Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Szaro-czarny od urodzenia, hi hi hi:) ale mnie dzisiaj wszystko bawi:D Kinia >> współczuję, a może małej jakieś kropelki nasenne do herbatki:D Pia >> szkoda, że teraz tak rzadko zaglądasz, brak nam tu Ciebie:(
  2. Ja mam dwa: śpiworek taki bez nóg na dole i kombinezonik bo jakoś trzeba dzidziola wpakować w fotelik samochodowy.
  3. Zaczynam wątpić i bać się mojej "błogiej nieświadomości" :o
  4. Ej no, zamęt siejecie, jakie 20 godzin porodu?!?!?!?!?!?!?! Mój dzidziuś kocha mamusię i nie pozwoli jej się męczyć!!! Ale skoro ten poród może tyle trwać to ja w takim razie zmieniam scenariusz: teraz bóle mnie łapią z rana, po śniadaniu (bo bez śniadania z domu nie wychodzę!!!) i muszę urodzić góra do 22-iej bo potem idę spać i basta!!! Tylko kto mi obiadek zrobi?:o
  5. Drumla >> właśnie mi uświadomiłaś, że ja nawet nie wiedziałam, że te skurcze to różne są:o parte, rozwarte, o kurdę jakoś krucho to widzę:o
  6. Ja też zaraz zmykam bo mąż już z pracy wychodzi, potem obiadek, małe zakupki, i ... wizytacja - tak nazywam odwiedziny teściów:)
  7. Kinia, la la la, nie pisz mi tu o bólu porodowym, bo tego nie ma w moim scenariuszu!!! :)
  8. W.Kasia to ja podobnie mam z tymi okularami:) Kasia >> głowa do góry i uśmiechnij się, synosiowi dobrze u Ciebie:) A mi się jakoś humor dobry zrobił:) Dzisiaj wizyta teściów, więc może znów dosram czymś teściowej, hi hi hi:D
  9. Teraz u Mei zabrzmiało tak jakby ją mąż co najmniej z kochankiem nakrył, hi hi hi:) A tak zjawił się wcześniej i odkryje, że ona jest ... w ciąży:)
  10. Meaaa ale co u niej, kiedy wychodzi i co mówią lekarze?
  11. Hi, hi hi Kasia, ale mnie początek Twojego posta rozbawił "zrobiłam jedzonko dla pieska i sama tez zjadłam" - ale mam nadzieję, że nie pieskowi z miski:)
  12. Meaaa >> Twoja stopka natchnęła mnie wreszcie żeby odświeżyć sobie utworki SDM i taka miła zadumka mnie ogarnęła:)
  13. Kinia pewnie, nawet ok. 22-iej możemy sobie sms-ka posłać że już obie jesteśmy po:) A co do włosów - nawet mąż się już przyzwyczaił, że to zawsze będzie moim problemem:) Wybaczcie:) A te 30minut na wyszykowanie o północy nigdy w życiu by mi nie wystarczyło!!!!
  14. Ej bywalec po co judzisz jeszcze!!!
  15. Meaaa i co pomogło sprzątanie, jakieś mocniejsze skurcze czy coś?:)
  16. Ja kombinezonik już mam ale na metce jest rozmiar 0-3 m, więc nie wiem jak to przełożyć na te centymetry:o
  17. Hm choinka:) Dwa lata temu 6.12 wylądowałam w szpitalu, a na drugi dzień jak wróciłam do domu to w pokoju stała już rozłożona przez męża choinka i czekała aż ją wspólnie ubierzemy. Zrobił mi taką niespodziankę żeby mi humor poprawić bo ja strasznie lubię te święta:) A w tym roku nie mamy już miejsca na choinkę, bo doszło łóżeczko w jednym pokoju, a dzidziusiowa szafka w drugim:o Pozostaje nam tylko mała choineczka na szafce, cóż lepsze to niż nic:) Za to będziemy mieć dużą bombkę - naszą małą królewnę:)
  18. Wam się widzi, że poród zacznie się w nocy, a ja się tego boję jak ognia!!!! O każdej porze tylko nie w nocy, bo wtedy to ja jestem śpiąca i do tego wyglądam jak potwór, każdy włos w inną stronę i nic nie jest w stanie rozchylić mi powiek, bo ja jestem straszny nocny śpioch, mam tak mocny sen. Za to marzy mi się, że mąż wraca z pracy a ja już mam lekkie skurczyki, jemy sobie obiadek a ja te skurczyki mam coraz mocniejsze i sobie jedziemy do szpitala, po czym ja ok. godziny 21-22 (nie później, bo wtedy to już jest pora spania, a nie rodzenia) sobie urodzę:) Ładnie to brzmi, prawda:)
  19. Ja w kwestii porządku to muszę mieć przede wszystkim poukładane wszystko na swoim miejscu, nie znoszę ciuchów na krześle, ręcznika gdziekolwiek rzuconego, naczyń leżących gdzie popadnie itp. Natomiast nie przeszkadza mi kurz - wiem, wstyd się przyznać, ale kurzu nie widzę:o Podobnie jak Drumla mam świra na punkcie łazienki, a zwłaszcza samego kibelka i ta schiza pogłębiła się jeszcze od kiedy męczyły mnie te cholerne wymioty ciążowe. Ogólnie na pierwszy rzut oka mieszkanko mam raczej zawsze czyste, tylko gdyby jeszcze ktoś ten kurzyk pościerał:) Samadama >> ale ładnie to napisałaś:) Szkoda, że nie ma Cię z nami od początku bo podobnie jak Ty kilka z nas też walczyło z mdłościami i innymi podobnymi symptomami:)
  20. No właśnie mi też mąż nie pozwala teraz sprzątać:o
  21. Właśnie Meaaa masz może wieści od Kefirka?
  22. A widzę, że próbujesz kolejnych przyspieszaczy:D To może z rozpędu wpadniesz i do mnie na sprzątanko?:)
  23. Wszamałam jogurt naturalny z musli i 5 śliwek suszonych, a teraz to bym zjadła loda:o
  24. Meaaa >> a Ciebie gdzie wcięło??? Ciekawe co u Kessi???
  25. Gabi >> to prawda, teść jest świetny, do tego super gotuje i w ogóle serce ma na dłoni:D A teściowa, cóż wydaje mi się, że jest jej za dobrze i się zbytnio rozbestwiła:o Kiniak >> ja dresów nie lubię ale poza domem bo w domu to też na sportowo i luzaka chodzę, bo ważne aby było wygodnie:) M jak Dżem >> zazdroszczę takiego słodkiego dzieciątka, jest cudowne:D
×