Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małżowinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małżowinka

  1. Cześć Mamusie :) Magua, gdzieś czytałam pozytywne opinie o X-landerze. Tak, żebyś miała większy wybór :) A to link do stronki http://www.x-lander.com/pl/ Klo, myślę, że altacetem możesz spokojnie leczyć ten biedny paluszek
  2. Dobry wieczór Brzusie :) Witam nowe czerwcowki/lipcówki :) Byłam dzisiaj na usg i mój chłopczyk (teraz to już wiem, że na pewno chłopczy!!!k) ma absolutnie wszystko, co mieć powinien i do tego ma sliczny profil :) Pił sobie podczas badania wody i nie zwracał uwagi na zadne aparaty. Skarbuś mamy kochany
  3. dziewczyny, super te wanienki. Myszka, czy ta wanienka jest duża? Bo ze zdjęcia to wygląda tak średnio na wielkość, a koleżanka radziła mi, żebm kupiła naprawdę dużą wanienkę, bo jest wygodniejsza.
  4. Cześć Brzusie, Kuleczka - gratuluję synusia :) Ja mam dzisiaj połówkowe. Zobaczymy, czy sie potwierdzi, że to mały facet siedzi u mnie w środku :) Ale przede wszystkim chcę wiedzieć, czy jest zdrowiutki, chociaż wiem, że tak :) Myszka, wczoraj dostałam marynarski komplecik, który Ty również zamawiałaś. Jest śliczny, prawda :)
  5. To oczywiście ja, Małżowinka :D
  6. Ja bardzo wcześnie wiedziałam, że będzie chłopczyk, bo już w 13 tc. No cóż, w środę połówkowe, to zobaczymy czy się potwierdzi :) A mam takie same objawy: zmęczenie, zero mdlości, ogromny apetyt, Julitka, nie martw się tym antybiotykiem. Ja miałam zapalenie oskrzeli w 12 tc, czyli jeszcze w czasie organogenezy i musiałam wziąć antybiotyk - lekarz uznał, że jest bezpieczniejszy niz ciągłe skurcze spowodowane kaszlem. Ale dobrano mi taki antybiotyk, który mogłam brać. Na pewno Ty też masz odpowiedni. Szybkiego powrotu do zdrówka życzę :)
  7. magua, to już niedługo, bo od 20 lutego grają Trzy siostry... Jak Was tak czytam od rana, to się głodna od razu robię :P Własnie zjadłam moją niekonwenconalną pomidorową z ryżem - pomyliłam się i zamiast rosołku warzywnego dałam do niej grzybowy. Wyszła dziwna, ale zjeść się dało :)
  8. zazdroszczę Ci Zdziwona trochę tych Twoich bliźniąt. Ja zawsze chciałam mieć bliźnięta, ale mój mąż od początku mówił, że on nie umie dubelków strzelać :) Magua, Stefcia nieźle, nieźle, ale na kolana mnie nie rzuciła. Może się jakaś bardzie wybredna robię :) A \"Nie teraz kochanie\" bardzo mi się podobało. My się chcemy wybrać w tym tygodniu na Shirley Valentine, bo juz się zbieramy na ten spektakl od dawna, a ja Krysie uwielbiam :)
  9. Zdziwiona, maluchy powinny byc w jednym pokoju. Nawet jak między dziećmi nie jest bardzo duża różnica wieku, to lubią być razem, a bliźniaki szczególnie. Ja ostatnio mialam przyjemność poobserwować 9-miesięczne bliźniaki w poczekalni w laboratorium. Najpierw jeden mial pobieraną krew a drugi czekał w poczekalni na kolanach babci. I pomimo, że było tam kilkoro dzieci dość marudzących, zaczął on dopiero reagować na płacz brata za drzwiami. Był bardzo poruszony, że bratu dzieje się krzywda :) Ten drugi póxniej reagował identycznie, ale też tylko na płacz brata. Super to wyglądało, taka braterska lojalność.
  10. Cześć Brzusie, a mi się dzisiaj sniło, że urodziłam cudnego chłopczyka ważącego 4 kg, poród zajął mi jakiś kwadrans z mojego cennego czasu :D , a wszystko odbyło sie tak błyskawicznie, że natychmiast po porodzie ubrałam się i razem z mężem poszliśmy szukać w sklepach ubranek. Dodam, że poród był znacznie przed czasem i w ogóle nie bylismy na niego przygotowani :) Może więc dziewczyny to nie jest zły pomysł robić już teraz zakupy...
  11. Lily, taką Cię lubię :D Rozentuzjazmowaną na maxa :D Gratuluję syneczka. Super te filmiki, a malec bawiący sie pępowiną przebija wszystkie :) Magua, idziemy do Polonii na \"Stefcię Ćwiek w szponach życia\". Zdam relację jak wróce, ale pewnie będzie mi sie podobało, bo ja uwielbiam teatr. Raz byłam na jakiejś sztuce o życiu Stalina i też mi sie podobało :) Dodam, że tylko mi, z licznego grona z którym byliśmy...
  12. A ja dzisiaj na poprawę nastroju idę do teatru :) Tzn. idziemy, bo mój mąż oczywiście też i jeszcze zabieramy znajomych. A później może jakaś knajpka i chianti???
