Sylwia72
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Sylwia72
-
Niestety siadł nam aparat cyfrowy, więc pstrykamy kliszowym. Za pare dni bedziemy mieli nowy, więc wtedy was zasypię zdjęciami. Chociaz mój mąż jest przeciwny zamieszczaniu zdjęc w sieci, więc będe się z tym ukrywać.
-
A w ogóle wszystkie wasze bobaski sa cudowne i słodziutkie. Ale fajne to jest, że te nasze maluchy sa takie różne, a wydawałoby się, że wszystkie małe dzieci sa do siebie podobne :) Myszsza - powodzenia! Ja tez szybko wracam do pracy, bo po 14 tygodniach. I już sobie tego nie wyobrażam.
-
Cześć wszystkim! U mnie noc jak zwykle, ale juz się przyzwyczajam. Lidka - ja mam takie same doświadczenia z wprowadzaniem łatwego planu. Po prostu nie wychodzi. Ale nie potrafię być w pełni konsekwentna w stosunku do mojej Uleńki. Po prostu płakać mi sie chce jak ona sobie po godzinie od karmienia wkłada łapki do buzi i wtedy mam w nosie wszystkie plany! Lula - to niesamowite, że Zuzia ma już 2 m-ce! Ale ten czas leci. Wszystkiego najlepszego! Danis - podziwiam Cie, że masz taką silna wolę. Ja zasadniczo też potrafię sobie wiele odmówić, ale teraz mam wrażenie, że byłoby to kosztem pokarmu, więc zajadam z ochotą i bez wyrzutów sumienia. A ze słodyczy to biszkopty. Zażyczyłam sobie od chłopaków zamiast kwiatków zapas biszkoptów z okazji dnia kobiet :D
-
Blondi - super, że Ci się udaje wprowadzac te zasady. My próbowaliśmy dzis rano, ale średnio wyszło. A moja mała cos niespokojna od południa, zachowuje się jakby cos jej nie pasowało. Nawet popłakuje, co zdarza sie jej niezwykle rzadko. Nie mam pojęcia o co chodzi. Może cos jej zaszkodziło? Martwię sie. Przed chwila zasnela, ale najpierw wbrew planom długo jadła, a potem była bujana do zaśnięcia. Mimo, że normalnie jej tak nie usypiamy. Ale w takich chwilach, gdy trzeba dziecko uspokoic i jakoś mu pomóc to wszystkie plany ida w kąt.
-
Moja córeńka kończy dziś 2 tygodnie :) Blondii - ona tak naprawde ciumkałaby pierś cały dzień, ale ja ją odstawiam jak przestaje aktywnie ssać. W nocy natomiast sama puszcza po ok. 10 minutach. Dziewczyny ja mam od 2 dni przeogromny apetyt. Jem non stop. I wymyslam co jeszcze mogłabym zjeść z produktów nieszzkodzących maleństwu.
-
Witajcie! Mała śpi, maz wysłany na zakupy, a ja korzystam z chwili :) Elenasss - gratulacje! Duże dzieciątko :) Zapka - moja mała też je krótko, ale słyszałam, że dzieciom wystarczy 5-10 minut, więc mnie to ni martwi. U nie w nocy tradycyjnie, pierwszy sen 4 godziny, natepne budzenia co 1,5 godz. Rano próbowaliśmy z łatwym planem. Wojowaliśmy 3 godz i Uleńka i tak wygrała. Mala fu - daj znac co Ci powiedza o tych kropelkach, bo ja nie wiem od kiedy mozna podawać, a ulotka jest tylko po niemiecku. Sadzę, że też od 1 m-ca.
-
Ziuuuutek - nie martw się - w końcu zejdzie. Mi została mała fałdka na brzuchu i grube uda. Ale dzisiaj wlazłam w dżinsy, więc się podbudowałam, że moge wreszcie chodzić w normalnych ciuchach.
-
Ale któraś z naszych lutówek stosowała wcześniej - za zgodą lekarza chyba?
-
Ja cały czas piję fito-mix, tez ma koperk + anyż + melisa.
-
Danis - stosowałam do wizyty połoznej, ale ona powiedziała żeby zmienic na spirytus. I po 2 dniach pędzlowania spirytem kikut odpadł.
