Kimizi

Meaaa Ja sikałam dzisiaj 3-4 razy, bo już nawet nie pamiętam, ale do tego budziłam się jeszcze ze dwa razy bo miałam jakieś koszmary:o Czekaja na mnie dzisiaj dwie suszarki prasowania, a po obiedzie jedziemy do tej położnej i mam nadzieje, że to spotkanie nieco mnie uspokoi i rozjaśni w głowie, bo przy takim mętliku to chyba w domu urodzę ze strachu:o Idę robić śniadanie

Donn >> trzymam kciuki za Was!!! Duża i mnóstwo serduszek:) Życzę aby wszystko się dobrze skończyło, a na pewno tak będzie bo będziesz miała specjalistyczna opiekę:) Czekamy na kolejne dobre wieści!!!

A to też się wstrzymam, najwyżej męża wyślę to mi kupi jak będzie trzeba:)

Sorki, że zjadam końcówki i polskie znaki, ale mam cholernie dupną klawiaturę

Kurczę, ale mnie trzyma od tej nocy ten stres:o Dziewczyny no nie mogę o niczym innym myśleć, mąż mnie cały czas zagaduje, pociesza, a ja tylko się stresuję - nie podejrzewałam, że wpadnę w taka panikę Wyprałam dzisiaj już 3 pranka dzidziolkowe, 4 sie teraz pierze i jeszcze 5 czeka na swoja kolej, tylko chyba mi już miejsca na suszarkach nie starczy:o Teściowa dzwoniła i zakazała prasować bo inaczej to ona sama przyjedzie i mi poprasuje:) Maluszek od rana szaleje - chyba mu tam dobrze w brzuszku to może niech tam sobie zostanie:D Co do szarego mydła to podzielam zdanie Zabki - jest najlepsze bo nie wyjaławia i dużo lepsze jak ktoś ma problemy z wszelkimi zapaleniami w miejscach intymnych. Ja nie wpadła na to żeby je kupić i mam już Lactacyd, ale ten płyn tez polecają. A kupujecie do szpitala tantum rosa - bo gdzieś czytałam że to dobre do podmywania po porodzie, bo lepiej i szybciej się goi??? bo nie wiem czy mam to kupić??? A podkłady poporodowe na łóżko mam już zamówione i zapłacone tylko czekam na jedna zbiorczą paczkę z podkładami, pieluchami itp.

Kiniak >> dzięki za ciacho, mniam mniam, lubię słodkie:D

Kiniak >> miało być "tortu" a nie "torta" :o

Ja też jestem, ale tylko na chwilkę bo nagle się postanowiłam pokorna zrobić i trochę poleżeć. TAZJAA >> napisałam dużymi, żebyś mnie przeoczyła:) GG nie mam, ale podaję Ci meila i jeśli możesz to opisz mi proszę wszystko: josta81@wp.pl Ja się już nie nadaję na żadne wypady, brzuch mnie boli jak na okres coraz mocniej, do tego twardnieje i jeszcze mi ból pachwin do nóg promieniuje Idę leżeć:o

Kefirku >> ja też już słyszałam tą teorię o rodzeniu w 7 czy w 8 m-ącu i ostatnio się też nad tym zastanawiałam, ale pamiętam jak się mówiło, że lepiej już wcześniaka urodzić w 7 niż w 8 m-ącu. Dobra, a teraz znikam bo mnie mąż gdzieś porywa:) Będę jak wrócę- cytując Zabkę:)

Idę prasować

Wiem coś o tym bo od piątku też mam wrażenie, że mi zaraz coś wyleci, wogóle to od kilku dni zmiana u mnie z samopoczuciem o 180st., tak jak napisałam teraz się toczę:o

Kasia >> jak byłam u mojej gin. 3 tyg. wcześniej to wszystko było pozamykane i było ok. Od tej wizyty żyłam na pełnych obrotach, sprzątanie w domu z dokładnością do ostatniego pyłka, pranie, prasowanie, zakupy we Wrocławiu, czyli maraton po sklepach przez cały dzień, popołudniami spacery, a że nie lubię wolno chodzić to były raczej w szybkim tempie i doszło do tego, że już mi się poskracało, więc uwierz można to sobie przyspieszyć!

Meaaa u mnie od dłuższego czasu taka posucha, że mi nawet to zabezpieczanie nie straszne byle by wreszcie sie porządnie wyseksić!!!

Kefirku te bóle okresowe to mam już od tygodnia no i tak jak pisała Misia, też mam parcie na kupkę, nie mówiąc już o tym twardzielu brzuchowym. Ja jestem panikara i się do tego otwarcie przyznaję bo sram ze strachu już od kilku dni

A ja mam stresa, że to nadejdzie zbyt szybko, ale mam już plan następujący: do niedzieli się jako tako oszczędzam, a od poniedziałku zabieram się za sprzątanie i latanie i niech się dzieje co chce:) Gin. mi powiedziała, że od 12.11 wchodzę w bezpieczny okres, więc po co to przeciągać:D

Meaaa >> no to ja przez cały piątek, sobotę i niedzielę tak miałam, co chwilę twardziel na maksa, o rzesz wiedziałam, że tego nie rozpoznam:o ojeju, jeju, jeju!!!

