Śnieżynka 19

Miało byc \"zobaczyli\"

Oj ja tez sobie nie wyobrazam zeby mnie mama lub tata w takiej sytuacji zobaczył.Chyba bym się spaliła ze wstydu:P

Zaczęłam 3 stronę z rzędu:) Teorka wyprzedziłam Cię o picny włos :P

Myszka tak zawsze jest ze jak się czegos probuje po raz pierwszy to są obawy... Ja na początku tez jechalam na gumkach potem był przerywany a pozniej to juz do konca:) Kuzwa cos mi sie dzieje i jak che cos napisac to skacze mi cały ekran i tylko tak na tej stronie się dzieje:O nie wiem o co chosi?

A mi się wszystkie te torebki podobają ktore tutaj pokazałyscie :( I teraz będę musiałą ktorąś zamowic bo nie wytrzymam :P Kurde mojemu to tez było ciężko wrócic do gumek kiedy musiałam tabsy odstawic...tzn niby mi tego nie mowił bo zawssze powtarzał ze moje zdrowie najwazniejsze ale widziałam ze bidulka męczyła się w tych gumkach kiedy musielismy do nich wrocic:(

Myszka napewno mam racje:)Nigdy nie słyszałam że zmiana klimata zmniejsza skutecznosc tabletek...jakies głupoty niektore dziewczyny wypisują:O Jak pojawią się tutaj dziewczyny to napewno Ci to samo powiedzą.

Widzę że tu nadal cisza :( A więce lece pomóc mamie przy sałatce:)

Ktos palnął jakąś głupote. Ja rozmawiałam z moją panią gineklog i jeszcze nigdy nie miała przypadku aby dziewczyna zaszła w ciąże biorą regularnie tabletki. Myszka nie stresuj się...tutaj niektorzy rozne głupoty wypisują...czesto tylko po to aby sobie jaja porobic

Ewa kurczę uciekaj do lekarza...bo długo czekac nie trzeba aby zwykła infekcja przeszła w cos powazniejszego. Ja ostatnio jak byłam u lekarza było niby wszystko ok a po 4dniach okazało się że jest zapalenie płuc i silne zapalenie oskrzeli:O Mam nadzieję że teraz tak nie będzie i ta infekcja mi minie jak pobiorę te wszystkie syropy. Ja tez ostatnio miałam kryzys w związku...nie moglismy się w ogole dogadac.Ale powoli się jakos układa spowrotem.

No kurcze co tu takie pustki ...:(?

Wróciłam:) Jak narazie nie jest źle ...jedynie co troszkę gardło mam zaczerwienione no i ten katar. Dostałam jakies tam leki ale obyło się bez antybiotyku :)Może nie będzie tak źle i jakos mi przejdzie:) Myszka faktycznie pokaz swojemu ulotke albo niech poczyta w internecie sobie...Kurde nie ma szans na ciąże kiedy bierze się tabletki.Więc korzystajcie ile wlezie:) To jest kuzwa taka przyjemność...az się rozmarzyłam bo ja narazie nie mogę wrócic do tabsów:(i musielismy powrócic do gumek (niestety):(

Wesolutka nic się nie martw...okres napewno lada dzien będzie. Ciekawe co z Madzią :(?

Teoria chyba masz racje.Bo ja wczoraj tez mialam straszną ochotę ...aż normalnie zadzwoniłam do niego zeby do mnie przyjechał :D Ale oczywiscie nie przyznałam się że mam taką ochotę i dlatego dzwonie i chę tak bardzo żeby przyjechał :P

Aha czyli musze teraz uwazac :P Ale kuzwa jajniki mnie raczej nie bolą...:O No a sluz wygląda bardzo podobnie do tego ktory mi opisałas. A jak tam u Ciebie?Uzywacie gumek po tym ostanim incydencie czy nie ;)?

