Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małżowinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małżowinka

  1. Witam Kajka, dołączaj :) Mi też przypomniały się wczorajsze posty o porodach. Ale mnie pocieszyłyście :) Mojej siostrze poszło szybciutko, ale za to moja mama!!!! Ja sie urodziłam w windzie, bo nie zdążyli jej dowieźć na porodówkę :D Cała akcja to około 1 godzinki :D Mama do dzisiaj żartuje, że dlatego tak uwielbiałam windami jeździć jak byłam mała ...
  2. Aniooołku, ja też miałam zgagę po owocach, ale odkryłam, że jak nie zjem wieczorem zbyt dużej kolacji, to potem nie mam zgagi, nawet jak zjem salatkę z pomarańczy, kiwi i cytryny mniaaam.
  3. Ja też choruję na colę. Przed ciążą cola light była moim nałogiem. Teraz wiem, że aspartanu na pewno nie wolno, a cola zwykła jest dla mnie za słodka - więc ją rozcieńczam wodą ;) Ale troche się przestraszyłam jak przeczytałam, że cola źle wpływa na wapń i może rozpuszczać uklad kostny malucha. Pocieszam się jednak, że trzeba by było bbbbb dużo jej pić, żeby stworzyć takie zagrożenie ;) A ja piję bardzo rzadko ...
  4. Ja też się wybiorę na krótki spacerek, bo tu zwariuję. Zwłaszcza, że pogoda taka ładna...
  5. Nika, małe dziecko rusza sie również, kiedy śpi. Więc nie martw się tym, on jest już duży i każdy jego ruch czujesz. A na razie nasze maluchy przesypiają 90% czasu. Zobaczysz, noworodki mają tak samo. Przez sen robią takie miny, że są lepsze niż telewizor :D
  6. Myszka, jesteś śliczną szczupłą dziewczyną i nie dręcz się głupotami. Wszystkie, które tak naprawdę chcą to chudną po ciąży, a Ty jesteś zdyscyplinowana, wiesz jak się zdrowo odżywiać, będziesz ćwiczyć i na pewno Ci się uda. Ja mam do zrzucenia strasznie dużo kilogramów, bo szczupła ostatnio byłam 10 lat temu, ale teraz wiem, że ten czas nie jest dla mnie odpowiedni i muszę jeść tak, aby maluch sobie zdrowo rósł. O własne kg zacznę się martwić jak już urodzę. Ale jak patrzę na sposób odżywiania matek karmiących, to nie powinno być trudno :)
  7. Lalicja, źle mnie zrozumiałaś. Ja też uważam, że koszulki z rozcięciem są super. Mnie nie podobają się te z wiązaniami i przerwą między troczkami, które znalazła renmanka. Zresztą, chyba głupio sie w niej wygląda w biustonoszu :D
  8. Jutka, właśnie ten Twój ból wydaje mi sie związany z wiązaniami macicy. Ja mam go, podobnie jak zdziwiona. Macica się powiększa i podciąga w górę i stąd to uczucie rozciągania jak przed okresem. Mnie juz wiązania od kilku dni nie bolały, ale teraz boli kość łonowa. Co prawda moja ginka twierdzi, że to trochę za wcześnie, ale mnie boli :( A najgorzej wtedy, jak kilka godzin leżę i nagle wstanę...
  9. Renmaknka, u mnie te koszule też powodowałyby lekki dyskomfort z powodu tego dekoltu. Poza tym troczki te nie wydają mi się wygodnym rozwiązaniem. Super sa te koszulki z wycięciem na piersi ukrytym w fałdkach - i łatwy dostęp i nic nie widać :) Załączam link: http://www.allegro.pl/item167786423_koszula_dla_mamy_karmiacej_z_bocianem_rozm_l_.html
  10. Poznanianko, z tego co mi mówiła moja ginka duphaston lub luteinę bierze sie do około 20 tc. Później funkcje progesteronu przejmuje już łożysko (podtrzymywanie ciąży) i branie tych leków nie ma sensu. Więc nie denerwuj się tym za bardzo :) Jutka, z której strony Cię boli brzuszek? Ja już przeszłam wszystkie bóle brzuszka, to może uda mi się coś Ci podwpoiedzieć :) Klo, nasza superfizjoterapeutko :D Dzięki za rady. Przy założeniu, że z panewkami malucha jest wszystko ok, to do kiedy sie go podwójnie pieluchuje?
