Janika78

Kiwiusia, jestem księgową i zajmuję się przy okazji kadrami. Mieliśmy w pracy ciężarną, która prawie całą ciążę była na zwolnieniu lekarskim i na jej zwolnieniach jest wpisana tylko literka B w poz.13) Kod(y). Nic więcej pracodawcę nie interesuje poza kodem i liczbą dni zwolnienia, bo dzięki temu kodowi wie, że ma naliczać wynagrodzenie 100%, a nie 80%. Z tego co się orientuję, na odcinku dla pracodawcy lekarz nie ma prawa podać numeru choroby, bo to tajemnica lekarska, więc nie musisz się z niczego tłumaczyć. Pozdrawiam :)

Dziewczyny, dzięki za informacje o lataniu. Dziś będę u lekarza to ją zapytam, co o tym sądzi. Ja też wieczorami mam większy brzuch, ale zrzucam to na wzdęcia - dzidziuś i jedzenie już się razem nie mieszczą ;) Niestety nie czuję jeszcze żadnych bąbelków, ale u mnie to dopiero 13 tydzień, więc muszę uzbroić się w cierpliwość. Margolcia, ja też mam krew Rh-, a mój mąż Rh+, więc mamy konflikt serologiczny, ale w ogóle się tym nie przejmuję. Robią badania na przeciwciała, a przy pierwszej ciąży i braku wcześniejszych poronień, to prawie na 100% ich nie ma. A nawet jeśli są, to dają zastrzyk i po bólu. Moja mama ma też Rh-, a tata Rh+ i mają dwójkę dzieci, bez najmniejszych problemów, więc skoro już 30 lat temu lekarze umieli sobie z tym radzić, to tym bardziej teraz. Jakiś czas temu wyskoczył mi guzek na jednej piersi, taki mały, ale twardy, nie boli. Zawsze miałam takie guzowate piersi, ale tego na pewno wcześniej nie było. Myślicie, że to normalne? Idę dziś do gina to się dowiem, ale tak na wszelki wypadek pytam też Was :)

Widzę, że sporo nas idzie w środę na wizytę - będziemy opisywać wrażenia :) U mnie to 13 tydzień, więc pewnie będę miała USG i przezierność karkową. Mam tyle pytań do gina, że chyba sobie zapiszę ;) Mój mąż koniecznie chce lecieć gdzieś w listopadzie, na jakiś krótki wypoczynek, czy któreś z Was latały w ciąży, bo trochę się boję?

Witam wszystkie mamusie :) Pewnie znacie tą stronkę, ale tym, które nie znają przesyłam, bo fajnie są opisane poszczególne tygodnie ciąży i co się dzieje z maluszkiem http://www.babyboom.pl/ciaza_i_porod/kalendarz_ciazy_hit/kalendarz_ciazy_ii_trymestr.html

Dopisuję się do tabelki, ale w środę idę do lekarza, więc cos sie może zmienić :) Nick..........Imie...Wiek...Miasto...TC...Płeć...Wybrane Imiona Paulka123..Paulina..20..Kraków...15....?......Gabryś, Karolinka lightblue...Anka...25...Oława...13...?......Raduś, Karolinka Zuzanka14..Iza....27.. Cieszyn.....14... Zuzanka Ania75.......Ania....31....W-wa.....15...Julia Maria, Piotr Bartłomiej izawik...Iza.....29.....Poznań......16.....Maksym, dziewczynka? nie wiem kasik26..Kasia..26.....Zgierz........12....Ola lub Jan 21...Monika..22....krynica.....16.....zalezy czy bedzie parka, czy sami faceci czyy kobitkii dopiszee.... kiedys Janika78.....Ania....28....W-wa.....12...?....jeszcze nie wiem

Ania75, ja też mieszkam na Białołęce. Myslałaś już w którym szpitalu będziesz rodzić? Wiem, że to jeszcze trochę wcześnie, ale ja się cały czas nad tym zastanawiam. Musze zapytać mojej Pani gin, bo ona pracuje chyba w Praskim, ale nic nie wiem o tym szpitalu. Dziewczyny z Warszawy, macie juz wybrany szpital?

