TYCJan 24

{ " (...) ale prawo tej wolnościowej regule średnio sprzyja. " } Wcale nie sprzyja ! To jedna z tych istotnych spraw z którymi staram się walczyć w życiu codziennym . Polityk i jego narzędzie - czyli urzędnik , wie lepiej jak mam żyć , myśleć , postępować . A już w wyjątkowej zapalczywości jak rozporządzać moimi pieniędzmi . Jasność , przejrzystość , prostota , a przede wszystkim stałość i niezmienność reguł gry trwale zabezpieczanych przez państwo .

Wszystko musi działać w obie strony . Chiny i wielowiekowa kultura Azji musiałaby też dążyć do takich ideałów . A to już utopia . Jednostronne , jakiekolwiek odstępstwa od zasady powodują , że staje się śmieszna . Wszystko lega w gruzach .

Np. dał ludziom swój pseudonim , który działał jak mantra i połączył dzikie ludy zauralskie oraz kaukaskie w ogłupiałą maszynkę do walki i zabijania . Co prawdopodobnie uchroniło nas przed unicestwieniem .

Samodyscyplina . To chyba można uznać za niedościgniony cel postępowania . Żyć tak , żeby nieprzeszkadzać innym .

Dobrze wiesz Myrevin - bez zbędnego uzasadniania - że wszyscy oni zrobili- w pierwszym okresie swoich rządów - wiele dobrego dla swoich narodów . No cóż , nic tak nie psuje jak władza i nic tak nie psuje szybko jak władza absolutna . Do paranoi , szaleństwa i głupoty podobno wszyscy mamy równie blisko . Nasza wielkość zależy tylko od tego czy potrafimy się w miarę długo przed tym bronić .

{ " Indira Gandhi Nie może być demokracji bez określonych reguł. Wolność nie znaczy, że można poruszać się po niewłaściwej stronie ulicy. " }

{ " Bertrand Russell W demokracji wolno głupcom głosować, w dyktaturze wolno głupcom rządzić. " } { " Oliver Cromwell Demokracja to anarchia, a tyrania jest o wiele lepsza od anarchii. "} Powszechnie wiadomym jest , że demokratyczny ustrój - to głupi ustrój . Szczególnie dla pełnych fantazji i nieokrzesanych Słowian . No , ale cóż robić kiedy nic mądrzejszego w temacie jeszcze nie wymyślono . A zresztą -gdyby nawet wymyślono to i tak my Polacy zrobimy wszystko żeby to spieprzyć . I spieprzymy !!!! Ot , taka specyficzna indywidualność narodowa . Niestety , głupi świat nie chce tego docenić . Ech ....

To jest tak przyjmować wypowiedzi JKM wprost . Wtedy lepiej Go nie czytać . Będzie się zdrowszym i nie będzie dochodzić się do głupich wniosków . Czasami pasuje wyczuć w wypowiedziach innych ironię , kpinę , a przede wszystkim rozpaczliwą walkę z absurdem . Szczególnie kiedy nasze zachowanie w życiu publicznym - społecznym , znacznie granice absurdu przekraczają .

Homisie byli , są , będą , a naukowcy jeszcze długo nie dojdą do ładu czy to wirusowe , wrodzone czy tylko nowomodne . Niech sobie tam będą . Pies z nimi tańcował , niech tylko nie włażą "na świeczniki " i niech nie domagają się prawnych możliwości adopcji dzieci . Kto , co , komu , jak i gdzie wsadza w zaciszu domowym nic mnie nie interesuje . Rewelacyjne natomiast jest filmik o unijnych komisarzach !!! Wart upowszechniania .

