TYCJan 24

" Tycjan radosny 80-ciolatku " Ty ....! Radosny "...kręgażu" skopał Co ktoś kiedy d...e !? Jeszcze trochę trzeba się pomęczyć na ten wiek , a że to dziki kraj to i perspektywy liche .

{ "[zgłoś do usunięcia] Myrevin TYCJan 24 42 to miałem jak zaczynałem pierwsze zdania pisać na kafeterii a jeszcze pamiętam Myrevin uczył mnie posługiwać się komputerem . Dawno to było , oj dawno .... } I tam.. Ważne że jak widzimy nauka nie poszła w przysłowiowy las." } No nie do końca . Jakoś sobie radzę . Do hackera jeszcze mi daleko , ale jak na moje potrzeby wystarcza . Witam wszystkich !

" trzeba było być wczesniej " Wcześniej było nudno . To samo co wczoraj , przedwczoraj . W koło to samo : ty jesteś głupi , nie to ty jesteś głupi i komuch itd...

( ma trzydzieche na karku i pisze cztydzieche ; żartowniś )

Ano , dobranoc ! Dzisiaj było luźno , o wszystkim i o niczym .

Siostro KACZKĘ proszę przed snem !

42 to miałem jak zaczynałem pierwsze zdania pisać na kafeterii a jeszcze pamiętam Myrevin uczył mnie posługiwać się komputerem . Dawno to było , oj dawno ......

" zwolennik określonych kręgów " ja mam 75 Jezu , to ile ja mam ?????????? " Z tamtej strony " piszę !

Dopiero zajeżdxiła 18 letnią Astrę . Może tym dłużej pojeździ .

A Seat Leon nie będzie ? ( Dzisiaj właśnie córa sobie takiego 10 latka sprawiła )

Sapkowski , Geralt .... poddaje się . To klimaty mojego syna . Nie mniej mniejsze zło istnieje . Zażalenie "Maagdalenki" odrzucone .

Wiedźmowskie mówisz ...hm..., a która ze znanych wiedźm przyznaje się do jego autorstwa ?

"Maaagdalenko" Przyjąłem do wiadomości . Jeśli czytałaś moje posty uważnie to zapewne zauważyłaś , że o popularność , ani o poparcie żadnej ze stron nie zabiegam . Co do określenia : "wybór mniejszego zła". Jest to bardzo stare i dość popularne określenie . Rzekłbym książkowe . Nie wiem która i w jakim kontekście moja wypowiedź Cię poirytowała . Co do samego zwrotu to trudno znaleźć lepsze dla określenia wyborów jakie mamy podejmować . Świadomie podejmować - zgodnie ze standardami demokratycznymi . I to już od dłuższego czasu .

"otulona_.." "Tycjan krotko nie wszyscy podpisywali i dawali sie wcielic, moj dziadek nie podpisal i zostal wyslany do obozu pracy w DE, dlatego oboz pracy bo mial juz gdy zaczynala sie wojna wysoki stopien wojskowy i to mu zapewne uratowalo zycie, takze nie generalizuj" Nie uogólniać ? W czym ? Że to była wielka tragedia dla tych ludzi ? Myślę , że sugerujesz nowy wątek o tych , którzy podpisali Volkslisty z własnej nieprzymuszonej woli i znaleźli się w Armii Niemieckiej jakby na życzenie . Zapewne z liczby ponad 0,5 mln i pewien ( może nie mały) procent to zrobił . Ale nie o tych mówimy . Mówimy o tych ponad 10 mln . Polaków , którzy po wcieleniu ziem zachodnich do Rzeszy zostali uznani za bezpaństwowców . Gdyby nie podpisali volkslisty , ich rodziny podlegały deportacji lub skazywani byli na powolną głodową śmierć . To działo się gdzieś na początku lat 40 . ( Wspominałaś kiedyś o nalotach alianckich na Drezno . Ojciec Mamy pochodził z austriackiej rodziny i nosił austriackie nazwisko . W I wś . przez 7 lat był w Armii Franca J. Przed i w czasie wojny prowadził hrabiowski tartak w Woli Ocieckiej . Tuż przy poligonie Blizna . Jak nastali tam Niemcy ze swoimi V1 kazali podpisać mu Volkslistę . Dziadek nie podpisał . Efekt tej decyzji był taki , że Babcię z dziećmi wysłali do obozu pracy w Dreźnie . Moja Mama miała wtedy 10 lat . Dwie najstarsze siostry nie wróciły . Zginęły od alianckich bomb , wychodząc z obozu w poszukiwaniu jedzenia , kiedy Niemcy chowali się w schronach . Do końca życia kiedy słyszała dźwięk syren miała łzy w oczach . Trauma tamtych dni towarzyszyła jej do końca . ) "otulona_ .." wspominamy i stajemy w obronie tylko tych , którzy ratując życie swoje i swoich bliskich byli zmuszeni podejmować takie decyzje . Ludzi , którzy tam na zachodzie walczyli w powstaniach o Polskość , a później musieli ubrać znienawidzony mundur . Była taka historia Władka (chyba) z Podola , który w czasie tej wojny 4x zmieniał mundury . Historia nie znosi polityków . Historia lubi tylko trzeźwo myślących .

