Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Blondii - mieszkam w najfajniejszym mieście w Polsce :P czyli w Gdyni! A z tą rodziną w firmie to jest tak, że trzeba płacić skłądki za każdą osobe. Dla ZUSu nie ma czegoś takiego jak pomoc w firmie, jak ktoś tam pracuje to każa płacic. Ja też pamiętam ból z wyrzynania się ósemki. Cała nadzieja w tym, że te pierwsze ząbki są cieniutkie, wiec na pewno mniej boli nasze maluszki.
-
Danis - spokojnej podróży! Malpeczka - ale fajną imprezke zorganizowaliście :D Szczególnie przyszły pan młody miał niespodziankę jak został wciągnięty do auta przez araba :D:D:D A u mnie dzisiaj noc niezła, córunia obudziła sie dopiero o 3. Przebudzała sie uz o 1, ale przysneła. Uciekam, bo właśnie marudzi.
-
Dzień dobry o poranku! Pogoda pod psem. Nic sie nie chce. Zaraz poczytam co ciekawego sie u was wydarzyło.
-
A w ogole to byliśmy dzisiaj na zakupach ciuchowych w Klifie. Wyobraźcie sobie, że trafilismy na likwidację sklepu z włoską odzieżą z przecenami 90%! Mąż sobie kupił kurtkę skórzaną za 50 zł. Ja niestety wypatrzyłam tylko 1 bluzkę. Były fajne buty, ale po przecenach za 500, więc bez przesady. Chociaż powiem wam, że w tym sezonie wyjątkowo mnie kręcą buty. Tego lata kupiłam już 3 pary i ciągle mam ochotę na jeszcze. Najgorsze jest to, że przez te moje stawy nie moge chodzić na wysokich obcasach, które uwielbiam. A córcia podczas tych zakupów zasnęła, a zasypiając ssała paluszek. No kupiłabym ten smoczek, ale mąż marudzi, że jak tyle czasu sie chowa bez smoka to teraz bez sensu. A o kosmetykach też bym mogła godzinami :D
-
Cześc dziewczyny! Oj zazdroszczę wam tych przespanych nocy. U mnie dzisiaj i tak nieźle, bo tylko 3 pobudki. Za pierwszym razem znowu dałam herbatke i po 2 godzinach obudziła sie na cycka. Potem spała 3 godziny. Shamanka - ja też nie pomoge z tymi osołonkami. Mamba - jak karmiłam tylko piersia to mała robiła kupkę co 2 dni. na początku oczywiście było po kilka dziennie, ale potem sie unormowało. Odkąd dokarmiam to jest 1 kupa dziennie. Tez słyszałam od lekarki tą teorie, że przy karmieniu piersią dziecko wiekszość trawi. Ale pamętam, że Anted pisała, że Mati robił kupkę przy każdym karmieniu, więc nie ma reguły. najważniejsze, że dziecko nie czuje dyskomfortu.
-
Gosiaczek - ja karmie co 2 godziny i obawiam sie, że to może być przyczyna częstych pobudek w nocy. A jak mały śpi w nocy? Nikita - ja tez powoli myslę o odstaiwniu, bo mam problemy z zastojami pokarmu, ale doceniam na razie bardziej wygodę, bo nie wyobrażam sobie robienia butli przy pobudkach nocnych co 2-3 godziny na karmienie.
-
No to może spróbuję. Ale musze jakiś kupic, bo wszystkie wyrzuciłam jak miała 2 m-ce. Zaraz kończe pracę i uciekam do domu. Moj skarb mnie odwiedził 2 razy na karmienie i teraz czeka w domu. Zajrze jeszcze wieczorem :)
-
No właśnie Tilli dlatego zaczynam sie łamać. Ale z drugiej strony wszedzie mówią, odzwyczajać od smoka po 6 m-cu. Czyli zostałby mi miesiąc. Bez sensu. Ale tak marze o przespaniu całej nocy
-
Dziewczyny a tak z ciekwości - dajecie bobasom smoczki? Moja córcia od początku nie chciała, ale wiem, że ze smoczkami dzieci lepiej śpią i czasem mam ochote skapitulować i jej dać. Mysle, że teraz jak już poznała butle, to by nie wzgradziła. Tylko byłaby pewnie zdziwiona, że nic nie leci :D
-
A wiecie, że ja mam ostatnio takie chwile, że mam dosyc karmienia piersia. Przez te cholerne bóle, bo właśnie zaczyna mnie boleć druga pierś.
-
Oooo, jaka frekwencja :P A u mnie w pracy, jak zwykle w połowie dnia urwanie głowy. Danis - to będzie niezła wyprawa :D Tilli - wspólczuje, ale dobrze chociaż, że te krostki nie swędzą.