  13. Tak Magua, oby to nie musiało być nasze zmartwienie ... Dla mnie ten 23 tc jest szczególnie trudny, bo mój pierwszy synuś urodził się własnie w 23 tc. Niestety nie miał żadnych szans.
  14. Myszka, ten przepis wrzuć na forum, bo ja też chętnie bym coś urozmaiciła :) Jak piszecie o tej coli to prawie ślinotoku dostałam :o. Przed ciążą cola light to był moj nałóg, a teraz raz napiłam sie odrobiny coli zwykłej. QAle co do winka i piwka, to moja ginka uważą, że spokojnie od czasu do czasu można sobie na odrobinkę pozwolić, zwłaszcza przy mojej kiepskiej morfologii :)
  15. Ewelajn, gratuluję synusia. Z tą szansą na przezycie od 23 tc to niestety nie jest tak Magua. Lekarze sa w stanie utrzymać przy zyciu dziecko, które waży conajmniej 800 g, a w 23 tc dzieci mają około 500 g.
  16. Fajnie macie z tymi zupkami :) Ja jak pracowalam, to tez jadłam w pracy obiadki, a teraz niestety muszę je robić sama. Ale najgorsze jest to wymyslanie: co na jutro ugotować? Na szczęście mężuś je w pracy, więc gotuję to, na co ja mam ochotę :) Zwłaszcza, że ostatnio na widok mięsa to mi sie zęby coraz dłuższe robią, a mój mąż dań bezmięsnych za obiad nie uznaje :)
  17. Hej!!! Puściutko??? A gdzie te poranne ptaszki, które zwykle o tej porze już są?
  18. No widzisz Klo, a wszystkie ciotki Ci mówiły żebyś się nie martwiła :)
  19. Jak zaczynałam pracę to jeszcze nie było przepisów zabraniających palenia w miejscach publicznych, więc wszyscy palili (ja zresztą też). A teraz, pomimo, że rzuciłam palenie dopiero miesiąc przed zajściem w ciążę nie wyobrażam sobie jak można było palić w pokoju w pracy i potem siedzieć w takim smrodzie :(
  20. Ja też decyzję co do tabletek podejmowałam sama. To juz nie te czasy, że była tylko materna (bo teraz jej w ogóle nie ma). Wybrałam Prevital, bo zawiera aż 60 mg żelaza, a inne, które oglądałam tylko 15 mg. A wiedziała, że będę miała z nim problemy ... Bardzo dobre opinie słyszałam też o witaminkach Elevit.
  21. Jutka, śliczne dzieciaczki! A dzidziul w brzusiu na zabiedzonego też nie wygląda - ma taki fajny okrągły brzuszek :D
  22. Cześć mamusie, Wy znikacie, a ja właśnie znalazłam czas żeby pogadać :( Jestem na zwolnieniu od początku grudnia i ciągle nie mam na nic czasu. Podczytuję Was w ciągu dnia żeby być na bieżąco, ale piszę rzadko, bo stale jakaś zajęta jestem :) Co do bólu w pachwinach. Cholerstwo jakieś okropne :( Tak mnie boli z lewej strony, że jak zakładam/zdejmuję spodnie to nie mogę na lewej nodze stanąć. Z prawej też pobolewa, ale mniej. W przyszłym tygodniu mam badania. Jestem ciekawa jak tam moja anemia - miesiąc temu hemoglobiny miałam 10,5. Staram się jeść żelazo, ale po moim stopniu zmęczenia czuję, że na niewiele się to zdało - po wejściu na I-wsze piętro mam zadyszkę, a jak wezmę prysznic i wysuszę włosy to mogę się od nowa kąpać :( Łączę się z wami w tym bólu, anemiczki :D
  23. Już mam w Bielańskim wybraną położną, więc zdania raczej nie zmienię
  24. Hej brzuszki :) ja byłam w szoku, jak dowiedziałam się o drugim przypadku, kiedy po badaniach prenatalnych (amniopunkcji) była określona płeć dziecka, a po porodzie okazalo się, że jednak jest inna :) To dopiero szok, co? Dziekujęjeszcze raz za wykaz produktów z żelazem - dziasiaj więc była fasolowa na wołowinie :) A o do szpinaku, to nie miałam na myśli, że on szkodzi komukolwiek, ale że nie pomaga przy anemii. Dorota, właśnie, wszędzie trąbią, że matki coraz starsze itd. a na naszym forum nas, 30-tek jest malutko :) Ja wybrałam do porodu szpital Bielański. Leżałam już tam kilka dni i opis, który zamieściła Lily absolutnie nie odpowiada standardowi w Bielańskim. Tu jest bardzo miło, oddziały ginekologiczne (patologia, porodówka, ginekologia, noworodki) są świeżo po remoncie, pokoiki są max. 4 osobowe, w każdym łazienka z prysznicem. No i przede wszystkim dziewczyny w ciązy leżą z innymi ciężarnymi na patologii, a niue na ginekologii z kims do wycięcia czegokolwiek, brrrrrr.
  25. Dorota, bardzo Ci dziekuję. W końcu troche to urozmaicę. O szpinaku wiedziałam, ale ostatnio moja ginka mi powiedziała, że jakieś najnowsze badania wskazują, że człowiek nie przyswaja żelaza ze szpinaku :( Ale i tak go będę jadła, bo lubie :)
×