Venessa
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Venessa
-
Mimo,ze lubisz byc sam,nie mozesz byc samotny. Samotnosc bylaby smiertelna rana w twym sercu. Musisz temu zaradzic.Musisz swoja miloscia nawiazywac nowe kontakty,zawierac nowe znajomosci. Sam musisz budowac mosty,ktore wioda do innych ludzi. MOSTY MILOSCI wymagaja cierpliwosci i wiele poswiecenia. cdn
-
________________MOSTY MILOSCI____________________________ Samotnosc jest wyspa.Czujesz sie opuszczony. Nie masz kontaktu z ludzmi.Nie masz lacznosci z ladem. Nie ma mostow wiodacych do ludzi.Nie ma regularnie kursujacych statkow z dobrymi przyjaciolmi na pokladzie. Masz wprawdzie piekarza,zeby nie umrzec z glodu. Masz listonosza,ktory przynosi ci rachunki za wode,prad i wywoz smieci.Ale nie masz dobrych znajomych,osob naprawde bliskich. Byc moze kiedys bylo inaczej. Zyles w poczuciu bezpieczenstwa, otoczony miloscia,cieplem rodziny, w towarzyskim kregu przyjaciol.Ale mosty milosci to czesto latwo zapadajace sie mosty ze szkla. cdn.
-
Kingus ! Kopiuj___nie pytaj! Jutro zamieszcze kolejny wiersz dla Twojego kochanego Marcina. Nie znam Twojego MM,ale go lubie.Wiesz dlaczego? Bo jest bezpiecznym portem dla Ciebie i Waszej Juleczki. I wierze mocno,ze takim bedzie zawsze i o kazdej porze. Uwielbiam mlodych ludzi,ktorzy chca zyc godnie.Niektorzy starsi,,,powinni uczyc sie od mlodych,,,Przytulam szczesliwa TROJKE.
-
Uczynic ludzi szczesliwymi____to marzenie szczesliwych ludzi!
-
Kazda matka jest szczesliwa,kiedy widzi szczesliwa corke/syna. Spotkac tego jedynego,na zawsze i oby nie dokonac zlego wyboru,, Kinguniu,spotkalo Cie wielkie szczescie____masz przyjaciela! Wierze,ze ze nikt i nic nie zakloci WamWaszej radosci.Tego zycze Wam z calego serca. Przesylam Twojemu mezowi kilka slow,,,,, Ojcowie sa jedynymi mezczyznami majacymi znaczenie dla zycia,radosci i milosci na tym swiecie. Sa fundamentem i dachem domu tego swiata, w ktorym matki troszcza sie o jego barwe i cieplo. Ojcowie poczynaja i chronia zycie. Byc ojcem to byc portem,oparciem dla malych,slabych ludzi. raz w roku podarowac mu krawat to dla ojca zbyt malo. Lepiej jesli czesciej obejmie go para ramion lub malych raczek Julii, da mu to o wiele wiecej niz wszystkie krawaty swiata. Pozdrawiam serdecznie
-
Kingus___chcialoby sie powiedziec,drogie dziecko____jestes bardzo wrazliwa osoba.Te piekne slowa w Twojej stopce powiedzialy mi wiele o Tobie. Ciesze sie,ze jestes szczesliwa____zaslugujesz na szczescie. Pielegnujcie go codziennie,bo zycie ma sie jedno. Wasza radosc__pociecha rozwija sie w szczesliwej rodzinie___jest najszczesliwasza istotka na ziemi. Chcialabym takie slowa uslyszec kiedys od mojej corki.,,,, Akicu__________-Ty naprawde potrafisz \"zlapac\'za serce
-
akiciu____mamy goscia! Kingus ,kochanie____czytam dalej.Dobrze sie usadowilas? Zycie:wielka przygoda z Bogiem i ludzmi na swiecie swiatla i ciemnosci. Nie pragne byc bohaterem ani meczennikiem,tylko duszkiem, ktory zrywa zapomniane kwiaty i smieje sie z mocarzy siedzacych na tronach pieniadza i wladzy. PS.Obiecuje Ci ,ze codziennie bede przytaczac te cudowne strofy.Masz racje___sa piekne. Jesli Ci sie podoba u nas_____badz z nami zawsze i pisz ,co Ci w sercu gra. Masz racje ,ze sa tu wspaniale ,cudowne osoby. I jeszcze Ci cos zdradze____kochamy mlodziez! Jesli Ci radosnie wokol serca____badz z nami,dziel sie z nami,,,, jesli Ci smutno___tym bardziej ---badz-badz-badz.