----> wielbiciel 70B --> { " 1) To, że znasz czasy PRLu z autopsji jeszcze nie znaczy, że wiesz jak było. Dzisiaj ludzie na pewno mają większy dostęp do informacji, a przytłaczająca większość nie ma zielonego pojęcia o co chodzi w polityce, kto jest kim, kto dla kogo pracuje, kto pociąga za sznurki itd." } Ale nie zaprzeczysz , że świadectwo osób żyjących w jakimś określonym miejscu i czasie jest wartością samą w sobie . Dam jeden mały przykład . Taki osobisty , jednostkowy , który o niczym nie świadczy , ale może wielu wyprostować bardzo mylne pojęcie o prześladowaniu kościoła i ludzi wierzących w Polsce . Kiedy słyszę i czytam wiele wypowiedzi na ten temat jestem zdumiony brakiem elementarnej wiedzy . Urodziłem się w tamtych czasach , w mieście o jednym z największym w kraju zakładach zbrojeniowych , pełnego wojska , SB i silnym PZPR . Cała rodzina była katolicka , wszyscy chodzili do kościoła , na procesje , majówki , przystępowaliśmy do kolejnych sakramentów i nikt nigdy z tego powodu nie robił nam żadnych kłopotów . Nie pamiętam , żeby ktoś w tamtych latach zapytał się mnie czy jestem wierzący ( po 1989 r. zdarzało się ) . Na religię chodziliśmy świadomie do salek katechetycznych . W czasach komuny czterech z naszej rodziny wstąpiło do seminarium ( dwóch wyświęconych już w "nowej Polsce " ) . Nikt nas , ani ogrom mniej lub bardziej znajomych z tego powodu nie prześladował . No może z jednym przypadkiem , ale to w latach pięćdziesiątych kiedy wuj dostał się do Szkoły Orląt w Dęblinie chcąc zostać pilotem . Przyjęli go , ale za kilka dni "polityczny" szkoły wezwał go i ze śmiechem na ustach oddał mu dokumenty mówiąc : niech ojciec się zdecyduje czy chce mieć pilota , czy księdza w rodzinie . Jak brat wystąpi ze seminarium do możesz się do nas zgłosić . Podobno wszystko odbyło się na wesoło i bez złośliwości . Episkopat miał swoje ciche umowy z Partią ( czy rządem jak kto woli ) i jak je przestrzegali - wszystko w miarę działało . Kościół przez swoje 2 tyś lat nauczył się doskonale dawać radę w tak trudnych przypadkach . Oczywiście jak jednostkowi księża rozpoczynali opozycyjne kontakty , polityczne kazania itd... zaczynały się problemy . Wiem to doskonale , bo najstarszy ksiądz w rodzinie taką działalność prowadził i miał z tego powodu wiele różnorakich problemów , o których zawsze głośno , otwarcie i z humorem opowiadał . Ale opowiadał też , że wielokrotnie zwykli milicjanci darowali mu mandaty za drogowe przewinienia tylko dlatego , że był księdzem . Skończę na tym , bo mógłbym ten temat rozwijać w nieskończoność . Podsumuję , że ogólnie nie było to wszystko takie "tragiczne" jak się teraz próbuje przedstawiać . Ktoś natychmiast przywoła tu pamięć śp. ks. J Popiełuszkę . Tak , ale to już był stan wojenny i ogromne tarcia wewnątrz PZPR. Zresztą , jak jestem ogromnym sceptykiem w tzw. "spiskowych teoriach " tak stale uważam , że śmierć ks. Jerzego jest nadal wielką tajemnicą i daleko jej do wyjaśnienia . Spec służby mające doskonałą opinię w świecie i świetnych nauczycieli nie zabijają w tak bezsensowny sposób kogoś tak znanego i popularnego jak ks.Jerzy . Tam musiało być coś jeszcze . Te póżniejsze dziwne śmierci osób powiązanych ze śledztwem ( zbyt dużo ich było ) mówią same za siebie . Takich przekłamanych , wyolbrzymionych historii o czasach PRL jest dużo , dużo więcej . Zapomina się tylko , że prawdziwych opozycjonistów , zorganizowanych i działających z sensem było bardzo , bardzo malutko . Można ich było bez trudu z nazwiska wymienić na podstawie audycji Radia Wolna Europa , które choć zagłuszane słuchało się bez większych problemów . Oczywiście byli też "opozycjoniści(!?) " jednego numeru . Ale były to akty jednostkowej desperacji w stosunku do władzy często wynikające z jakiś osobistych problemów , a nie ideologicznych przekonań . Bo negatywne ideologiczne przekonanie do bloku wschodniego i ZSRR miał właściwie cały naród łącznie z członkami partii . Ale była też świadomość w narodzie , że nas po prostu ruskim oddano i musi nastąpić w świecie wiele zmian i to w wielu nawet odległych od kraju miejscach żeby stan ten uległ zmianie . I tak się też zresztą stało . Tylko Naród okazał się "dziki " i do demokracji nie przygotowany , a wiekowe ułomności dały natychmiast o sobie znać . Tak , że ważne są dokumenty i naukowe badania , ale równie ważne są świadectwa osób żyjących w tamtych czasach .

