Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Żabuleńka gratulacje!!! Daj znać kiedy emisja to obejrzymy :) Lula - Zuzia boska!
-
Ciesze sie, że sie podobało :D Takie życiowe, nie? Musimy sobie jakoś umilać czas, żeby niektóre osoby nie myslały, że tylko one są śmieszne :D
-
Krótkie dowcipy na dobry humor :D W dżungli amazońskiej odkryto nowego kameleona. Ma 65 tys. kolorów i polifoniczne dzwonki. * * * * * * * * * Dać w prezencie facetowi flaszkę 0,2 l wódki, to tak jak kobiecie 5-centymetrowy wibrator. * * * * * * * * * Co to jest opera? - To jest takie coś, co się zaczyna o siódmej, a jak po trzech godzinach popatrzysz na zegarek, jest siódma dwadzieścia. * * * * * * * * * Jak uprawiać seks, żeby nie było dzieci? - Wysłać je do dziadków. * * * * * * * * * Kiedy przychodzi starość? - Gdy w aptece, kiedy prosisz o prezerwatywy sprzedawca pyta: Zapakować na prezent ? * * * * * * * * * Naukowcom udało się skrzyżować złotą... rybkę z rekinem - spełnia trzy ostatnie życzenia. * * * * * * * * * Żona wyjechała w delegację i prosiła męża, żeby rano odwiózł syna. Mąż rankiem bierze dzieciaka i wiezie do przedszkola. - To nie nasze dziecko - mówi przedszkolanka. Jadą... do drugiego. - Nie znamy pana synka - słyszy w drugim. Jadą... do trzeciego, czwartego... wszędzie tak samo. Nie znają... dzieciaka. W końcu młody nie wytrzymał: - Tato, zaliczamy jeszcze tylko jedno przedszkole i jedziemy do szkoły, bo się w końcu na lekcje spóźnię! * * * * * * * * * Tato! Tato! - wołają dzieci - Możemy sprzedać trochę twoich butelek i kupić chleb? - Jasne... Ech... - pomruczał' sobie ojciec. - Co wy byście, dzieci, jadły gdyby nie ja... * * * * * * * * * Cześć tato, wróciłem! Ojciec siedzący przed komputerem, nie odrywając wzroku od monitora pyta: - A gdzieś ty był? - W wojsku tato... * * * * * * * * * Synku, jesteś taki niegrzeczny, weź przykład z tatusia! - mamo, ale tata siedzi w więzieniu... - tak, ale niedługo wyjdzie za dobre sprawowanie! * * * * * * * * * Stary, mam do ciebie prośbę - nie przychodź do mnie więcej w gości. Po twojej wizycie zginęły nam pieniądze. - No coś ty! Chyba nie myślisz, że to ja ! - Eeee, wiem, że nie wziąłeś>, bo je potem znaleźliśmy. Ale wiesz, niesmak pozostał. * * * * * * * * * Spotykają się dwaj kolesie. - Słuchaj stary, wracam wczoraj do domu, otwieram szafę, a tam goły facet! - Zdarza się tak w małżeństwach... - Ale ja nie jestem żonaty! * * * * * * * * * To jest najlepsze!!!!! Dostałem podwyżkę. Teraz zarabiam średnią krajową. Nie wiem tylko jakiego kraju. * * * * * * * * * Jeżeli pływanie wyszczupla, to co wieloryby robią źle? * * * * * * * * * Na studiach najbliżej 4.0 byłem po zdanej dyplomówce... jak mnie na izbę wywieźli... * * * * * * * * * Męski punkt widzenia: koszulka założona po raz ostatni tydzień temu liczy się jako czysta. * * * * * * * * * Grube kobiety zawsze są dobre. W zimie grzeją, latem dają cień... * * * * * * * * * Plemnik do plemnika: - Poskaczemy w gumę? * * * * * * * * * Grzeczne Dziewczynki Idą Do Nieba,Niegrzeczne Mają Raj Na Ziemi...
-
Jennny - no musiało to super wyglądać :D Szkoda, że moja córcia nie ma mozliwości zabawy z jakims rówieśnikiem. A ja wyglądam jakbym miała w domu małego kotka. Moja złośnica mnie wciąż drapie po twarzy. Musze przestać jej na to pozwalać, ale wierzcie mi, że ona wygląda tak cudnie jak sie wścieka, że daję sie drapać :) Mod_rooka - nie chcemy blokady IP, bo z tego samego pisze nasza koleżanka. Mam nadzieje, ze wszystkie nasze lutówki mają w nosie te pomarańczowe posty, chociaz miłe one nie sa.
