TYCJan 24
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez TYCJan 24
-
"KRĘCENIE SŁUPKÓW" " (...) drugiego więc CUDU nie będzie." Płonne nadzieje . Będzie i to jeszcze niejeden . Pożyjesz , zobaczysz i CUDÓW przyjdzie Ci w życiu przeżyć . A ile przykrych rozczarowań jeśli uwierzyłeś , że istnieje coś takiego jak prawo i sprawiedliwość .
-
" Niestety jestem zmartwiony. " Nie bądź zmartwiony . Nic złego się nie stanie . Polska nie takie jaja przeżyła w swojej historii . Czy to będzie PO lska czy też Kaczystan przeżyjemy .
-
No dobra . Mogę mniejsze zło ! Ale Shatyn nie startuje !!!!
-
Kaczyński kompletnie się na przywódcę nie nadaje , bo wnosi zbyt wiele negatywnych emocji w stosunki międzyludzkie . Tak na "górze" jak i na "dole " . Komorowskiego dyskwalifikują bucowate i "spalone" wypowiedzi . To do jasnej cholery na kogo mam oddać głos ? W pierwszej turze jeszcze mogę sobie poszaleć . Dobra . Ale będzie druga (zapewne) i co ...????
-
Palikoci w polityce byli są i będą . Ich nigdy się nie wyeliminuje z życia publicznego . Często tacy osobnicy spełniają bardzo pozytywne role . Bo w szaleństwie są metody . Są we wszystkich partiach . Przesadne podniecanie i epatowanie się ich stylem uprawiania polityki jest zwykłą dziecinadą .
-
Dawno powinni się połączyć . Ale doprowadzili do przekroczenia punktu krytycznego we wzajemnych relacjach i teraz to już mało prawdopodobne choć nie niemożliwe . Teraz już wszyscy reagują agresywnie . Byle być przeciw . Całkowity bezsens . Tak nie można zapewnić krajowi spokoju i stabilności . To są szaleńcy na których już trudno patrzyć .
-
Na społecznych dołach w wielu miasteczkach PiS z PO świetnie ze sobą współgrają . Chyba nie o partię PiS tu chodzi , ale o konkretnego ich szefa , decydenta czy guru .
-
Z tygodnika "Polityka " polecam dla fanów historii : "" { Rozmowa z prof. Adamem Suchoński O tym, jak zagraniczne podręczniki opisują dzieje Polski - mówi prof. Adam Suchoński } ""
-
I tak macie lepiej ode mnie . Jedni są przekonani do PO inni do PiS , a mnie obie te partie mdlą . Może nawet nie partie , ale ci ich politycy na szczycie . Dlatego tak bardzo podobała mi się ta wklejka z Revelsteina . Jest znakomita ! " [Pewnie zaraz rozpocznie się coś co nazywać będziemy kampanią wyborczą. Nie przekonują mnie jednak apele o to, by kandydaci czym prędzej ujawnili swoje programy i podjęli dyskusję o wizjach Polski. Nie interesuje mnie to, bo niby dlaczego miałoby mnie interesować? Co mnie może obchodzić program dla Polski kandydata X czy Y, skoro urząd prezydencki, charakteryzuje się tym w gruncie rzeczy, że niczym się nie charakteryzuje. Miał sporo racji Tusk bodaj mówiąc, że prezydentura to nic innego jak efektowny żyrandol nad głowa i miękki dywan pod butami. I to jest po pierwsze. Po drugie zaś, no cóż nowego a tym bardziej odkrywczego w sferze wizji prezydentury może mi teraz powiedzieć pan Komorowski, czy nie daj boże Kaczyński? A czy ja tych gości nie znam? Czy po wielokroć nie słyszałem już co mówią, o czym mówią i jakie mają poglądy. Czasami wydaje mi się że chcąc nie chcąc znam ich lepiej niż swoją własną żonę. Czy wizja prezydentury pana Komorowskiego będzie się czymś zasadniczym różniła od wizji prezydentury PO, czy będzie to w jakiś zasadniczy sposób odbiegało od programu PO? No, nie uwierzę w taką przemianę. A pan Kaczyński, osamotniony bliźniak (...) Czyż go nie znam na wylot? Czyż nie śni mi się po nocach jego bełkot, będący jednocześnie bełkotem PiS? Cóż Kaczyński może zaproponować coś jakościowo i mentalnie innego, niż jego nieszczęsne odbicie Katyński? O innych kandydatach nawet nie wspominam, bo w ogóle mnie interesuje kim są i o czym myślą. Mam ich w dupie. Jestem więc gorącym zwolennikiem braku jakiejkolwiek kampanii. Żadnych debat, jeżdżenia po kraju, zawracania d**y i bezsensownego marnotrawienia pieniędzy. Niechaj wybory ograniczą się tylko do dnia 20 czerwca i ewentualnie 4 lipca. To aż nadto by dokonać wyboru. W sytuacji jaka jest, wybory prezydenckie w Polsce są po części konkursem piękności (zawsze były), oraz testem na kondycję psychiczną głównych kandydatów. I jeśli pójdę do urny, to tylko po to, by skutecznie przyczynić się do wyeliminowania wariata. Reszta mnie nie interesuje.] ""
-
"Pan Pismak" nie polemizuje . ON WIE !
