Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małżowinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małżowinka

  1. Ciekawe z czego wynikaz 30 zł różnicy przy tej samej szczepionce? No obłęd jakiś. A na pneumokoki szczepienie trzeba zrobić aż 4 razy :( 3 w odstępach 6-cio tygodniowych a ostatnia przypominająca jakoś później.
  2. Renmanko no sama nie wiem czemu tak cholernie drogo zapłaciłam za szczepionki: 1. HBVAXPRO - przeciwko WZW - 40 zł 2. Pentaxim - przeciwko błonicy, tężcowi i krztuścowi itd - 130 zł 3. Prevenar - przeciwko pneumokokom - 280 zł Napiszcie, czy was tez tak złupili za te szczepionki :( ?
  3. Sabciu, bo cycusie to Twoja najbardziej charakterystyczna część ciała, wg Tymcia oczywiście :) Wyobraź sobie co by było, gdyby chciał cycusia od Bartka albo od teściowej :P Moj Bartolek też przy cycusiu lubi być, chociaż jak jest glodny to possie, ale nie do końca i czeka na butelkę. Ale jak już nie wiadomo czym go ukoić to na pewno cycusiem :)
  4. cześć lasie, hb, Pliszka - sliczne chlopaczki :) Co do owoców i warzyw to mi pediatra w szpitalu powiedziała, że tak na dobrą sprawę nie powinno się jesć tylko tych ewidentnie wzdymajacych: kapusty, kalafiora, rzodkiewki, cebuli... Pozostale jeść można, o ile dzieci nie mają żadnego uczulenia, tylko nalezy je powoli i pojedynczo wprowadzać: dziś kilka plasterków ogórka, jutro to samo i jak nic się nie dzieje to można założyć, że ogórek został przyjęty :) Tę metodę stosowałam od początku i jadłam nawet truskawki. Po papryce mały miał wzdęcia. Teraz to nawet ogórki kiszone wcinam. Brokuła jadam od początku, bo w szpitalu nim karmili. Oczywiscie inaczej sprawa wygąda, gdy dziecko ma kolki itp. Ale jeśli do tej pory było ok, to nie wariujcie z ta ostrożnością, wprowadzajcie rożne dania, bo dziecko musi też różne smaki poznawać... Renmanko, dzieki za info. Ja też mam ulotkę po słowacku. Magua, jaka to szczepionka i za ile? Bartuś dostał 3. Kosztowało nas to 450 zł :( i niestety za 6 tyg powtórka, ale już tylko 2 na szczęście...
  5. Acha i chciałam Wam jeszcze powiedzieć, że mój syn nie spał dzisiaj od godziny 6 rano do 18 (nie licząc półgodzinnej drzemki na spacerze). I co Wy na to? Czy tak zachowuje się niespełna dwumiesięczne niemowlę??? Ja padam. O własnie sie obudził. czyli spał 45 minut :(
  6. Myszko, ja mam tę herbatkę ułatwiającą trawienie. Jest o tyle fajna, że oprócz kopru ma też anyż i rumianek. A mój Bartuś najbardziej uwielbia rumiankową własnie. Więc ta też mu smakuje :) Klo, ja sciągam systemem 7-5-3 minuty. Ale ja mam bbb malo pokarmu i ten system pozwala na bardzo dokładne ściągnięcie a poza tym pobudza laktację. Bo ja po tej półgodzinie pompowania ściagam max 40 ml. Łącznie z obu piersi!!! :( Dzisiaj przeżyliśmy chyba pierwszą kolkę :( Do tej pory bywały wzdęcia i twardy brzuszek więc podawałam Espumisan. Zaopatrzyłam się jednak w Sab Simplex na wszelki wypadek, który właśnie chyba nadchodzi. I właśnie prośba do Was: jak go podawać maleństwu????? Magua, gdzie się zgubiłaś???
