mamaJulki

czemu zamieniam te litery..:O jak .. miało być

i pomyśleć brałam rudotel ale to było z 5 lat temu, czułam sie ajk nacpana,, ja tylko sekundkę niestety nie mam czasu.. :O

Zgredek to ja pisałam tak właśnie się czuję ale to mam od jakis 2 miesięcy.. już wspomagam się voltarenem w tabl. i maści ale już nie wiem, bo nie przechodzi i boli, coraz więcej , :( :O

http://www.homeomed.com.pl/main/produkty/lehning/leki_lehning/l72.html podaję coś o L72 mam nadzieję,że sie otworzy :)

wróce jeszcze dam dzieciakom jakieś jedzonko i włącze bajkę, chciałabym zrobić jakies badanie kręgosłupa bo nie robiłam nigdy czy to mam jakis ucisk czuje sie jakbym miała jakies zapalenie, czy to paniN tak wpływa? nie mam pojęcia, gdzie sie idzie na takie badania, ciekawe czy w przychodni robiączy pryw.?

jestem spowrotem, jakis śpiący dzień.. Marysiu pytałas co zażywam, więc mam brac o,5 xanaxu na noc ale to za mało.. zazwyczaj rano biore połowe 0,5 bo moge je dzielić. Jem może 1,5 miesiąca. Chciałm przestać po ok.3 tygodniach jak pisałam wcześniej ale czułam sie fatalnie, jak przy grypie bóle miśni, kości nie wiem jak to nazwać.. i właśnie kiedy lek przestaje działać boli mnie prawa strona ciała.. dziwne od szyji, mięśnie koło łopatki i przy kręgosłupie, taki męczący ból, nie jakos mocno ale ciągle i mnie to dobija, przez to tez czuję sie staro.. mąż sie śmieje że niedługo kończe 30 stkę,, to tak juz będzie :D Mam oprócz tego leki homeopatyczne, napisze nazwy za chwilę ( bo dzieci mi wariują za bardzo:O )

muszę juz spadac pozdrawiam

Marysia bo niepotrzebnie ja napisałm że mam koszmary ale nie codziennie, czasami, nieraz śpię zupełnie dobrze, pewnie myślałaś o tym dużo to podświadomośc,, wrażłiwa jesteś i wszystko do serca sobie bierzesz.. ja śpię dobrze kiedy porozmawiam przed snem z mężęm poprzytulamy się, ja potrzebuję wsparcia, miłości, czułości jak każda kobieta, ... domagam sie juz tego na siłe od męża ale on to rozumie .. na szczęście potrafię mu o tym powiedziec cos jest nie tak źle się czuję wcześniej bałam się swoich słabości, wstydziłam sie uczuć, jak sobie pogadam nawet o bzdurach to jest od razu lepiej, :)

dzięki za maile :) chciałam wam tylko napisać jak strasznie dzisiaj sie przestraszyłam :( weszłam na pasy bez świateł bo w małej mieścinie mieszkam chociaż duże przejście, i przedemna szła juz jakas babka a samochód jecham okropnie szybko..jak zaczął hamować i pszczeć to myślałm że zwariuję... zatrzymał się sie przed samą kobietą nic się nie stało na szczęście ale ja stalam jak wryta, zaczeło mną trzęś, jak zwykle,, idiota jeden, miałam juz ciemno przed oczami ale szłam i mówiłam sobie nic sie nie stało, nic sie nie stało wszystko dobrze sie skończyło,,, ja mam pecha,, w zeszłym roku na tym samym przejściu, we wrześniu widziałam jak potrąciło dziewczynkę, ojciec tak okropnie płakał i krzyczał, dziecko było w ciężkim stanie, nie wiem czy przeżyło pisali potem nawet o tym w Gazecie Wyborczej,, okropnie bałam sie tamtędy chodzić.. i znowu ..ech,, przepraszam może nie powinnam tego pisać, ale , napisałam :O ...

hello kobitki :D wszyscy coś robią porządki myją okna to ja tez powinnam sie zabrać.. jutro będę mys niech tylko nie pada :)

hmm Paweł dzięki ale sobie tu komplementy prawimy :D odrazu człowiekowi lepiej na sercu :D pomyślcie sobie jestesmy wspaniali, mądrzy, kochani, dobroduszni, ;) piękni :D wszyscy razem lepiej co?? mi tak :D

