mamaJulki
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez mamaJulki
-
maleństwo zażywasz xanax? ja go brałam ale mam do niego wstręt ostatnio, chyba sie przestraszyłam skutków ubocznych jak odstawiałam bardzo mnie męczyło...zawroty głowy i chodziłam śoiąca..feee teraz tylko validol 4 tabletki dziennie albo i sześc i nie zasypiam po nim na stojąco pozdrawiam
-
dziewczyny nie wiem czy jeszcze mnie pamietacie :D ale pomyślałam,że czas się odezwac. Jestem na innym kontynencie już, doleciałam choć strasznie się bałam podróży... Od miesiąca nie mam złych objawów... łykam magnez, potas, witaminki... trzymam dietkę,zapominam o pani n... zajęłamm się więcej sobą niż rozmyślaniem kiedy mnie złapie atak i jak ręką odjął :) może dlatego, że zbliża sie lato ? NO i mam wakacje i ciesze się moja siostrą tutaj- w innym swiecie. Wszystkich pozdrawiam choć jest wiele osób których nie znam do sklikania
-
mam sekundke więc się melduję z rana, jeśli tylko znajdę więcej czasu wszystko przeczytam dokładnie pozdrawiam starababo i resztę nerwusów :)
-
pipek jestem, mam mało czasu dla siebie, zero na kafeterie, nie moge sobie pozwolić na takie szaleństwo :D .......... lecz nie wiedzie mi sie najlepiej... mam doła, szykuję sie do wyjazdu za granicę, wiele zmian w tym roku, zmiany, zmiany a ich sie boję... no i słabo sobie ze swoją psychika radzę... staram się nie poddawać.... pozdrawiam WAs dziewczyny
-
daję znak zycia :) :):)
-
stawiłam tam byka wcześniej wiem wiem jesteśmy po całej Polsce rozsiani więc trudno będzie wybrać idealny środek :)
-
jeśli to ma być Karków tam jest pięknie :) czas oglądnąć galerie pięknych miejsc i sie decydować Ludziska..
-
ktos pisał o zjeździe czy to był żart? wskakuje do was na momencik wszystko możliwe że mogłoby sie udac jak dla mnie blisko :) zależy czy będę w Polsce.. pozdrawiam ściskam nie mam czasu by wszystko przeczytać.. pa
-
dzięki dziewczyny wyjazd na początku marca ale króciutko, znowu samolot, cieszę sie bo odpocznę, zmienie klimat ale dzieci zostana w Polsce a ja panicznie boje się, żeby nic sie nie stało mi i im... okrutnie sie tego boję:( juz sie denerwuje ale biletu jeszcze nie wykupiłam ... jednak wyjazd mnie nie ominie ;)
-
Pipek w sumie nic sie nie dzieje, ale nie będe miała teraz dostępu do kafeterii :) w miare możliwości zerknę, a i może cos sie poprawi u mnie i bedę miała sie czym pochwalić? chciałabym.. i tez wyjazd sie szykuje za wode jak wtedy kiedy tu do was zawitałam, zawsze to sieje zamieszanie,, przeprowadzka tez się szykuje...wiele zmian w tym roku... byleby moje ja zbytnio sie nie denerwowało ;) ściskam pa mamaJulki
-
witajcie ja na sekundke chciałam wam powiedziec tzn kliknąc, że jakiś czas mnie nie będzie na forum, tak dla orientacji, pozdrawiam wszystkich i do zobaczenia w krótce mam nadzieję, że nikt się chwilowymi trolikami nie martwi ? i dbajcie o siebie, pa
-
wczoraj nie mogłam tu sie wkręcić..Marzenko lekarz przepisał mi xanax juz 0,25 ale nie biore go , mam i trzymam , jakby co, ale na mnie działa tylko takie lekarstwo o którym jestem przekonana...nawet jeśli miałby to byc magnez i wierze w niego to pomaga i czuje się dobrze..w miarę ;) :) ale ostatnio ciągle miałam ,,napady,, cały dzień mogło się niekończyć telepanie, więc brakło mi sił, a nie tylko nerwica człowiek żyje są inne sprawy, domowe, związane z pracą, dzieciaki, a ta franca N nie pozwoli o sobie zapomnąć, pozdrawiam i miłego dnia wszystkim
-
iiyama wiesz ja wcale sie na kompie nie znam szkoda,,że Zgredka nie ma zawsze się GO pytam ;) :D ale u góry jest pasek a w nim po kolei lupka wyszukaj, gwiazdka ulubione i zegarek historia i tam to jest
-
kiedy tak patrzę z dystansu, na moje zachowanie kiedy źle sie czuję, wygląda to okropnie a raczej żałośnie... i myślę sobie, co o tym sądzi mój mąż, czy ma mnie za jakąś wariatkę? juz się zarzekam że przeszło, jest lepiej ale takiego ataku nie da sie schować, ominąć, zatuszować, ... dziewczyny wstydze sie sma siebie to chyba gorzej ze mną niż lepiej...:( ?
