Kimizi

A ja znów wpierdoliłam 4 ciastka i już jestem na siebie zła nie ma bata, wieczorem robię brzuszki - za każde ciastko 50brzuszków!!! ta a potem nie wstanę:o pierdzenie ustkami i toczenie przy tym piany (śliny) opanowane do perfekcji:D Lenka tylko czeka na widza a jak ktoś się nad nią pochyla to zaraz rogal na buźce i się zaczyna bzzz, bziii i bąble z piany i dzióbek taki - kochana jest, powtarzam jej to w kółko:)

Misty >> mail poszedł:) Czy któraś z dziewczyn która otrzymała maila z tą książką od Misi może mi to przesłać bo to od Misi mi się nie wyświetla mimo że mam Acrobata 9:( Mój mail: josta81@wp.pl

Miasia >> jeśli to nie problem to ja też poproszę o tą wersję elektroniczną: josta81@wp.pl Wróciłyśmy ze spaceru - piździło strasznie, umęczyłam się jak dziki osioł:o

spadam bo mi się dziecina przebudza:)

Nadzieja >> też planuje kupić orbitrek, ale to dopiero jesienią jak się już będziemy przeprowadzać bo teraz to bym go sobie na głowie musiała postawić:o

Jutro jadę do mojej gin tej która mi ciążę prowadziła - od porodu u niej nie byłam. NADAL NIE MAM OKRESU boję się, że mi się coś hormonalnie poprzestawiało od tych tabsów na zahamowanie laktacji, ale zobaczymy co ona powie - mam nadzieję, że w ciąży nie jestem:o

DomiW - o Ciebie, kurwa ale ja posty piszę, dobrze że chociaż Ty przytomna jesteś:) to podawaj maila a ja Ci wyślę namiary:)

A my teraz Lenkę kąpiemy w niemieckim PENATENIE "na dobry sen" bo mamy tego trochę od babci męża i póki co ładnie się sprawdza - miło pachnie:) Dzisiaj położyłam Lenkę na brzuszku na naszym łóżku sypialnianym, wracam a ten maluch już na pleckach leży i michę cieszy:D

Tak Kasiu u Lenki miała być niby skaza na 100% - tak się przy tym położna upierała i gdyby nie mój upór to by Lenka piła mleko dla alergików a i późniejszy jadłospis byłby zmodyfikowany przez to. Też mnie wkurwia że te konowały tak łatwo zwalają wszystko na tą skazę Z tym praniem u mnie to tak: przed porodem wszystko prałam w zwykłym arielu i tylko do płukania dodawałam lovelę, a potem jak dostałam milion próbek loveli w szpitalu to zaczęłam w tym prać. Ale chodzi mi po głowie aby znów zacząć prać je w normalnym proszku.

Dodałam do galerii zdjęcie Lenki z dziadkami (moi teściowie). Zawsze jak przyjeżdżają to pakuję Lenkę w jakąś sukieneczkę żeby teściowa widziała, że te jej zakupy nie leżą tylko w szafie:) a normalnie to mała śmiga cały dzień w pajacykach, a na dwór zakładam jej bluzę z kapturem i spodenki z misia na ten pajacyk no i oczywiście kombinezon - kiedy ta zima się skończy i nie będzie trzeba dziecinki tak opatulać!!!!!!!!!!!!

Sylvie a co Twój Hubcio ma skazę?

ja o 6:15 dwie kromeczki słonecznikowego z serem żółtym i papryką, no i też planuję do ok.11-tej wytrzymać. Na obiad talerz kapuśniaku, a na kolacyjkę jogurcik + jabłuszka no i może mandarynki bo strasznie za mną chodzą ostatnio:)

Jeść mi się chce, ale mierzyłam przed chwilą kolejne spodnie sprzed ciąży i ledwo je na tyłek wciągnęłam , więc nawet nie idę do kuchni. ja nie wiem jak ja te spodnie wcześniej nosiłam skoro jedne na mnie teraz dobre, a inne ledwo przez biodra przeciągam:o

A mój bobasek słodki zasnął:)

Dobrze, że Kami przypomniała - Meaaa głos 266 oddany:)

W takim razie Misty i Samadama podajcie swoje maile to wyślemy Wam namiary na galerię i czekamy na zdjęcia Wasze i Waszych pociech:) Położyłam Lenkę do łóżeczka bo kciukasa ssie i ziewa raz po raz - może przyśnie:) W niedzielę teściowa zasypała mnie znów furą ubranek dla Lenki - jejku jakie zajebiste te ciuszki - miniaturki dużych rozmiarów: tuniczki, sukieneczki, płaszczyki chanelki, sukieneczki. Tylko nie mam już gdzie tego trzymać mimo, że już 2 duże torby spakowałam bo zamałe:o a tu teściowa mnie informuje, że ma u siebie jeszcze całą wypchaną \"rumunówkę\" tych ubranek a drugą taką z zabawkami:o