-
Tilli - fotki super! A po kim Olivcia jest blondynką? Farbujesz włosy?
-
Witajcie o poranku! Ja już w pracy. Mamba - dobre z tym szalikiem :D Blondii - każde dziecko ma swoje tempo. ja myślę, że moja córcia nie będzie raczkować, bo ona albo siedzi, albo jest na rączkach, więc nie ma nawet jak sie nauczyc. A leżec na brzuszku nie chce. A jesli chodzi o te umiejetności typu kosi-kosi to kwestia ćwiczeń. Takie małe dziecko jest jak małpka (sory za porównanie) i jak sie z nim dużo ćwiczy to powtarza. Sadze, że w złobku z Kasprem nie ćwiczą czegoś takiego. Spróbuj z nim cos porobic w trakcie weekendu - na pewno sie nauczy. Ale dla rozwiania wątpliowści popytaj lekarza. Gosiaczek - super, że sie odprężyłas na imprezce :)
-
Wróciliśmy. Mała właśnie zasypia z tatą :) Jestem zaskoczona, bo Uleńka zareagowała na dziadka bardzo dobrze, a spodziewałam sie, że będzie płakać. Tylko nie chciała za bardzo pokazywać co umie, czyli cześć - z podaniem rączki, pa-pa, kosi-kosi itp. Wstydliwa ta moja córa. No ale za to zaprezentowała jak sie złości i rzuca z łapkami na mnie. Cieszę się bardzo, że mój tata wrócił. Jest szansa, że zostanie aż do świąt :) Tilli - w takim razie to był super weekend! A ja po całej butelce wina to chyba straciłabym film (po takiej długiej abstynencji) Truskawkowa - też mnie ciekawi skąd jesteś. Napisz nam coś o sobie :) Czy Amelka jest Twoim pierwszym dzieckiem, czy już ma rodzeństwo?
-
Witajcie! Blondi - super, że jesteś z nami! Moja córcia też tak pyka-cmoka. To na wyrażenie, że daje buzi. Najfajniejsze jest to, że jak wkłada coś nieodpowiedniego do buźki, a je jej mówię - nie wolno do buźki - to ona cmoka :D Pewnie mysli, że ma dać buzi :) AnnaSzn - Ciebie też miło widzieć po dłuższej przerwie. A jak już czytasz to możesz też skrobnąć chociaż słówko :) Uśmiałam sie z Twojego opisu Tymka. Jennny - fajny dowcip. Tilii - odsypiasz po imprezce? My zaraz jedziemy do moich rodziców. Ciekawe jak córcia zareaguje na wielkiego dziadka. Miłej niedzieli :)
-
Na poprawę nastroju na topiku :D Facetowi zona zaczela mówic przez sen. Jakies jeki i imie Rysiek... Bez dwóch zdan doprawiala mu rogi i facet szybko doszedl do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzic, pewnego dnia udal, ze wychodzi do pracy i schowal sie w szafie. Patrzy, a tu zona idzie pod prysznic, uklada sobie wlosy, maluje sie, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do lózka. W tym momencie otwieraja sie drzwi i wchodzi Rysiek... Super przystojny, wysoki, sniada cera, czarne, bujne wlosy - jednym slowem bóstwo. Facet w szafie mysli: \"Musze przyznac, ze ten Rysiek ma klase!\". Rysiek zdejmuje powoli koszule i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdrozsze w tym sezonie. Facet w szafie mysli: \"Kurwa, ale ten Rysiek, to jednak jest zajebisty!\". Rysiek konczy sie rozbierac od pasa w góre, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie graja miesnie. Facet w szafie mysli: \"Kurwa, ten Rysiek, to ekstra gosc!\". Rysiek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pala az do kolan. Facet w szafie mysli: \"O zesz kurwa, Rysiek to zajebisty buhaj!\" W tym momencie zona zdejmuje koszule nocna i pojawia sie brzuch z cellulitisem i obwisle piersi az do pasa. Facet w szafie mysli: \"Ja pierdole! Ale wstyd przed Ryskiem\".
-
Tilli - słuszna decyzja :) Udanej zabawy!
