Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Padam na twarz. Byliśmy kupic te \"drobiazgi\" do remontu. W sklepie takie kongo jakby za darmo dawali. Dobrze, że załatwiliśmy babcię do młodej, bo z nią byśmy nie dali rady. Hej Myszsza! Moja córcia też dużo mówi po chińsku z odpowiednią intonacją :) A po polsku moim zdaniem mało, bo mam porównanie do synka, który w tym okresie mówił super, bo łączyl słowa w krótkie zdania. a młoda - mama, tata, papa (na Patryka) da-da, baba, nie, tam, tutaj, daj, mniam. Ze zwierząt -muuu, hau, ko-ko-ko. Na kota ostatnio próbuje miauczeć, ale wychodzi podobne do krowy. Oprócz tego naśladuje dźwięk auta, jak je widzi albo chce zabawkę, i jeszcze robi szszszszu na wiatr.
-
Idrisi - ja też tak kiedyś wyjeżdżałam - 2 tygodnie i tylko pocztówki :) Teraz bez komórki ani rusz. Najgorsze, że wszyscy jesteśmy tak przyzwyczajeni do życia z telefonem, że brak kontaktu jest czymś niewyobrażalnym.
-
młoda śpi :) Ziutek - czyli nie jest źle skoro sie nie zdecydował już teraz ją usztywniać. Oby tak dalej. Feniks - jak kupowałam w marcu to mieszkanie to podczas spisywania aktu notarialnego notariusz nas uprzedził, że może sie zdarzyć, że US zakwestionuje cenę i będzie żądał dodatkowego podatku. O ile wiem to chyba działa tu zasada, że podatek należny przedawnia się po 5 latach. Ale mogę się mylić. Często jest tak, że mieszkania sprzedawane w rodzinie mają zaniżoną cenę i w US o tym wiedzą. Myślę, że dobrze zrobisz jak poradzisz sie jakiegoś fachowca. Ania - tekst z prostytutką mnie powalił :D:D:D Tilli - jak Olivka śpi w łóżeczku? Nie wypada? Ja będę musiała chyba kupić coś podobnego, bo już mnie denerwuje to niemowlęce. Dziś w nocy młoda nagle zaczęła płakać (zdarza jej sie czasem przez sen) Ale tak alarmująco. Jak do niej podeszłam to sie okazało, że włożyła nóżke między szczebelki aż po udo i nie mogła się przekręcić. Pewnie ją zabolało jak próbowała się odwrócić. Dzisiaj jedziemy po kafle i panele do tego mieszkania. Farby już są, ale jeszcze nie wiem jak to wygląda. Kupował ten koleś, który remontuje, a ja wybierałam z palety, gdzie kolory miały wielkość 2 cm na 3 cm. Nie wiem co z tego wyszło. W razie czego przemalujemy. Do końca miesiąca ma być skończone. UFFFF!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
Cześć Lutówki! Idrisi mam takie samo zdanie :) Ziutek - odezwij się! Co z bioderkami? Dziewczyny ja też teraz mam często dość nadmiaru energii i pomysłów mojej córci. Teraz też nie popiszę, bo mnie stąd odciąga. Wpadnę później.
-
Moja w dzień spała 40 minut. Właśnie zasypia. Widzę, że dziewczyny faktycznie mają dosyć sytuacji na topiku. ktoś zaciera ręce z radości.
-
Moja córcia ma dziś znowu piszczący dzień. Zostawiłam ją na chwilę z tatą, bo już mi uszy więdną. Kupiłam jej dziś pierwszą kolorowankę i miałyśmy fajną zabawę. Oczywiście ja rysowałam, a ona się cieszyła, że coś powstaje z tej białej kartki z czarnymi liniami.
-
Ja też jestem zdania, że homeopatia jest ok. Jeszcze dziś pójdę do apteki, ciekawe czy te środki są ogólnodostępne.
