Sylwia72

Witajcie! Maz właśnie poszedł z córcia na spacer, więc mam troche czasu dla siebie. Ale tyle mam spraw do załatwienia, że i tak ze wszystkim nie zdażę :( Noc mieliśmy nieciekawą. Ula od 2 wybudzała się co godzine i nawet płakała, czego zazwyczaj nie robi. Nad ranem miała podwyższona temperature. Gosiaczek około 2-3 strony temu Lidka pisała co je. Ja odstawiłam nabiał od wtorku, krostek jest duzo mniej, więc chyba to była przyczyna. A z jedzeniem dramat. Ale lekarka powiedziała mi wczoraj, że po 2 tygodniach moge po woli wpraowadzac masło, kefir, odrobinę smietanki. I obserwować.

Anted - zastanawiałam się kiedy zacąc stosowac nasstepny rozmiar pieluszek, ale moja Uleńka ma dopiero 4700, więc jeszcze mam czas. Myślę, że od maja bedziemy używac 3. Malpeczka - dobrze, że napisłas o skutkach ubocznych tego zastrzyku, bo sie nad nim zastanawiałam, a tak to pewnie wybiore cerazete. Do gina idę w poniedziałek. Blondii - niezła sukienka :) A co do cytrusów to potocznie się mówi tak na wszystkie południowe. Fakt, że banany sa delikatne, ale nie wiem jak to z nimi jest, bo jak pytałam połozna czy podaczas karmienia mogę je jeśc to odradzała.

Witajcie wieczorkiem :) Nie zaglądałam cały dzień, bo nie miałam czasu. Rano byłam z córcią na szczepieniu. Wzieliśmy 6 w 1. No i skutkiem ubocznym była niezwykła sennośc malutkiej. Z tym, że na moich rękach. Wtulała się we mnie całym ciałkiem, od czasu do czasu szlochając. Serce mi pękało. I tak spędziłysmy 4 godziny, a potem miałam gości, więc dzień zajety po brzegi :) Pytałam u lekarki o laktację i odradziła mi dokarmianie. Powiedziała, że skoro mała dobrze przybiera to na pewno mam wystarczająco, ale powinnam więcej wypoczywać. Mam sobie zrobić od czasu do czasu dzień tylko z córcią - leżeć z nią, przytulac i olać cały dom :) Już to męzowi zapowiedziałm :D

No i fotki super!

Hej Lula! Własnie dzisiaj o Tobie myslałam :) Niesamowite, ze Zuzia juz taka duza! A moja Uleńka wczoraj skończyła 6 tygodni. Dobrze, ze sytuacja zdrowotna Zuzi sie w miare unormowała.

Danis to Igorek super przybrał! Blondii - w tym artykule to sie wyklucza - piszą, że nie należy sobie odmawiać, a potem wymieniaja co mozna jeść i to jest niewiele, czyli trzeba sobie odmawiać :D

Witajcie! Ja dzisiaj mam doła. Wkurza mnie to co jem, a raczej, że nie moge tego na co miałabym ochotę. Mała jakaś nerwowa cały ranek, dopiero przed chwilą zasneła i to omgłupiej godzinie, bo ok 11 chodzimy na spacer. A dzisiaj będzie trzeba przesunąć :( Wkurzam sie juz ty, że waga mi stoi, chciałabym poćwiczyć, ale problem z czasem, bo córcia spi w dzień po 30 min, więc wtedy musze sie ubrać, cos zjeśc, posprzatać, ugotować, wyprać itd No i koniec wolnego. No dobra, juz nie marudzę. Danis - duże cycki wyglądaja lepiej niż duże uda :) Anted to możliwe, że jesteś szczuplejsza niz przed ciążą, bo skoro masz juz wage sprzed ciąży, to musisz uwzględnić teraz wagę piersi.

Ja tez miałam kryzys ok 3 tygodnia. Ale objawiało się to tym, że nie nadażałam z produkcją za potrzebami córci. Na szczęście pokarm mam cały czas i też nie miałam potrzeby dokarmiać. Lidka - tak, ze względu na te krostki. Wyraźnie jest na coś uczulona, więc chce spróbować przez 2 tygodnie. W piatek ide do lekarza, więc omówię szczegóły. Myszsza mnie tez to zdziwiło. Z drugiej strony fakt, że takiego maluszka nie powinno się wystawiac na słońce, bo w takiej dawce jak latem po prostu szkodzi. Ja mimo, że karmię to piersi mam tylko ciut wieksze i wchodzę w moje bluzki. Za to tyłek i uda mam duże i czuje sie niekomfortowo w moich ciuchach. A 10 maja mam komunię chrzesniaka i musz ejakoś wyglądać. Nie wiem czy znajdę czas, żeby sobie kupić cos nowego, bo ja jestem dosyć wybredna i ciężko mi cos znaleźć, a wiecie jak to u nas teraz z wolnym czasem, nie?

Idrisi pediatra mi mówiła, że prawidłowy przyrost wagi to jest ok 200 gram tygodniowo, więc twoja córcia na miesiąc dobrze ważyła.

Cześć dziewczyny! Chciałam zajrzeć wcześniej, ale kafe mi nie chodziło. Myszsza - z tym kremem z filtrem to musisz uważać i jeśli juz to kup cos w aptece. Gdzieś czytałam, że do 6 m-ca życia dziecka nie stosuje sie kremów z uv. Ale nie wiem czy to prawda. Co do laktacji - to ja cały czas pije herbatkę \"mlekopędną\" z herbapolu, oprócz tego staram się dużo pić i mleka mam na styk. Chciałabym, więcej, żeby pomrozić i wykorzystac jak pójde do pracy. Ale nic z tego. O karmi tez słyszałam, ale może nie na wszystkich działa. Lidka załamałam się z tą serwatka, bo dzisiaj zjadłam 2 sucharki, które maja ją w składzie. A od wczoraj nie ruszam mleka i wszystko na nic.