-
Lula - dzięki za te informacje. Wiesz dla mnie najgorsze jest to , że nie ma obiektywnych inofrmacji. Wiadomo, że lekarze mają układy z firmami farmaceutycznymi, więc trudno tak do końca im wierzyć. Danis - tez mi sie wydawało, że na razie nie można nic podawać. Ale chyba dziewczyny pisały cos o espumisanie. Moja córcia na szczęście jeszcze nie miała kolek.
-
Nikita - moja lekarka mówiła, że koszt tej szczepionki to 130. Nie chodzi mi o to, że za nią płacę, tylko jestem ciekawa opinii, czy one są faktycznie lepsze od tych z NFZ, bo na razie słyszałam, że chodzi tylko o ilość ukłuć. A słyszałyście o plasterkach EMLA? Przeciwbólwe do stosowania przed zastrzykiem. Ja mam zamiar stosować.
-
Ziuutek - ktoś sie nieźle najeździł po Polsce :) Ja kąpię przed jedzeniem, ale ona to lubi i nie protestuje.
-
I jeszcze jedno - zdecydowałyście się juz na szczepionki? Ja mam wyznaczona wizyte 4 kwietnia, więc jeszcze sporo czasu, ale jak była lekarka to mówiła na czym to polega i sugerowała te 5 w 1
-
Dziewczyny mam pytanie - czym smarujecie bużki maluszków jak idziecie na spacer? Ja mam kremik pielęgnacyjny z Hippa - ale nie wiem czy on sie nadaje na chłodne dni.
-
Dziewczyny u mnie na razie tez nie widze szans na wprowadzenie Łatwego Planu. Problem mam z jedzeniem. Jak mała uleje sporo to zaraz jest głodna i nie mogę jej przetrzymac np 2 godziny, bo mi sie serce kraje jak ona sobie pakuje łapki do buzi. W dzień pozwalam jej spac ile chce i zwykle są to 3 godziny, chociaz ma tez drzemki godzinne. Ja po prostu nie potrafie robic tego co pisze Tracy. Wiem, że jestem za miękka, ale nie chcę niczego odmawiac mojej córci. Trudno, jestem smoczkiem, bujaczkiem itd. Wiem, wiem, kiedys będę miała przerąbane, jak mała będzie ważyć 8 kilo, a ja bedę ją bujać na rękach :) Danis - dajesz coś Igorkowi na kolki? A co do łuszczącej się główki to właśnie dzisiaj rano zauważyłam, że małej sie tak robi za jednym uszkiem. W miejscu ciemiączka skórkę ma gładziutką.
-
Cezść wszystkim! U mnie nocka jak zwykle, budzenie co 1,5-2 godziny. I teraz mała terrorystka odsypia :) Dziewczyny moja mała tez miała zaropiałe oczko. Na początku przemywałam świetlikiem (rada położnej) pomagało, ale nie przeszło. I dostała od pediatry kropeli BIODACYNA. Niestety sa z antybiotykiem, ale na taka infekcje inaczej się nie da. Lekarka powiedział, że to infekcja poszpitalna, podobno bardzo częsta. Malpeczka moja córcia też niestety ulewa. Martwię sie tym, że przez to nie dojada, ale myslę, że gdyby była głodna to chyba by płakała, a tego nie robi. Zabuleńka - GRATULACJE!!! Ale duża córeńka :)
-
Witajcie! U mnie noc kiepska, ale tak myslałam, bo w końcu przespała cały dzień. Na szczęście jak pojechałam pozałatwiać sprawy to mała spała, więc mąz nie musiał się gimnastykować :) Moja nie robi zielonych kuoek, a zółtaczka chyba juz się skończyła. , Myszsza - ja tez nie wiem gdzie będę chodzic na spcerki. Mam blisko las, ale sama sie boję, więc pozostaje mi chodzenie po osiedlu. Ale zasadniczo nie lubię spacerować, bo to nudne. Za to teraz jestem juz taka znudzona siedzeniem w domu, że marzy mi się taki spacerek. Gosiaczek - zanim pójdziesz na spacer chyba musisz powerandowac przez kilka dni. Ja weranduje od soboty, bo lekarka powiedziała, że juz można. Myślę, że w nastepną sobote pójdziemy na pierwszy spacerek. Lecę, bo mała śpi i będziemy z chłopakami oglądac jakiś film - odrobina rozrywki :)
-
Moja mała spi dzisiaj prawie cały dzien. Ciekawe jak noc nas czeka. No ale w koncu mówi się, że niemowlęta potrafią spac 20 godzin na dobe :) więc może bedzie dobrze. Mala fu - tak jak napisała Klara - możesz ją sama pic. A co do smaku to mnie nie razi. Ja piję herbatke Fito mix Haerbapolu, która też ma w sobie koperk i ma działanie rozkurczające , wiatropędne i pobudza laktację. Całkiem smaczna.