-
Ziutek - moja lubi mięso, ale w zupie nie. Dziwna jakaś ta moja córka. Normalnie wielka rysa na jej cudowności :P U mnie pogoda fajna - słonko i w miare ciepło. Córcia wstanie i zaraz lecimy na spacerek.
-
Dzięki Anted :) Ziutek - trzymam kciuki za wizytę. Byłam z młodą odebrac prezent na Dzień Ojca, czyli kubek ze zdjęciem córci. Wygląda prześlicznie. Patryk dał znać gdzie są, czyli przy granicy na trasie do Lwowa i wyłączył komórkę. Teraz następne wieści dopiero za pare dni pewnie. A teraz lecę gotować młodej zupkę (mięso zmiksuję :P ) póki śpi :)
-
Anted - czy ta maść na stłuczenia ma jakąś nazwę? jeśli tak to Cię poproszę, bo przy moim urwisie mi sie przyda.
-
Hej! Widzę, że podszywaczka zrobiła sobie nowego nicka. Wygląda tak samo, ale różnica jest w literce \"l\" - Indywidualistka i IndywiduaIitska. Wyglada tak samo,a le dało sie z tego zrobić nowy nick. Że ci sie chce dziewczyno tak bawić. A zauważyłam to chyba dzięki mojej 3 dyszce z górki :P Doświadczenie życiowe robi swoje. U nas dziś dla odmiany noc kiepska. Młoda chyba przeżywała pełen emocji dzień. Pogoda za to całkiem fajna, więc zaraz lecimy w plener. Miłego dnia!
-
Musze już lecieć, bo mąż marudzi, że spędzam wieczór przy kompie. Dziewczyny proszę Was - nie odchodźmy stąd!!! To nasz topik, piszemy tu 2 lata! Jest tu tyle ważnych dla nas rzeczy. Przeszłyśmy tu przez pare burz i dałyśmy radę. Nie zawsze było tu tak słodko jak oceniają to nowe "koleżanki" ale w tym nasza siła. Ja nie lubię uciekać!
-
Jak to możliwe? Przecież nicki są chronione hasłem?
-
A teraz normalny post :D Feniks - jesteś nareszcie! Już sie martwiłam. Długo sie oczyszczasz? Ja sie zbieram od jakiegoś czasu, ale jakoś mi nie idzie. Tilli - fajnie, że wizyta ok. 5 tygodni to faktycznie malutko jak na usg. Ja też bym chciała już zmienić łóżeczko, ale młoda fika w nocy na wszystkie strony i sie boję. Angelika - fajnie, że się pojawiłaś, ale nie napisałaś co u Ciebie. Jak sie czujesz? No i ja się dołączam do grona "cierpiących" matek żywych dzieci :D Nie potrzebny mi żaden aerobic. Idrisi - u mnie kredki świecowe też już zostały odkryte jakiś czas temu, co boleśnie odczułam przy sprzątaniu;. Meble, tv, podłogi, rysuje po czym sie da :D Mój synek pojechał. A my z córcią spędziliśmy prawie cały dzień na powietrzu. Po kąpieli młoda padła :D A jeszcze się pochwalę, ze ostatnio mamy przespane całe noce :D Dzisiaj spała do 7!
-
Hej! oj dzieje sie tu, dzieje :D Pisuję na kafe już ponad 2 lata i zauważyłam, że są tu osoby, które lubią żyć życiem innych, oceniać ich postępowanie itp. Takie hobby. I takie wasze prawo, bo kafe na to pozwala przez brak konieczności logowania. Jeśli nie macie nic innego do roboty tylko czytać o innych ludziach, a w naszym przypadku o pewnym wycinku życia, czyli rozwoju naszych maluszków i na tej podstawie dokonywać oceny, to bawcie sie dalej :P Widziałam też przypadki, że za sprawą takich \"sympatycznych\" osób znikały topiki. Też miałyśmy tu kiedyś takiego \"gościa\", który chciał zniszczyć nasz topik, ale sie nie dałyśmy i teraz też tak będzie :P Dziewczyny nie czytajcie wcale tych pomarańczowych postów, szkoda zdrowia. Natomiast z Tobą Indywidualistko możemy chętnie podyskutować na temat podejścia do dzieci, ale daruj sobie wystawianie nam cenzurek na podstawie pisanych tu postów, bo nie jest to pełny obraz osób, które tu piszą. Poza tym topik służy rozmowom o naszych bobasach, a nie o tym jakie jesteśmy, jakie kto ma upodobania itp. Spędziłyśmy tu ze sobą 2 lata, dzieląc się radościami i smutkami podczas całej ciąży i pierwszych miesięcy życia naszych szkrabów, więc faktycznie czasem piszemy o czymś innym, niż dzieci. Ale to nie powód, żeby na podstawie jakiegoś fragmentu kogoś oceniać.