Dziewczyny zaczynam sie niepokoić, gdzie jesteście? Kafe wam nie chodzi, czy zamykamy topik? :)

Nie było tego wiele od wczoraj :( Katarina - powodzenia! Trzymam kciuki, żeby tym razem sie udało. Malpeczka a jak u ciebie z papieroskami? Blondii - ja na razie nie szczepię na pneumokoki i rotawirusy, bo Ula nie będzie miała kontaktu z dziećmi. Radziłam sie zaufanego pediatry i odradzał w takim wypadku. Ale u Ciebie to zupełnie inna sprawa. Co do bioderek to słyszałam, że prawie wszędzie sa takie terminy, więc pewnie też pójde prywatnie. Nie chce tego zaniedbać, bo widziałam jak się męczyła córcia mojej koleżanki, u której lekarz nie zuważył zwichnięcia i spędziła 6 m-cy w gipsie. Koszmar!

O juz wszystko widzę i moge poczytać co napisałyście :)

Właśnie wróciłam ze spacerku! Pogoda cudowna! Dosłownie lato. Musze kupic małej nową czapeczke, bo mam albo bardzo ciepłe, albo leciutkie. Nie wiem o co chodzi, ale u mnie wygląda jakby brakowało naszej ostatniej strony, albo nawet dwóch. Nie widzę wielu wpisów. Może to chwilowe, bo chyba nie usunięto nam bez przyczyny tych postów?

No ja jestem raczej skowronkiem, ale spac o 20 nie mam ochoty chodzic. Ja tez produkuję tyle co potrzeba, albo troche mniej. Wieczorami już ciężko z pokarmem, tym bardziej, że moja córcia je często. Ale na razie nie będe dokarmiać, może będzie lepiej. Danis teraz mnie przynajmniej kolki ominęły :) Teraz córcia już godzinę, więc pewnie za 2-3 sie obudzi na karmienie, więc lecę spać.

Dziewczyny jak tam u was po zmianie czasu? , Ja liczyłam na to, że uda mi sie mała przestawić na późniejsza godzinę kapieli i spania. Wczoraj się udało, ale dzisiaj spała mi po pół godziny w dzień i wieczorem była taka padnieta, że połozyliśmy ja przed 20. Najchętniej kładłabym ja ok 21, bo wtedy większa szansa na odrobinę czasu dla siebie i nie kosztem własnego snu. A tak to chodze spać coraz szybciej, bo szkoda mi tego pierwszego długiego okresu jej snu. Zawsze to 3-4 godziny nieprzerwanej nocy. Liczyłam na to, że los jest sprawiedliwy i drugie dziecko będzie sypiało w nocy.

I znowu pusto...

cześć! Właśnie córcia ciągnie cycka, a ja czytam co u was. Noc miałam nieciekawą, bo mała ciągle głodna przez sen sobie wkładała łapki do buźki tak łapczywie, że nie mogłam na to patrzeć i ją karmiłam. I tak cały dzień, nawet na spacerze jak sie przebudziła to szukała cycka i brała do buźki brzeg kombinezonu. Dramat jakiś! Malpeczka - mój poies też jest nieszczęśliwy jak wychodzę z wózkiem. Jak idziemy razem z mężem to idziemy do lasu, bo mamy obok i wtedy bierzemy psa. Ale sama do lasu boję się chodzić, a mój pies jak widzi wózek to pewnie myśli, że ide do lasu i nie chce jej wziąć ze sobą. No i patrzy tak, że az zal. Idrisi moja córcia też wydaje fajne dxwięki przez sen.

Ale w kawie nie jest złe.

Danis - ja sobie do kawy kupie mleko sojowe, zawsze to coś.

Myszsza - to dobrze, że główka mu rośnie tak szybko teraz, a nie jak był w brzuszku :) Gosiaczek - a jak to wygląda? Moja córcia cały czas ma drobne czerwone krostki, ale ja sądziłam, że to uczulenie, a może to trądzik? Jeszcze jutro jem nabiał, a od wtorku z tym kończe.

Danis z tych 4 kilo 2 mamy w piersiach, bo ja tez wchodze w moje ciuchy. Ale nie czuję się w nich komfortowo. Myszsza - moja córcia ma we większości ciuchów za długi rękawki. Nosi już 62 na długość nóżek dobre, ale rękawki w wielu musze zawijać.

Witam w niedzielne popołudnie :) Widzę, że wszystkie korzystacie z przepieknej pogody, bo pusto, że aż strach :) My bylismy dzisiaj na spacerze po plaży. Nie ma to jak duże pompowane koła! Pogoda super!

Katarina - Filipek jest podobny do Ciebie! Co prawda Artura nie pamiętam, ale na pewno bardziej do Ciebie :) Jenny - ja mysle, że te włoski w większości sie wytra i wyrosna nowe. Przynajmniej tak było z moim synkiem, około 6 m-ca był prawie łysy, bo nowe ledwo widoczne były, a stare juz wyszły.

Lidka - a jakie dżemy jesz? Tez czasem miałabym ochotę ( wkońcu to słodkie:) ) ale nie wiem z jakich owoców można.