Teoria w takim razie ja jak najbardziej tez trzyma się tego ze będzie 20stopni:) Tzn tak tez nawet słyszałam w pogodzie we wtorek a wczoraj znowu w radiu że ma byc tak zimno że nawet na minusie moze byc...ale to pewnie cos im sie popierdzieliło:) Żebys wiedziała ze starczyło by mi tych antybiotyków ale kuzwa znowu jakies dziadostwo się do mnie doczepiło :O :(

Teoria a jaki telefon bierzesz? Jak bym słyszałam mojego ...on tak samo zareagował jak mu powiedziałam że mam przez miesiąc do niego darmowe minuty. Teorka jak powinien wyglądac sluz w 15dc?Bo ja mam go jakos tak strasznie duzo i taki jest dziwny?Nigdy az tyle nie miałam:(

Classic pisze o brzydkiej pogodzie...a u mnie jest cieplutko słoneczko swieci,tyle tylko ze wiatr jest... A jak tam u Was dziewczyny pogoda? Bo od dzis podobno miało byc zimno a w święta podobno na (-) :O I cos mi się nie chce az w to wierzyc...bo jak narazie u mnie nic na to nie wsakazuje.

Dzien dobry:) Troszkę mnie tu nie było ale nie miałam nawet kiedy wejsc ...choc cały czas o Was myslałam:) Agu słonce trzymaj się cieplutko...z całego serduszka życzę Ci aby sie wszystko ułozyło. Kiedy czytałam Twoją wypowiedz o tej Waszej długiej rozmowie,sama się popłakałam:( A co do tego że ja zaraziłam Agu (jak to powiedziałyscie \"Śniezynkowy wirus\":P)to jest niemożliwe,bo ten moj wirusik wrócił spowrotem do mnie:(.Od poniedzialku strasznie boli mnie gardło,mam straszny katar i dzis doszedł jeszcze kaszel ...niedługo jade do lekarza mam nadzieję że obędzie się bez antybiotyku:(choc wątpie... ogromny dla wszystkich dziewczyn:)

Powyzej miało byc \"ta Majka...\" a nie \"tak Majka\":P

I ja rowniez mogę potwierdzic:) Mimo tego że odstawiłam tabletki to kochamy się dosyc często :) Teorka własnie czytałam wczoraj ten topik gdzie tak Majka zaciążyła...kurde ale to trzeba miec szczęscie zeby tak od pierwszego razu....

Widzę ze chyba u nas wszystkich jakis kryzys jest... Ja tez sie wczoraj pokłóciłam z M wyszedł i nawet się ze mną nie pożegnał :( a dzis ani ja ani on się nie odzywamy do siebie:( Takie jest niestety życie....Ale jakos to będzie...:) A ja dzis caly dzien spędziłam nad biologią i juz jestem ledwo zywa :( Kurczę od paru dni co wieczór mam straszne wypieki (czuje się tak jakbym miała gorączke) a kiedy mierze okazuje się że gorączki nie ma (przewaznie 36.8 gora 37):O juz nie wiem co się ze mną dzieje...

Dzien dobry:) Ja własnie wróciłam i jestem padnięta. Kurcze dzis cała szkołą bylismy w kosciela bo jest 2rocznica smierci Papieza ...i nagle jeden chłopak zemdlał ...a co sie potem okazało ze on nie zemdlał tylko stracił czucie w nogach(wyobrazacie sobie:() i upadl ...nic mu nie pomagało wyniesiono go na krzesle na zewnątrz i zabrało go pogotowie...Jakie to nasze zycie jest dziwne...chlopak wyszedł z domu o własnych nogach a kto wie może juz nigdy nie będzie chodził:( Ciekawe tylko od czego mogło mu się tak zrobic...:O Leti nic się słonce nie martw napewno dogadacie się z mężem i będzie wszystko dobrze Madziu gdzie Ty jestes??

Kolorowych snów

Ale cisza tutaj...:( Mój M własnie pojechał do domu a ja się muszę jeszcze pouczyc a tak mi się juz nie chce ...:( Agu zdrowka zycze. A gdzie jest reszta dziewczyn?

Witam:) A ja tak moją mamę dzis wkręciłam ... i mi się nie udało :( Bo ona zamiast byc w szoku ...to do mnie no coz stało się jakos sobie odchowacie to dziecko a my napewno Wam pomozemy:O Kuzwa w zyciu bym sie takiej reakcji nie spodziewała:o Ale może dlatego tak zareagowała bo ona tez była młodziutka jak mnie urodziła (19lat miała)