Krzyka, ja mam podobne problemy z zaparciami i próbuję sobie pomóc siemieniem lnianym. Kupiłam sobie takie siemie w ziarenkach i jedząc np. kanapkę posypuję sobie tymi ziarenkami. Suszone śliwki też są bardzo skuteczne.

Monika79, moja teściowa musiała usunąć pierwszą ciążę ze względu na jakieś nieprawidłowości (nie znam szczegółów, ale ciąża chyba zagrażała jej życiu/zdrowiu). Miała ogromne dylematy, ale dała się przekonać lekarzom i mężowi, że tak trzeba. Teraz jest matką dwóch zdrowych jak byk synów (mój mąż to jeden z nich), więc takie uszkodzenia, chyba są naprawdę jakimś okropnym przypadkiem losowym i dotykają również w pełni zdrowych rodziców. Wiem, że to nie jest żadne pocieszenie, ale dobrze jest wiedzieć, że inni też przechodzą takie rzeczy, a później mają w pełni zdrowe dzieci. Życzę Ci jednak cudu z całego serca - ja wierzę w cuda. Mocno ściskam. Bądź silna.

21, a miałaś juz badania przezierności karkowej - tu na forum niektóre dziewczyny juz miały, a jest to badanie, które pozwala może nie w 100%, ale z dużym prawdopobobieństwem określić czy dzieci są zagrożone zespołem Downa

Ja chyba mam najmłodszą dzidzię z Was wszystkich, bo jestem dopiero w 11 tc, a brzuszek wygląda tak jakbym się po prostu najadła, więc mieszczę sie jeszcze w swoje ciuchy, chociaż te bardziej obcisłe nie są już wygodne :)

21, przepraszam, że pytam, ale czy Ty masz w ogóle ochotę wychodzić za Twojego chłopaka? Po tym co napisałaś mam wrażenie, że masz go dość. Pewnie, że można wziąć najpierw ślub cywilny, bo kościelny to już decyzja nieodwracalna, na całe życie. Trzymam mocno kciuki za Ciebie, życzę Ci dużo siły.

Ja też dopiszę wzrost. Nick....Waga wyjściowa.. wzrost.......TC.................Waga obecna Moli.................58..........168.........12....................63 kg Aprilka.............58......................10....................60kg margolcia1........57..........172........11....................59 kg monika79..........59......................11.....................58 kg sarita................59........172.........11......................61kg aniabion.............44.....................12.....................46kg Janika78............56.........165.........10......................56 kg 21....................49.3...................12......................50.7 flowerska...........69......167cm........12.....................72kg aga*25**.............43.....................12.......................45 kg Krzyka...............57......164 cm.........13.......................59 kg nikolla80.............69.... 174 cm........13.....................70kg Ania75................64....170cm.........12.....................64kg Doroteczka.........57......164...........10.....................57,6 kg Izawik.............53........168...........14.....................50kg Paulka123.........77.........164...........11.....................73 LightBlue..........88.......178...........11.................89,2 kg koala-79..........73........170..........12..................72

Monika79, ja też mam takie jasnobrązowe glutki, a na wizycie u gina wszystko było ok, poza tym czuję się bardzo dobrze, więc mam nadzieję, że te glutki to kolejny objaw stanu odmiennego :)

Dopisuję się do tabelki: Nick..........Waga wyjściowa..........TC.................Waga obecna Moli.................58......................11....................63 kg Aprilka.............58......................10....................60kg margolcia1........57......................11....................59 kg monika79..........59......................11.....................58 kg sarita................59.....................11......................61kg aniabion.............44.....................12.....................46kg Janika78............56.....................10......................56 kg

Ja na pierwszym USG byłam z mężem pod koniec 8 tc. Wiedział, że będzie dopochwowe, więc był przygotowany psychicznie, a tak strasznie chciał zobaczyć fasolkę, że nie miałam serca mu odmówić.

