Venessa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Venessa
-
http://halles.wrzuta.pl/audio/mPdvhuwyEy/andrzej_cierniewski_-_przez_ocean_mysli
-
Teraz dopiero zobaczylam,,,ze znow zaczyna zjadac literki,,,, Fakt,ze nigdy nie sprawdzam napisanego postu_____chyba zaczne,,,,
-
Niestey,,,:D___u mnie tez tak nie raz,nie dwa bywa,,, Moze nastepnym razem uda sie? Powodzenia
-
IGUSIU___________mam problemy z otwarciem tego linka:D
-
:D,,,MANIUS,,,ojczyma sie bal i wiedzial,ze zartwo z nim nie ma,totez powrotu w tej sytuacji nie zaryzykowalby za zadne skarby.Pozostalo tylko urzadzic sie tutaj.Rozczarowany synem tata zalatwil prace u znajomego w :szapie\".Zapowiedzial,ze mieszkac moze razem z nim pod warunkiem,ze bedzie oplacal polowe wszystkich swiadczen razem z rata za samochod.Manius nie majac innego wyjscia___zgodzil sie./cd/
-
O MATKO,,,,,,IGUSIU_________ok,cwicz dla zdrowia,,,, Gdzie Ty masz ten brzuszek chudzinko? Cos podobnego? A swoja droga______prosze o te cwiczenia,,,,,,sprobuje pojsc w Twoje slady,,,,
-
http://karino.wrzuta.pl/audio/dJSEf5Mqte/andrzej_cierniewski_-_tak_nie_wiele_wiem_o_tobie_karino
-
Kingalo___________kochana moja_________jakos dotarlas na laweczke,,,,,,Rozumiem,,,,ale coz,musisz sie do niego przyzwyczaic. Zbyt kosztowna sprawa,,,,,,aby go wyrzucac. Zaspiewam Ci____________nie bylo Ciebie tyle lat! Mam nadzieje,ze uporasz sie z nim,,,, Dzisiaj moj comp tez wydziwial,,,,,,,wyslalam post\"Witaj laweczko\" i bylam pewna ze lata w kosmosie,,,,,,nie bylo go na laweczce,,,nie mialam chwilowo Internetu,,,,,,Napisalam drugi________a pozniej patrze,,,,,,,ten zagubiony znalazl sie na laweczce.To Ci psotnik! Nie mam wplywu,,,,niestety. Pozdrawiam Cie bardzo serdecznie!
-
:D,,,MANIUS,,,,,,,Rozczarowanie bylo ogromne po obu stronach.Od Maniusia mozna bylo oczekiwac wszystkiego,tylko nie pomocy.Od ojca podobnie.Juz po dwoch dniach obaj doskonale zdawali sobie sprawe z fiaska swoich oczekiwan,niemniej zostali na siebie skazani.Manius wracac nie mogl,bo ojczym po zorientowaniu sie w ilosci pozostawionych dlugow zapowiedzial \"powyrywanie nog u nasady\".Na razie jednak pod wplywem prosb matki splaca zaleglosci,zastrzegajac jednak,ze wyegzekwuje od Manka wszystko co do zlotowki wraz z odsetkami.\'/cd/
-
:D,,MANIUS,,,Jego ojciec byl po operacji zoladka,miewal problemy z watraba,dwukrotnie zlamana reka tez nie ulatwiala pracy na dachu.Dawni koledzy poznikali,zostal sam.Wynajal mobil home,kupil samochod i ledwo starczalo ma na oplaty.Nieznajomosc angielskiego/bo kiedy mial sie nauczyc/tez nie ulatwiala znalezienia lepszej pracy.W tej sytuacji przyjazd syna byl ze wszech miar pozadany.Mlody,zdrowy pomoze ojcu___mial nadzieje./cd/
-
