Kingala
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kingala
-
to tylko świadczy o tobie
-
pomarańcza czemu ma to służyć?
-
bardzo przepraszam kim jesteś jeszcze raz pytam nie masz swego życia? napisz historie swojego życia jesli takie masz czy żyjesz życiem innych?
-
wkurzyłam się Rybciu daj coś na uspokojenie bo mnie nosi kurwa mać
-
pomarańczo daj spokój nie ostrzegaj nas bo też nie wiadomo kim ty jesteś było na ławeczce już wiele "ostrzegających" powiem wprost mam w dupie historie przez ciebie pisane i kopiowane najpierw spójrz na siebie krytycznie a później krytykuj innych a jeśli masz odwagę to zaloguj się i pokaż swoją twarz (gębę) to jej sprawa czy miała kochanka jednego czy dwóch, czy zostawiła dzieci czy nie, kto urodził dziecko czy nie , nie tobie pomarańczo oceniać czyjeś życie!!! powiem wprost spierdalaj stąd!!!
-
Klaro masz rację! Witam wszystkie panie, zapracowane, rozchorowane, gotujące i te myślące. Jestem na niedzielnym śniadanku. U mnie leje. Mokro, mokro i jeszcze raz mokro. pozdrawiam
-
No trudno Klaro nikt TAM chodów nie ma jak widać. Barszczyk dzisiaj był jakby smaczniejszy. Dla prężystości ciała popracowałam dziś na podwórzu. Zapakowałam 7 dużych worów liści. Podmuchałam inne. Znów zrobiło się ładniej. Kupiłam czarnoziem, kwiatki i.....buraczki. Kwiaty to ja wiem gdzie sadzić będę, chociaż zmieniłam już zdanie odnośnie miejsca ale....buraczki? Nie mam zielonego pojęcia. Zobzczyłam nasionka warzyw, wyszukałam buraczki i wrzóciłam do wózka z zakupami. Teraz mam zagwozdkę. Gdzie posiać buraczki? Mam bardzo dużo drzew które dają jeszcze więcej cienia. Sara sedes prześliczny hahahahah pozdrowionka dla wszystkich pań
-
Dziękuję Rybciu. Olimpio no cóż spóźniasz się, barszczyku nie będzie.
-
Olimpioooooo. Zapraszam na barszczyk! Udany, napawdę udany!
-
Rybciu! zjadłam dwie miseczki oczywiście w odstępie czasowym. Smak ? Pyszności? To mało powiedziane. Czy ominęłam przepis na fasolkę po bretońsku?
-
Teraz trochę na temat barszczu. Niebo w gębie to zamało z podniebieniem coś się działo a i język poczuł smaczki o niebiosa! to buraczki! ślinka cieknie aż po brodzie fasolka moczona była w wodzie język mlaska, ślina ciecze od przełka nie uciecze zupa kapie, zupa cieknie, A to barszcz ! smakuje pięknie!!! To moja poezja łóżkowa na temat barszczu.
-
Witam Rybcie, Sare, Klare,Olimpie i.... Krystynkke. Budzę się powolutku. Okna zasłonięte jeszcze i nie wiem czy... będzie słońce i pogoda i pójdziemy se razem do ogroda... Jednak muszę zwlec się z łóżka, ptaszki bardzo głośno śpiewają. Wyjadły wczoraj wszystkie ziarenka. Klaro Ty masz chody ostatniej dupy Ci nie wycieli.
-
Pytam i czekam na Twoja odpowiedź Pomożesz? Gdy pogubię się w mym świecie I nie będę pamiętała o pięknym minionym lecie Podniesiesz? Gdy upadnę na asfaltowej drodze I nie będę miała już sił oprzeć się przeszkodzie Wyciągniesz? Gdy znajdę się na samym dnie A Ty za rękę z uśmiechem na twarzy złapiesz mnie Uratujesz? Gdy będę na granicy samobójstwa własnego Chociaż do końca tak bardzo przeze mnie niechcianego Przyjdziesz? Gdy zawołam Cię w nocy przez sen I rozświetlisz mi każdy następny życia dzień Dasz nadzieję? Gdy moje oczy zaszklą się łzami I będę przeklinać swój przeklęty los tak niechciany Zauważysz? Gdy w niemym języku wykrzyczę kocham I zrobisz wszystko byś nie widział jak szlocham Pokochasz? Bym nauczyła się wreszcie żyć I przestała tylko o szczęściu nocą śnić znalazłam w internecie autora nieznam nie podany
-
http://www.youtube.com/watch?v=_utflZccinM&feature=youtube_gdata_player. http://www.youtube.com/watch?v=79-dmzuJYJ4&feature=youtube_gdata_player. pomarańcza dla ciebie jak coś z tego zrozumiesz bo wiesz takim jak ty to trzeba tłumaczyć z polskiego na polski
-
lubię być jebnięta to mnie nakręca o cholera polubiłam słowo jebnięta i co z tego ja już mogę być jebnięta, szurnięta i wszysto co na jęta się kończy a ty??? kim albo czym jesteś???
-
no i dobrze jestem jebnięta jestem jebnieta a ty??? kim albo. czym jesteś???
-
to komp jest twój i wyżywasz się każdy ma to co ma albo na co zasługuje albo to co wypracuje pracuj pracuj pomarańcza az palce popuchną oczy nabiegną krwią a zaczniesz sikać w butelkę bo szkoda będzie czasu na pójście do łazienki klikaj pomarańcza klikaj bo tylko to ci zostało nikt ciebie nie kocha nikt ciebie nie lubi nikt ciebie nie chce nikomu jesteś niepotrzebny i dobrze ci tak !!! zdechniesz pod jakimś płotem zaćpany i nawet pies nie szczeknie w twoją stronę nawet nogi nie podniesie żeby obsikać bo tak będziesz cuchnął zapal jeszcze jednogo pomarańcza bo tylko to ci się należy tak myślisz a ja ci powiem nic ci się nie należy i powiem jeszcze jedno szkoda że ciebie matka nie wyskorobała!!!
-
Szkoda Klara ale rozumiem ... moja i Twoja godzina jest taka sama a jednak się różnią.
-
Klara ławeczka istnieje od 2006 roku nie jedną wichurę przeszła ale wciąż stoi, masz coś do picia? Jutro sobota to masz wolne chyba że....
-
Klara zostań ze mną
-
pomarańcza obiecuję że nie będę się wymądrzać
-
pomarańcza daj się namówić, bo cholera jestem jak ten liść na drzewie , niby ich jest dużo ale każdy z osobna tak jest i z internetem niby nas jest dużo ale....
-
No i co z tego że nie jestem w Twoim wieku, kieliszek nie pyta ile masz lat jak z niego pijesz och pomarańcza nie wiążę siwego koka na głowie i nie chodzę w spódnicy sięgającej do kostek
-
zapraszam na lamkę wina bo.... naprawdę nia mam z kim wypić. Klarę wygoniłaś.... czemu kto to wie MM przeziębiony leży przykryty kocami na kanapie z jednej strony a ja z drugiej klikam i sączę wino a może wezmę coś mocniejszego żeby rąbnęło raz a dobrze hahah pomarańcza dołączysz do mnie czy... masz inne fora?
-
och moja miła pomarańczko!!!