Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Małżowinka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Małżowinka

  1. Podnoszę, bo nadal mi się fajnie czasami tu zagląda. Ach, sentymentalna na starość się chyba robię :)
  2. Cześć Kochane!!! Wróciłam do wirtualnego świata, co prawda na razie tylko wieczorami, bo korzystam z pracowego laptopa mężusia :) ale to zawsze coś!!! I próbuję sie do was dostać na nowe forum. Zalogowałam się i co dalej??? O matko, taka jestem z Wami stęskniona i ciekawa co u Was się wydarzyło przez te 4 m-ce, kiedy mnie nie było.....
  3. Cześć Laseczki :) Podobno jestem poszukiwana na kafe (Anioołek mi doniósł :) ) Jestem, jestem ale w wirze pakowania, bo przeprowadzka przede mną. Ło matko, ile ja tego nazbierałam przez 10 lat małżeństwa. Dobrze Wam radzę: nie myślcie o rzeczach do wyrzucenia, że może się jeszcze przyda, bo na pewno się nie przyda a zajmuje miejsce... Byliśmy dziś z Bartusiem na szczepieniu, zniósł te 2 szczepionki bbb dzielnie. Synuś mój ma prawie 3 m-ce, waży 5735, mierzy 63 cm i w ogóle z niego bardzo zgrabny chłopak :D Śpi nadal na medal (dziś w nocy ciągiem 8 godzin!!!) Jak sobie Was trochę poczytam, to pewnie cos więcej napiszę, ale tęęęęęęęęęęsknię już za Wami!!!!!!!!!!! całuski i zmykam na spagetti :)
  4. Anioołku, wytańcz się i za mnie ...
  5. kasiu, dawno Cię nie było!!! I Jutka sie odezwala w końcu :) Co do karmienia to my od poczatku dokarmienie butlą, bo juz w szpitalu położne kazały mi dokarmiać bo miałam za mało pokarmu dla mojego żarłoczka. Już w kilka dni po porodzie Bartuś wypijał 60 a nawet 80 ml. I teraz wypija tyle samo a ma 10 tygodni. Zaczynam sie tym martwić :( W poniedziałek będę u lekarza to zapytam, bo mi się maluch przestawił. Wypijał normalnie mleko z dwóch piersi i 120 ml, a teraz oprócz piersi tylko 80 ml za to częściej. Ale rośnie ładnie, bo ja też kupuję już na 68 chociaż urodził się \"krótki\" bo miał tylko 51. Dzieki za opinię w sprawie łóżeczek. Co do Softbe, to może łóżeczko fajne ale z terminami to u nich kiepsko, bo prześcieradło i pokrowiec na przewijak dostarczyli mi po 3 miesiącach :(
  6. Aniłeczku, straciłaś pokarm czy świadoma rezygnacja? Bo ja mam jeszcze z 5 kropli, wkurza mnie juz pobudzanie laktatorem, ale z drugiej strony synuś się tak cudnie wtula i nos sobie grzeje w chłodne dni :D No, ale jak tu mieć pokarm jak synuś śpi ciągie 9 godzin? A poprzedniej nocy spał 7... Smacznego piwka!!! ja też piję, ale Karmi a Redsik już za mną chodzi... :)
  7. Edik, zapraszamy :) Mam pytanie do posiadaczek łóżeczek turystycznych: jakimi kryteriami sie kierować przy wyborze, na co zwracać uwagę, które łóżeczko najlepsze? Właśnie przymierzamy się do zakupu, bo niebawem przeprowadzka i nie zamierzam po schodach biegac co 3 minuty (chociaż przydaloby się dla zgubienia tu i ówdzie) :D
  8. Wpadłam dzisiaj do sklepu z ubrankami (który kiedyś zresztą polecała nam Nika). Bartus tak urósł na długość, że zaczęło brakować nam takich zwykłych spioszków, pajacyków do spania i po domu. Kupiłam różności na 68 cm. I jestem w szoku - posprawdzałam teraz na Allegro i okazuje się, że rzeczy w sklepie są tańsze niż na Allegro!!! Niby o kilka złotych, ale jak pajacyk w sklepie kosztował 17 zł to ten sam w necie jest za 22. A przeciez jeszcze trzeba zapłacić za dostawę!!! Zarobiłam ze 3 dychy!!! :D
  9. Brawo Klo :D I nie tylko Ty kochanie, bo ja czasem w lumpeksie też cos wygrzebuję :) A pomarańczowi spadówa!!! (oprócz Pliszki oczywiście)...