-
Ania - to ładnie Ci sie Tymek rozhulał :) Mnie Ula też czasem bije. Ostatnio w odzewie na takie zachowanie odkładam ją do łóżeczka, ale uderza wtedy w taki rozpaczliwy płacz, że serce pęka, więc zaraz ją zabieram. Ja też jestem w trakcie remontu tego drugiego mieszkania. Mam dosyć, szczególnie obciążeń finansowych. No ale trudno. Zapka - moja córcia siada na nocnik od ok 8 m-ca i w zasadzie kupę robi zawsze, nawet sama nocnik przynosi. Ale bez pieluchy jeszcze jej nie puszczam.
-
Hej! O tej porze i jestem pierwsza??? No cóż, weekend. Zapka, Anastazja - miło was widzieć po dłuższej przerwie :) Dobrze, że wszytsko u was ok. Zapka - gratulacje dla Zuzi! Jest dowodem na to, że dzieci potrafią skumać o co chodzi z nocnikiem wcześniej niż nam sie wydaje :) Ja jestem już po dużych zakupach, bo synek jutro rusza na obóz wędrowny na Ukrainę. Logistycznie jest to dosyć trudne, bo trzeba go dobrze spakować. A jeszcze biorą prowiant na tydzień, więc plecaki będą nieźle ważyć. Lecę działać dalej. Miłej soboty!
-
widzę, że weekend sie zaczął... Sądzę, że pomarańczowa miała na myśli taki obraz matki polki jaki przedstawiła Kubusiowa. i tak większość ludzi to odbiera. Stąd ta pogarda, albo pobłażliwość. Bardziej podoba mi sie definicja Ziutka, chociaż moim zdaniem to raczej obraz współczesnej kobiety. Moja córcia dostała pod wieczór małej głupawki. Marudziła, płakała bez powodu. Właśnie zasypia. A okazało się, że ją komar dziabnął dzis w lesie. Weszłam na chwilę i jak zobaczyłam, że atakują to uciekłam, ale jakiś skurczybyk dał rade.
-
Widzę, że zjadło mi jedno \"nie\" w ostatnim poście. Miałam na mysli to, że możesz pomarańczowa podzielić sie tu z nami swoimi poglądami. Jestem nawet ciekawa jak traktujesz swoje dziecko, które też pewnie kochasz z całego serca. Natimp - sory, ale jakoś przegapiłam jak sie zakończyła sprawa z dentystą. Co powiedział na te ząbki?
