Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Tilli - no to nareszcie jesteś już spokojna :) A lekarka pewnie ma porównanie z angielskimi dziećmi, więc Olivka na ich tle sie pięknie wyróżnia. Anted - pewnie, ze takie dni z tatusiem sie przydają. Moja córcia spędza z tatą mnóstwo czasu i bywam lekko zazdrosna o ich świetny kontakt. Lecę, bo mnie wyganiają sprzed kompa.
-
Natimp następnym razem sie przyjrzę i któregoś wytypuję :) Jenny - witaj po dłuuuugiej przerwie. Szkoda Robcia okrutnie, ale jeśli to 3 dniówka to wkrótce to sie skończy. A jeśli chodzi o siusiu to spróbuj mu założyć fiolkę i zmocz mu stópkę zimną wodą. Najlepiej w łazience, bo szum lejącej sie wody z kranu też pomaga. Trzymam kciuki.
-
Natimp - rozbawił mnie Twój post, taki optymistyczny i radosny! Sinlac nie jest niezbedny, ale jest zdrowy :) I bezglutenowy. ja tez oglądałam Mam talent - Audiofeels byli super! To jak będą w finale to nam opowiedz który z nich był Twój :) Mamba - co za decyzja! Ciekawe jak Viki to przyjmie. ja tez karmię właściwie głównie w nocy, ale mi z tym wygodnie, więc na razie nie przestaję. też jestem ciekawa po jakim czasie od zakończenia karmienia sie piersi zregeneruja
-
Gosiaczek - super, że tak fajnie spedziliście czas :) Widze, że nawet ex sie czasem przydaje. A co do deserków to ja przez 2 dni dawałam małej kaszke manne z owocami z Hippa późnym popołudniem i była taka najedzona, że nie chciała jeść mleka na noc. Trzeciego dnia już jej nie dałam i zjadła normalnie cała butle. Ta kaszka jest na \"dobry sen\" czy coś takiego, a ja dawałam jako deserek. Ale efekt mnie zaskoczył.
-
Anted - no nareszcie! a już myslałam, że coś sie stało :)
-
Hej! Jestem już w pracy, ale musze sie ogarnąć z tym co mi zostawiła koleżanka. Ciężki tydzien przede mną. Tilli - ja tez mam dla małej kolorystyke zółto-niebieską :) Taki szalik z kapturkiem nosiłam jakiś czas temu, był jeszcze obszyty futerkiem, więc czułam sie jak królewna śnieżynka :D Też nie lubię czapek, ale w tym roku chyba będę brała czapę na długie zimowe spacery. Fruskawka ja daję sinlac do zwykłej kaszki mleczno-ryzowej i troche dosypuje do zupek. Ale nie jestem w stanie zużyc całej saszetki przez 2 tygodnie, więc potem je pies. A właściwie to nie rozumiem, bo na opakowaniu jest napisane, że zużyc w ciągu 14 dni, a w innym miejscu, że w ciągu 3 tygodni. O co tu chodzi? Jak robicie?
-
Danis pisałaś o odstawieniu cerazette, czy to oznacza, że nie karmisz już Igiego? Jakoś to przegapiłam.
-
Mania - to chyba z życia wzięte, co? :D Danis - widzę, że jak już weszłaś w magiczny świat mebli to ciężko sie z niego wydostać :)
-
Dzięki dziewczyny za pocieszenie, ale ja sie tak bardzo nie przejmuje tym, że młoda nie raczkuje. Przyjdzie i na to czas. Ona na razie woli w pionie :) Ja też sie zastanawiałam co u Jenny i u Anted, dawno sie nie odzywały. Fruskawka ja daję samo żółtko 2-3 razy w tygodniu.
-
Nie mam siły! Moja gwiazda usypia już od godziny. W tym czasie, żeby ją wyjąć z łóżeczka zrobiła 2 kupy. Nie wiem o co jej chodzi. Teraz ją zostawiłam samą w pokoju i sobie poszłam. A ona sobie gada, śpiewa itp. AnnaSzn - nie to jak zakupy! Zaraz humor lepszy :) Zapka - to bilans u nas podobny - 2 zęby i nie raczkuje :)
-
Hej! Tilli - mam nadzieję, że wszystko sie ułoży tak jak tego naprawde chcesz. Trzymaj sie. Lula - spokojnej jazdy i przetrwania wizyty :) U nas noc niezła, bo pobudka ok 2 , a potem o 5, więc prawie rano. Cycek i spanko do 7. A jutro do pracy na dłuuuugo. Najbardziej mnie martwią te poranki, bo wstać muszę ok 5:30, żeby ze wszystkim zdążyć. Koszmar!