  11. Magua, gratujuję syneczka !!! Liczyłam co prawda na dziewczyneczkę, bo jakoś ich mało u nas, a ktoś musi trochę ogłady nauczyć tych naszych chlopaczków :D Ale super, że wymarzony synuś mamusi :) Ja też mam takie plany jak Ty na rozwój rodziny, tylko trochę przyspieszone: teraz chłopczyk, a następna dziewczynka, ale różnica wieku około 2 lat :D
  12. Poznanianko, przy tak skracającej się szyjce czemu nie założą Ci szwu lub pessara? To powinno przecież powstrzymać zagrożenie rozwarcia? Wiem, bo sama mam szew a moja szyjka ma długość 1 cm. I tez więcej powinnam leżeć niż chodzić i staram się tak robić. Ale głowa do góry - już tylko 3 m-ce :D
  13. Dobranoc Brzuchatki, życzę miłych snów :)
  14. Magda, pewnie, że da się żyć :) Zwłaszca, że do herbatki pyszny jest soczek z żurawin, a jak dobrze wpływa na układ moczowy :)
  15. lalicjo, przy badaniach na obciążenie glukozą musisz być na czczo, jak przy wszystkich innych podstawowych z krwi. I zagospodaruj sobie więcej czasu, bo proces ten wygląda tak, że najpierw pobierają Ci krew, nastepnie wypijasz glukozę (brrrr), czekasz godzinkę i znowu pobierają Ci krew.
  16. Czytałam, że napar z liści malin pity regularnie przez kilka tygodni przed terminem powoduje mocniejsze skurcze i szybszy poród. O soku z malin nie wspominano. Jak byłam przeziębiona, to lekarze kazali mi pić z nim herbatkę :)
  17. Smarujcie dziewczyny, ja też smaruję, chociaż wczoraj na jakiejś stronce przeczytałam, że Polskie Towarzystwo Ginekologiczne twierdzi, że pojawienie się rozstępów ma podłoże hormonalne i smarowanie może nic nie dać. Jednak na chłopski rozum, jeśli skóra jest bardziej elastyczna, to nie powinny wiązania popękać, no nie? :)
  18. Ja też dostałam już skierowanie na test obciążenia glukozą - zrobię za jakieś 3 tyg. Moja rada jest taka, żeby na ten test zabrać cytrynę (i8 oczywiście glukozę zakupiona w aptece) - można ją wcisnąć na szczęście, bo ja nie mam ochoty na nic słodkiego, więc nie wiem jak bym to zniosła :( Moja teściowa wczoraj po obiedzie sprawdzała mi poziom cukru i wyszło książkowo :) A kość łonowa mnie też czasem pobolewa :(
  19. chyba sobie dzisiaj strzelę na kolacyjkę taką sałateczkę :) A co do teściowych, to każda ma \"coś\". Mojej teściowej jestem bbbbb wdzięczna, że tak mi męża dobrze wychowała, ale z młodszym synem już jej tak dobrze nie wyszło. Fakt, to też kwestia charakteru, a mój mąż jest podobny do teścia. Potrafi się sam obsłużyć i w domu też mi bardzo dużo pomaga. Właściwie mogę powiedzieć, że nasze obowiązki dzielą się na pół. Nawet pomaga mi przy gotowaniu - obiera warzywa, trze, tłucze mięso itp. I tak było zawsze, również przed ciążą. A najlepsze jest to, że sam sobie koszule prasuje - wychwalam go za to pod niebiosa :) A co do teściowej, to trochę już ją sobie wychowałam i się nie wtrąca. U niej jednak najgorsze było odzwyczaić ją od pożyczania od nas pieniędzy \"na wieczne nieoddanie\". Tak było z 8 lat, ale i tego ją oduczylismy :)
  20. Dziewczynki, czym Wy się stresujecie? Przy moim brzucholu Wasze piękne małe brzuszki wyglądają po prostu amatorsko :) Mi w 13 tc, a byłam w płaszczu, facet ustapił miejsca w autobusie :)
  21. Ja przy zakupie dostałam normalna książkę z przepisami. Jest tam dział z przepisami dla dzieci, ale tych przepisów jest tylko kilka. Dlatego chce kupić tę dla dzieci :)
  22. Myszka, pytałam o Thermomix, bo słyszałam, że jest książka z super przepisami dla dzieci. Masz ją może, bo ja się do niej przymierzam powoli ....
  23. Nika, Magua pisała w piątek, że ma coś do załatwienia i przy PC będzie dopiero we wtorek. Cierpliwości :)
  24. A ja sie niczego nie boję, bo grunt to pozytywne myślenie. I ja glęboko wierzę, że bedzie wszystko w porządku: i poród i karmienie :) Gdzieś czytałam, że ilość pokarmu w baaaaardzo dużej mierze zależy od psychiki - jak się człowiek dobrze nastawi, że bedzie karmić, to będzie. Może to jakieś dziwne wierzenia, ale cos w tym jest, bo babcia mojego męża mi opowiadała, że podczas wojny była strasznie wychudzona, bo nie miala co jeść, żywiła się szczawiem a syna do 4 roku życia karmiła, bo inaczej by nie miała co mu dać.
  25. Myszka, przez pierwszy miesiąc dziecka i tak nie położysz do leżaczka, bo maluch powinien leżeć na plaskim, tak więc masz jeszcze duzo czasu zapobiegliwa mamusiu :)
×