-
Hej! Kurcze Ziutek widze, że faktycznie wczorajszy dzień był do bani. Dobrze, że nic sie nie stało. Kubusiowa - viburcol to czopki homeopatyczne zalecane w stanach niepokoju przy ząbkowaniu, gorączce itp. Mi lekarka zalecała kupić jak młoda miała 6 tygodni, po I szczepieniu. Ale akurat u mnie sie nie sprawdziły, bo moje dziecko nie lubi czopków, a ja nie chcę jej męczyć. Pamarańczowa - to, że masz inne poglądy nie znaczy, że możesz sie z nami nimi podzielić. Nikt Cie tu nie zje. Ja wcale nie uważam się za klasyczną Matkę Polkę. A to, że moja córcia jest dla mnie cudem nie jest dla mnie powodem do wstydu :P Wczoraj byłam na ostatnich zajęciach muzycznych. Następne we wrześniu. Szkoda. Dzieci miały sie przebvrać i wyglądały prześmiesznie. Ulka była przebrana za teletubisia. Postaram sie wkleić wam jakąś fotkę, to sie ubawicie :)
-
Idrisi - dzięki za fotkę! Jest super! Minka świetna :) Ziuuutek - wcale sie nie dziwie, że jesteś wściekła. Co za baran z tego lekarza! . Nie obwiniaj się, że tego nie dopilnowałaś, w końcu lekarz ją badał i stwierdził,. że wszystko jest ok, więc nie było podstaw do myślenia, że jest inaczej. Kurcze, ale boję się tego gipsu. Mojej koleżanki córka miała dysplazję stwierdzoną ok 6 m-ca i włożyli ją w gips na 3 miesiące! Ula tez miała w badaniu w 2 m-cu stwierdzony problem z jednym bioderkiem, ale pieluchowaliśmy przez 2 m-ce i niby jest ok. Chyba też pomyslę, o jakiejś kontroli. Lepiej dmuchac na zimne.
-
Hej! Synek wziął siostre na plac zabaw, więc mam chwilę dla siebie :) Natimp - każde dziecko ma swój rytm. Moja córcia jadła w nocy między 23-1 i myślałam, że tak już będzie zawsze. Bałam sie jak ją odzwyczaję. I nagle sama przestała. Po prostu nie wzieła butli do buzi i koniec. Może Maks tez sam zrezygnuje? Daj mu jeszcze troche czasu. Anted u mnie ostatnio w pracy było małżeństwo z dziewczynką 14 miesięczną. Jeszcze nie chodziła, ale to jak dla mnie nic dziwnego, bo Ula też późna zaczęła. Ale najdziwniejsze dla mnie było to, że miała tylko 2 ząbki! Poza tym wyglądała na radosne i zainteresowane wszystkim dziecko, czyli chyba rozwijała się prawidłowo, ale w swoim rytmie.
-
Kubusiowa u mnie w czasie wychodzenia ząbków jest podobnie. Jeszcze jak jest mąż w domu to wstajemy na zmianę i siedzimy przy łóżeczku aż spokojnie zaśnie. Bo właściwie to ona sie nie wybudza, tylko płacze albo stęka przez sen. Natomiast jak jestem sama to czasem jestem tak nieprzytomna, że nie kumam co robię i biorę młodą do siebie np o 23 (!) i męczę się z nią do rana. Ona sie rozpycha, wierci itp. Natimp - gratulacje dla Maksia! Naprawde szybko wam poszło ze smokiem :) A jak było na wakacjach? Synek stęskniony, to oczywiste, ale dało się wypocząć, czy myslami byłas przy Maksiu? Idrisi - gratulacje dla Zosi! a możesz wkleić tu tę fotkę? Angelika - szok! Usg połówkowe? Ale zleciało :) Natimp - moja córcia już też nie śpi 2 razy w dzień od dawna. Chyba jak skończyła roczek to zrezygnowała. A gdzie jest Feniks? Nie pisała przecież, że wyjeżdża. Mam nadzieję, że u Ciebie wszystko ok. Truskawkowa - mam biuro doradcze w sprawach ubezpieczeń. Pracowałam w tej dziedzinie na etacie, na różnych stanowiskach, nabrałam doświadczeń, poznałam procedury itp. Szef mnie wkurwił i rzuciłam to w cholere. Minęło prawie 2 i pół roku i jestem wolna i szczęśliwa. Nie chcę już nigdy pracowac na etacie i być od kogoś zależna. Mam nadzieję, że mi sie to uda :D.
-
Natimp - trzymam kciuki, żeby sie sytuacja wyklarowała. Może jest jeszcze szansa na to, że go nie zwolnią? Facet rzeczywiście w takiej sytuacji często załapuje doła. Dobrze, że go wspierasz.
-
Anted - na pewno wykorzystam ten sposób na guzy :) Dzięki!