Ja jeszcze nie przybrałam na wadze, ale zaczynam dopiero 10 tc, więc za dwa tygodnie to może juz być całkiem inaczej

Ja też mam kota i w dodatku wychodzi na dwór. W piątek odbieram wyniki krwi i mam nadzieję, że mam już przeciwciała i toksoplazmoza mi nie grozi - zobaczymy w piątek. Mnie też odrzuciło od pomidorów, ale za to banany dobrze mi robią - im dojrzalsze i bardziej rozpaćkane tym lepsze ;) Ale macie rację, że co kobieta to inne smaki i ochoty jedzeniowe. Zaczęłam też sobie pojadać siemię lniane, bo mam problemy z trawieniem i chyba trochę pomaga.

Kasik, masz rację z tymi grzybami. ja zawsze uwielbiałam grzyby, a teraz w ogóle nie mam na nie ochoty, a jak zjadłam ostatnio jajecznicę na smażonych grzybkach to było mi strasznie ciężko na żołądku.

Dziewczyny, czy Wy macie ochotę na seks? Wiem, że to głupie, ale ja jakoś się boję i przez te obawy cała ochota mi odpływa. Mam nadzieję, że mój mąż to wytrzyma. Light Blue zazdroszczę Ci podejścia do tej sprawy, może z czasem też się wyluzuję i będzie lepiej.

Monika79, wiem, że to trudne, ale nie martw się. Moja koleżanka też nagle dostała krwawienia, po badaniu ginekologicznym (ale to pewnie zbieg okoliczności), tak się przeraziła, że aż jej się słabo zrobiło. Też nie dostała żadnych leków, a z ciążą wszystko było ok i teraz jest mamą wspaniałego rocznego chłopczyka. Po prostu musisz sobie odpocząć, poleżeć i będzie ok. W końcu lekarze chyba wiedzą co mówią i robią - komuś trzeba zaufać.

Ja też mam nieduże ilości wydzieliny - czasem białawej, czasem żółtawej, a w terminie kiedy normalnie pojawiłaby się @ to nawet takiej brazowawej - ale czytałam, że to normalne, więc się nie martwię

U mnie cała rodzinka wmawia mi chłopca, a ja po cichu liczę na córeczkę ;)

Kasik, po to lekarz dał Ci czopki, żebyś się lepiej poczuła, więc wg mnie to tylko powinnaś się tym cieszyć. Ja prawie w ogóle nie mam mdłości, a zaczęłam dziś 9 tydzień - poza tym co kobieta to inne przypadłości - np. moja koleżanka na początku czuła się dobrze, a mdłości dopadły ja dopiero w 4 m-cu. Poza tym, te mdłości kiedyś muszą ustąpić, więc może u Ciebie to już ten szczęśliwy moment - ale rozumiem Twoje obawy, bo jak ja ostatnio wieczorem też się za dobrze poczułam, to też mi było dziwnie ;)

Czytałam też, że jogurty, kefiry, maślanki itp. są bardzo wskazane, więc te ziemniaki z kefirem to nie taki zły obiad ;)

Flowerska, mi też jakoś surowizna ciężko wchodzi, chociaż wcześniej uwielbiałam, ale mi jest łatwiej, bo prawie nie mam mdłości, więc mogę coś w siebie wmusić. Z drugiej strony moja mama powtarza, że ciężarna naturalnie wie, co jej służy i powinna jeść to na co ma ochotę, więc może nie ma się czym przejmować. Dziś rano byłam na pobraniu krwi i za tydzień będę miała już cały komplet wyników. Jak będą dobre to nie będę się na siłę katować tym co mi nie wchodzi.