:D MANIUS,,,spodziewal sie nowego,lepszego zycia,a przede wszystkim opieki.Po tak dlugiej rozlace ojciec musi mu pomoc___kalkulowal.Podobnie kalkulowal ojciec.Doroslego syna sprowadzal,bo jego sytuacja tez byla nie do pozadzroszczenia. Pierwsze kilkanascie lat pobytu w USA jakos umknelo niepostrzezenie.Praca od czasu do czasu,za to__-stale,suto zakrapiane balangi sprawily,ze aktualnie zaczynal od poczatku.Szlo mu ciezko./cd/
-
Witaj IGUSIU________--widzisz,ze nasze kochane przyjaciolki zmagaja sie z komputerem,,,albo wyjechaly.Wiec siedze na laweczce i wypatruje .U mnie jest bardzo cieplo___ale sloneczko nie moze przedrzec sie przez chmurki.Deszczu na pewno nie bedzie.A szkoda__________-bo lubie,jak dzwoni o szyby,,,, Nie wyspalas sie? To moze moj telefon Ciebie wytracil ze spania? Po naszej rozmowie___________padlam i wstalam o 6:00.Nie wiem po co tak szybko____czuje sie wyspana i pisze sobie,,,,,o Maniusiu,,,,
-
:D,,,MANIUS,,,,,Grozila mu eksmisja z mieszkania po dziadkach za nie placony od poczatku samodzielnego zycia czynsz.Prad juz od dawna mial z klatki schodowej,dlugi za komorkowe rozmowy urosly do monstrualnych rozmiarow.Prywatni pozyczkodawcy grozili pobiciem.Wiza do USA byla w tej sytuacji wybawieniem.Bilet kupil za sprzedany samochod.Matce zostawil klucze od mieszkania i nie uprzedzajac o rzeczywistej sytuacji___odlecial do taty./cd/
-
:D MANIUS,,,,,,probowal ignorowac przychodzace rachunki,ale to nie byl sposob na dluzsza mete skuteczny.Dlugi rosly,a Manius nie mial pojecia jak temu zaradzic.Przypomnial sobie o ojcu w Ameryce.To bylo jakies wyjscie.Napisal dlugi list.Mial nadzieje na sowity przekaz w odpowiedzi i znow rozczarowanie.Ojciec odpisal,ze szczerze sie cieszy z nawiazania stosunkow z synem i serdecznie zaprasza do siebie.O pieniadzach ani slowa.A te maniusiowi byly rozpaczliwie potrzebne./cd/
-
:D MANIUS,,,,po smierci dziadkow zostal sam,,,Juz nie mial go kto pocieszac____teraz wszystko bylo na jego glowie. Matka pod wplywem meza tez uznala,ze blisko 30-letni Manius moglby wreszcie dorosnac i sam stanowic o swoim zyciu.proza tego zycia byla jednak dla maniusia zbyt przygnebiajaca.Nie przyzwyczajony do brutalnej rzeczywistosci zaczal miec coraz powazniejsze klopoty./cd/
-
http://www.wrzuta.pl/audio/i3hxucH6X4/andrzej_cierniewski-dwie_morgi_slonca
-
80 Krysia z triumfujaca mina zatrzasnela drzwi samochodu,w ktorym ulokowala tesciowa.za nimi jechali pozostali.Kazdy osobno,,,, Jadwiga nic nie mowila,za to Krysi nie zamykaly sie usta. __Niech mama sobie wypocznie i nie oszczedza na niczym. Jak juz mama wroci,to porozmawiamy o naszych planach. Widac bylo,ze jest juz pewna swego. To ona z mezem wygra wyscig o pieniadze. Kiedy pociag juz ruszyl,Jadwiga odetchnela. Przymknela oczy i wsluchiwala sie w stukot kol. __Boze,oni gotowi sa pozabijac sie nawzajem____westchnela. Co ja najlepszego narobilam? Po co ja w ogole wrocilam? Na miejsce dojechala poznym wieczorem. Zameldowala sie w sanatorium i poprosila o szklanke herbaty. Pokoj dostala nieduzy,z widokiem na park. Byl telewizor,telefon i lazienka. Z ulga polozyla sie na lozku i zasnela kamiennym snem. Nazajutrz po sniadaniu poszla zapisac sie do lekarza. Mily doktor zbadal ja,wypytal o zdrowie,poradzil,zeby sobie zrobila wszystkie podstawowe badania. Dal skierowanie na masaze,kapiele borowinowe i zalecil spacery. Jadwiga postanowila zastosowac sie do jego rad. cdn