-
Rrenka jakbym sie rzuciła na Ciebie i wyściskała... nie wiem kto to rozumie..kiedy nam jest źle? czy taka pani fryzjerka zdaje sobie sprawę że to nie kaprys? czasem sie zastanawiałam kiedy mnie złapało u dentysty i musiałm kobiecie powiedzieć,że albo odpoczne albo sie uduszę ;) :O szczerze Rrenka chciałabym Ci pomóc i jakoś ulżyć i życzyć ,,wolności,, zaczarować? odczarować? Ciebie, nas tu wszystkich, wszystkie jesteśmu bohaterkami ....
-
ja tak uwielbiam sama do siebie ach samouwielbienie .........samozachwyt.............. halo!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba musze iśc na jakś impreze poskakac i sie wykrzyczeć, za dawnych czasów się śpiewało.. buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
-
kto posłał różyczke taką z zielonymi listeczkami i z otwierającym sie pąkiem ? widziałam czyli jakoś sie da te zdjęcia posłac a widac je w ,,historii,, :D
-
iiyama pipek i kto tam jest jeszcze nerwusy :) Pelasia?
-
Magdziapek wszystko już przerabiałam i czasami odpisuje tu na forum jak weteran ale sama mam tego dosyć..:O ciągle powroty, nawroty, źle wyleczona nerwica się wraca, może ja jej wcale nie lecze a tylko łagodzę objawy.. pewnie tak jest i póki nie zdecyduje sie na psychoterapię to pewnie mi nie przejdzie... a co do leków wszystkie prawie miałam rudotel za dawnych czasów, bellergot, ostatnio xanax relanium też i hydroxizin, nic nie działa na moje ataki nocne, puchnięcia nogi i uczucie duszenia, słabości i ciemności przed oczami jakby to miałbyć koniec... ech tyle razy już sie tu wypisywałam nie chce sie ciagle powtarzać i nie powinnam pisac tego poraz setny ale iśc do psychologa...wiem , ale nie potrafię, ciagle wydaje mi sie że sobie już poradziłam, nie ppotrzebuje niczyjej pomocy, nic mi nie jest, a może to nie nerwica> a kręgosłup? i ciągle takie błędne koło .. przez to mam doła, zero chęci ... a co do dzieciaków kocham je nad życie,znowu sie powtórzę, synek 7 i we wrześniu do szkoły córcia (jak ten czas leci!) 5 latek i tez ładna panna... szkoda,że tak szybko rosną ;) ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,, ................................................................................. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,
-
daje znak zycia ...ale szkoda,że tak kiepsko ze mną ostatnio... okropne duszności w nocy, tylko nie potrafie złapać powietrza..! staram sie uspokoić, powtarzam w myślach nic mi nie będzie, nic to nerwy...ale niczym sie nie zdenerwowałam już się cieszyłam,że jest dobrze.. nienawidzę tego paskudztwa, jestem wściekła, zła, ! chce oddychać! żyć i nie martwić się czy prześpię noc czy będzie mnie trzęsło..telepało ..... scenariusz sie powtarza cała prawa strona zdrętwiała, ból i otępienie duszności........... nie chce nikomu psuc nastrojów ale juz nie dam rady... ile można ? ciągle to samo i ciągle na nowo, myślałam , że poszłaś sobie w pierony paskudna NERWico!! ...............................................................................