---> "otulona ..---> I jeszcze to mnie zastanowiło : " , jakby pisane na zamówienie(...) " Ciekawe które tu ugrupowanie polityczne masz na myśli rzucając taką myśl ?

{ " Tycjan zawsze jest obrzydliwie poprawny " } - przyjmuję to jako komplement . { " (...)postawę Tycjana z lekka rozgrzeszam. "} - Bóg zapłać { " Stawać murem za jakąkolwiek opcją polityczną jest jak dla mnie bez sensu. Politykom zawsze chodzi o władzę. " } - TAK i od lat staram się to wszystkim wytłumaczyć ! { " przeczytaj ksiazke Tycjanie " } - czytałem ...(jeśli Ci chodzi o Zyzaka ). Najpierw bardzo dokładnie , później co raz bardziej pobieżnie i gdzieś w połowie oddałem właścicielowi , uznając , że nic godnego uwagi tam nie ma. Czytanie wszystkiego to moje przekleństwo od dzieciństwo . {" bo poglady ma ugruntowane (...) "} - jak człowiek ma już zdecydowanie z górki trudno nie mieć { " jakies momentami dla mnie za jalowe, bez wyrazu, ugrzecznione, " } - to interesujące . Moi znajomo i rodzina ma całkiem odwrotne mniemanie o moich poglądach . Muszę im to pokazać ( zresztą i tak mnie podczytują , ba, czasami wtrącają swoje trzy grosze . Przy następnych wpisach poprawię się ! Wrzucę kilka kurew , chujów itp ...może moje wypowiedzi nabiorą wyrazistości . { "( Tycjan nie obraz sie) " } - nie ma takiej możliwości , żeby tu na kafeterii ktoś był w stanie mnie obrazić . Nawet nie wiem jakby się starał ! { " Jest takie coś jak TOLERANCJA i warto to stosować w życiu. " } - i to zawsze ! Ale i ona ma pewne granice ! Dlatego czasem proszę o tolerancję dla mojej nietolerancji ! { "co do tzw" postawy shatyn" " } - wystarczy odrzucić uprzedzenia , dodać kapkę tolerancji , uważniej zastanowić się jaki problem Shatyn porusza i okaże się , że w istocie rzeczy ma wiele racji . A , że nie każdemu może odpowiadać styl i częstotliwość poruszanego przez niego tematów ( bo to przecież nie tylko KK ) to ma prawo , ale to jeszcze nie powód żeby kogoś obrażać . Można po prostu nie czytać ! Tyle , że właśnie tym bardziej - jeśli się z kimś nie zgadzamy - powinniśmy wsłuchiwać się w jego głos uważnie . A nuż ma rację , a my tkwimy w błędzie ?! Chamskie prezentowanie swojego advocem jeszcze nikomu sukcesu nie przyniosło .

