Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Hej! Jennny - jak miło, że się odezwałaś :) Fajnie, że u was wszystko ok. Ale straszna ta historia z kotkiem. Blondii - zachęciłaś mnie do wizyty na basenie. Ale ja to mam stresa nawet jak Ula sie napije wody z wanny, więc chyba sie jeszcze nie nadaje na basen, bo umrę z nerwów. A tak w temacie to ciekawe jak wizyty basenowe Malpeczki. Malpeczko odezwij sie do nas!!!! A u mnie noc jak zwykle fatalna. Pobudki co 2 godziny, albo częściej. Tylko pierwszy sen trwa max 4 godziny. Chyba jednak skapituluje i kupię smoczek.
-
Lidka - zazdroszczę Ci takiej wycieczki. Też bym chciała... Moja córcia mnie zaskoczyła dzisiaj swoim apetytem. Mimo opróżnienia piersi przed kąpielą była nadal ghłodna, więc zrobiłam jej butlę i zjadła 120 ml, co jej sie rzadko zdarza. Ciekawe jak będzie spała po takim jedzonku. Dzisiaj nie będę jej dawała w nocy herbatki zamiast pierwszego karmienia, bo to i tak nic nie daje. Zobaczymy efekty.
-
Danis - nie wiem ile teraz waży. A zjada po pół słoiczka.
-
Witajcie! Ja już znowu w pracy. Od 12. Teraz będę częściej zaglądać, bo jak jestem w domu to cały wolny czas spedzam z moim skarbkiem.
-
Moja córa do dużych nie należy, ale pampersy 4 używam od miesiąca. Miałam wrażenie, że te 3 ją cisną.
-
Blondii - masz racje - w życiu trzeba doceniać drobiazgi. Dzięki temu jesteśmy szczęśliwsi. Żabuleńka - ja miałam taki zastój wagowy przez 2 m-ce po porodzie, mimo, że zaczełam uważać na to co jem i ćwiczyć. Potem sie waga ruszyła, jak przestałam sie ruszać (chore stawy). Za to teraz odrobiłam 2 kg, bo wrócił mi spory apetyt. A Ty karmisz jeszcze piersią? Podobno jak sie karmi to organizm też magazynuje zapasy i nie chce zrzucać.
-
Hej! Oj dziewczyny już przestańcie z tymi komplementami, bo sie czerwienie :P Uleńka rzeczywiście jest cudna (gadam jak typowa matka :D ) ale ze mnie na tym zdjęciu to tylko widać włosy i okulary :) Daniś - ona taka duża sie wydaje jak sama leży, a na rękach to kruszynka. Zresztą tabelka z wymiarani mówi sama za siebie. Zapka - byłam w tych okolicach 2 lata temu. Zrobiliśmy sobie wypad w Bieszczady, a w drodze powrotnej zwiedzaliśmy Przemyśl, Zamość, Kazimierz. Fajnie było i pogoda dopisała. Lidka - moim zdaniem powinnaś powiedzieć lekarzowi. Może to obniżone napięcie mięśniowe? Jeśli to skontrolujesz i wszystko będzie ok to będziesz spokojna. Moja Ula tak dziwnie odchylała jedną rączkę. Poszliśmy z nią do neurologa i okazało sie, że wszysko jest ok pod względem neurologicznym, a ta rączka to od nieprawidłowego noszenia na rękach. Dostaliśmy wytyczne jak z nią postepoiwać, nosić, ćwiczyc itp. Uważam, żę warto sie skonsultować.
-
Aha - nie wiem czy już próbowałyście, ale polecam wam puszczanie baniek mydlanych. Moja córcia sie zaśmiewa i próbuje je łapać i kopać. Super zabawa!
-
dzięki Tilli :) A jak mineła noc z odrobiną techniki? Żabuleńka - nareszcie jakaś relacja :) Ja nigdy nie pływałam w rzece, nie miałam okazji, ale chybabym sie bała prądów. Mam drobny uraz, bo kolega mojej mamay utopił sie w rzece. 9 luty - i gdzie znowu zniknęłaś? Byliśmy dzis z córcią na Jarmarku Dominikańskim. Fajny spacer, fajna pogoda. Ale na jarmarku kicz aż bije po oczach. Coraz mniej fajnych rzeczy, większość to tandeta albo podróbki.
-
Hej! Wkleję teraz zdjęcia, a jak mała pójdzie spać to poczytam co u was i coś napiszę :) http://i2.photobucket.com/albums/y18/Patimrok/P1010206.jpg http://i2.photobucket.com/albums/y18/Patimrok/P1010198.jpg Mam nadzieję, że da sie otworzyć.