-
witam onula chciałabym Ci pomóc ale nie potrafię stwierdzić czy masz nerwicę, no i w jakim stopniu, ale jeśli lekarz tak powiedział to pewnie ma rację. Mnie też dokuczają rózne skurcze i mrowienia, drętwienia palcy, nawet szczęki ale na szczęście to już mam za sobą... I sama nie wiem co gorsze czy taki jednorazowy napad duszności? ( jaki miałam wczorajszej nocy) kiedy nie potrafię złapać tchu, ot tak bierze sie to z nikąd :O i moja dretwiejąca noga!?! i to wszystko zmusza mnie do badania doplera, bo jeśłi sie nie dowiem,że jestem zdrowa, nie mam choroby zakrzepowej, to znowu odetchnę... wtedy pewnie nie będę sie martwic... Moim zdaniem też martwisz się, że możęsz być chora na ..... ale nie dowiesz sie póki nie zrobisz badań wtedy będziesz spokojna, ... Nie wiem gdzie doszukiwać sie kolejności? Wcale nie mam nerwicy od zamartwiania sie na jaką chorobę zapadnę, ale kiedy mam juz atak nie mogę oddychać to wtedy zastanawiam sie czy to tylko nerwica? czy aby nie coś gorszego, próbuje sie wtym właśnie momencie uspokoic , ale w moim przypadku muszę zrobic kolejne badanie..skąd ta spuchnięta noga? zatrzymanie wody w organiźmie? eeech a nie lepiej byłoby wcale nie myśleć o takich rzeczach.. tylko o wakacjach :)
-
szkoda pusto wszystki oszli na szata>>:) czata :)
-
od najmłodszych lat poprzeczytaniu baśni Andersena ,,O dziewczynce, która podeptała chleb,, chociaż zawsze odnosiłam się z godnością do chleba (nadal wpajam to swoim dzieciom) miałam pare razy powtarzający sie sen ...Okropny, straszny aż bałam się spać .. Otóż...zasypiałam i śniło mi się,że pochłania mnie bagno, wciaga, potem spadam i spadam ... bałam sie tego snu a on jak na złość powtarzał się i powtarzał wiele razy az przestał... nie pamiętam niestety kiedy. Potem po śmierci taty, miałam dziwne sny, wiele razy śnił mi się bo czułam że nie powiedziałam mu wiele rzeczy, że go mimo wszystko kochałam, tęsniłam za nim... W tych snach chciałm jeszcze mu przekazać czego nie zdążyłam.. tak to odbieram, :) To moje sny ale nie będę pisać wszystkic, miałam ich różnych całe mnóstwo.. brakło by miejsca :D A MOŻNA pisć erotyczne?? hahhah ..!? :)
-
Necia pisałaś że kupiłaś mieszkanie pewnie wiele z tym kłopotów Ja mam nie lada problem bo chcę sprzedac mieszkanie :) Właśnie sie przymierzamy będziemy sie przeprowadzać do nowo wybudowanego domu...nowy etap w życiu obym go przeszła spokojnie póki co nie moge się doczekać :) Pewnie pójde do biura podpisać umowę będzie może szybciej? Pelasia a o snach moje wszystkie sa bardzo dziwne kiedy łykałam xanax były ..niesamowite jak sobie dokładnie przypomnę napiszę :)