Wróciliśmy z zakupów, miała być tylko brukselka i bułki, a skończyło się na kilku torbach:o Teraz mąż szaleje w kuchni z obiadek, a ja ... sobie klikam:) Kiniak >> powaliłaś mnie tym streszczeniem:) A co do mojej ociężałości to uwierz - już nie latam, ja się już toczę:o Gaja >> cudowna dziecinka, słodki kwiatuszek:D Meaaa, Kefirek >> a jak się czuje skurcze??? wiem, że to strasznie głupio brzmi, ale jestem chyba jedyną dziewczyną która nie będzie umiała tego rozpoznać, a skoro gin. mi mówi, że szyjka krótka to podejrzewam, że ja te skurcze już mam tylko nie wiem, że to to:o Kasia >> z tego co wiem to tak jak Meaaa napisała, może być tak, że ten czop wcale nie wyleci. Kefiras >> ani mi się waż jeszcze kiedykolwiek wydłubywać coś spod oczu czy policzków - tam jest bardzo delikatna skóra i u mojej koleżanki takie dłubanie w policzku skończyło się antybiotykiem i odwiedzinami w szpitalu!!! A mnie boli w okolicach pachwin tak jakby, kurwa ale ja mam problemy z określaniem bólu:o

Misia, Zabka, Ewcia U mnie noc w miarę spokojna, tylko raz wstawałam na siku:) Śniadanko dawno zjedzona i już mnie nakręcało na sprzątanie, ale mąż dzisiaj ma wolne i rozkazał siedzieć, a nie szaleć - on posprząta:) Też mnie muli po śniadaniu, pewnie skończy się na okupowaniu kibelka:o Odpoczywanie, odpoczywaniem, ale muszę dzisiaj zrobić minimum 2 pranka dzidziusiowe. A i z położną umówiłam się na środę w tym szpitalu, gdzie chcę rodzić. Tylko od wczoraj takiego mam stracha przed rozwiązaniem, że już sama nie wiem gdzie rodzić:o Ja niby przytyłam niecałe 12kg, ale jak mi mąż wczoraj zdjęcia zrobił to wyglądam jakbym z 20 miała na plusie i do tego taka pyza się zrobiłam, że aż się boję iść do fryzjera

Ewcia >> moje upławy też się zmieniły, są właśnie bardziej gęste i białawe i wogóle mam wciąż wrażenie jakby mi coś mokrego wylatywało, a jak sprawdzam to nic nie ma:o

Kobitki:D Drumla >> śliczny brzuszek i taki malutki:) Kefirek >> znów nas mylą Sis;) Kessi >> wiesz, mój mąż też mówi, że już się to zbliża:o A ja faktycznie od piątku czuję się całkiem inaczej niż dotychczas - te wymioty, mniejszy apetyt, twardnienie brzucha non stop i te ciągnięcia ... do tego coraz częściej nachodzą mnie też te bóle okresowe!!! o rany!!! Pia >> Kobieto nie do zdarcia:D podobnie jak Ty nie lubię bezczynności i nawet jak coś oglądam to zawsze coś przy tym robię (np. prasowanie) bo szkoda mi czasu. A teraz jak już jestem taki wieloryb to normalnie nie mogę się doczekać jak już pozbędę się brzucha i będę mogła wrócić na pełne obroty! Ale wiem co sobie teraz myślisz: że pewnie nie raz zatęsknię to tych chwil, kiedy mogłam leżeć i się lenić i ja wiem, że tak myśląc masz rację;) Gaja >> i czołem:) Witaj wśród grudniówek:)

Kefirku >> jak się pojawisz to na pocieszenie powiem Ci, że mnie też znów pawiowanie dopadło:o i to z grubej rury

Tazjaa >> a to nie jest tak, że jak masz umówioną położną to muszą Cię przyjąć??? - bo ja na to liczyłam właśnie!!! Ale jeśli mnie nie przyjmą to chyba kierunek na Trzebnicę i ... skończy się tym, że urodzę w samochodzie:o No i w takim razie zaciskam nogi żeby też urodzić w tygodniu:)

Moja nazywa się Horyń Jolanta, ale jeszcze jej nie widziałam, wizytówkę dała mi gin. a jak będę po spotkaniu z nią to dopiero wtedy będę mogła napisać coś o moich wrażeniach:) Ja nigdy nie byłam w tym szpitalu, opinie o samym porodzie są bardzo dobre, ale kobiety narzekają na opiekę poporodową. Z tym, że dla mnie najważniejszy jest sam poród i moja dziecinka, a te 3-4 dni po porodzie to już jakoś miną:) Tazjaa ale z tego co pamiętam to Ty nie jesteś chyba z samego Wrocławia, tak? Bo ja mieszkam ok.30-40 km od Wrocławia i boję się samej podróży jak już mnie złapią te bóle:o

Miałam dzisiaj kolejną ciężką noc - brzuch twardy, ledwo się doczłapałam do kibelka, gorąco, wszystko mnie ciągnie:o I do tego stanęłam dzisiaj na wagę i mam ponad pół kg mniej:o - a ja wolałabym żeby ten mój dziciolek sobie przytył jeszcze trochę!!!

Cześć Brzuszki:) Tazjaa >> to co zdecydowałaś się na szpital na Kamieńskiego (bo tam właśnie położna kosztuje 600zł) ? Ja właśnie jestem w trakcie załatwiania tej położnej, bo chcę tam rodzić. mam dzwonić dzisiaj do niej wieczorem i umówimy się jak ona będzie miała dniówkę w szpitalu to pojadę i powie mi co i jak. A ta położną poleciła mi moja gin.:)