skołowana internautka

no i został nam jeden pan Maxim:-))) witaj kobieto,,:-)

a moze zaprosimy żonę Noaha na nasz topik?;-)

z wyspy nie moglbys tak umknąc Noah:-)!

opolanko, możę wówczas więcej panow do nas przybędzie;-)

robią wrazenie miły Noahu! wierzę w Twoją wyobraźnię:-) alez odbiegamy od zasadniczego tematu! :-)

topless to odkryta góra tak?;-) Wasza waga miłe panie jest zaskakująco swietna!;-) więc moze pochwalę sie innymi rozmiarami;-) oj, oj;-)

stroj topless..powiadasz Violu;-)? cha cha cha, ok moze podac rozmiar tak jak Wy swoja wagę?;-)

a co do naszego tematu głownego, to gdy bedziemy razem na wyspie to tak jakbysmy byli razem namacalnie:-)..czyz nie?! ozywilismy sie przeciez niezmiernie!;-)

lubię Waszą płeć mili panowie i czy na lądzie ludnym czy bezludnym chetnie z Wami pobędę:-)

taaa, opolanka miala swietny pomysl..tylko gdzie się podziała?;-)

Witajcie! Wasze radosne przekomarzania przygoniły i mnie do kompa;-) coraz weselej robi sie na wyspie choc wciaz brakuje pozostałych bywalcow topiku:-) no i zaczął się smaczek..jakby erotyczny! o d l u d n a wyspa, żar z nieba, błękit wody, szafirowe oczka Noaha:-) Maxim, Twój brzuszek juz niebawem nie bedzie taki zaokraglony! owoce, rybki, soczki...to dania mało tuczące;-) dziewczyny, dołączam się do Was w stroju bikini Waszą wage juz znamy a co do mojej:-) to tez spodziewam się, ze dietetyczne dania mi posluzą:-)

na razie muszę zniknąc, postaram sie zaglądnąć tu poźniej;-)

Violu, zycze Ci z całego serca aby to nastapiło jak najszybciej:-)

no własnie Violu, skąd te łzy? juz opolanka dzisiaj o nie pytala kobieta...powiedziala, ze są związane z jej wrazliwością:-) a Twoje?

;-)

Violu, póki co odbywam randki ze znajomym/acz zbyt mlodym/ aby przebywac z nim na szerszych wodach taka moja rzeczywistosc/choć słodka/ :-)

witaj Violu:-))))))

w pełni podzielam :-)

przy calym szacunku do stałych bywalcow..mam nadzieję, ze to forum jest poczytne:-) zapraszam do rzmów tez panie, majac nadzieję, ze rowniez spotkały na necie uroczych , samotnych panow, ktorzy nie potrafia zdecydowac sie na...wyskok z netu w rzeczywisty swiat!

o ile pamietam Maxim wypowiedział sie juz na temat:-)

moi mili , sporo sobie rozprawiamy na wiele zagadnień ale coraz bardziej odbiegamy od tematu topiku:-) kiedys czarny...na 22 stronie wymieniłeś ewentualne przyczyny tego, ze panowie na poziomie nie chcą spotkań w realu przyczyny te , jak sądzę wymieniłoby wielu internautów i internautek bez względu na wiek zamiarem moim było sprowokowanie panów j/w do przyznania sie , ze kieruje nimi cos w rodzaju lenistwa, braku chęci wyscibienia nosa z domu podczas gdy mimo wszystko wzbudzaja zainteresowanie sobą w necie! dlaczego nie chcą wyjsc losowi naprzeciw? mam tu na mysli panów samotnych , ktorzy nie mając partnerki mogliby w dosc nieoczekiwany dla siebie sposob/tylko odwazyc się/ zapełnić swoje zycie kimś drugim oczywiscie na swoja miarę:-)

czyli Max..samo zycie;-)

kiedys czarny..., kazdego dnia jakas miła pomarańczka/ tez podejrzewam, ze to kobieta/ podsyca nam miło atmosferę topiku/ szczegolnie w porze popołudniowej;-)

podczas dzisiejszej wedrówki po blogach znalazłam fragment dający do myslenia wybacz autorze , ale to jakby \"ku przestrodze\" cyt. \"Spojrzałem w lustro i odruchowo ukłoniłem się temu posiwiałemu staruszkowi... Dopiero po chwili poznałem siebie.Po ubraniu!!! Tak to działa jak sie siedzi po 15 godzin nad laptopikiem... Po domu kręci się jakiś pies i jakaś kobieta. Oboje zachowują się tak, jakby byli u siebie, więc nie zaczepiam\" Zauważcie panie, na ktorym miejscu wymienił autor kobietę... :):):):)

gdy podpiął się pod ..kobietę..to prosił abys nie powtarzał nikomu..kiedys czarny, ze jest najmadrzejszy na tym forum:-)