Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małżowinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małżowinka

  1. Lily, super masz te sny. Zaczynasz jak nasza Klo :) Jeszcze tylko nagie Hele na plaży :) Nika, pamiętałaś o moich rozterkach z wózkiem Ale z rozterkami koniec bo właśnie dzisiaj wózek został kupiony :) Kupiliśmy X-landera XA na aluminiowej ramie i z obracanymi przednimi kołami. Naprawdę świetna jakość tego wózka i fajny materiał. Wybraliśmy gondolkę w kolorze ciemnoczerwono-czarnym a spacerówkę pomarańczowo-czarną. Do tego dokupiliśmy czarną torbę, fotelik Maxi-Cosi z łącznikami i nareszcie mam z głowy problem. Co prawda nie obylo się bez drobnych zgrzytów, bo na ten wózek juz długo polowaliśmy, gdyz nie było go od 2 m-cy w sklepach. W Smyku nam powiedziano, że będą na pewno na targach, które właśnie dziś się zaczęły. Pojechaliśmy na targi i okazało się, że przedstawiciel producentka dostarczył je tydzień temu a oni je bezczelnie sprzedali przed targami. Na szczęście przedstawiciel ten powiedział nam, gdzie w W-wie je jeszcze dostarczył i były :)
  2. Cześć Piękne Brzuchatki, czytam i czytam, ale w koncu dobrnęłam. Sabcia - śliczne ciuszki. Też oglądalam kilka takich różnych fajnych kpl. ale teraz to już nic nie kupuję z ciuszków. Myszko, takie wyskoki z pieczywem pszennym też mi się zdarzają, ale generalnie pszennego nie wolno :(. Bylam w czwartek u diabetolożki i dostałam zjebkę za cukry, a ja przekraczam 140 po 1 h :(. Po dwóch to nawet nie mam 110. Wkurzyłam się na nią nieźle, bo myślę, że baba po prostu miała zly dzień i ja sie trafiłam. Jeszcze na dodatek dostałam skierowanie na poród w szpitalu, o którym absolutnie nic nie wiem, ale jest podobno przygotowany na porody cukrzyczek :( No nic, będę u swojej ginki w czwartek to z nią pogadam. Jutka, cieszę się, że nie poddałaś się presji rodzinki. Mądra mamusia z Ciebie
  3. Marzka, a co do imienia to zdecydowanie Sebastian!!! Ja mam męża Sebastiana i jest to najlepszy i najkochańszy mąż na świecie!!! Synem dla swoich rodziców też jest super :) Ja nawet próbuję przeforsować żeby mały nzywał się Bartosz Sebastian, ale niestety mój duży Sebastian uważa, że to zbyt pretensjonalne :( i nie chce się zgodzić :(
  4. Witajcie laseczki, Myszka, dużo, dużo, dużo miłości. I szkraba najcudniejszego na świecie :) Wczoraj od koleżanki, ktora jest, w pozytywnym tego słowa znaczeniu, taka matka-wariatka, dostałam worek ciuszków. Jej synuś ma co prawda 8 lat, ale ona miała ciuszki kupowane w Danii i Stanach i sa po prostu niewyobrażalne. Oglądaliśmy je z mężem przez cały wieczór :) A ile przy tym śmiechu mieliśmy :D Przy okazji dowiedziałam się, że można dziecku na rozmiar 3-6 m-cy kupić 6 par bojówek w różnych kolorach i 5 par dżinsów (nie licząc wszelich dresów, ogrodniczek i innych pierdółek). No mówię Wam matka-wariatka. Mam uzasadnione obawy, że moge nie zdążyć tego wszystkiego założyć mojemu Bartusiowi...
  5. Myszko, kalafiora na pewno możesz jeść. A jaki mialaś cukier przed obiadem? Bo dużo zależy od tego własnie... Mi sie zdarza, że przed obiadem mam na przykład 110, to liczę się z tym, że po obiedzie będę miała przekroczony albo biore więcej insuliny... A ja właśnie wróciłam ze spożywczegi i racze się colą light z wodą i cytryną :) Wiem, że nie wolno, ale ło matko jak mi dobrze :)
  6. Ja uzywam Musteli od początku i wiem, że to bbb dobry krem, ale niestety rozstepy na brzusiu mi sie pojawiły :( Myślę jednak, że po pierwsze u niektórych pojawią się niezależnie od tego czym się smarują i ja do nich należę :(, a po drugie mi bardzo duzo w krótkim czasie urósł brzuszek i rozstępy sa tego efektem :( Na szczęście tylko na dole brzuszka, chyba nawet w bikini bedzie niewidoczne...
  7. Kami, nie wiem, czy wystarczy Ci do końca ciąży 125 ml kremu. Mi się właśnie kończy Mustela, ale kupię sobie jeszcze 200 ml. A te po 10 ml to takie tubeczki jak krem pod oczy, właściwie prawie próbki...