-
" Kaczyński, oczywiście, fałszywy i cyniczny" Jak się ma taki obraz człowieka przez blisko 20 lat , obraz na który Człowiek ten sumiennie sobie zapracował , to wybaczcie - trudno po jednym całkiem przyzwoitym wystąpieniu zmienić o nim zdanie . Jeszcze kiedy wystąpienie to nastąpiło w czasie kampanii prezydenckiej . Nie dziwmy się , że wielu patrzy na to z przymrużeniem oka . Na zmianę wizerunku pracuje się lata .
-
Przerzuciłem wzrokiem te wpisy "pismana" i "Pana Pismana" Jeśli piszących i wklejających na tym topiku mniej więcej się zna , to tu pojawił się ktoś nowy . Ten mi tu wygląda na typowego bojówkarza internetowego PiS z przygotowanym i odpowiednio opracowanym przez fachowców paszkwilem . Nie pierwszy to przypadek . Już się tu pokazywali ( na innych forach też) piewcy i bajkopisarze PiS . A mieli to być podobno wg. najtajniejszej z tajnych instrukcji naganiacze z PO . Coś tu nie pasuje . Walka o internet rozpoczęta . Szczęście na "Reaktywacji Kaczek" znamy się od dłuższego czasu w miarę dobrze i dość łatwo wyłapać obcych " bojówkarzy" Zastanawiam się tylko jak za pomocą takich metod myślą oni przekonać do tej lub innej partii .
-
Co mówią fachowcy . Lotnisko w Smoleńsku nie spełnia warunków lotniska wojskowego , nawet zapasowego . Jest przechowalnią starych samolotów . Wykorzystywane sporadycznie i do celów jakim służy wyposażone jest całkowicie wystarczająco . To MY chcieliśmy tam latać ! i to MY musimy się dostosować do warunków jakie panują na tym lotnisku . Nie Rosjanie ! Oni tylko wyrazili nam zgodę na jego wykorzystywanie . Ten samolot , w takich warunkach atmosferycznych , na takim lotnisku nigdy nie powinien się znaleźć . Kiedy mówi się o błędzie pilota nie można zaraz ironicznie stwierdzać , że tak najłatwiej . Trzeba mieć w świadomości , że błąd pilota może być zawiniony , nie zawiniony , wymuszony . Pewnie spece od wypadków mają jeszcze inne określenia . Jestem przekonany i spokojny , że prawda zostanie wykryta . Tym bardziej kiedy już po miesiącu , czyli na samym początku długich badań praktycznie wykluczono awarię techniczną .
-
W takich przypadkach wersję o zamachu terrorystycznym bada i rozpatruje się z urzędu . Na szczęście spece od lotnictwa , nie powiązani z polityką , od samego początku twierdzili , że to bardzo mało prawdopodobne . Wynikało to z ich doświadczenia . A , że ludzie protestują ? Po takich akcjach dezinformacji , insynuacji , mataczenia faktami i to przez takich tuzów "kształtujących " opinię publiczną jak o. Dyrektor , Macierewicz i wielu wielu innych nie można się temu dziwić . Ludzie maja ogromny mętlik w głowach . Chcą wiedzieć teraz , już , natychmiast mając w głowach gotową wersje katastrofy . Oczekują tylko jej potwierdzenia . Każda inna , oparta na faktach i logice to fałsz , zakłamanie , skrywanie morderczych Ruskich , itd ... Poziom agresji w narodzie wysoki i i upodobanie do awantur też nie licha .