" WeWo " Poruszyłeś ciekawy poboczny wątek . Niby nie związany z tym tematem , ale jednak ... przez Kurskiego . Jego , z idiotycznym podtekstem wypowiedź o Tuskowym dziadku w Wehrmachcie jakoś te wątki łączy . Oporni na wiedzę nigdy nie są w stanie zrozumieć jak to było , że Polacy strzelali do Polaków pod Stalingradem , w Afryce , na Monte Cassino , w Normandii . W hitlerowskiej armii walczyło więcej Polaków niż w Armii Krajowej , Armii Czerwonej i polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie . Mundur niemiecki musiało założyć ponad pół miliona dawnych obywateli Polski . Nawet gen. Sikorski w przemówieniu radiowym do rodaków pozostających na ziemiach zachodnich po za Gubernią zalecał "maskowanie się " i podpisywanie Volkslist . Co było równoznaczne z powołaniem . Była to ogromna tragedia dla tych ludzi . Jakiekolwiek wypominanie im tego , poniżanie z tego powodu jest po prostu świństwem .

Witam ! Ani w polityce , ani w kampanii właściwie nic wielkiego się nie dzieje . Cisza . Trochę komentatorzy i dziennikarze próbują rozruszać atmosferę Starają się jak mogą o jakąś malutką podpuchę , prowokację a tu nic ! W tej ciszy Komorowskiemu trochę spada , Kaczyńskiemu trochę rośnie . Właściwie cała nasza pisanina to stałe powtórki . Wszyscy dobrze okopani na swoich pozycjach . Cały wczorajszy wieczór właściwie o niczym . Każdy swoje wie . --------> " Ja podsumuję dotychczasową kampanię Jarosława : - zebranie ponad miliona podpisów - świetna zagrywka propagandowa ( w skali od 1-10 daje 10 ) - wystąpienie do braci Moskali - również niezłe posunięcie ( w skali od 1-10 daje 9 ) - hasło wyborcze Polska jest najważniejsza - banał jakich mało ( w skali od 1-10 daje 0 ) - szef sztabu Pani Kluzik - dobre posunięcie i jedyne słuszne ( w skali od 1-10, daje 10 ) Jak narazie 1:0 dla jarosława "" Całkowita zgoda ! Tak to chwilowo wygląda . Jak się Komorowski nie obudzi to ...." obudzi się z ręką w nocniku "

"otulona_..." " Tycjanie, ty tak na powaznie snujesz te swoje wywody tutaj?" Zazwyczaj tak . Sporadycznie żartuję . Jeśli chodzi o sprawy wiary , religii albo przemilczam , albo piszę serio . Odpowiedzi na te retoryczne pytania też można było znaleźć w prasie . ( i to tych w 100% katolickich )

"otulona_..." http://www.polityka.pl/kraj/rozmowy/1505364,1,rozmowa-z-prof-adamem-suchonskim.read To wywiad . Tu prof. raczej nie ślizga się po temacie . ...................... "smaugolll" Mówimy konkretnie o przypadku Giertycha i tylko o tym . Trudno nie przygotować młodzieży kiedy w domach i na ulicy obdarza się ich ministra najgorszymi z możliwych epitetów . Tak ogromną dwuznaczność jakoś trzeba młodzieży wytłumaczyć .

O religii w szkołach swoją opinią dzielić się nie będę . Skorzystam z prawa do milczenia . Zadam tylko retoryczne pytanie . Czy ktoś a Was wykazał trud i spróbował się dowiedzieć jak wielu księży po tych 19 latach jak religia wróciła do szkół uważa , że był to wielki błąd ???? Jak wielu księży kompletnie sobie nie radzi z młodzieżą i odmawia pracy w szkole ???? Jak wielu z nich uważa , że nauka religii w szkole przynosi więcej szkody niż pożytku ???

