Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małżowinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małżowinka

  1. Kama, ale masz superprzystojniaków!!! Jak Wam Ci dwaj tak dobrze wyszli, to nie dziwię się, że następny dzidziul to też chłopczyk :) Lily, kiedyś wrzucałaś linka do komody kupionej w Ikea. Masz jeszcze może to zdjęcie? Sprawa wózka prawie zalatwiona, teraz pytanie mam do was moje drogie o łóżeczko. Nie jestem ograniczona miejscem w pokoiku maluszka i nie wiem, czy wybrać łóżeczko 120x60 czy decydowac się na 140x70 z możliwością przekształcenia na tapczanik? Bo nie wiem tak naprawdę do jakiego wieku dziecko śpi w łózeczku. Może wziąć to mniejsze a później zmienić na normalne :( Co radzicie?
  2. Dziewczyny, kupiłam ostatnio jakąś nową gazetkę \"M jak mama\" i tam wypowiadała sie położna odnośnie pasów. Powiedziała, że nie poleca, bo brzuch dłużej wtedy wraca do normalności. Jak będziecie zainteresowane, to przytoczę wam tę wypowiedź. Śliczne laski z was i przed ciążą i tym bardziej teraz :)
  3. Iza, nie szalej. Przytrzymaj jeszcze swój instynkt jakieś 1,5 miesiąca chociaż :) Ja kupiłam okrycia kąpielowe 100x100. Mlode mamy mi takie polecały, bo te 75x75 są dobre tylko na początku, potem sie robią za małe a przecież długo będziemy używać okryć kąpielowych. Idę się znowu położyć, bo coś mnie dziś ciągnie brzunio. A po ostatnich niefajnych newsach to dwa razy dmucham...
  4. Przepraszam Bellugioni, pojutrze :)
  5. Bellugioni, nic się nie martw, będzie dobrze. Grzeczna dziewczynka z Ciebie i na pewno leżąc dotrwasz. A 2 kg maluszek to już duże dziecko i na pewno będzie z nim wszystko ok. Tylko ja Ty jutro staniesz na tym ślubnym kobiercu?
  6. Zrobiłam przegląd zdjęć, jakies normalne to wybiorę. Ze zdjęciem ze slubu bedzie problem, bo my to stare dobre małżeństwo i stuknie nam niedługo 10-lecie. No, wtedy technologia cyfrowa u nas raczkowała i muszę męża poprosić o skany :) No dobra, sfotografuję ten brzuchol, ale nie przyznam się mężowi, że to pod waszym wpływem, bo będzie zazdrosny (on mnie prosi o to od miesięcy :( Prześlijcie mi na gg hasło i login, please:) Moje gg to: 2097782 Dzieki
  7. Klo, uwielbiam te twoje sny :) Ubawiłam się po pachy Blog jest cudny. Chyba sie przełamię i pozwolę zrobić mojemu mężowi jakieś zdjęcie brzuszka (mam tak totalną awersję do zdjęć, że na widok aparatu uciekam). A teraz się Wam pochwalę, że w sobotę wyprawka mojego syneczka została wzbogacona o wanienkę :), ręczniczki i inne pierdółki higieniczne. I bbb Wam polecam okrycie kąpielowe firmy Amaro (w hurtowni zapłaciliśmy za nie około 30 zł). Jest duuuże (100x100) i tak grubiutkie i mięciutkie, że tylko pozazdrościć maluszkowi wtulania sie w nie :)
  8. Myszko, mi tez brakuje, a u nas trwa to już bardzo długo, bo prawie od początku ciąży. Najpierw oboje, jedno po drugim byliśmy chorzy (prawie 2 miesiące), a potem założyli mi szew i ... szlaban. Ale bardzo już tęsknię. No cóż, na razie przytulanki i inne czulości light muszą nam wystarczyć :) A co do wzmożonego pragnienia to ja też tak mam, i jest to przez cukrzycę. Niemalże poruszam sie po domu ze szklanką wody w ręce :)
  9. Cześć Brzuszki Pobudka, piękne słońce za oknem :) Czyżbym była pierwsza?
  10. Cześć dziewczynki, tak strasznie smutno mi się zrobiło... Tyle nadziei, marzeń i planów. Och, strasznie mi szkoda tych rodziców. Ja też wierzę, że wszystko będzie z nami ok. Z Marzką na pewno też jest dobrze, bo inaczej Myszka pewnie by coś wiedziała. Ale takie bolesne przypadki jednak każą zwalniać. Zwłaszcza, że teraz to już nie przelewki: brzuszek coraz cięższy, dzieciątko coraz większe... To idę się położyć... Miłego wieczoru, kochane brzuszki.