  8. Dziwna jakaś ta rodzinna. Co oni do cholery łaskę robią? Cukrzyca zakwalifikowana jest jako choroba przewlekła i należą Ci sie ulgi bo MUSISZ ten cukier mierzyć, a nie bo masz takie widzimisię. Uff, wkurzylam się na tych głupich lekarzy. Oczywiście na Twojego Myszko, bo moja lekarka jest ok :) i mi daje recepty i za 50 szt. pasków płacę 0,11 zł. A wymiotami sie nie martw, na pewno Oskarkowi nic nie będzie. Niektóre bidulki zwracaja jeszcze nawet na sali porodowej :(
  9. hej laseczki, znowu dzisiaj mam jakis problem z dostępem do netu. Klo, udanych zakupów i pochwal się koniecznie. Lily na razie masz dobry poziom cukru to może wstrzymaj sie jeszcze z tą wizytą. Boję się tylko żebyś się trochę nie zapętliła z tym cukrem i nie jadla za mało :( Wiesz, w ciąży nie możesz sie ograniczać i na pewno nie możesz doprowadzać do uczucia głodu. Ginka mi mówiła, że wtedy mózg sie dziecku wolniej rozwija... Więc jedz tylko zgodnie z dietą... Myszko, a czemu nie chcą Ci przepisywać pasków? I ile płacisz na 100%? Ja mam glukometr Xido i na każdej wizycie dostaje receptę...
  10. Liluś, jak tam cukier dzisiaj, bo mi wariuje oczywiście. Dobrze, że jutro mam wizytę u diabetolożki, może mi cos doradzi. A poza tym paski mi sie kończą :(
  11. Cześć laseczki, Co do kosmetyków to też zamierzam kupić Oilatum płyn do kąpieli i krem do pupci :) Ale na początku podobno oliwka też jest potrzebna, dopóki skóra u dziecka sie łuszczy po porodzie. Nika, gratuluję zakupu samochodu. My się przymierzamy, ale najpierw chcę sprzedać mieszkanie żeby wiedzieć ile kasy możemy na ten zakup przeznaczyć. Co do poscieli do łóżeczka, to ja też zamierzam na początku wykorzystywać rożek a później jakiś kocyk cieniutki.
  12. Cześć dziewczynki! Że też Sabciu na tym pysku musialo Ci się zawiesić :) Myszko, ja dzisiaj tez byłam na obiadku z koleżanką. Zjadłam tagliatelle ze szpinakiem, gorgonzolą i sosem śmietanowym i cukier 117. Chyba makarony będę jadła na każdy posiłek :) Zwłaszcza, że je uwielbiam :) Kupiłam sobie w nagrodę :) tusz do rzęs, bo juz parwie plułam w swój :)
  13. Dziewczyny, nie piszcie takich strasznych rzeczy o chorobach maluchów. Ja jak ognia unikam wszelkich programów TV na ten temat i nie chcę wchodząc na forum też o tym myśleć. Sorki, wiem, że nie mam prawa narzucać Wam o czym macie pisać i nie jest to moim zamiarem, ale to jest moja prośba, bo po co mamy jeszcze schizować na temat jakichś wad... Juz sama ciąża i perspektywa porodu wystarczająco nas stresuje :(
  14. Lily, ja miałam dokładnie tak jak zacytowano w tym artykule. Najpierw miałam dietę, a po kilku dniach miałam zadzwonić i podać stany cukru. I przy przekroczeniach pani doktor kazała mi NATYCHMIAST przyjechać i dostałam insuline na noc. Po kilku dniach, jak okazało się że nadal mam przekroczenia, kazała mi przyjechać żeby mi ustawić insulinę dzienną, którą biorę 3 razy przed głównymi posiłkami. Ja przyznaję, że mam duże zaufanie do tej diabetolog, bo ona specjalizuje sie właśnie w cukrzycy ciążowej i w necie też ma b dobre opinie. I ona twierdzi, że oczywiście insulinę stosuje sie wtedy, gdy jest konieczność, ale zdecydowanie lepiej ją stosować i jeść normalnie niż się ograniczać, bo to ma gorszy wpływ na dziecko. Nawet mnie ochrzaniła jak zobaczyła, że przez 2 dni ograniczałam węglowodany, żeby cukier mi nie skakał. Na Twoim miejscu podeszlabym do tego ostrożnie i skonsultowała się z lekarzem. Lepiej dmuchać na zimne.
  15. Pisałaś, że gin poleca poduszke do karmienia. Też się nad nia zastanawiam. Nie wiem jednak, czy ona naprawdę się przyda...
  16. Ja jeszcze w ogóle na ten temat z ginem nie rozmawiałam, ale pewnie kupię ręczny, bo nie sądzę żebym miała go często używać. Bardzo fajne znalazłaś te 2 na Allegro, ale nie umiem Ci pomóc wybrać, bo nie znam sie na tym zupełnie a oba wyglądają na dobre.
  17. Cześć Słoneczka :) u mnie dzisiaj te z piekne slońce, ale mam zbyt dużo pracy żeby się opalać :( Wystawiliśmy nasze mieszkanie na sprzedaż i dzisiaj mam pierwszych oglądających, więc musze doprowadzić wszystko do stanu tip-top. Myszko, a może wstrzymaj się jeszcze z tym kolejnym laktatorem. Moja znajoma od początku używa elektrycznego i bardzo sobie chwali. Może Tobie też będzie pasował.
