Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

dziewczyna21

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. Maz mnie wkurza,chcialam tylko to napisac ,bo nie moge pozbierac mysli:(
  2. Czesc dziewczyny!Ejla ja u zadnego psychologa jeszcze nie bylam,chyba nie mam nawet takiej mozliwosci zeby pojsc:( Mieszkam w Niemczech,a tu takie wizyty sa cholernie drogie:Dlatego jak bym tu zaczela do lekarza chodzic ,to popadla bym w jeszcze wieksza depresje,patrzac na swoja karte kredytowa:( Musze sama sobie jakos poradzic,wiem ze kazdy przypadek jest indywidualny,ale moze macie jakies zlote srodki zeby choc troche opuscily mnie te leki! Jestem otwarta na wszystkie wskazowki!
  3. Mam tez okropne leki jesli widze jakiegos mezczyzne,ktory przechodzi kolo moich dzieci.Wydaje mi sie ,ze je porwie.Kiedy mieszkalam w miescie,ale teraz sobie tego nie wyobrazam. Mam stracha przed obcymi ludzmi!zrobilam nawet prawo jazdy,ale niestety i tu mi odbilo i nie wsiade do auta.Boje sie ze zgine,ze wpadne pod ciezarowke,a moje dzieci zostana bez matki. No a autobusami tez sie boje jezdic.To jest koszmar!A najbardziej mnie denerwuje jak ktos mi sie kaze\" wziac sie w garsc\" i nie bac sie wszystkiego \"jak dziecko\"
  4. Hej dziewczyny!Wlasnie znalazlam ten topik,przeczytalam dopiero 1 strone,ale dzis wieczorem postaram sie to nadrobic:) Dzis szukalam w internecie cos o lekach,nerwicy i obsesjach,bo mnie cos takiego dokucza: dokladnie mowiac mam 2 dzieci i panicznie boje sie o ich zdrowie tzn.jak dostaja katar,to ja mysle ,ze zaraz stanie sie to najgorsze,ze to poczatek ciezkiej choroby:jak jest jedno troche blade,to ja sie boje ze to bialaczka.Bardzo mnie mecza te mysli,nie potrafie sie od nich uwolnic! Moja corka raz byla w szpitalu bardzo chcialam zeby wyzdrowiala,obiecalam sobie ze jak tak sie stanie to zostane z miom mezem ,chociaz go nie kocham!Ona wyzdrowiala,a dotrzymuje tej obietnicy,choc bardzo mi ciezko,ale boje sie ze jak odejde,to ona znowu zachoruje!Ze strace moje dzieci!
×