aż mordę wykrzywia

to teraz gadacie o modach, czy o urodach?, bo wyszłam z topikowego rytmu, a czytać nie zdołam bo narąbaliście postów, aż miło:p

trochę luzu dziewczynki, przecież to tylko forum, idę

Turq, sie nie przejmaj:p z Jarkiem siem obejmaj:p bo on skwaszony jakiś:p nie rozjpindulą topika, to tylko ich żarty

koorwów?:D

kredka, nie widziałam, bo przed chwilą weszłam, a tak nota bene to Twojej też nie mam, no i podszywacza też bym zobaczyła:p

ja Jareczka też nie widziałam, mail w profilu...odeślę na spoko

maaatko, niewychowani jesteście:o ja sie kulturalnie witam, a tu total olewka, idę i nie wracam:o

no, ciekawie się robi chcom rozwalić topika czy się nudzą?:p mój nick też podrobicie?

taka prawda, że jak dzieciak ma duzo to chce jeszcze więce, a gdy tego nie dostaje, zaczyna się buntować, staje się agresywny:o jak za długo siedzi przy kompie, zatraca bariery między światem realnym a wirtualnym:o tylko racjonalizm może to zmienić, ale najpierw trzeba by zmienić mentalność rodziców, czyli zaczynać ad ovum, a to nierealne:o, idę bo się rozgadałam, a słoneczko dopierdziela i żal siedzieć przy kompie, do póżniej

nadopiekuńczością Cię przerażają, czy bezstresowymi metodami wychowawczymi? Ponoć w Stanach odchodzą od tych metod, i słusznie, bo poniewczasie stwierdzili, że one tylko kręcą bicz na rodziców, nie ma to jak metody tradycyjne: klęczenie na grochu, porządne lanie duupska, itp:p

nie, nie jestem zazdrosna, przeciwnie, wolę, żeby łaził z dziewczyną, niż z jakimiś lumpami:o a dziewczyna jest niegłupia, ambitna, chodzi do liceum plastycznego i ma w planach ASP

dziewczyna, od dwóch lat ta sama:o ale w sumie to ja lubie, tak fajnie piszczy, gdy z nim rozmawia:p no i rozbrajająca jest, parę dni temu podeszła do mnie pytając: -nie ma pani przypadkiem podpasek?:D

mój przeżył baardzo burzliwie, kiedys nawet wykrzyczał, że mnie nienawidzi:D po jakimś czasie przyznał, że miałam rację dopinając swego, chociaż teraz też ma naloty głupoty, wczoraj zarezerwowałam hotel w Rucianem, na mazurach na weekend i nie chce ze mna jechać, bo pono w weekend ma być zimno, wolałby jechać z dziweczyną:D

noo, super, własnie wyrósł z głupiego buntowniczego wieku i z pisklęcia przeistacza się w faceta tylko te rozmowy o damsko-męskich sprawach i takie tam mnie wykończyły, wolałabym skopać ogródek niż o tym rozmawiać:p Andźelina, no super, super, pogratulować wyboru faceta, a jaki dog na tej fotce zaajebisty, ciekawe, czy nie będzie o Ciebie zazdrosny:p

bambi, mam synka Angelina, chcesz faceta coby zacionrzyć? a nie lepiej zrobić to przez sztuczne zapłodnienie? faceci są do doopy:o :p

a co tu się znać pestka?, zacionrzasz, mówiąc kafeteryjnym językiem i męczysz się przez 9 miesięcy:o nie polecam "tej przyjemności", chyba matka natura nie była kobietą, że to wymyśliła, gdybym nią była kazałabym zachodzić w ciążę facetom:p

ooo, jaki fajny temat poruszyłyście dziewczynki, ciąża:o byłam w jednej, przeleżałam \"plackiem\" pięć miesięcy, o mały włos nie urodziłam przedwcześnie i powiedziałam sobie: od tego razu ani razu, no i słowa dotrzymałam. podziwiam dziewczyny, które maja dwoje czy troje dzieci-to samobójstwo-nie jak mówiły nasze babcie-błogosławieństwo

wierny, albo napalony czytelnik:o nie przejmuj się Turq, na mnie też kiedys jechali, ale dałam ignora i jest sopko:D

małża się wślizguje przełykiem(podobno) ja raz próbowałam rozgryźć i wyplułam, tego nie da rady zjeść, serio:o nie wiedziałam, że zaskrońce popierdalają po plaży:D myślałam, że po lesie idę

eksperymentować, tak, podobnie jak próbować, ale potem zasiąść do jedzenia nie daję rady,jak za dużo aromatów to siadam i patrzę jak inni jedzą:) pestka, nie wiesz co tracisz, owoce morza są prócz małży:o rzecz jasna

a szlag niech nogi trafi:p ważne (podobno) co w głowie Turq, a może ci burżuje są wszyscy leworęczni? jadłam małże, podawane w muszlach, to znaczy próbowałam próbować i nawet cytryną skropiłam, ohyyyda, pachną jeziornym mułem:o a ze wszystkich owoców morza najlepsze są szaszłyki z krewetek pieczone na ruszcie, tylko krewetkowe ogonki trzeba wypluwać:D

:o chciałam podreperować opaleniznę i uda za bardzo spiekłam. siedzieć nie mogę, leżeć nie mogę i tak sobie myślę dlaczego bozia nie dała mi krzywych nóg?

:o

a ja nie mam firanek-w całej 170-metrowej chałupie mam rolety kiedyś w salonie miałam żaluzje i zazdrostki, ale zrezygnowałam bo mi zostały ścinki pięknych materiałów na rolety i se zrobiłam i mam, takie, że jak zasłonię na maksa w pokoju jest ciemno nawet w dzień z tym, że okna muszę częściej myć

duńczycy chyba też, czesi kolorowi,a bo w pradze pełno muzinków i wszelkiego rodzaju azjatuf:o aż mordę wykrzywia:p a anglicy szkapiarskomordzi:p