02 AngelikaWrocławianka....28....WROCŁAW....03.05.......... 05.02 oga............22.......wielkopolska.......02.05........ ........06.02 gosiaczek76...31........warm.-maz.......02.05........... ....09.02 Olcia_M.......27......pomorskie...........05.05......... ......12.02 jokas.........27........Niemcy..............08.05....... ........12.02 ziuuutek......26........dolnośląskie.......11.05........ ........15.02 Anna-Szn.....32.........Szczecin...........16.05........ .......20.02 kina...........24........pomorskie..........15.05....... ........21.02 titi------------29........Wawa................20.05..... ..........27.02 Sylwia72......35.......Gdynia................18.05...............25.02 Tak w ogóle to 35 lat kończę w listopadzie. Zastanawiam się w związku z tym czy powinnam robić badania prenatalne. Co wy na to?
-
Cześć Dziewczyny! Ale się rozgadałyście! Ja na szczęście nie palę, nie mam zaparć i nie piję kawy. Jestem dziwna? Co do kawy, to wcale nie odczuwam potrzeby jej picia. Zwykle piję kawę w okresie jesienno-zimowym, jako smaczny i ciepły napój. Więc teraz nie stanowi to dla mnie problemu, że nie powinnam. Wróciłam od rodzinki. Moi rodzice zareagowali entuzjastycznie. I zaraz zaczęło sie podtykanie różnych smakołyków, na które (wg mojej mamy) na pewno mam ochotę. A ja nie mam ochot. I to nawet dobrze, bo normalnie jestem łakomczuchem, więc pewnie bym się rozhulała. A teraz niestety koniec weekendu. Dobrej nocy!
-
U mnie według kalendarza też wychodzi dziewczynka. Byłoby super!
-
Witajcie! Dzisiaj czuję się byle jak, bo od rana mdłości. Na szczęście nie wymiotuję, bo tego nie cierpię. Po południu jadę do moich rodziców, żeby przekazać im dobre wieści. Co do przeczuć - to nie mam. Bardzo chciałabym dziewczynkę, bo mam już synka. Moi mężczyźni (mąż i syn) też wolą dziewczynkę. Ale śnią mi się chłopcy. Trudno mi porównać obie ciąże, bo pierwsza była tak dawno, że nic nie pamiętam. Trzymajcie się zdrowo! I piszcie co u Was.
-
Cześć Dziewczyny! Od wczoraj wiem na pewno! 7 tydzień. Wszystko ok. Objawów prawie nie mam, ale przy poprzedniej ciąży też tak miałam. I u mnie też udało się w pierwszym cyklu! Jest fantastycznie!
-
Cześć dziewczyny! Juz za dwa dni bedę wiedziała! Nie mogę się już doczekać! Mam ogromną ochotę opowiedzieć o tym całemu światu, ale na razie wie tylko mąż. Najbardziej obawiam się reakcji mojego synka. Jak był mały to bardzo chciał mieć rodzeństwo, ale wiadomo jak to jest - mnóstwo spraw, które oddalały tę decyzję. A teraz będę miała (mam nadzieję) drugiego jedynaka. Róznica wieku ogromna. Ciekawe czy mój synek będzie się cieszył. Zobaczymy. Na pewno będzie pierwszą osobą, której powiemy.
-
Gratulacje ziuuutek! Ja idę do lekarza w czwartek. Juz nie mogę się doczekać! Ale troche się boję czy wszystko ok. Niby nie ma podstaw, ale ten cholerny lęk sie pojawia. Mam nadzieję, że do Was dołączę. Pozdrawiam! Trzymajcie się zdrowo!
-
Witajcie! Mam nadzieję, że będę mogła się zaliczać do tego grona szczęśliwych. Według moich wyliczeń to 3-4 tydzień. Ale jeszcze nie idę do lekarza, trochę poczekam. Trzymajcie sie zdrowo!
-
Dziękuję Natia. Masz rację. Niech się trochę postara, czas pokaże.