"smaugolll" A coś Ty za wnioski wyciągnął ?! Wybacz , wyżej Cię oceniam ... ............. "otulona_snem " -- czy aby na pewno czytaliśmy ten sam artykuł ? Tam prof. mówił ( mi. ) o stosunku Giertycha do międzynarodowego gremium chcącego w podręcznikach szkolnych jakoś ujednolicić historię Europy . Co do "szkody że nie żyję w DE" . Jakoś nie żałuję !

"(...) namawiające do manifestacji przeciwko Giertychowi (..) " "smaugolll" Chyba nie chcesz mnie przekonać , że racji nie mieli !

"Myrevin" { " Czytam, czytam i nie rozumiem o czym wy piszecie.. każdy siedzi w swoim okopie i kompletnie nie widzi nic poza nim. " } Jak się wybije drapieżniki to zaraz środowisko ulega degradacji . Prawda znana nie od dziś . Tylko brakło na scenie politycznej prawdziwej , agresywnej lewicy i już natychmiast barany zaczęły skakać sobie do gardeł . Scena polityczna nienawidzi pustki . Pustkę po prawdziwej lewicy stara się łatać a to SLD , a to PiS , czasami PO lub coś takiego jak Samoobrona . To brak realnego zagrożenia przed utratą władzy i przywilejów powoduje rozprężenie tak u polityków jak i elektoratów . Co ciekawe dzieje się to w społeczeństwie , które w ogromnym procencie ma lewicowe zapatrywania i nie mówię tu o "starych" Polakach wychowanych w PRL , ale o ogromnej rzeszy młodych . Ich wymagania , oczekiwania , co im się należy (!?) są typowo lewicowymi . Jak na razie jeszcze wszystko w normie . Daje się odczuć cień katastrofy . Jeszcze chwile . Niech Kaczyńskiemu sie podniesie , a Komorowskiemu spadnie .

" Mniejszy problem jest kto kandyduje niż kto wybiera" Przemyśl to jeszcze . Braci Kaczyńskich oceniam nie od czasu powstania PiS . Mało kto wie , że początkowo opozycjonistą był przede wszystkim Jarosław będący przy prof. Geremku kimś , kogo w wojsku określiłoby się adiutantem . Mało kto wie , że już Urban w swoim ABC już na początku lat 90 negatywnie Go opisywał , mało kto pamięta jak w Polskim Zoo Wolski w swoich tekstach nie oszczędzał chomików . Coś musiało być w tych ludziach kiedy ciągnęli za sobą tyle niechęci . Może to jeszcze za czasów kiedy wmówili Wałęsie , że może być Prezydentem . Wprawdzie po wielu latach Jarosław twierdził , ze Oni byli tylko przy nim , żeby Wałęsę pilnować . Faktem jest , że zapomniani przy tworzeniu rządu Sol. wjechali na szczyt "na plecach Wałęsy " . Faktem jest , że stworzyli od początku piękną gwiazdę . Na szczycie były teczki , bo bokach Wałęsa z Wachowskim , na dole Kaczyńscy . Niezaprzeczalnym faktem jest , że ci którzy pierwsi dorwali się do teczek stali się osobnikami nie do ruszenia . Mimo , że brzydko rozstali się z Wałęsą już od zawsze utrzymywali się na górze . Tylko po co to piszę ? Wszytko można znaleźć w necie . Niechęć do Kaczyńskich powstała znacznie wcześniej niż PiS . Niektórzy ludzie tak mają . Gdzie się pokarzą - nawet w dobrej wierze - zaraz awantura . Dość .

Dobra "smaugolll" , to teraz znowu poważnie . Tak do Twojego przykładu . Z czysto ludzkiego punktu widzenia . jak mam wsiadać do windy kiedy już od 20 lat wiem , że jeden projektant zajmował się li tylko projektowaniem zsypów na śmiecie , a drugi wystrojem wnętrz . Czy to ludzi wina , że są na rozdrożu kiedy na projektantów lin w windzie - lin które mają spełnić ich marzenia i co nie co podnieść ich do góry - proponuje im się takich osobników . Przecież mamy tu "starych wygów " . Obaj znają się od lat . Pewnie kiedyś się przyjaźnili . To ten sam kubeł z gnojem , tylko teraz inne perfumy stosują .

"smugolll" Od ponad trzydziestu lat chodzę na wszystkie wybory , krytykuję tych co nie chodzą i teraz mam nie iść . Szok . Dobra , zagłosuję na tego co ma przewagę w wadze i obwodzie . Przynajmniej będzie Go widać . A co !