  10. Acha i Mamo Kacperka - ja też się cieszę, że Kacperek z 9 lipca, bo ja też z 9 lipca. To jest nas już troje do robienia imprez!!! :D
  11. Dziewczyny, no jakoś sie udało z tym zasypianiem w łóżeczku. Bartuś od początku po wieczornej kąpieli i karmieniu był odkładany do łóżeczka i sobie zasypiał, nawet bez karuzelki. Problemem było zasypianie w dzień, bo przyjechała ciocia (czyli moja siostra) i go lulała. Tradycję przejęła moja mama. Ale jak pojechaly to musielismy wrócić do zwyczaju zasypiania samemu. Ja trzymam go na ręku, np. jak karmię. Ijak widzę, że się wtula i \"łapie oko\" odkladam go do łóżeczka. Oczywiście się budzi, rozgląda i zbiera do płaczu. Ale ja go głaszczę, mówię mu różne fajne rzeczy :D włączam karuzelkę i zamyka oczka i spi. Czasem operację trzeba powtórzyć, zwłaszcza jak karuzelka przestanie grać, ale nie trwa to długo. Dziewczyny warto się pomęczyć i nauczyć tego dzieciaczki. Ja miałam gehennę bycia tylko na rączkach i, chociaż kocham go najbardziej na świecie i chcę żeby był szczęśliwy, to myślę, że tak jest lepiej dla nas obojga. Jak patrzyłam na niego jak taki ulepiony z gorąca leżał do mnie przyklejony to mi go było szkoda. A tak leży sobie w chlodnym pokoiku, dużym łóżeczku i widać, że mu dobrze... :)
  12. A z posta Maguy mi sie pytanko nasunęło. Dotyczy tych mam, które przed ciążą paliły. Jak tam? Nie ciągnie Was do fajeczek? Bo ja przyznam, liczyłam na to, że po tak długim okresie niepalenia nie wrócę już do papierosków. Ale mam taką chcicę, że powstrzymuję się z uwagi na karmienie, ale obawiam się, że jak przestanę karmić to popłyyyyyynę.... :( A tak mi fajnie jak nie palę i nic mi nie śmierdzi... Po 15 latach palenia jestem w stanie to docenić...
  13. Cześc Laseczki, czytam w miarę regularnie, ale nie piszę bo albo nie mam czasu albo brakuje weny... I tak było do czasu aż obejrzałam te wasze wspaniałości !!! Kuleczko, Marcelek cudny malutki kurczak i, jak już pisałam kiedyś, miniaturka Kuleczki (strasznie do Ciebie podobny)!!! Klo, jaki on piękny!!! I grzeczny w tym foteliku. Aż trudno uwierzyć w te straszne rzeczy, które mama o nim opowiada!!! A żeby zaspokoić Twoje potrzeby... jest cudny i bbb podobny do mamusi. Te oczęta... Renmanko, śliczne dziecię. Na każdym zdjęciu wygląda inaczej, ale tego z pod pałąków w macie to bym chętnie zchrupała!!! A zmieniając temat: czy Twój mąż jest pełnoletni? :P A moje dziecię śpi. Zaczynam się martwić, bo w nocy spał od 20.30 do 5.10!!! Prawie 9 godzin!!! Po czym wypił 100 mleka i jeszcze sobie podrzemywał do 8, kiedy to wypił kolejne 60 ml i poszedł spać do 11.00. A o 11.00 wypił kolejne 100 ml i znowu spi!!!! Czy to normalne? Dodam, że oczywiście śpi w swoim łóżeczku czego uczyliśmy się przez ostatnie 3 dni i nauka nie poszła w las... Magua, ja też, ja też!!! Najpóźniej czerwiec 2009. A może wcześniej, marzec na przykład ... A ja niedługo przeprowadzka, aż się boję :(
  14. Magua, cudny ten Twój kurczak :) I taki bardzo poważny :) i do Ciebie podobny ... Mama nie lubi być w kadrze... A moje szczęście w zyrafkach :) Uwielbiam go w tym kompleciku, ale niestety jeszcze kilka dni i śpiochy będą za krótkie. Bartuś waży jakieś 5600 ale bardzo urósł na długości. Urodził się mając 51 cm a po 2 m-cach poodkładałam już ciuszki na 62 bo są za małe...
