skołowana internautka

no wiesz...ale do specjalisty nie chodzę, zeby mnie wypieścił..choć to tez facet:D

czy naprawdę mnie poznałeś ? podczas wizyty u specjalisty zadaję sporo pytań i oczekuję rzetelnych wypowiedzi, a co za tym idzie działań wczesniej, dzwonię do rzecznika pacjenta wNFZ, zeby zorientowac się co refundują w temacie moich zainteresowań a w gabinecie specjalisty....raczej stopniuję wypowiedzi, a nie strzelam jak z karabinu choć jestem zod. strzelcem:D:D

ze skierowaniem do specjalisty u nas raczej problemu nie ma gorzej ze specjalistami i ich wiedzą, którą chcą wdrażać w życie jeśli już dotyka moją rodzinę jakas przypadłość to odwiedzam co najmniej kilku/jak nie wszystkich/ specjalistów w zasięgu a wczesniej, przed wizyta buszuję w necie i przygotowuję grunt zdarzył sie lekarz, ktory po wysłuchaniu mnie mocno sie irytował, ze mam jakies swoje zdanie lub bardziej specyzowaną prosbę

http://www.nto.pl/apps/pbcs.dll/section?Category=ONE :)

zobaczcie jaka wymowne jest pierwsza strona gazety lokalnej w moim regionie

to prawda, mało było w historii Polski radości czy normalności ostatnio czytam dzieje Tarnopola, gdzie 6 lat swojego młodego zycia spędził moj ojciec sierpień 1939 r...pierwsze mobilizacje, dywersja niemiecka... drugi dzień wojny, a ze strony aliantów głucho

ja równiez się z Wami witam:) niebo szare, mokre...czegos by się chciało miłego w dodatku męczy mnie katar i wiadomości z kraju, ktore docierają zewsząd wbijam się w dosadne komentarze i ogarnia mnie jakaś rozpacz! czy damy temu radę?

synus wrocił ze szkoły i skończyło się moje klikanie:( bawcie się dobrze panowie, póki co idę na obiadek

a kobieta bez kobiecości?:D

bywaj oczko:) w p r o s t , to przenośnia do tego jaki jesteś

zwierzo.., jestes jakby to powiedzieć...w p r o s t, Abi, TY zdaje się nikogo się nie boisz!

delikatność, niesmiałość... to fajne cechy tez sie na to nabieram my oczarowane, a on tymczasem , przy nas , nabiera pewności siebie i..zmyka albo zaczyna lawirowac

Piwne, pisałas o prowokowaniu, a tez o atletycznym facecie kiedys chyba był jakis początek..

Abi, a jakie kobiety Ciebie peszą?:)

Napięcie, w temacie peszenia to pisałam ja... :D

Oczko, czym sprowokowałas Budziaka?:)

jesli chodzi o flirtowanie to jest pewna kategoria facetow, przy których się peszę dlatego nie lubię byc zaskakiwana, pewnie to kompleksy jakoweś:D

Piwne oczko;), lubię mieszać!:D:D

tez odnoszę takie wrażenie ;)

napięcie...żaden facet się nie napatoczył ale...złe humory opadły/na szczęście ! :D/

oooo, piwne oczko! brzuszek pełen pączków?:)

nie bój nic, bo ja sam w strachu!!:D:D wczoraj o 19.52 przeprosiłam za swoje zachowanie

zakonserwuj go i wyslij na mojego maila:) bardzo chętnie skosztuję

witaj napięcie:) jak łosoś?, pewnie smakuje znakomicie

ufff, poszło dobrze wszystkie wazne osoby były przychylne:) zaliczyłam juz jednego pączka, a Wy?