Hej dziewczyny.Juz jestem.Moj synek spi,wiec mam troche spokoju,juz z nim lepiej,zaczal mna rzadzic,wiec choroba minela,tylko kaszle,ale nie ma temperaturki,zobacze jutro chyba go wysle do przedszkola.
Jesli chodzi o to ile staralismy sie o Maciusia.....chwile, i to mnie martwi.Postanowilismy,ze chcemy miec dzidziusia i nawet nie doszlismy do dni plodnych,a ja juz bylam w ciazy,sama nie wiem jak to sie stalo....
Teraz jest gorzej,ale moze sie udalo.....Boje sie robic testu,bo za kazdym razem jak go robilam mialam dola,wiec teraz czekam na termin okresu......