  7. cześc lasie, śliczne te dziciatka nasze.. Lalicja, jak ona kudłata :) i elegancka w tej sukienusi... Saba, Tymcio sliczny i już widać że się zmienił. A piąstki sciska tak samo jak mój Bartolek :)
  8. Jutka, współczuję. ja do tej poy mialam jedynie zatory i raz zapalenie (czerwona pierś, i bbb bolaca) ale szybko udało się ja wyleczyć kapustą i przystawianiem małego. Klo, sliczka karuzelka. My mamy taką i Bartuś na sam dżwięk kołysanek zamyka oczęta :) Jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. http://www.allegro.pl/item217987749_cudowna_karuzelka_muzyczne_sny_chicco.html Śmieję się, że niedługo bez karuzelki to ja nie zasnę :D Fajnie, że tesciowa podała chociaż łososia dla Ciebie, ale taktu to jej brakuje, że hoho. Renmanko, ostatnio widziałam promocję pampersów w Rossmanie. Ja kupowałam w Auchan i, jak, że czas miałam, bo syneczek został z tatusiem to policzyłam. I okazało się, że najdrożej za sztukę wychodzą pampersy w megapakach.
  9. Hurra, hurra, udało się. Ale zdolniacha ze mnie. A więc kolejna próba... bardzo interesująco odbija się lampa w lodówce.... http://images25.fotosik.pl/33/bc816041be721edfmed.jpg
  10. Zazdroszczę Wam tych zdjęć Waszych dziciatek, którymi możecie się chwalić i ...pierwsza moja próba wklejenia fotki :) Jeżeli się udało, oby :) to przedstawia śpewającego syneczka z tatusiem :) http://images26.fotosik.pl/33/caad1c3663c0def5med.jpg
  11. Anioołku, my Cie chętnie do mafii warszawskiej przyjmiemy :) Zapraszamy, przyjeżdżaj!!! Lalicja - co to studnia chłonna? Pierwszy raz się z tym spotykam... My chcemy zrobić nawadnianie automatyczne - czy ona się nadaje? jak duży macie z biornik? Klo, ciekawa jestem tego menu obiadu u teściów. A swoja drogą wyszloby super z tymi kanapkami: tesciowa serwuje obiad, a Ty na to: ja dziękuję, mam swój prowiant :D
  12. Lalicja, jeszcze walczę i podpytuję na ilu metrach ta woda pitna może występować. Na pewno wykopiemy studnię, żeby mieć wodę na podlewanie ogrodu, bo jest go jakieś 500 m2 i chyba zarabiałabym latem tylko na podlewanie :( No, ale do domu tej wody ze studni nie wprowadzimy i musimy czekać na wodę z sieci. A ta podobno ma być najpóźniej 15 września. Tyle tylko, że my się musimy wyprowadzić z mieszkania do końca sierpnia :( A poza tym obiecanki terminów trwają już tak długo, że już boję się uwierzyć, że 15 września jest realny...
  13. Ewelajn, cudny maluszek!!!!!!!!!
  14. Anioołku, współczuję bardzo. Juz w końcu miało nas nic nie boleć :( Na pewno możesz wziąć paracetamol, bo mi go dawali w szpitalu na bóle obkurczającej sie macicy. I w ogóle w szpitalu, w którym rodziłam położna co wieczór przychodziła z propozycją paracetamolku na ból wszelki...
  15. Anioołku, to może byc już okres. Dziewczyny już też spotkała ta wątpliwa przyjemność ...
  16. zdziwiona, nasze dzieci są różne i to co piszą pewnie odnosi sie do jakiegoś % ale nie do wszystkich. Mój Bartuś waży około 5 kg. Myszki Oskarek waży już ponad 6 kg, a podejrzewam, że nadal w nocy dojada. A mojej przyjaciółki Jaś ma już 9 m-cy i waży ponad 11 kg i potrafi sie 3 razy w nocy obudzić...
  17. Zdziwiona, mój synuś przesypia ciągiem w nocy minimum 5 godzin. Zdarza się, że śpi 6 ale rzadko. dzisiaj w nocy wyjątkowo często się budził, bo był spragniony. I wiecie co, aż mi go było szkoda. Jak obudzil się za pierwszym razem to mial bbb sucho w buźce. Pił tę wodę i bardzo chcial sobie przepłukać buźkę ale nie umiał, bo od razu połykał :( Dopiero jak mu sie trochę ulało to przepłukął i poszedł spać. Zdziwiona, jak dajesz sobie radę sama z tymi Twoimi babami? Napisz jak wygląda jedzenie, kąpiel, wyjście na spacer, bo zastanaiam się, jak można sobie radzić z dwójką na raz...