Sylvie >> nie mogę znaleźć fajnego rysunku z tym masażem to postaram sie wytłumaczyć. A więc poszukaj najpierw u siebie w kąciku oka od strony nosa jest takie zgrubienie wyczuwalne pod palcem (to chyba ten woreczek łzowy) i to właśnie to zgrubienie należy masować małym palcem Twojej dłoni uciskając w tym miejscu w górę i w dół 10 razy (góra i dół to już 2 razy) a na zakończenie 2 razy docisnąć do środka. Kurdę nie wiem czy to jest zrozumiałe co napisałam bo mi ta okulistka pokazywała to na mnie a tak ciężko to opisać:o W każdym razie taki masaż powtarzałam rano jak tylko Lenka sie obudziła, potem po południu ok.15-tej no i po kąpieli zaraz bo wtedy ważne jest że to oczko jest tak jakby rozgrzane (tak mówiła nam ta oklulistka). Można masować 4 razy dziennie ale te 3 razy to obowiązkowo no i u nas chyba pomogło, jupi:D bo tak się bałam, że nie obejdzie się bez przetykania:o Dziewczyny to moje pytanie o namiary do galerii dla dziewczyn to tak przeszło bez echa przypadkowo???

Gonia >> miało być u Maciusia, bo Wojtuś to przecież Twój starszy synek:)

Już jestem. Gonia >> nie odzywasz się, a ja jestem bardzo ciekawa jak z oczkiem u Wojtusia!!!???? Bo u Lenki już prawie 2 tyg. oczko śliczne, ani śladu ropy i chyba udało nam się przetkać ten kanalik samym masowaniem:) Nam okulistka pokazała inny sposób masowania niż jest najczęściej pokazywany w internecie i nakazała masować regularnie 3x dziennie mówiąc że taki masaż potrafi zdziałać cuda. Jak zaczęliśmy to ropy było więcej niż wcześnie, a tu nagle z dnia na dzień oczko czyste i jak do tej pory jest ładne. Tak więc odpuściliśmy sobie nawet wizytę w zeszłym tyg. u okulistki bo nie chciałam stresować Lenki skoro oczko już jest ładne:) Jak będziesz chciała to poszukam w necie jak wygląda ten masaż i napiszę Ci kiedy masować może i u Was pomoże:)

Idę suszyć włosy

Wczoraj Lenka włożyła sobie mój palec do ustek i zaczęła go ssać:o Jejku ale ona ma silne to ssanie!!!!!!!!!! teraz się nie dziwię, że mi taką masakrę z cycków zrobiła, normalnie myślałam, że mi zessie skórę z tego palca!!!!!

O Meaaa to może robi takie bzzzz, bzzziii pieredząc ustkami jak moja Lenka:D Póki co słońce mi świeci w okna, oby było dzisiaj ładnie na spacerek to sobie trzaśniemy taki dłuuuuuuuuuugi - o ile malusi terrorysta nie będzie cyrków w wózku robił:o

Cześć i czołem z rana:) Wczoraj mieliśmy iść do nowej pediatry, ale Lenka zrobiła nam psikusa i spała od spacerku do 17:15, więc potem karmienie no i już było zbyt późno żeby iść. No to teraz czekamy do następnego wtorku:) Lenka ma nową umiejętność - parska mlekiem, śliną i herbatką a cieszy się przy tym jak bąk:D Najpierw się naje a przy końcówce pierdzi tymi swoimi ustkami i się śmieje. Dzisiaj w nocy obudziła się o 4:30 i parska do zabawek, a jak wstałam żeby zrobić mleko to mnie rozbroiła milionem uśmiechów i kopaniem nóżkami - uwielbiam ją:D Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale chyba Misty i DomiW są z nami mniej więcej tyle samo co Kami i Sylvie, a udzielają się na bieżąco więc może zaprosimy je do galerii, co Wy na to??? Misty >> ja też od dzisiaj mocne postanowienie poprawy z tymi słodyczami bo w tym tempie to może spodnie sprzed ciąży na emeryturze będę nosić

Nick........data ur. dziecka i waga......waga teraz....rozmiar Misty1981......9.12.2008......3000......5230... .....62(niedlugo 68) meaaa...........1 grudzień ....3730......7300..........68 (niedługo 74) kasia1911......11 grudzien.....3500....7400.........68(niektore62) sylvie5........27grudnia......3700......6800........62(n iektóre 68) Kami_27........5grudnia........3750......7500........68( niedługo 74) Kiniak3032.....4grudzień......3340......6300........68(n iedługo 74) nadziejamyszki..03.12.........3510......5230........62(n iektóre 56 i68 DomiW............21.12..........4470......6750........68 (niektóre 62) Ciepla.............08.12.08......3870.......6,600......6 8(niedlugo74) Babeczka.........07,01,09......3950......6,600......3-6m iesiąc ewach..........2 grudzień......3440......5870.......3-6 msc Kessi_27.......7grudzień.......4240......?????.......... 3-6m-c, 74(niektóre 6-12m-c) Kimizi .......... 03.12 ......... 3240 ...... ok.6700 ........ 68

Myszko >> smacznego:) wcale Ci się nie dziwię, w końcu od jutra orbitrek;) A ja wsunęłam tym razem 4 knupersy:o Jakiś czas temu odkryliśmy z mężem (taki sam łasuch na słodycze jak ja) takie właśnie niemieckie wafelki w Lidlu identyko jak knupersy a nawet lepsze bo mają więcej tego kremu nugatowego no i są o połowę tańsze, no i tak je rąbiemy oboje w ilościach hurtowych:o