Marysiu mam koszmary takie realistyczne, jak sie budze jestem mokra..cała,, czasami mówie lub krzyczę, wtedy sie budze .. całkowite bzdury mi sie potrafią śnić nawet jeśli nic nie oglądam, nawet boję sie książki czytać.. Taka mam wyobraźnie.. ale ogólnie dobrze śpię , można powiedziec czasem zbyt długo i tak jestem śpiąca.. eech,, ja jakis dziwoląg jestem mam nerwice powinnam chudnąc a tyję zamiast nie spać to śpię jak suseł, ... :O :O

teraz chyba taki jest okres kryzysowy bo jakaś naładowana jestem, chciałabym sie wykrzyczec albo wypłakać.. ale nie stac mnie na to.. i ciągle nie mam czasu.. marzy mi się urlop, chociaz nie mam ciężkiej pracy własną działalność ale to też dobija.. ostatnio z moim facetem byliśmy na wakacjach jakieś 6 lat temu, ... masakra dawno,, w Tunezji, hmmmm.. fajnie było to były czasy,, jeszcze bez dzieci...

cześć dziewuszki ja na sekundke jakos mam zawał roboty obiad dzieciom,cos uprzątnąć, pranko powiesić, synek sie litere uczy i musze z nim posiedzieć ... i ciągle coś... Paweł 26dzięki za zdjęcie fajny jesteś ;) podobasz mi sie to tak po koleżeńsku bo mam męża też przystojniaka :) Marysiu ja nadal jem ten xanax o,5 na noc chociaż mam chyba przez niego durne sny,, nic nie mogę obejrzeć w telewixji, co wpływa na moja psychike , same powinnam komedje oglądać chyba, żeby nie wykorkować w nocy :D czasami biore rano ale połowę 0,5 pozdrawiam wszystkich

akyszsz... zacznę chyba czarować...

ja troche wprawiłam sie w poskramianiu nerwów, wiem czasami sie nie da, ale wczoraj brało mnie dygotanie... wykąpałam się wysmarowałam kremikiem pachnącym, zajęłam głowę czymś miłym i ręce :) nie myśłę nie myśłe o Tobie NNNN, i czasami działa,, ale fakt opuściły mnie duszenia, ściskania serca to mnie dygota i sama nie wiem czy mi aż tak zimno?? :D :D czy to nerwy? ale z czego do cholery te nerwy?... odejdź precz wredna nerwico akyszszszszsz.......... :P

Aniołku przecież TY dzielna jesteś ;)

witam wszystkich mam sporo czytania .. ;) nadrobię i.. przestawiam sie na zdrowe jedzenie, zero białego chleba ziemniaków i słodychy i niedługo z tą dietką startuje więc pośle następne dni, :) zostało jeszcze 6 dni i nawet sporo tego tylko zdrowo. :D

..potrzeba miało byc .. ide serio pogadałabym jeszcze ale mężuś jest zazdrosny o. was albo o komputer,,;)

ada wiesz przez tę nadwage nienawidzę siebie kiedy ważyłam mniej to byłam serdeczna dla siebie teraz nie moge sie patrzec na siebie ale mam zawziętość w sobie to jak ktos pisał wcześniej chciałabym popłakac ale.. nie umiem? dziwne .. i temu właśnie poreba psychologa rozgryść same siebie ,, bo ja juz sama siebie nie rozumiem,

ada netka

pa dziewczynki miłej nocki

jeśli ktos by chciał jeszcze mam diete 1200 kalorii na 9 dni opracowaną przez dietetyczkę nie namawiam jedynie sie dzielę :D zapraszam dla mnie dieta i sport to zapomnienie o nerwicy,,( nie nawidze tego słowa!!)

Aniołek tak na koniec chciałam napisać,że nie posłałam ci dietki bo myśłałam że i tak Jej nie zastosujesz bo po co jestes szczuplutka ,, ja po 2 dzieci nie mam takiej figury niestety i ciągle sie czymś torturuję.. z większym lub mniejszym skutkiem :O znam siebie jako laseczkę ale teraz jestem raczej przy kości dobijam do 75 kg.. masakra ważyłam 65kg i wtedy czułam sie wsam raz chociaż dla nowego młodego pokolenia chudzinek to i tak nadwaga a moje 75kg to już pewnie otyłość,, ........ ale..... kurcze żołądek i kocham sie taka jaką jestem póki co :D chciałabym pozbyć sie 10 kg co zwykle zajmuje mi 3 miesiące... pozdrawiam jesli ktoś jescze nie śpi dobranoc

co słychac dziewczyny ?