  11. Super Renmanko, na pewno bedzie fajna pamiątka :)
  12. Lily, dostałam od diabetolożki paski - Ketodiastix i sprawdzam je w moczu porannym i patrzę jak zmieniają kolory. Ona mi wyjasniała, że przy cukrzycy glukoza nie jest trawiona i może iść do moczu, a organizm nie mając paliwa trawi głównie tłuszcze. Ketony sa właśnie produktem ubocznym procesu spalania tłuszczy. Tak więc na pasku mam 2 kolory: jeden dot. ilości ketonów a drugi cukru w moczu. Porównuję je ze wskaźnikiem i jest na razie ok. Kasia.e - fajne te staniczki, chyba się skuszę. Kurcze, w życiu nie kupiłam sobie biustonosza bez mierzenia. A poza tym w ogóle nie urósł mi jeszcze biust, ale myslę, że powinnam jednak kupić trochę większe na przyszłość :)
  13. kama, super wózek. Oglądałam podobny w sklepie, miał jeszcze koła na paskach. Bardzo mi sie podobał i cena oczywiscie również. Ja niestety musze mieć wózek, do którego stelaża można dopiąć fotelik samochodowy. A te wózki niestety tego nie mają. Oglądałam dzisiaj Implasta, nawet fajny tylko nie wiem jakiej jakości są foteliki Implasta. Czy ktoś cos wie na ten temat? Poznanianko, a na jaki wózek Ty jesteś zdecydowana?
  14. Cześc dziewczynki, Klo martwiłam sie o Was. Ciesze się, że wszystko ok. Ja do teściów zwracam się mamo i tato i tak juz od prawie 10 lat, a o nich razem: rodzice i jakoś sie szybko przestawiłam. Myszko, u mnie to nie jest kwestia diety. Jeśli wiesz na czym polega cukrzyca ciążowa to pewnie też wiesz, że \"im dalej w las, tym więcej drzew\", czyli wraz z rozwojem ciąży może brakować insuliny w organiźmie. U mnie ten moment już nastąpił. Mam bardzo rygorystyczną dietę i jeszcze muszę mierzyć poziom ketonów codziennie, czy przypadkiem mimo wszystko nie jadam za mało. Ketony wpływają bbb niekorzystnie na rozwój mózgu dziecka. Tak więc wszystko musi być wyważone. No ale ulzylo mi, bo po wczorajszej dawce insuliny na noc dzisiaj na czczo miałam tylko 91 :)
  15. Lily, ja po obciążeniu 75 g glukozy po 1 godzinie miałam aż 211 a po 2 godzinach 156. Ale, jak powiedziała mi dzisiaj diabetolożka, ten wynik nie ma tak dużego znaczenia, bo oznacza po prostu, że skoro na czczo mam tak duży poziom, to i po skromnym śniadaniu mam duży a tym bardziej po glukozie. Najgorsze te noce. U Ciebie nie ma tego problemu bo na czczo masz niski poziom :) Renmanko, zapomniałam Ci napisać, że masz sliczny rasowy brzuszek :)
  16. Lily, bo trzymając dietę w ciągu dnia poziomy cukru mam ok. Niestety na czczo mam powyżej 100, co oznacza, że w nocy też. I niestety dzisiaj otrzymałam insulinę do wstrzykiwania na noc I będę musiała mierzyć poziom cukru o 3 w nocy :(
  17. Anita, tymi pomiarami się nie martw. One sa jedynie orientacyjne. Juz kiedyś pisałyśmy o tym na forum, że pomiary te mogą znacznie, bo nawet o 30% odbiegać od rzeczywistości.
  18. Lily, Myszka, jakie macie poziomu cukru na czczo? Bo mnie ta cukrzyca dobija :(
  19. Lalicja, a jak ktoś lubi wszystko? ;) dzięki za namiar na książeczki. Ostatnio kupiłam syneczkowi bajki Jana Brzechwy. Chyba mu poczytam wieczorem...
  20. Lalicja - podawałaś niedawno tytuły książeczek dla dzieci. Czy byłoby to problemem, gdybyć wrzuciła je jeszcze raz? A co do wanienek to ja uważam, że dziecko powinno mieć swoje miejsce do kąpieli. Po pierwsze jest to higieniczne, bo tylko ono z wanienki korzysta, a po drugie nam bedzie wygodniej kąpać w wanience, którą na początku można postawić wyżej niż w dużej wannie. No i nie jest konieczne wydawanie dużych pieniędzy na wanienkę. W sklepach dla dzieci są normalne, zwykłe wanienki za około 20 zł, więc nie jest to wydatek, nad którym warto się zastanawiać...