-
Aha - dziewczyny uważam, że nie powinnyśmy sie nigdzie stąd przenosić. Na mnie posty tego osobnika nie robią żadnego wrażenia i mam nadzieje, że na was też :) A powiem wam jeszcze, że odczuwam sporą satysfakcję jak widzę jak sie facet ośmiesza :D Blondii - przedstawiłaś nam naprawdę trafny opis, wszystko sie teraz potwierdza :D
-
Jenny - dziadek z wnusią jeszcze sie nie widzieli, jedziemy do moich rodziców jutro. No, ciekawa jestem :)
-
Witajcie! W weekend jak zwykle mniej czasu na kafe, wiadomo - rodzinka :) Tilli - nie daj sie! Myt Cie tu wszystkie chcemy widzieć codziennie! Jas nie otwieram e-maili od nieznanych adresatów, wić mam w nosie wypociny jakiegoś niedojrzałego faceta. Truskawkowa poziomko - witam serdecznie! Pisz do nas :) Malpeczko - mój synek tak nagle zrezygnował z cycka. Córcia je nadal z chęcią, ale ze względu na pracę dostaje też butlę. Bebilonu nie chciała, Bebika też, dopiero Nan zaakceptowała.
-
Blondii - czekamy na Ciebie
-
Dziewczyny - gdzie jesteście? Dzisiaj sie dowiedziałam od mojego taty, że ja też byłam taki złośnik jak moja córcia. Ciekawe ile jeszcze cech odziedziczyła po mamusi :D
-
Ja też czytałam dzisiaj jakieś pomarańczowe i obraźliwe posty, ale nie zrobiły na mnie wrażenia, mimo, że obrażały także mnie. Nie karmię trolla :)
-
O rany! Co tu sie dzieje! Blondii - szczerze współczuję. Ja do tej pory tylko raz zabrałam zdanie w sprawie Tomka (delikatnie), bo nie lubię się wtrącać w czyjeś sprawy i tego komentować. Ale teraz zrozumiałam, że pisałaś prawdę o tym facecie. Nie warto tracić przy nim życia. Pani Cenzor - moje zdanie jest takie, żeby usunąć posty tego pana.
-
Tilli - jeśli Cie to pocieszy to mi dzisiaj tez powieki opadaja. Zawsze razem raźniej :)
-
Tilli - a Olivcia długo spi w dzień? Może będzie szansa na odespanie?
-
Danis - w Twoim przypadku sprawdza sie to, ze dzieci są kontrastowe :) Gosiaczek - ja tez myslę, że taka klarowna sytuacja jest lepsza. Wiadomo na czym sie stoi. A - wczoraj przyszedł śpiworek do wózka - jest super!
-
Hej! Tilli - niezła nocka z papierkami. Ja dzisiaj tez wiele nie pospałam, bo córcia miała inne plany. Dobrze, że jutro sobota :) Lidka - pokładała sie tak przez 2-3 dni. Teraz też jej sie zdarza, ale sporadycznie.
-
No widzisz Tilli - nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :) Sama pewnie wiesz, że czasem jak sie z kimś kłócimy to celowo mówimy różne rzeczy, żeby dopiec, a wcale tak nie myślimy. A wyjście do pracy na pewno dobrze Ci zrobi. Trzymam kciuki! I przyjemnego wieczoru :P
-
Lidka nam odejmują więcej, ale my mamy więcej, więc jest od czego :) Co do siedzenia to może faktycznie sie bobas przestraszył. Moja córcia też tak miała, że siedziała tylko przez moment i zaraz sie rzucała na plecy. Ale ona robiła to, żeby ją wziąć na ręce. A w ogóle to zostałam dzisiaj zmaltretowana przez mojego bobasa. Nie pozwoliłam jej gnieśc książeczki, więc za każdym razem jak mówiłam -nie wolno- rzucała sie na mnie z łapkami, żeby mnie podrapać. A przy tym wściekła mina! I tak kilka razy. No wychodzi z niej niezły charakterek! Najgorsze, że nie mogłam sie powstrzymać od śmiechu i boje sie, że ona załapała, że to coś smiesznego i będzie tak robić.
-
Zrobiło mi sie urwanie głowy w pracy i już nie miałam czasu na kafe. Już jestem w domu. Anted mi tez dają 10 mniej :D Neska ja doszłam do swojej wagi sprzed ciąży w maju. Nic szczególnego nie robiłam w tym kierunku, a nawet mniej, bo to było w czasie mojej przygody ze stawami. Czyli zero ruchu, więc chyba to zrobił stres i mniej jedzenia, bo nie byłam w stanie pójśc do kuchni coś sobie zrobić, więc byłam skazana na to co mi zostawił mąż :)
-
Neska - nie martw sie! Wszyskie jesteśmy o rok starsze, niestety. Ale my, po 30-tce przy naszych bobaskach wyglądamy młodziutko :D