  18. Dzieki Magua za namiar Lily a co do wahnięć cukru to ja dzisiaj po czymś tam bez insuliny miałam 174, po 2 godzinach!!!!!!!! miałam 169 :( a po kolejnej 1 h 80. Zupełnie tego nie rozumiem...
  19. Z baldachimu rezygnuję. Może gdybym w brzusiu miała dziewczyneczkę, to bym sie skusiła na baldachim dla księżniczki. Jednak baldachimy mi sie kojarzą głównie z idealnym miejscem na gromadzenie się kurzu ... A co do komody, to jak przywiozą łóżeczko to pojeżdżę ze szczebelkiem i na pewno znajdę komodę w takim kolorze. Lily, nie martw sie takim sąsiadem
  20. Magua, pamiętasz jakiej firmy jest pościel z króliczkami na chmurce? Ja ją widziałam w hurtowni, ale chcialam tez zobaczyć na Allegro, czy jej nie ma. Kupiłyscie już wypelnienie do pościeli? Nie mam pojęcia na jakie sie zdecydować...
  21. Fajnie Nika, że to nic groźnego :) Lily, daj znać jutro po mierzeniu cukru. A z tym jedzeniem to nie przesadzasz? Bo przecież masz anemię i nie możesz żyć twarogiem i zupami. Musisz jadać produkty bogate w żelazo, bo same leki tego nie załatwią. Ja brałam Biofer (też go chyba bierzesz), ale nie poprawiał mi sie poziom (na szczęście się też nie pogarszał). Teraz mam inne żelazo, które ma być podobno skuteczniejsze. Zobaczymy, bo w przyszłym tyg. idę na badania...
  22. Nika, dużo zdrowia dla Hektorka Lalicja, widziałaś na żywo tego Icoon\'a? Bo ja miałam okazję zobaczyć go w sobotę i powiem Ci, że wózek faktycznie fajny, kolorki tapicerki też, zwłaszcza ten czekoladowy, ale te dodatki a\'la drewno to mi zajeżdżają wiechmaństwem, jak to Ty mawiasz :) Ewidentnie widać, że to chamski plastik, a nie żadne drewno i psuje to cały efekt wózka.
  23. Magua, właśnie byliśmy w sobotę na Puławskiej, bo tylko tam w W-wie Vox ma wystawke mebli dziecięcych. O komodzie też myślałam z Ikea, bo w Voxie raz, że strasznie drogo, a dwa, że ja chciałam tzw. szafonierkę, czyli wąska wysoką z 6-ma szufladami. W tym zestawie, z którego jest łóżeczko takiej nie ma, a jak mam dobierać z innego, to równie dobrze możemy kupić gdzie indziej i na pewno taniej. Żyrafki też mnie urzekają...
  24. Lily, super wierszyk, poetko Ty nasza :) A to, że rośnie Ci cukier to niestety normalne. Może on rosnąć wraz ze wzrostem ciąży i łożyska. Mi na pierwszej wizycie, kiedy nie miałam jeszcze insuliny, lekarz powiedziała, że na pewno będę miała insulinę, bo takie są niestety właściwości łożyska. Ale nie martw się na zapas i idź do lekarza. Może ta babka miała jakiś zły dzień? A może u Ciebie w mieście jest jakiś inny diabetolog? Bo co do długości wizyt, to niestety one trwają. Moja teściowa, która ma cukrzycę spędza zawsze pół dnia w przychodni, z czego co najmniej 45 minut w gabinecie. Magua, gratuluję pokoiku :) Wszystko jest tylko brakuje jeszcze wkładu do łóżeczka :D Ja się na razie nie ekscytuję pokoikiem, bo nie chcemy maluchowi w tym mieszkaniu już go urządzać. Ale w sobote wybraliśmy łóżeczko Vox, tylko muszę znaleźć komody do niego pasujące, bo w Vox nie ma takich jak chciałam. A może wrzucisz zdjęcia pokoiku.
  25. Wróciłam, mam prawie nową szczękę, a co najmniej bielszą :) Poznanianko, jestem z Ciebie dumna. Ja czasem jak muszę poleżeć i mnie to wkurza to myślę sobie o Tobie i o tym, że Ty leżysz non stop i aż mi się głupio robi, że tak marudzę. Ktoś, chyba Marzka o ile się nie mylę, pisała, że szew nic nie daje. Pewnie są różne szkoły. Mi powiedziano, że gdybym nie miała szwu to moja ciąża skończyłaby się w 22 tc. bo miałabym pełne rozwarcie, czyli odeszlyby wody. A tak mamy 32 tc, ja sie świetnie czuję, mały waży na pewno ponad 2 kg i mam nadzieję dotrwać do końca maja :) Anita, super, że wszystko ok z cukrem. Ja też robiłam test na 75 g, ale u mnie niestety potwierdził on obecność cukrzycy. Myszko, udanego grilowania :)
×