Był link do tego (????) filmu . Z dopiskiem "oglądajcie szybko bo nagminnie usuwają " . Oglądnąłem . Do końca nie wiem , czy to ten o który teraz tak wiele szumu . Nokałtujący , ale dla siedzących w temacie właściwie nic nowego . Potwierdzenie od dawna przekazywanych faktów .

{ " ...dupowata odmiana Hitlera , którego partia jest bladym cieniem NSDAP "} Panie Cezary Michalski czyżby mnie Pan podczytywał na forach ? No , zarozumiały nie będę . Od lat , po różnych forach wiele osób prezentowało taką opinię . Trzeba tylko uważać "bo te dupowate odmiany " są często gorsze i bardziej niebezpieczne od oryginałów .

Chyba najbardziej te , gdzie upieram się przy negatywnych opiniach o nas Polakach . Mieszkając w Niemczech spoglądasz pewnie na to inaczej , bardziej sentymentalnie . Nie chcesz pogodzić się z faktem , że jednak jesteśmy jeszcze "dzikim krajem " , któremu wiele brakuje do umiejętnego funkcjonowania w demokratycznych standardach , a przede wszystkim w rodzącym się w bólach ustroju kapitalistycznym . Z uporem godnym maniaków potrafimy wszystko co z trudem budujemy , natychmiast spieprzyć , zohydzić . Przykrym jest też to , że jeśli już czerpiemy wzorce od innych nacji np. na polu takich zwykłych , codziennych ludzkich zachowań to wybieramy te najgorsze , które oni starają się zwalczać u siebie i mają w tym sukcesy . My je rozpowszechniamy i udoskonalamy , wmawiając sobie , że to przejmujemy od Niemców , Francuzów , Arabów (itd ..) "światowe standardy " .

Nie tylko mogą , ale i bardzo często interpretują . Ba , często kreują pewien obraz na podstawie szczątkowych faktów , które , kiedy następowały nie były należycie obserwowane . Fakt ten niestety ma często miejsce nie tylko w kryminalistyce , ale i w we wszelkich zdarzeniach nas otaczających . Historia najnowsza , polityka , zdarzenia losowe itd... Co do mojego demonizowania rzeczywistości . Hm... Nie bardzo wiem , którą z moich wypowiedzi tak odebrałaś . Może wszystkie ? No cóż ...To już lata doświadczeń i dość wnikliwe obserwacje otaczających mnie ludzi , zdarzeń .

Z kilkudniowym opóźnieniem wreszcie zapoznałem się z wywiadem ks. bp . T . Pieronka dla "Rzeczpospolitej" z 2 września . Prezentuje tam bardzo bliski mi pogląd na sprawę krzyża pod Pałacem Namiestnikowskim i nie tylko . Zwięźle , jasno i zdecydowanie . Tak , taki jest dokładnie i mój punkt widzenia na całą tę szopkę z atrapą krzyża , jak i na inne poruszane zagadnienia . Nie byłbym sobą , gdybym nie przeglądną też głosów oburzenia na ten świetny wywiad . Tu oczywiście bryluje p. Terlikowski , który już nie raz wsławił się fatalnymi wypowiedziami w obronie rodzących się "polskich talibów" . Na szczęście bp. Pieronek ma też wiele głosów poparcia ,a Episkopatowi już od dawna należą się słowa gorzkiej prawdy . ------------------ ---> "otulona..." zbyt często zawężasz problemy do jednostkowych przypadków . Nigdy nie ma " wszyscy" , "zawsze" itd... Ja za eksperta od podręczników i prawd historycznych robił tu nie będę . Odnoszę się tylko do ogólnie panujących opinii . W Polsce brak dobrych podręczników , a do historii szczególnie . A politycy chcący obsesyjnie skupiać się na historii , odkrywać " białe karty " , osądzać , winić i karać niech zmienią swoją profesję . A wraz z profesją niech zmienią miejsce swoich sporów na katedry akademickie .