-
Napiszę tak. Zawsze broniłem ludzi , których życiorysy wystarczyłyby na kilka żyć ludzkich . Broniłem prof. Bartoszewskiego , broniłem Kutza . NIE broniłem Wajdy (nie lubię Go i tyle ) . Te obrony łatwo mi przychodziły , bo ma równoważny stosunek do PO i do PiS . Uważałem , że partie te jako z "jednej matki" dawno powinny się połączyć . W czasach , kiedy podziały między nimi nie były tak głębokie oczywiście . Twierdziłem i twierdzę nadal , że jednym z poważniejszych powodów , że tak się nie stało byli bracia Kaczyńscy . Jestem przekonany , że winę za dalszą degradację standardów politycznych jaka nastąpiła przez ostatnie lata ponoszą właśnie Oni . Wzbudzają zbyt wiele negatywnych emocji . My , szaraczki możemy się przed tymi emocjami nie powstrzymywać . Ba , nawet lekarze zalecają ulżyć sobie na "coś " albo "na kogoś" celem odreagowania codziennych stresów . No i dobra . Ale tacy ludzie jak tych trzech w/w mimo wszystko powinni panować nad językiem . Uważani i traktowani przez wiele środowisk za autorytety moralne powinni być zdecydowanie bardziej powściągliwi w swoich wypowiedziach . Nawet ja , człowiek prosty , nie kryjący swojej wielkiej niechęci do Kaczyńskiego i jakby rykoszetem do PiS , unikam pewnych sformułowań . Nie marudząc więcej powiem : Jest mi wstyd za tych Panów ! Dochodzę do wniosku że to musi być starcza demencja , bo innego wytłumaczenia nie widzę . Czyli w pewnym wieku ludzie powinni udać się na zasłużoną emeryturę , wycofać się całkowicie z życia publicznego i zamknąć r.. ! Swoimi wypowiedziami - niczym wcześniej Kaczyński - wprowadzają więcej dziadostwa i bałaganu . Szkodzą zarówno ludziom , których niby popierają jak również szkodzą całemu naszemu społeczeństwu . I cały mit o pięknych życiorysach szlag trafia .
-
" pogromca platformersów " Opinia wyrazista . Analiza dogłębna . Mówi się , że mieć zdanie nawet głupie i byle jakie to lepsze niż nie mieć go wcale . Hm ... może i racja tyle , że czasami wypadałoby się zastanowić czy głośno ją wypowiadać . " (...) Komorowski jest żałosny i malutki (...) " taaa , problem w tym że główny przeciwnik nic lepszy . A do Moskwy dobrze , że pojechał . Jeśli przeszedł szkolenie w WSI to tylko plus dla niego . Prezydent musi mieć posłuch i poważanie w tych służbach . Jeśli takie szkolenie miałoby się do tego przyczynić to bardzo dobrze . Jak powiedziałem :to plus !
-
Ogromne uogólnienie . Tak proste , że aż prostackie . Chodzą przede wszystkim głosować starzy Polonusi . U nich frekwencja bardzo wysoka . A poziom jaki sobą reprezentują wg. mnie zdecydowanie wyższy jak w kraju . Gorzej z młodą Polonią . Tam jest wszystko , a do wyborów chodzą nieliczni .
-
---> " To tekst TYCJanie, Revelsteina." Może być Revelsteina . Znakomicie odzwierciedla nastroje jakie panują "na dołach" . W moim województwie od zawsze wygrywa PiS . Ponad 50 % wyborców zawsze na nich głosuje , co daje im tu chyba najwyższy wynik w kraju . Kiedy PiS wygrał wybory do Sejmu trudno było spotkać osobę , która przyznałaby się do głosowania na nich . Teraz zdecydowanie się odwróciło . Ludzie przyznają się do swoich wyborów i to chyba pozytywna zmiana w postawach . Obawiam się , że jak dobrze Kaczyński rozegra te wybory , odsunie od mikrofonów ludzi pokroju Kurskiego to Komorowski może mieć problemy . Polonia w ogromnej większości też jest za Kaczyńskim .