-
Niebo powinno zaczynac sie na ziemi i wszedzie tam, gdzie ludzie sa przyjaciolmi i przekazuja sobie dobro. Ale na kazdym niebie sa chmury. Nie zawsze jestem w dobrym nastroju. Przyjaznie moga uschnac jak sliwki. To nie problem ani powod,by spuszczac nos na kwinte. Przyjaznie niczym sliwki; wystarczy troche wody,a znow napecznieja
-
Kocham ludzi,ktorzy zyja wokol mnie. Kocham radosc,i dlatego radosc przychodzi do mnie. Kocham przyjazn,i dlatego zrywam gwiazdy, a moj dzien jest pelen szczescia. Nie musze niczego posiadac,by moc sie wszystkim cieszyc. Jest tego tyle,gdy patrze na drobiazgi i na malych,prostych ludzi. Jest tyle niespodzianek i tyle cudow, ktore odkrylem,majac otwarte i zamkniete oczy. We wszystkich rzeczach pozostala pamiatka po utraconym raju. Wiem,ze nie jest latwo trafic do nieba; ale wiem tez,ze to zupelnie niemozliwe, by niebo nie przyszlo do mnie
-
Kinguniu,zostan u nas! Jak milo,ze do nas zajrzalas____zapraszam Cie. Czy mozesz mi towarzyszyc na laweczce? Dolacz do nas______sprawisz nam wielka radosc. Dla Ciebie dedykuje wiersz mojego ulubionego P.Bosmansa pt, \"Zrywac kwiaty i gwiazdy\". PS.Wybacz mi,ze zamieszcze go w trzech postach___mam problemy z wysylaniem dluzszych postow.Juz wiele z nich \'lata\' w kosmosie i dotychczas nie powrocilo na topik. Kingo,usiadz wygodnie na naszej laweczce a ja odczytam Ci ten piekny wiersz.
-
,,,,POSZUKAJ DUCHA RADOSCI,KTORY JAK PLOMIEN PRZESKAKUJE Z SERCA NA SERCE
-
___potrzebny,,,,,sorry Musimy zyc razem. Mlodzi ludzie razem ze starymi. Zachod razem ze wschodem, polnoc razem z poludniem. Chrzescijanie razem z niechrzescijanami, wierzacy razem z niewierzacymi. Juz bez murow.Ponad granicami. Razem wszystkie narody,rasy,plemiona,jezyki. Wspolne zycie w zdrowym duchu, w duchu milosci,w Duchu Swietym. Jego owocem sa: radosc,pokoj, dobroc,wzajemna zyczliwosc,optymizm. To to,co dzis powinno w nas wzrastac, ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Phil Brosmans
-
Potrzeny jest nam duch milosci i przyjazni. Kto ma serce pelne jadu i zolci, kto chce radykalnie zburzyc dawne spoleczenstwo, wszystko,co istnieje, nie zbuduje nowego swiata,lecz pieklo na ziemi. Kto gloryfikuje przemoc,nie jest reformatorem,lecz katem.
-
,,,,,DUCH ,KTOREGO POTRZEBUJEMY Potrzebny jest nam nowy duch. Nie duch,ktory wszystko nieszczy,tepi i niweczy. Nie duch nienawisci,przemocy,przewrotu. Nie duch ,ktory wiecznie sie skarzy i oskarza. Nie duch rezygnacji i beznadziei. Nie duch samowoli i rozwiazlosci. Nie duch czystej zazdrosci i slepej zlosci.