  15. Cześć lasie, u nas tez dzisiaj bajka. Bartuś anioł! je i spi i nawet nie płacze jak jest przebierany. No właśnie, czy Wasze dzieciaczki też tak maja, że przy przebieraniu, a głownie przy zmianie pieluchy drą sie jak opetane? Bo mój Bartus, przewaznie bardzo grzeczny, rozbieranek nie toleruje. Wiem natomiast, że słuch ma znakomity, bo wraz z trzaśnieciem ostatniej napki w body, płacz ustaje i wszystko wraca do normy :) Renmanko, na poczatku też wydawało mi się, że nasze chłopaki podobne :) ale teraz to już nie. To zdjęcie Bartusia po wczorajszej kapieli: http://images29.fotosik.pl/41/79c1a13d803f055amed.jpg Klo, trzymam kciuki za cycusia!!! Katja witamy!!!
  16. Acha, i Renmanko, śliczny ten twój Grzesiu :) O matko, jak on się już zmienił od urodzenia, pyzaczek kochany :)
  17. Cześć lasie, ufff, dopiero udało mi sie do was zajrzeć :( dziś maly nie spi cały dzień. Nie wiem o co chodzi, bo widać ewidentnie, że chce mu się spać a nie może zasnąć, a jak zaśnie, to budzi sie z płaczem po 10 minutach. Nie spina się, raczej brzuszek go nie męczy. A teraz śpi, ale ostatnio jadł o 17.00 więc się martwię, że za długa ta przerwa :( Klo, śliczny synuś. Fajnie, bo na każdym zdjęiu wyszedł inaczej, ale mimo to na każdym jest podobny do mamusi, kokietko :) Co do błogosławieństwa to czasami teściowe mają słuszne obawy, bo mówią: jak córka wychodzi za mąż - zyskujesz syna, jak syn się żeni - tracisz syna... Renmanko, zaproś teściów. Jakby nie było są dziadkami Twojego syneczka, a poza tym stań ponad nimi. Nie przymilaj się, ale po prostu wypada żeby byli. A jak nie przyjdą to ich starata, że wnuka przy chrzcie nie widzieli...
  18. No ja tez ponarzekałam, ale tak naprawdę to mama mi strasznie dużo pomaga i jest strasznie kochana dla wnuczusia. Teraz też od godziny jest z nim na spacerku. A poza tym go nawyprzytula, wylula, wypieści itd. Poza tym bardzo pomaga mi w domu: sprzata, gotuje, prasuje itp. I, jak sama mówi, kiedys było inaczej. Jak powiedziałam mojej siostrze, która ma 12-letnią córcię, że w szpitalu dzieciom daje sie mleko nie podgrzewane tylko w temp. pokojowej to była zszokowana. To co tu sie dziwić mamie, która 30 lat temu kaszke mannę dzieciom gotowała. I dlatego twierdzi, że małego bedzie brzuszek bolał, jak bedzie pił zimne mleczko... Tak więc troche ponarzekałam, ale tak naprawdę to jest kochana i bardzo się cieszę, że ją mamy. Myszko, ja na razie spróbuje częściej małego przepajać, bo może on za mało pije po prostu... Zobaczymy...
  19. Myszko, i napisz mi jak podajesz saba, pls.
  20. Myszko, ale lakcid dał Wam lekarz? Nie wiem, czy to sa kolki. Bo to jest nad ranem tylko i on nie płacze tak strasznie mocno, raczej tak jęczy i kwęka. Trwa to między karmieniami. I po zrobieniu kupki i najedzeniu się wszystko wraca do normy...