-
Witajcie! Mojej córci wczoraj odpadł kikut pępowiny. Ciesze się bardzo, że tak szybko, bo w szpitalu mówili, że u niej to długo potrwa, bo pępowina była bardzo gruba. Od wczoraj kładziemy ją na brzuszku. Ale sie siłuje :) A ja przechodze mały kryzys. Czuję sie jak smoczek. Od czasu do czasu ciagna mnie nieprzyjemnie szwy. Te których mi nie zdjeli - rozpuszczalne. Nie wiecie może jak długo to cholerstwo sie rozpuszcza? Moja mała spi mniej więcej 3-4 godziny po kąpieli, a potem wybudza się na jedzenie co 1,5-2 godziny. W dzień jak nie śpi tez ją karmie co 1,5-2, bo domaga się bardzo głośno albo żałośnie i nie mam serca odmówic. Czytam \"Język niemowląt\" i nie mam pojęcia jak go zastosować. Chciałabym karmic rzadziej, ale na razie nie wiem jak to zrobić. Jutro musze zostawic malą z meżem na 2 godziny. Ciekawe jak sobie poradza. Jak ich ostatnio zostawiłam na chwilę z odciągniętym mlekiem, to mała i tak nic nie wypiła, bo wypluwała smoczek.
-
Moja mała tez ulewa, ale coraz rzadziej, bo staramy się, żeby odbiła. Moja dieta niestety uboga, wprowadzam powoli nowe skłądniki, zawsze rano, bo wole sie pomęczyć w razie czego w ciągu dnia niż w nocy. Dzisiaj mieliśmy kiepska noc. Terroryzm się nasila :) Zauważyłam, że ona źle śpi podczas tych wiatrów, więc dzisiaj pewnie znowu da nam popalić. Wczoraj była u nas na wizycie kontrolnej lekarka. Od dzisiaj werandujemy, a w czwratek, jak pogoda pozwoli, pierwszy spacerek :) A teraz uciekam się zdrzemnąć, póki królewna śpi.
-
Witajcie! Tyle przed chwilą napisałam i znikło, cholera! Katarina, Fruskawka - GRATULACJE!!! Danis - fajnie, że już jesteś w domu z Igorkiem. Ja wyszłam na świat we wtorek na zdjęcie szwów i tez super sie czułam - bez brzucha i w normalnych ciuchach :)
-
A co do kilogramów, to po powrocie do domu miałam -6, teraz doadatkowe -2. Do wagi sprzed ciazy pozostało do zrzucenia 4. Ale w talii mam o 8 centymetrów więcej, chociaż brzuch wcale nie jest duży. Trzeba będzie poćwiczyć, ale jeszcze na to za wcześnie.
-
Hej dziewczyny! Gratulacje dla Tilli i Guni! Moja królewna tez kicha. No i zasadniczo woli długo spac w dzień, a w nocy budzi się często. Dzisiaj była u nas położna, powiedziała, że wszystko ok. Jutro przyjdzie pediatra. Nie chciałam z malą w takie wietrzne dni ruszać do przychodni, więc lekarka przyjdzie do nas. Dowiem się co z tą żółtaczka. Ale wygląda jakby się konczyła. Ja też łapie kryzys po południu. Staram się zdrzemnąc w dzień razem z małą, bo ona ma takie 2 seansy spania po 3 godziny. Poza tym martwie się, że pokarmu jakby mniej, ale mała na głodna nie wygląda, więc chyba tak musi byc.
-
Przeczytałam wszystko, ale mała się budzi, wiec postaram się zajrzec pózniej