-
Akiciu____dziekuje za kolejna dedykacje Zazdroszcze Ci,ze mozesz przesiadywac w swoim ogrodeczku. Mam tez piekny w Polsce__________ale musze obyc sie bez niego. Teskni mi sie za nim .Kiedy jest mi smutnawo____przenosze sie do tego mojego ulubionego miejsca. Uwielbialam przesiadywac w nim calymi dniami.Mamy mnostwo owocow,ozdobnych krzewow i kwiatow.To byl moj azyl,w ktorym wypoczywalismy calymi dniami,weekendami. MM przesiaduje codziennie________dobrze,ze mamy takie miejsce. Chlodne dni spedzalismy w altance ,,,,,Urokliwe miejsce.Szkoda slow. Mozna posiedziec przy kominku,,,,,,,spotykac sie z przyjaciolmi,,,, Marze znalezc sie w tym uroczym miejscu. Pozdrawiam
-
Zagladam ponownie__________i znow laweczka opustoszala. Poliko kingalo spacerowiczko jotazet i nasze sloneczko__Lenko Znajdzie chwilke i przysiadzcie sie do nas Do zobaczenia!
-
Akiciu____________-dziekuje za dedykowane nam piosenki. Wrocily mlodziencze lata To byly piekne dni!!!!!
-
,,,,,POZOSTAC MLODYM Mlody czy stary____to nie sprawa lat. Sa mlodzi ludzie,ktorzy wygladaja strasznie staro, i starzy o czarujacej mlodzienczosci. Jestes mlody, dopoki nie sadzisz,ze wszystko wiesz; dopoki masz poczucie humoru; dopoki jestes wesoly i potrafisz sie dziwic, ze odkrywasz cos nowego. Jestes stary, jesli boisz sie wszelkich nowosci; jesli poruszasz sie tylko utartymi drogami; jesli zadowalasz sie uniwersalnymi sadami; jesli wszystko kreci sie wokol ciebie; jesli mowisz zawsze tylko o sobie. Jestes jednak mlody,swiezy i szczesliwy, jesli jestes otwarty na nowosci, jesli pragniesz rzeczy wyzszych; jesli jestes skory pomagac innym; jesli pozostaniesz zwyczajnym czlowiekiem, ktory zawsze czegos sie jeszcze uczy. Sprobuj pozostac mlodym i zarazic innych swa radoscia i optymizmem. Wtedy takze stary zardzewialy swiat wokol ciebie znow bedzie mlody i pelen zapalu. ,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,,Phil Brosmans
-
,,,,,WITAJ AKICIU___________-LAWECZKO! Jak milo znow zasiasc na laweczce,,,,,,, Jakze smutno byloby nam bez Ciebie_____wielokrotnie o tym mowilysmy.Powtorze i dzisiaj________akiciu,nasza kochana strazniczko laweczkowego ogniska_________nie wyobrazam sobie laweczki bez Ciebie. U nas zbliza sie 9.00 a jest tak goraco i ta wilgoc nie do zniesienia. Na szczescie zamontowano mi na czas elegancki klimatyzator w moim pokoju,,,,,I tym razem zaskoczyl mnie ten wynalazek.Pilotem ustawiam sobie temperature,szybkosc chlodzenia,,,,,siedzac daleko od niego.,,,,,, Czego to nie wymysla! Kiedy dotarly tu informacje o upalach w Polsce_____ludzie pospieszyli do POLAMERU----swiadczy uslugi wysylkowe do POLSKI---aby wyslac swoim bliskim to ochladzajace urzadzenie.Ku mojemu zdziwieniu_____ceny w/g mnie bardzo wysokie. Ale co tam klimatyzatory____najwazniejsze jest nasze urocze towarzystwo na LAWECZCE.Zapraszamy Was kochane dziewczyny. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie!