  21. Lily, a nie możesz trochę zluzować? Co Ty się tak będziesz spinać, ich już nie zmienisz. U mnie jest tak samo - jak mały zasypia to moja mama robi wtedy jakieś dziwne głośne rzeczy. Ostatnio wypadł jej z ręki kpl misek aluminiowych na terakotę. Po tym powiedzialam synusiowi, że teraz może już spać spokojnie, bo niczego głośniejszego już babcia nie zrobi, bo nie ma czego :D A poza tym moja mama trochę przypomina mame Klo. Przeważnie wszystko robię źle: mleko za zimne, złe spodnie założyłam dziecku itd. a do tego mam bałagan i zamiast posprzątać albo iść spać to siedzę nie wiadomo po co przy tym komputerze!!! No, ale ponarzekac mogę, ale dzięki temu, że przyjechała to spokojnie mogę na budowę pojechać i rundę po sklepach z materiałami budowlanymi zrobić. Bo za miesiąc przeprowadzka :D
  22. cześć lasie, Lalicja, widzę, ze głodnemu chleb na mysli :P. Ty pogadaj z Bartkiem, niech zostawi w spokoju tę kotlownie, bo są ciekawsze rzeczy do roboty :P Kammarol, powinaś się udać koniecznie do lekarza z Basieńką. Mi mowil lekarz, że jak sa kupki zielone, a jeszcze do tego ze śluzem, to może byc oznaka jakiegoś stanu zapalnego w organiźmie. Oczywiście powtarzające sie kupki a nie jedna. Klo, współczuję nocy. U nas, odpukać, się jeszcze nie zdarzyła taka noc, choć dni niespania i płaczu mamy już za sobą. U nas za to cyrk z karmieniem. Jednego dnia nie może Bartus oderwać się od cycusia, a innego nie moge go przystawić bo jest awantura i oczekiwanie na butlę. Masakra. Dziewczyny, pomocy!!! Od kilku dni rano, po nocnym karmieniu, Bartus śpi bbb niespokojnie, wierzga nóżkami, spina się, jeczy, płacze itd. Mam wrażenie, że to może być zaparcie, ale nie mam pojęcia jak wygląda zaparcie u takiego maluszka. Po pomocy termometrem robi kupkę trochę gęściejszą niż w dzień, więc nie wiem. Dzisiaj troche pomógł termometr, potem dostał czopka i za czas jakiś zrobil kupkę (z czopkiem). Może to objawy po sab simplexie? Myszko Ty ostawiałaś na trochę saba. Z jakiego powodu?
  23. Cześć laseczki, Myszko nie martw sie tak bardzo kochanie. Jak to Lily mówi: lepsza mama uśmiechnięta z butlą w ręku niż nieszczęśliwa i próbująca karmić na siłę :) A Oskarka na pewno i tak nawyprzytulasz za wszystkie czasy i dostanie tyle Twojej miłości, że odporność mu zaraz wzrośnie :D Lalicja, ja sobie wypraszam: \"(...) wystarczy palcem małzowinkę i tyle.. (...)\" Proszę mnie tu nie palcować :D Czyli Magua, Mauryś dostanie o jedną szczępionkę mniej niż Bartuś. Tę na żółtaczkę. I bbb dobrze, bo ta podobno najbardziej bolesna byla :( Pytałam dwóch pediatrów osobno o rotawirusy i mi odradzali, więc nie szczepimy Bartusia. Klo kobieto, Ty masz wyobraźnię senną. Ale, ale właśnie sobie skojarzyłam, że już od dawna nas nie raczysz swoimi snami. A one tak mi poprawiają humor z rana :) Miłego spacerku... Renmanko, no drogo, drogo. I oczywiście jak zawsze, jak jakiś lek jest g**niany i tani to jest refundowany z NFZ, a jak nowszej generacji, to płać i płacz :( Byłam wczoraj w Selgrosie, to jeszcze nie było żadnych ofert Fisher Price\'a.
  24. Kasiu, cudeńko po prostu. świetnie ogląda się takie zdjęcia, bo maluszek na każdym ma inną minkę :) Magua nie martw się tak kłuciem. Bartuś był kłuty 3 razy i troszkę płakał, ale aż tak strasznie tego nie przeżywał. Poza tym szczepienie jest w uda i dla mnie zdecydowanie bardziej do przezycia niż pobieranie krwi z główki albo stępelki z piętki, brrrrrrrrr :( :( :(
×