Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

marta_bristol

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez marta_bristol

  1. Cześc,Małgorzatko czy długo czekałaś na paszport dla swojej małej...bo wiem ze około miesiąca i mam nadzieje że to się nie przedłuża. Pozdrawiam
  2. Czesc Dziewczyny....po pierwsze gratulacje dla Szanty...:-)po drugie wszystkiego najlepszego w Nowym Roku.. Mam do was zapytanie odnosnie paszportu dla dziecka...czy któras z was moze sie juz starala a moze wybiera sie do ambasady juz niedlugo.Ja mam spotkanie 19lutego a okazqalo sie ze ze strony ambasady nie mozna sciagnac formularzy:-(no i nie jest fajnie bo nie wiem czy formularz jest skomplikowany i czy duzo trzeba wypelniac bo moge nie miec czasu przed...moze ktoras z was pamieta?a moze ktoras z was wybiera sie tam przypadkiem nie dlugo i mogla by wziac 1 dla mnie lub ma egzemplarz w domu?Sama juz nie wiem co mam robic bo boje sie ze cos pojdzie nie tak a bilety do PL juz kupione.Bede wdzieczna za wszelka pomoc..i ewentualne podpowiedzi co z tym zrobic. Pozdrawiam
  3. Wogole musze wam powiedziec ze jestem zachwycona tutejsza opieka....szpitalem i wszystkim.Nasza słuzba zdrowia może sie schowac..wszyscy sa mili, uczynni i widza co robia.W moim szpitalu okazalo sie ze jest kilku polskich lekarzy wiec fajnie bylo sie o wszystko wypytac. Pozdrawiam
  4. Hello,nie pisałam bo narazie jestem zakrecona i sama nie wiem w co rece wsadzic...:-)za duzo czasu to przy dzieciach dla siebie sie nie ma.. Wiec moj poród wygladał tak...30.11 o 12.00 w nocy(data terminu)wylecialo mi troche sluzu różowego wiec nie bylam pewna czy to ten czop czy wody,zadzwonilam do nich i kazali przyjechac.Kiedy dotarlismy dali mnie odrazu na porodowke i tam sprawdzanie.. do 6 rano, chcieli mnie wyposcic do domu zebym tam poczekala na regularne skurcze(mialam tylko te miesiaczkowe)ale chyba sie bali bo w tej wodzie bylo duzo krwi...no wiec zostalam przeniesli mnie na patologie.Nastepnego dnia zaczely mi sie skurcze ale niestety nieregularne no ale juz bolalo:-(i tak przez caly dzien wieczorem juz myslelismy ze sie zaczelo bo skurcze byly co 3 minuty ale pozniej znowu były rzadziej wiec kolejna noc zarwana(bylam juz padnieta)nastepnego dnia zdecydowali o 16 ze przeniosa mnie na porodówke(rozwarcie na 2cm)i przyspiesza porod.Jak tam sie znalezlismy podlaczyli mnie do tych wszystkich urzadzen i kroplowki na przyspieszenie, zaproponowali mi epidural(nie wiedzialam ze mozna podac go tak wczesnie)wiec oczywiscie sie zdecydowalam bo juz mialam wszystkiego dosc 3 noc i zero snu no i zapodali mi go powiem wam ze to naprawde super sprawa tylko ze nie ma sie wladzy w nogach ale tak to siedzialam sobie skurcze zasuwaly a ja ogladalam tv tak to nie wiem jak bym to wytrzymala.O 2 w nocy sprawdzili jakie mam rozwarcie i okazalo sie ze tylko 5cm i maly ma zle ulozona głowke stwierdzili ze poczekaja jeszcze godzine i jak nic sie nie zmieni to cesarka.Szczerze mowiac juz mialam tak dosc ze sie modlilam zeby ja zrobili.O 4 podjeli decyzje o cesarce no a to juz wiadomo szybko i maly byl na swiecie...:-)No wiec tak moj porod trwal prawie 60godz no ale juz zapomnialam i jestem szczesliwa ze jestesmy zdrowi w domu.
  5. Czesc Dziewczyny....juz urodziłam małego :-)było ciezko ale juz jestesmy w domu..waga 4.16 DAMIAN....szczegoly pozniej teraz jestem troche zajeta.....
  6. Ja chodziłam do szkoły rodzenia organizowanej przez NHS nie prywatnie.I szczerze mówiac sie rozczarowalam myslałam ze beda jakies cwiczenia tak jak to widzialam w TV a tu tylko pokazywala i cały czas gadała wiec niczego specjalnego sie nie nauczylam no troche obeznałam sie ze słownictwem i zobaczyłam jak szpital wyglada...