  18. Cześć laski, Klo, ucałuj Pawełka od ciotki małżowinki na urodziny i pogłaszcz chore uszko. Choć mam nadzieję, że już jest zdrowiutkie :) Lalicj, pomysł mi się chyba rypnie, bo podobno dobra pitna woda jest bardzo głęboko, a takiej studni to ja nie zamierzam kopać :( Sabciu, Tymuś nie śpi przez ten upał. Bartuś wczoraj też nie spał cały dzień. Nawet nie spał na spacerze, co mu się do tej pory nie zdarzyło. Zasnął dopiero o 23 a w nocy kilka razy budził się z pragnienia i pił WODĘ!!! (a nie jest to jego ulubiony napój). My sie meczymy, a jak takie maluszki maja się nie męczyć, jak one nawet wypocić tego gorąca nie mogą :( A jaki Tymcio poważny na tych zdjęciach. Normalnie jeszcze trochę i kawkę będziesz miała z kim wypić :) Kileczka, Marcelek wygląda jak Kuleczka w miniaturze :D Bardzo śliczny synuś podobny do mamusi... Kama, ja kiszone też na oko robię i na szczęście wychodzą przepyszne. Poproszę przepis na te musztardowe. Ale się z Miśka usmiałam, ale mój też dziwne pozycje przyjmuje... Renmanka, śliczna fryzura i widać ze zdjęć, że mamusia zadowolona. Magua, gratuluję egzaminów (trochę spóźnione te gratujacje ale muszę Ci napisać, że jestem z Ciebie dumna) a synus straszny slodziak, zwłaszcza taki bączek najedzony :) Jak wróci Nika z wojaży, to może jakiś wspólny spacerek po Łazienkach celem poznania się i zakumplowania naszych synów :D ??? No i Lily, gratuluję kup. Super, że wszystko wraca do normy. Ty to jednak czujna mamuśka jesteś... A my się w ciąży zastanawiałyśmy, skąd będziemy wiedzieć, że maluszkowi coś dolega, a teraz to już jesteśmy ekspertki :)
  19. cześc kochane, w końcu doczytałam :) Lalicja, bardzo dziekuję za maila. Nie odpowiedzialam Ci na niego bo nie miałam netu przez cały dzień :( Klo, kochanie, bardzo, bardzo dziękuję za zamieszczenie zdjęcia mojego Bartusia na blogu. Ma już 7 tyg. i trochę urósł od poprzednich zdjęć :) A Ciebie z wieeeeelką chęcią bym uściskała, taka jesteś kochana, ale za daleko mieszkasz :( Nie macie w planach przeprowadzki do w-wy? :P Szkoda, że Pawełek tak ulewa, ale na zdjęciu wygląda bombowo... Saba, Magua, pisałam Wam po pierwszym spacerze z Bartusiem, że Mustela jest masakryczny - syn mój wyglądał jakby mu skóra z całej buźki schodziła. Ale znalazłam na niego sposób: wyciskam odrobinę na swoją rękę i z tej plamki dopiero nabiram w maleńkich ilościach i rozsmarowuję na buźce. I udaje się :) Ja już też zrobiłam kilka słoików ogórków. Kama, wrzuć ten przepis... Mój maluch dzisiaj tez prawie w ogóle nie śpi od 5 rano. Jestem wykończona :(
  20. Cześć kochane kobitki, obiecałam sobie, że napiszę do Was jak uzupełnię wiedzę o was o wszystkie strony, ale... czytam, czytam i nadrobić nie mogę. Przede wszystkim ogromne gratulacje dla naszych ostatnich mamuś: Agi i Saby Saba, przyznam szczerze, że liczyłam na to, że Tymeczek urodzi się 9 lipca, bo to też data moich urodzin i jest super!!! Kiedyś będziemy mogli razem zrobić imprezkę :D U nas wszystko ok tylko trochę zarobiona jestem, bo i Bartuś i budowa... Lalicja i wielka prośba do ciebie... Potrzebuję Twojej pomocy Fachowcu od Wody :) Czy mogę sie z Tobą skontaktować mailowo? Podasz mi namiar? Całuję Was wszystkie i Wasze dzieciaczki w noski i spadam kończyć obiad. Obiecuję sie meldować i nadrobić. Klo wielka buźka dla Ciebie. Podeślę Ci w końcu jakieś zdjęcie Bartusia z mamą :)