-
Ty jedyna z naszego topiku rodziłaś w walentynki, a wiele osób miało na to ochotę. Moje maleństwo przyszło na świat 2 dni przed terminem.
-
Ja dawno nic nie wklejałam, bo potrzebuje do tego specjalisty-informatyka :P czyli mojego synka. Ale postaram sie go zmusić jutro, żeby coś wkleił. Teraz juz niestety uciekam, bo głowa mi opada aż na podłogę ze zmęczenia. Moja córcia nadal nie sypia po nocach, a dzisiejsza noc była wyjątkowo trudna.
-
Vanessa jest cudowna! A Ty, mam nadzieję, będziesz teraz częstszym gościem u nas. A masz jeszcze kontakt przez gg z Klarą? Ona też o nas zapomniała. Danis ja niby mam płaski, ale została mi drobna fałdka. W sumie to jak stoje to jej nie widać. Mój mąż mówi, że brzuszek mi pieknie zszedł, ale on sie nie zna :D a ja nie będę go z błędu wyprowadzac. Ja byłam na takich zakupach wyprzedażowych chyba w zeszły weekend. Ale coś w tym roku nie mam melodii na zakupy ciuchowe. Z wyjątkiem dziecięcych :D
-
Mania ja też miałam zapalenie piersi. Bolało jak cholera. Ale antybiotyk brałam do końca, bo przy zapaleniu rozwija sie jakaś okropna bakteria, która mioże spowodować ropień. A w ogóle pomagał mi kapusta - tzn stłuczony liść przyłożony do cycka. A takie bolesne zastoje pokarmu to mam ostatnio co kilka dni. Dramat, bo zwykle nie spię pół nocy z bólu i czekam aż sie mała obudzi, żeby mi ściągneła. Blondii - jak sobie radzisz z piersiami po odstawieniu Kasperka?
-
9 luty - przepraszam Cie serdecznie, ale sądziłam, że już nigdy do nas nie zajrzysz. Ale bardzo sie cieszę, że Cię widzę. napisz koniecznie jak sie ma Twoja Venessa. Może dasz rade pokazać nam jakieś fotki, bo ona musi być przesliczna. Tilli - jak mój mąz wróci do domu po zakrapianej imprezie (zaznaczam, że rzadko ) i choruje na drugi dzień to też sobie mysle, że dobrze mu tak :D Bo faceci to czasem nie mają umiaru. Danis - jak tam zakupy?
-
Dobranoc wszystkim :D :D :D I mam nadzieję, że jutro jak tu zajrzę to moje posty nie będą jedyne :P
-
No to teraz już uciekam pod prysznic i spać.
-
Jeszcze słówko - wyobraźcie sobie, że Uleńka nie pamiętała swojego brata po tej 2 tygodniowej rozłące. Ona jest bardzo oszczędna w rozdawaniu uśmiechów. Do nas sie śmieje non stop, ale do innych osób, typu babcia, dziadek itp baaardzo rzadko. Do mojego synka śmiała sie tak jak do nas i mieliśmy nadzieje, że go powita usmiechem na dworcu. A tu nic. Dopiero dzisiaj zaczęła sie do niego usmiechać, a wrócił w czwartek.
-
Ponawiam apel - Lula, Paty, Ziuuutek, Zapka, Katarina????!!!! Dajcie znać co u was i bobasków. No i Malpeczka dawno sie nie ozdywała. Mam nadzieję, że świętują z mężem jego zostanie w domu.
-
Blondii - jak znowu wejdziesz na nasz topik to sie zdziwisz ile postów przybyło :D
-
Moja córcia dzisiaj pierwszy raz jadła mięsko. Zupke z królikiem. Smakowało :D
-
Jennny - miło Cie znowu widzieć. Jak już wrócisz z wakacji to będziesz musiała nadrobić pisanie i pojawiać się tu u nas przynajmniej 3 razy dziennie :D
-
Danis - witaj w domu! No z podogą to nie najlepiej trafiliście, ale teraz u nas jest słonecznie i upalnie to sie wygrzejecie :)
-
Dlatego postanowiłam sztucznie zrobić frekwencję :D Czyli będę przez pare minut gadać ze sobA :D
-
Hej! Myślałam, że spędzę z godzinę na czytaniu wszystkich postów, a tu pustki okropne :( :( :(