  21. No a teraz najważniejsze :) Byłam wczoraj u gina i oczywiście na usg. Wszystko jest bardzo dobrze, ginka powiedziała, że piękny ten mój chłopczyk i pięknie urósł. Przez 3 tygodnie prawie podwoił swoja wagę i teraz waży 1520 g (cudnie, bo już się martwiłam, że jakiś mały). Tak więc wagę ma na 30 tc ale nózki ma długie aż na 32 tc - czyli bedzie wysoki facet (ma w kogo, bo ojciec ma prawie 190 cm a i ja do niskich nie należę) :D A poza tym jest ulożony prawidlowo, a to co mi wypycha brzuch w okolicach pępka to jego dupcia :) Umówiłam się, że jeśli dotrwam i mały nie będzie się spieszył, to rodzę 2 czerwca tak jak chciałabym, bo to super termin dla mojego Bartusia :) Pytałam też co sądzi moja ginka o pobieraniu krwi pępowinowej. Jej opinia jest taka, że sama tego nie zrobi (a rodzi za miesiąc). Czyli odpowiedź jednoznaczna. Płomień, bardzo podobało mi sie to co napisałaś. Każda z nas przezywa to na swój sposób. ja ostatnio, jak tylko o nim pomyślę, to mi sie mokre oczy robią. Ostatnio kupowałam syneczkowi bajeczki do czytania i się prawie popłakałam...
  22. Cześć Brzucholki, nareszcie przeczytałam Wasze wpisy z dwóch dni. Bardzo zmartwiłam się Klo i Marzką. Niby wszystko ok: basen, fryzjer, zakupki, aż tu nagle trach i szpital. No cóż, pozostaje nam wierzyć, że wszystko będzie ok i te dwa miesiące maluchy wytrzymają w brzuszkach swoich mam. Myszka - śliczny pokoik :) I madra decyzja w tym odpoczywaniem Anioołku - nie szalej i nie przemęczaj się przy urządzaniu Waszego gniazdka Lalicja - przstań biegać po komodach. No i nie szalej w tymi słodyczami :) Dziel się z tymi, które nie mają wysokiego poziomu cukru :) Nika - super, że w końcu pobedziesz więcej w domku. To się tylko na początku wydaje, że będziesz sie nudzić. Ja teraz mam tyle zajęć, że ho, ho Ja_saba - Wy macie Czterech pancernych i Klosa a ja wszelkie inne wojny. Jak czasami wracam wieczorem do domku to chyba za ten mój powrót sasiedzi niebiosom dziękują, bo sprzęt mamy niezły a zawsze trafiam w środek jakiejś współczesnej wojny: Wietnam, Korea, Somalia itp :) czasem lądowanie aliantów w Normandii :) Anita27 - po prostu rozchodzą Ci się kości łonowe. ja to już przerabiam od jakiegoś czasu...
  23. Cześć dziewczynki, Ewelajn - ja na Twoim miejscu skontaktowałabym się z ginem, bo ja miałam podobny wynik do Twojego po 50 g glukozy i moja ginka powiedziała, że dla upewnienia, czy cukier jest naprawdę za wysoki trzeba badanie powtórzyć na 75 g glukozy. Czasami wynik na 50 g jest przekłamany. A ja dzisiaj po wizycie u diabetolożki specjalizującej się w cukrzycy ciążowej. Bardzo fajna pani doktor - wszystko mi wyjaśniała co i dlaczego, jakie sa konsekwencje itd, itp. Wypożyczono mi też glukometr :) Później miałam szkolenie u pielęgniarki: co mogę jeść, jak stosować te tzw. wymienniki węglowodanowe i oczywiście jak używać glukometru. Jestem bardzo zadowolona, chociaż mój pobyt w poradni trwał prawie 5h. A w czwartek zobaczymy jak urosło moje Szczęście :) Czyli idziemy do lekarza i na usg :D
  24. Cześć Brzusie, u mnie też pięknie za oknem, ale dzisiaj wybieranie akcesoriów do łazienek ciąg dalszy. Muszę zawieźć cenzora i pokazać mu co wybrałam :p Wczoraj pomalowaliśmy pokoik. Więcej było wynoszenia tych gratów niz malowania, ale teraz jest już super świeżo i czyściutko. Mąż spisał mi sie na medal :D Lalicja, sio na dwór. Może jak przegonisz Werę to szybciej się zmęczy i nie będzie wariować :) Ja nie mam w nowym domku okien połaciowych, ale o ozdabianiu okien normalnych jeszcze nie myślę, bo bym chyba zwariowała. Za dużo mam tych rzeczy do wymyslenia. Na razie wiem tylko, że musze zamówić gościa od moskitier ...
  25. Myszko, na pewno coś wybierzesz. A my się dzisiaj bierzemy za malowanie pokoju, który miał być dla maleństwa, ale jemu już urządzimy pokoik w nowym domku. A ten musimy pomalować do sprzedaży mieszkania, bo tu zawsze graciarnia była i niezbyt dobrze wygląda...
×