  21. Klo, prześlesz starej sklerotyczce, czyli mi, swój adres? Podesłałabym Cioci KLOci zdjątka mojego skarbka :)
  22. Cześc lasie!!! Mamo Muminka - ja jeszcze do tego sprawdzałam, czy aby oddycha :) Bartus śpi w łóżeczku, na boczku, ale podpieram go z tyłu zwinięta podusią, bo cwaniak potrafi sie w sekundę z boku na bok odwrócić :) Zresztą robił to już trzeciego dnia po urodzeniu :) A co do reszty, to ja zmieniam boczki tak, żeby nie spał ciągle na jednym, bo ma to wpływ na kształt główki i nie używam żadnych poduszeczek ani w łóżeczku ani w wózku, ku przerażeniu babć oczywiście. Na początku zawijałam go w rożek, a teraz w zalezności od pogody śpi pod kocykiem, pieluszką lub kołderką. Ale mój Bartuś jest bardzo ciepłolubny :) Myszko, ja pomidory jem od początku. najpierw jadłam bez skórki, a teraz juz normalnie. A może własnie sukces tego, że Bartusiowi jest wszystko jedno co ja jem tkwi w koperku? Bo ja faktycznie używam go dużo, a do obiadu to zawsze. Dzisiaj np. bedzie zupka koperkowa :) Izulkaa i Przyszła mamuśka (a właściwie po prostu Mamuśka :)) WIELKIE GRATULACJE!!!
  23. Renmanko, mój smyk też wisi na piersi tylko kilkanaście minut o ile ssie efektywnie. W dzień to pozwalam mu się troche poprzytulać i posmoczkować wieć wisi dłużej. Mojej koleżanki maluch sciąga mleko z jednej piersi w czasie krótszym niż 10 minut. Więc nie martw się, bo 10-15 minut to czas, kiedy dziecko jak dobrze ciągnie to sie najada. Dorota, ja też daje devikap. I karmię mlekiem Bebiko 1 dla niemowląt od urodzenia. Pediatra w szpitalu mi mówiła, że nie jest dobrze zmieniać dziecku mleko. A że w szpitalu dokarmiany był Bartuś właśnie Bebikiem to nadal sie go trzymamy. Saba - super, że wszystko ok. Tylko urodź wreszcie. Fajnie ma Tymuś - jest tak wyczekanym dzieckiem, przez wszystkie ciotki :D Moja mama, która normalnie też jest dyktatorką totalną przy Bartusiu zachowywała sie super. Bałam się jej wizyty, a była u mnie 2 tyg. ale jestem z jej odwiedzin bardzo zadowolona. A dzisiaj zadzwoniła i powiedziała, że nie wyobrażała sobie, że może tak za Bartusiem strasznie tęsknić :) Klo, czy realizujesz swoje marzenia z częstym przebieraniem syneczka, zanim nie zacznie się buntować? Czy już się buntuje :D ?
  24. Cześć laseczki, moje Szczęście w koncu spi - trenujemy zasypianie w łóżeczku. Niby nie ma z tym problemu, ale jednak woli zasyoiać przy cycusiu albo w leżaczku. To łóżeczko jest chyba dla niego za wielkie :) Sabciu, no i jak tam? Przy takim tempie to Tymciowi lato minie i nie pochodzi w tych wszystkich rampersach, które mama kupiła. A wiemy, że jest ich dużo :D Magua, ja miałam dokładnie ten sam problem - brak recepty. Mąż jak rejestrował Bartusia w przychodni usiłował wyłudzić receptę, ale niestety pani doktor chciała najpierw zobaczyć ciemiączko. I w rezultacie witaminkę zaczęliśmy podawać kilka dni później ...
×