-
Niestety,nie powiodlo sie,,,,_____zobaczymy nastepnym razem,,,,
-
http://www.youtube.com/watch?v=2_yZ4JJ8LK0_____Kasia Sobczyk
-
IGUSIU_____________puk,puk Czekam na Ciebie z kawka i ze sniadaniem,,,,Musimy chuchac i dmuchac na nasze komputerki\'____prawda?Moj tez zaczyna foksowac,,,,zjada literki,,,,Pozdrawiam
-
http://kuchnia.gazeta.pl/kuchnia/2,54041,,,,5408204,P_KOBIETA_PRZEPISY.html zapraszam na sniadanie_____dla nas pierwsze
-
DO KOBIETY,,,, Kobieto o błękitnych oczach! Ty jesteś jak muza, chodzisz po obłokach. Jak anioł nadlatujesz i bujasz się wśród traw. Twe płomienne włosy rozszarpane wiatrem - Są jak ogień co w kominku się wija, Jak ten czas co znowu przemija. Twych głębin oczu nie sposób opisać. Jest w nich radość, smutek i nadzieja. Twe usta... Ach co to za usta! Lśniącą czerwienią się rozchylają, A kolorem malinę równają. Twe ciało Jędrne, sprężyste, kręci się wokoło, Wiruje w falach zieleni, błękitu i bieli. Twe włosy unoszone wiatrem wskazują kierunek - Tatry. O muzo ma, Tyś jest jak kwiat, jak owoc, słodszy od żądzy i pożądania. Twe ciało jest słodsze od rodzynki, A dusza nie skalana. Bielsza od sukna Waćpana! A waszmość lubieżnie na mą muzę patrzy! I teraz nic tylko się rozpatrzy chwytać, Bo nie ma co pisać. O białogłowo daj owocu Twego, By kreślić miał co! Boś tak piękna, że ciało nie równa duszy, A owoc tak słodki jak ten co zakazany. O białogłowo Tyś najpiękniejsza z wszystkich dam, a nie spytać Cię to wielki kłam. 07.06.97.r
-
Me myśli odpływają, hen gdzieś w dal, dokąd one zmierzają? co osiągnąc chcą? czy możliwe jest aby kiedyś zatrzymały się i po prostu były? ____Marcin___
-
Oj te komputery,,,wyjazdy,rozjazdy,,,, POLIKO kochana___jesli masz mozliwosci dojscia do komputera____wpadaj na laweczke! KINGALO____kochanie_____wierze,ze uporasz sie z komputerowymi dolegliwosciami__________i dolaczysz do nas.,,,, AKICIU______nie wysiaduj za duzo na sloncu,,,,,uwazaj ! Wracaj do nas jak najszybciej__:D Dziewczyny_____________smutno bez WAS Do zobaczenia Wybieram sie do kawiarenki_____mam spotkanie z Joanna. IGUSIU
-
Spojrzenie(08.11.2003r Róża ta biało-purpurowa O zawrót głowy Przyprawić gotowa Gdyby mówić umiała Wiele by opowiedziała Skąd pochodzi Dokąd zmierza I kto ją z serca Komu powierza Opowiedziałaby Przygody swoje Kogo kocha, Jaką drogę przebyła? Co widziała? I co przeżyła Taka dostojna i piękna W swej prostocie Płatki rozchyla I chce rzucić okiem Na towarzystwo Które dostała I kogoś, kto ją podziwia Bo jest taka wspaniała