-
Hej babeczki znowu śpicie? Co wy robicie nocami?! Anted odezwij sie i opowiedz jak tam knajpka? Menu juz ustalone?
-
Witajcie o poranku :) Nikita - miło Cie znowu widzieć. No niezły siłacz w Karolka :) Moja córcia też nas obserwuje jak jemy. A właściwie odprowadza wzrokiem nasze ręce z jedzeniem od talerza do buzi. Już sie nie mogę doczekać tego okresu jak usiądzie z nami w krzesełku przy stole. Dzisiaj w nocy odałalm jej herbatke, bo licze na to, że będzie sie powoli odzwyczajała od nocnego karmienia. Troche sie krzywiła. Ale musimy być konsekwentni, bo ja już mam dosyc tych nocy z pobudkami co 2 godziny.
-
Muszę leciec. Do jutra...
-
Ale jazda! To własciwie może już czuć pierwsze ruchy. A tabletki nie zaszkodziły?
-
No i zrobiło mi sie w pracy małe urwanie głowy i juz nie mogłam zajrzeć. Malpeczka - strasznie współczuję! Nie da sie czegos zrobic w tej sprawie? A mozesz chociaz liczyc na pomoc rodziny? No wyobrażam sobie ile będziesz miała na głowie. Dramat. Wiem, że to najłatwiej powiedzieć, ale postaraj się nie martwić, bo Kacperkowi tez bedzie przykro. Ja kaszki podaje i Uleńka lubi. Na kilka dni jej sie znudziły, więc podałam z dodatkiem deserku. Było pyszne.
-
Mania - ale masz dzielnego synka! I dużego. Tilli - ale masz nosa! Tak szybko udało Ci sie zdiagnozować przyczynę problemów. Moje maleństwo na szczęście znosi dobrze słoiczki, więc moge dawać
-
Jestem juz po wizycie mojej córeńki :D Drugie karmienie ok 13. Cudownie jest ją zobaczyć w ciagu dnia pracy. A buźka jej sie smieje od ucha do ucha, aż nie jest w stanie jeść :D
-
Gosiaczek to buziaczki dla Oliwierka z okazji 5 mieisęcy!!! U nas ten wielki dzien już w niedziele :) Czas leci niesamowicie szybko.
-
Hej śpiochy! Wstawajcie, bo nie mam z kim pogadać, a musze się nacieszyc netem pierwszego dnia. Już troche popracowałam :)
-
Aha Lidka ja daję kaszki, bo wróciam do pracy. Smakowało córci, ale ostatnio mniej. Mieszam jej teraz z owocami ze słoiczka. JTilli - ja tez wolałabym czasem coś ugotować Uli, ale nie mam dostępu do dobrych warzyw. A to puree ziemniaczki i szpinak tez dawałam i efekt był nieciekawy. Więcej nie kupię. Blondii - jak długo musisz brac leki, żeby była poprawa? jak Ty sobie dziewczyno taka słaba poradzisz z Kasperkiem? To znaczy wiadomo, jako kobieta wykrzesasz z siebie wszystkie siły i na pewno dasz rade, ale nie będzie łatwo.
-
Poczytałam sobie co naskrobałyście wieczorem. Z moja piersia lepiej, ale męczyłam sie całą noc. Małą przystawiałam przez sen co 2 godziny, a pomiędzy karmieniami masowałam i nic. Ale poranne karmienie juz po obudzeniu pomogło. Mały ssaczek pociągnął solidnie. Jeszcze roche mi zalega z jednej strony, ale mam nadzieje, że jak mąż przyjedzie do mnie na karmienie ok 11 to córcia da rade wyciągnąć do końca. Ja to sie boje zapalenia piersi, bo po tym pierwszym, które miałam w kwietniu przyplątało mi sie to koszmarne zapalenie stawów.
-
dzień dobry o poranku! Juhuuuu! Mam juz internet w pracy! Nareszcie bede mogła zaglądać do was częściej :D
-
Tilli - i jak gotowanie? No i przede wszystkim jak smakowało Olivci?
-
Hej! Ja uwielbiam pozycję na misia, bo mała się wtedy tak słodko wtula. No ale jak nie wolno, to trudno i przytulamy się na leżąco. Dziewczyny - dramat! Chyba znowu robi mi sie zastój w piersi, bo mam twarde w jednym miejscu i boli. Będę masowac cały wieczór i może sie rozejdzie. Ale mam pecha - to już 3 raz! Zabuleńka - to wysoka laseczka z Twojej córci :) Dziewczyny a tak z ciekawości - która z was zostaje z maluchem w domu i jak długo? Bo część z nas już przecież wróciła do pracy, ale nie wszystkie.