  7. czesc Dziewczyny....jezeli chodzi o wyliczanie porodu z miesiączki to u mnie sie to kompletnie nie sprawdzilo...niestety sama zaniedbalam to ze nie wpisywalam sobie dat kazdej miesiaczki..wiec nie mam pojecia jaki mialam cykl:-)oczywiscie wszyscy ginekolodzy w PL jak i tutaj położne pytaly sie o to....i z tego wychodziło 15 listopad a nawet wczesniej.A z USG 2 Grudnia(7 tydzien),30 listopad(13 tydzien) no i ostanie USG u naciagacza w PL uparl sie ze to bedzie 18 listopad(tez z kalendarzyka) pomimo tego ze mu mowilam ze nie znam swojego cyklu wiec strasznie mnie zdenerwowal bo 2 tyg roznicy to troche dlugo...Ale ja nadal zapakowana a mamy 25 listopad i nic sie nie dzieje.. :-) Dziewczyny nie wiecie czy oni tu daja koszule do porodu bo ja sie nie moge zdecydowac co zabrac? Marta
  8. ...Ja jestem z Bristolu..to całkiem nie daleko:-) Pozdrawiam
  9. Czesc dziewczyny, Małgorzatko mam takie pytanko odnosnie porodu...dokładnie chodzi mi o sprawe golenia i lewatywy jak to wygląda tutaj w Angli ?Zadna położna nic na ten temat nie wspominała a jakos głupio mi zapytac.I jeszcze jedno jak sprawa nacinania na szkole rodzenia mówili że starają sie tego nie robic....ale jak to bywa w praktyce? Pozdrawiam
  10. Czesc, Gratulacje dla Koi(jezeli popelnilam blad w nicku serdecznie przepraszam). Mam pytanko czy powinno sie wyprac nowe rzeczy dla dziecka? No i najważniejsze co mi sie na napeweno przyda dla malucha bo chce zacząc zakupy a sama nie wiem za co sie zabrac:-)no coż niedoswiadczona przyszla mama...:-) I jeszcze jedno jaka koszula do porodu(jak pisze cos o porodzie to mi ciarki przechodzą przez plecy..brr a to juz tak blisko) Pozdrowionka
  11. Cześc Dziewczyny.....ja to tak szybciutko bo moj mezczyzna stoi nademna...:-) Małgorzatko dzieki wielkie za odpowiedz dotyczące jezyka..mam nadzieje ze sobie poradze zreszta położne tutaj sa bardzo sympatyczne wiec jakoś to bedzie. Jezeli chodzi o uczulenie Twojej małej to ja bym proponowała przez kilka dni spróbowac zwykłych pieluszek tetrowych..wiem że to uciążliwe ale dużo dzieci ma uczulenia od tych pieluch typu pampers..pomysl sobie jak my czasami chodzimy cały czas z podpaską nawet tą najlepszą..bynajmniej ja mam juz uczulenie po kilku dniach a co dopiero takie delikatne ciałko...tylko musisz pozniej porządnie suszyc pupe...moze sie uda. Pozdrawiam
  12. Cześc Dziewczyny,wlasnie mam wolne 2 dni i bycze sie na wszystkie sposoby..:-)przeglądam troche strony z rzeczami dla dzieci i sama nie wiem co mam kupic....wstyd sie przyznac ale oprócz ciuszków przywiezionych z Polski nie kupilam jeszcze nic i sama nie wiem od czego zacząc a termin juz za 2mc....brrr Czy któras z was kupiła może lub zastanawia sie nad tym wózkiem travel system takie 3 w jednym...ja mam wątpliwosci czy maluszkowi napewno wygodnie w takim czy nie lepszy wózek głeboki na początek? I mam takie pytanie do Małgorzatki z jakimi słowami zetknełas sie na porodzie(oczywiscie chodzi o angielszczyzne)moze mogłabys napisac...tak strasznie boje sie że nic nie bede rozumiec i nie bede wiedziala co pwiedziec...nie wiem czy dziewczyny macie takie obawy.Bede wdzieczna Pozdrwiam
  13. Cześc Dziewczyny,przeczytalam chyba wszystkie wypowiedzi na forum i caly czas porównuje sie polską opieke prywatną z tutejszą państwową...co chyba jest troche bez sensu.Ja też mam mieszane uczucia co do prowadzenia ciąży tutaj ale nie stac mnie na tutejszą prywatną BUPA HOSPITAL itp.no i niestety staram sie nie przejmowac za bardzo choc jak na razie moja ciąża prowadazona jest nie najgorzej rzeczywiście najgorsze co moze byc to brak badania ginekologicznego ale na sczeście zrobilam to 2 razy w PL i wszystko jest ok.W polsce niestety tez nie jest za fajnie bo jak nie ma sie pieniedzy to cienko to widze, mnie na ostatniej wizycie w PL lekarz naciągnal na 500zl az bylam wsciekla po raz 3 grupa krwi,kolejny raz toksoplazmoza itd a na koniec jak go poprosilam o zaswiadczenie ze moge latac powiedzial zebym przyszla przed samym wylotem to on mnie zbada...kolejne 70zl....az mnie zagotowal. Wiec glowa do góry....
  14. Czesc Dziewczyny,to moje pierwsze wejście na forum..a chetnie wymienie sie opiniami na temat prowadzenia ciAży w Angli.Ja obecnie jestem w 29 tyg termin mam na koniec listopada i mieszkam w Bristolu. Pozdrawiam Marta
×