Kingala
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Kingala
-
Deszczowy i ponury dzień u mnie. Jeden raz słońce wyjrzało po to tylko żeby przypomnieć o swoim istnieniu tam gdzieś wysoko i daleko. Rybciu piękny wiersz. Ostatnio nie mam czasu na szperanie w internecie chociaz komp byl w ciągłym użyciu. Olimpio i Krystynkko pozdrawiam
-
Witam! U mnie deszczowo choć ciepło. Za oknem i w domu ponuro bez oświetlenia wogól nie da się pracować. Zapraszam na kawę mam nadzieję ze postawi na nogi pozdrawiam
-
Witaj ławeczko U mnie będzie dziś pochmurno z możliwymi przelotnymi opadami. Plan spędzenia dnia na zewnątrz niestety nie będzie zrealizowany. Myślę że wybiorę się na łażenie po sklepach. Potrzebuję kilku drobiazgów. Rybciu uśmiałam się z opowieści:) pozdrawiam
-
Witaj Rybciu Przepis wygląda smakowicie, skopiowałam. W tygodniu upiekę bo chce się czegoś "swojego". U mnie pogoda grillowa i dziś grilujemy. Słońce za chmurami I mocno nie grzeje. Trawka mimo że zryta przez ptaki i zwierzaki rośnie i w tygodniu będzie można już przyciąć. Na rabatce ciągle zielono. Nawet zawiązek pąków kwiatowych nie widać. Najbardziej ucieszyły mnie listki paproci. Wyglądają tak niewinnie i krucho że serce w piersi zamiera patrząc na nie. Później przesadzę w inne zacienione miejsca lecz teraz rosną na brzegu rabatki. pozdrawiam serdecznie Krystynkke i Olimpię.
-
atak serca ... naprawdę dostaniesz ataku serca spadaj stąd i daj już spokój z tymi wypocinami zrozum jedno gówna nawet patykiem się nie rusza bo później długo długo śmierdzi
-
atak serca ... naprawdę dostaniesz ataku serca spadaj stąd i daj już spokój z tymi wypocinami
-
Olimpio nowe życie już jest lecz maluszek pojawi się dopiero pod koniec roku. Cieszymy się wszyscy, urodzi się nowy obywatel amerykański:) Muszę szykować prezenty. :) Czekaliśmy na tę wiadomość bo po ślubie już 2 lata i....można powiedzieć nareszcie. Olimpio kochanie dużo dużo cierpliwości, wiem że trudno zacisnąć zęby. Widoczne jest w moich wcześniejszych postach :) Ty musisz kochana. Krystynka szaleje z gośćmi a ja chyba pójdę poszaleć z dmuchawą. Pogoda jak zwykle dopisuje. pozdrawiam Rybcię
-
a tak na marginesie. o d p i e r d o l. się odemnie!!!!!!!
-
a tak na marginesie. o d p i e r d o l. się odemnie!!!!!!!
-
a tak na marginesie odpierdol się odemnie!!!
-
a tak na marginesie odpierdol się odemnie!!!
-
nie muszę ukrywać się pod pomarańczowym płaszczykiem żeby pisać.
-
nie muszę ukrywać się pod pomarańczowym płaszczykiem żeby pisać.
-
wiesz co ? nie atakuj mnie bezpodstawnie!!
-
Nagadałam się z siostrunią, mam mnóstwo nowych wiadomości. Złych - syn sąsiadów jest mordercą. A taka dobra rodzina. poświęcali jemu każdą wolną chwilę. Wychowanie jakiego można pozazdrość teraz jedynie współczuć. Dobra wiadomość - moja mama niedługo zostanie prababcią!!!!!!! Druga wiadomość bardzo mnie cieszy rodzinkę również. Chciałam się z Wami podzielić moją radością mimo że to nie ja zostaję babcią. Nowe życie - nowe nadzieje. Olimpio dziękuję za maila. Krystynkko miłego i pełnego uśmiechu jutrzejszego dnia. Rybciu pozdrawiam
-
Krystynko bardzo chętnie :)
-
oczywiście był poczęstunek whiski tak jak mówisz ale z limonką i Daniel'sa oranżada która po wypiciu alkoholu niestety ale nie smakowała:) Tak jak mówisz byłam w "lekkim" nastroju na co MM nie mógł pozwolić z uwagi na prowadzenie czterech kółek. Pamiątek w postaci pamiątek nie kupiliśmy ale barek zaopatrzyliśmy w trunki wyskokowe.:) Myślę że już ostatnią kopertę z rozliczeniami włożyłam do skrzynki :) Chyba że coś niespodziewanego wyskoczy. :( Dziś mogę wieczorkiem pozwolić na lamkę czegoś mocniejszego.