-
"offerma" czy nie "offerma" mało ważne . A cały tekst ujęty w klamry , czyli wklejka . W sumie bez znaczenia kto napisał , ważne że tekst w dużym stopniu odzwierciedla to co mówi i myśli ulica . [Pewnie zaraz rozpocznie się coś co nazywać będziemy kampanią wyborczą. Nie przekonują mnie jednak apele o to, by kandydaci czym prędzej ujawnili swoje programy i podjęli dyskusję o wizjach Polski. Nie interesuje mnie to, bo niby dlaczego miałoby mnie interesować? Co mnie może obchodzić program dla Polski kandydata X czy Y, skoro urząd prezydencki, charakteryzuje się tym w gruncie rzeczy, że niczym się nie charakteryzuje. Miał sporo racji Tusk bodaj mówiąc, że prezydentura to nic innego jak efektowny żyrandol nad głowa i miękki dywan pod butami. I to jest po pierwsze. Po drugie zaś, no cóż nowego a tym bardziej odkrywczego w sferze wizji prezydentury może mi teraz powiedzieć pan Komorowski, czy nie daj boże Kaczyński? A czy ja tych gości nie znam? Czy po wielokroć nie słyszałem już co mówią, o czym mówią i jakie mają poglądy. Czasami wydaje mi się że chcąc nie chcąc znam ich lepiej niż swoją własną żonę. Czy wizja prezydentury pana Komorowskiego będzie się czymś zasadniczym różniła od wizji prezydentury PO, czy będzie to w jakiś zasadniczy sposób odbiegało od programu PO? No, nie uwierzę w taką przemianę. A pan Kaczyński, osamotniony bliźniak (...) Czyż go nie znam na wylot? Czyż nie śni mi się po nocach jego bełkot, będący jednocześnie bełkotem PiS? Cóż Kaczyński może zaproponować coś jakościowo i mentalnie innego, niż jego nieszczęsne odbicie Katyński? O innych kandydatach nawet nie wspominam, bo w ogóle mnie interesuje kim są i o czym myślą. Mam ich w dupie. Jestem więc gorącym zwolennikiem braku jakiejkolwiek kampanii. Żadnych debat, jeżdżenia po kraju, zawracania d**y i bezsensownego marnotrawienia pieniędzy. Niechaj wybory ograniczą się tylko do dnia 20 czerwca i ewentualnie 4 lipca. To aż nadto by dokonać wyboru. W sytuacji jaka jest, wybory prezydenckie w Polsce są po części konkursem piękności (zawsze były), oraz testem na kondycję psychiczną głównych kandydatów. I jeśli pójdę do urny, to tylko po to, by skutecznie przyczynić się do wyeliminowania wariata. Reszta mnie nie interesuje.]
-
Już wiem co nie rozumiałem . Dorn popełnia błąd , albo przyczyny odsunięcia się od Kaczyńskich są tak poważne ( a nam nieznane do końca ) , że nawet coś tak oczywistego , dla niego jest nie do przyjęcia .
-
{ " I tutaj się mylisz Tycjan " } Nie bardzo rozumie w czym się tu mylę ???
-
"offerma" To jest dokładnie to , co siedzi w mojej głowie i co chciałem - może mało udolnie - często Wam przekazać . Ładnie i sprawnie przelane na papier . Jest tylko małe "ale". Jak czytać tu wpisy , przeglądać prasę i słuchać telewizję to Polska ma dylemat z ustaleniem tego większego wariata do "odstrzału " . Osobiście na Kaczyńskiego nigdy głosu nie oddam . PO znowu przez te lata nie zdobyła u mnie takiego zaufania , żebym z czystym sumieniem godził się na Prezydenta i Premiera w ich rękach . Czyli pat .
-
I Dorn ma rację . O PiS-ie chyba nikt nie jest w stanie powiedzieć , że jest dobrą partią opozycyjną . Co do poparcia Kaczyńskiego . Nie na darmo nazywano Go Trzecim Bliźniakiem . Był i jest w opozycji do PO . Nic więc dziwnego i zaskakującego , że poparł kandydata PiS .
-
Wpisz w google :Teczki Kaczyńskich - Wiadomości - WP.PL
-
"smaugolll" To dobrze , że dużo czytasz . Czytaj więc to : http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,page,5,title,Teczki-Kaczynskich,wid,10104920,wiadomosc_prasa.html?ticaid=1a210 I powtórzę Ci jeszcze , że udział w negocjacjach magdalenkowych i stwierdzenie , że żadnych tam tajnych porozumień nie było jest niczym złym i deprecjonującym ! Jak na razie nie ma żadnych dokumentów , że podjęto tam jakieś tajne , szkodliwe dla Polski ustalenia . Są tylko insynuacje tych , których do negocjacji nie dopuszczono .