-
cz.8 Tego dnia,kiedy Renata wybierala sie do domu,szef zaprosil ja na kawe.Bala sie,ze Dawid czekal na nia,zeby dowiedziec sie,gdzie mieszka.Ledwo wrocila do domu,zadzwonil telefon. ___Widzialem was!Zaplacisz mi za to.Juz niedlugo___krzyczal Dawid. __Dawid,jestes szalony,powinienes sie leczyc.Nagralam twoje grozby na tasme.jak nie przestaniesz mnie dreczyc,oddam ja policji.Zostaw mnie w spokoju___oklamala go,ale poskutkowalo.Odlozyl sluchawke. Gdy w nastepnym tygodniu szef odwozil ja do domu,poprosila go,zeby wszedl z nia do mieszkania.Miala zle przeczucia.Nie minelo 5 mi.gdy ktos zaczla walic w drzwi. cdn
-
cz.7 Postanowila poszukac sobie wlasnego mieszkania.Po kilku tygodnisch znalazla prace w sklepie z artykulami sportowymi.Jej szef byl mlodym,przystojnym mezczyzna.Od pierwszego dnia dobrze sie rozumieli. I znow zdziwienie.Dawid odnalazl ja.Gdy Renata zobaczyla,ze wchodzi do sklepu,schowala sie na zapleczu. __Wiem,ze tu pracuje Renata.Prosze jej przekazac,ze wkrotce sie spotkamy____powiedzial . Potem wybiegl ze sklepu.Slyszac jego slowa,Renata zaczela cala dygotac.Chciala sie zwolnic z tej pracy.Szef nie przyjmowal do wiadomosci________Jesli pani eks-maz znowu sie pojawi w okolicy,wezwe policje.Prosze sie nie martwic---pocieszyl ja. Po raz pierwszy miala wrazenie,ze ktos chce jej pomoc. cdn
-
cz.6 Potem wrzucila pospiesznie do walizki pare rzeczy i wyjela z jego porfela pieniadze.Ubrala sie i na palcach wyszla z mieszkania.Pobiegla do kolezanki.Jak zobaczyla Renate,przerazila sie,jednak nie pytala o nic. Twarz Renaty byla cala opuchnieta.Kiedy zadzwonil telefon,automatycznie Renatapodniosla sluchawke. ___Renata,natychmiast wracaj do domu.Jestes moja zona.Nalezysz do mnie i nic tego nie zmieni.Nie mysl,ze uda ci sie odejsc.---wrzeszczal do sluchawki. Nie sluchala go.Odlozyla sluchawke i odlaczyla telefon.Nastepnego dnia wniosla pozew o rozwod. cdn
-
cz.5 Przez cala droge do domu Dawid nie przestawal krzyczec.Zaczela sie bac,bo jego oczy blyskaly niebezpiecznie,a rece uderzaly o kierownice,,,Renata postanowila nie odzywac sie i poczekac,az dojada do domu,a on sie uspokoi.Ku jej zaskoczeniu zdazyli juz wejsc do mieszkania,a on krzyczal coraz bardziej.Wreszcie nie wytrzymala. ___Nie znam tego mezczyzny,pomogl mi tylko pozbierac torebki.To wszystko____zawolala zirytowana. Od razu pozalowala swoich slow.Bowiem rozwscieczony Dawid uderzyl ja w twarz.Zaczela plakac,jednak on zbytnio sie tym nie przejal.Byl jak w amoku. Tej nocy czekala cierpliwie,az zasnie. cdn.
-
Przykro mi bardzo____przerywam swoje pisanie____dwukrotnie moje posty polecialy w kosmos.Nie wiem,co sie dzieje.Wiem na pewno,ze nie mam juz sily ani ochoty,,,, Czy u Ciebie spacerowiczko tez sa podobne problemy? Czy to tylko w Chicago? Pozdrawiam PS.Ciekawa jestem,czy wyladuje na topiku?
-
cz.4 Od tego czasu jej maz stal sie bardzo czujny.Wprawdzie nie uwiezil jej w mieszkaniu,ale dzwonil co godzine,sprawdzajac,czy gdzies nie wyszla. Gdy pewnego razu byli razem w supermarkiecie,Dawid nie spuszczal jej z oczu.Nagle Renata siegnela po pieczywo i zrobila tak niezdarny ruch,ze rozsypala lezace obok torebki.Mezczyzna,ktory akurat przechodzil,pomogl jej naprawic szkode.W tym momencie silna dlon chwycila ja za ramie. Maz pociagnal ja do wyjscia. ___Zawioze cie teraz do domu i przysiegamci,ze zostaniesz tam przez najblizsze 20 lat.Nie miesci mi sie w glowie,ze mialas czelnosc spotykac sie z kochankiem tuz pod moim nosem___wysyczal. cdn