-
Ciekawa byłam czy kartka dotarła. Już masz to się cieszę.
-
Zrobię chwilkę przerwy od papierów. Przed świętami byłam w stanie Tennessee a konkretnie małym miasteczku Lynchburg gdzie znajduje się fabryka produkująca whisey Jack Daniel's. Miateczko jest bardzo malutkie, jedno skrzyżowanie, jeden dwupiętrowy budynek na środku rynku a wokół sklepiki. Niestety w sklepikach nic do kupienia po za badziewnymi upominkami. Wokół spokój i cisza zakłócana pracą silnika samochodów z turystami. Fabryczka przyciąga turystów z całych stanów. Wycieczki po fabryce odbywają się 7 dni w tygodniu od godz 9am do 4:30pm co 15-20 minut w grupach chyba 15 osobowych. Nie pamiętam dokładnie. Turystów przeprowadza się wyznaczonymi trasami, można obserwować pracujących tam pracowników na taśmie oraz przy rozlewaniu alkoholu. Magazynowanie whisky odbywa się w wielkich beczkach. Produkuje się tam whisky na cały świat i wydawałoby się że powinna to być fabryka monstrualna lecz... Nie jest to niewyobrażalnych rozmiarów, wprost przeciwnie skromniutkie. Kilka budynków i magazynów rozmiarowo można porównać do trzech 2 piętrowych bloków mieszkalnych jedno i dwuklatkowych. Fabryka jest usytuowana z dala od zgiełku wielkich miast. Whisky produkuje się z kaszy, kukuryczy i ryżu. Tak na marginesie Jack Daniel z uwagi na zbyt duże iliści spożywanego alkoholu nigdy się nie ożenił i nie miał potomstwa. Po jego śmierci fabrykę przejął kuzyn. W chwili obecnej jest ona w rękach rodziny jak również udziałowców. Ciekawa lekcja historii.
-
Olimpio brawo!!!! potwierdzam!!!!
-
Leć do kuchni!!!
-
Krystynkko, skype znów mi siada za każdym razem muszę go instalować. Do wieczorka Twojego czasu.
-
Witam ławeczkę! Moje panie dziś nie pracuję na tak słynnym na naszej ławeczce yardzie. Ostatnie dni na rozliczenia podatkowe. Jeszcze kilka deklaracji do wypełnienia i... nareszcie będzie spokój. Patrzę przez okno a tam... słońce piękne, pogoda wspaniała... MM obok mnie przy drugim biurku... 17 ostateczny termin wysyłania rozliczeń. ----- pozdrawiam serdecznie życzę miłego popołudnia
-
pomaranczo lubisz szczerych ludzi? szczerze napisalam nie chce tutaj klary! mam prawo podejrzewac ze ty nia jestes. prawda i szczerosc! tylko nikt nie lubi prawdy i szczerosci o ktorej tak duzo mowisz moze i nie mam w glowie po kolei ale czy ty masz wszystko w niej poukladane? skoro tutaj zagladasz? moj yard ciebie nieppkoi? przyjdz i pomoż zamiast krytykowac co masz do mnie? ze niby jestem ala krol? twoje wymysly i twoj problem zazdrosc przez ciebie przemawia jedyne lekarstwo nie czytaj nas czy jestesmy prawdziwe czy nie, nie twoja sprawa moge pisac po 100 nickami i nic ci do tego dzis jestem kingala a jutro bede zoffinka lub krynka moj czas i nikt nie bedzie mnie rozliczac jak organizuje sobie dziedz czy noc ---------- pomaranczo jestes zlym czlowiekiem!
-
Krystnko przekaż nasze pozdrowienia dla MM. Dużo, dużo słoneczka i zdrówka.