-
Fruskawka - smacznego! Jeśli chodzi o smoka to ja nie mam tego problemu, bo moja córcia nigdy nie chciała. A właściwie do pewnego momentu, bo kilka tygodni temu teściowa dała jej, bo nie mogła zasnąć (mieliśmy w domu jeden jako zabawkę) Ale byliśmy wkurzeni! Smoczek od razu poszedł do śmieci. No i tym sposobem ominęło mnie odzwyczajanie :)
-
Lula- pewnie miała nadzieję, ze nie będzie musiała gotować, albo, że Ty coś przywieziesz :D
-
Danis - fajnie, że będziesz cześciej. A Malpeczki nie było już dawno, myślałam, że nie ma dostępu do neta w nowym mieszkaniu, ale widać ma inne powody, żeby tu nie zaglądać. Szkoda. Współczuję Ci bardzo, bo wiem jak to jest z takim marudnym maluszkiem. Moja Ula ma dziś taki dzień, więc żeby nie zwariować to sie przy niej zmieniamy. No i oby do wieczora! Ja niestety odkąd jest mała nigdzie nie wychodziłam wieczorkiem z mężem. A mam już wielką ochotę choćby na kino. Wkrótce coś zaplanujemy.
-
Właśnie wróciłam z kolejnych zakupów. Tym razem szukałam czegoś dla siebie. Ale jakoś marnie w tych sklepach. Oczywiście jak wchodze do dziecięcych to wszystko jest cudne i mam ochotę kupić wszystko. No i kupiłam córci pare drobiazgów :) Tilli - może tak będzie :)
-
Huuurrrra!!! Zaczęła sie 600 strona! Pamiętacie jak sie cieszyłyśmy z pierwszej setki? :D
-
Aha - kupiłam szczeniaczka-uczniaczka! I schowałam głęboko, będzie pod choinkę :)
-
Hej! Danis - jesteś nareszcie! Współczuję tego aresztu domowego. Gosiaczek - miło Cie widzieć :) Tilli - dobrze, że już lepiej :0 Lula - Jak Zuzi idą zęby w takim tempie to zaraz będzie miałam ósemki :D A u nas cały czas tylko 2!
-
Tilli przestań sie zamartwiać! Jesteś cudowną matką i wszystko robisz z miłością i troską. Gdyby Olivka odczuwała to boleśnie to na pewno byś o tym wiedziała, a na pewno jest tak jak powiedziała lekarka. A my jesteśmy już po kąpieli, mała zasypia. Na jutro mam napięty plan - zakupy, sprzątanie, no i spędzenie troche czasu w gronie rodzinnym.
-
Miałam problem z netem i przez pare godzin nie mogłam wejśc. Kurcze Tilli - ale mnie przestraszyłaś. Aż poszłam sprawdzić u małej jak to wygląda. I według mnie jest zwyczajnie. Ja tez sie nie mogę doczekać świąt. Myślę, że nasze dzieciaczki będą zachwycone choinkami. Tylko strach o te ozdoby, o to jaką krzywdę mogą sobie maluchy zrobić jak je spuścimy z oczu.
-
Ostatnio za radą AnnySzn puszczam małej kilka piosenek na Vh1. Przed 9 leci top. Młoda szaleje przy nich że aż miło popatrzeć. Właśnie sobie tańczy w łóżeczku :D Lula - niesamowite, że Zuzia już ma prawie 11 m-cy! Moja Ula jeszcze nie skończyła 9. No i szczepienia sie zbliżają pełną parą! Masz jakieś nowe informacje?
-
Dzień dobry o poranku! U nas noc jak zwykle - 2 pobudki. Mamba - ja kupiłam prawie identyczny śpiworek i jestem bardzo zadowolona. Fruskawka - daję na oko, jak zwykle. Piersi 3-4 i na to trójkąt sera. One często są w sklepach gotowe, w pudełkach, a jeśli nie to kupuję na wagę, chyba wychodzi ok 200 gram. Kruszę na różnej wielkości kawałki i posypuje też różnie, bo on sie topi i i tak pokryje mięso.
-
Tilli - gratulacje! Widzisz, wszystko sie zaczyna układać :) A jak wyszedł schab? Lula chyba sie wybiorę do reala. Planowałam kupic córci szczeniaczka pod choinkę, więc będę miała z głowy. Mąż sie śmieje, że jak kupię teraz to i tak nie wytrzymam do świąt.
-
Lula - nie ma to jak babcia! Ja woże w tym pierwszym - do 13 kg. Ale on miała na początku taką wkładkę dla noworodka, którą wyjeliśmy po 3 m-cach. A w promocji zabawka była tak tania, że grzech było nie wziąć :) - 50 zł.
-
Ja zdążyłam wrócić ze spaceru a tu znowu pustki :( No i zgłupiałam! Kupiłam córci wielkiego Kłapouszka. Takiego ok metra wysokości. Po prostu na moment wyłączyłam myślenie i pędem do kasy, żebym sie nie rozmyśliła. Młoda jest nim zachwycona. Gorzej z miejscem. No i dodatkowo dałam sie \"złapać\" na promocję :)