To niech piszą doktoraty z historii , zajmą się habilitacjami na temat współczesnych dziejów Polski , a niech sie odpieprzą od polityki !!!!! Jak chcą szerzyć oświatę historyczną to niech przynajmniej napiszą dobry i zrozumiały dla młodzieży podręcznik do historii .

{ " Tycjanie wierzysz w cuda? " } ?????????? To o czym tak delikatnie wspomniałaś , ja stale nagłaśniam . Ameryka z Rosją w Europie rozdzieliła już po wojnie strefy wpływów i interesów . W drogę wchodzić sobie nie będą z powodu popieprzonych Polaczków ( jak nas raczą podobno nazywać ) .

Chyba nie chcesz zaprzeczyć , że ci obecnie zaprzęgnięci do wystąpień w publikatorach z Jarosławem i Macierewiczem zachowują się i mówią jak ludzie delikatnie mówiąc szaleni ! ? Politycy rządzący znowu próbują nas okraść ze wszystkich stron i teraz tak bardzo potrzebna jest rozsądna opozycja , a my co mamy ? Powszechnie lekceważonych , szalonych politykierów , którzy cholera wie czego chcą . Skłócić wszystkich , jątrzyć , stwarzać idiotyczne problemy to pewne , ale czemu ma to służyć ?

Fakt , że przyszło nam żyć między Niemcami i Ruskimi powinien wreszcie do nas dotrzeć . Ani jedni , ani drudzy nie będą na nas zwracać uwagi gdy będziemy stale słabi , skłóceni i rozdarci wewnętrznie . Już najwyższa pora jednego z tych sąsiadów przeciągnąć na swoją stronę . Ale to długi proces całego społeczeństwa , a nie jednorazowe widzimisię jakiejś partii , bo tak im chwilowo pasuje .

Był wywiad , było pytanie - to odpowiedział . Całą odpowiedź Komorowskiego zdemonizowały psychole z PiS , które po chwili ciszy dorwały się do głosu .

Co do Ruskich wypowiadałem sie tysiące razy . Oni po prostu mają nas w dupie . Do niczego nie jesteśmy im potrzebni . Nie mamy nic co by oni od nas chcieli . Nawet w polityce swiatowej nie jesteśmy im w stanie zaszkodzić , ani pomóc . Bo świat ma nas .... tam gdzie ma ! Świat chce do Ruskich , swiat chce z nimi żyć w zgodzie , a nasze frustracje albo ich śmieszą , albo wkurzają . Czy będziemy się im stawiać , czy też podlizywać jednakowoż maja nas w dupie . A p..... nego samolotu im niezabierzemy . Możemy im nachuchać ! Oni mogą nam go co najwyżej łaskawie oddać . A jak nie oddadzą to ... za karę przestaniemy im kurczaki i jabłka eksportować .

A jak się to wszystko ma do awantury pod Pałacem Namiestnikowskim ? Gadać , pleść bzdury , dywagować , tworzyć spiskowe teorie - każdemu wolno i z tego " wolno" czerpiemy pełnymi garściami i w internecie , i w TV , i właściwie wszędzie ! Kto komu broni ? Ale co z wolnością słowa miał ten "cyrk" z rekwizytem krzyża ? Jako katolika obrażał moje uczucia religijne . Ale to za duża paranoja żeby sobie na ten temat język strzępić > Tylko na kolejne pośmiewisko nas - Polaków .

Takie "typowo polskie problemy " jak ten z krzyżem (??? rekwizytem teatralnym prędzej ) powinny być szybko i sprawnie załatwione zaraz po pogrzebach na szczeblu dzielnicy i przy pełnej zgodzie miejscowego proboszcza . W ciszy , spokoju , zadumie . Co tu dopuszczać "polskich talibów" do głosu , ludzi zdesperowanych , którym bardziej lekarz potrzebny , ludzi , którzy czują potrzebę zaistnienia choć na chwilę i to za wszelka cenę . Po co to zaprzęgać do problemu Prezydenta , Rząd . Sejm , Episkopat ? Zresztą , do jakiego problemu ???