Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Meaaa >> a czemu usunęłaś ze stopki siebie z Tadzikiem - bardzo fajne było to zdjęcie i nie sądzę, żeby niewłaściwe osoby Cie na nim rozpoznały:)
  2. A mi z tego stresu to apetyt odebrało, ale tylko na zdrowie mi to wyjdzie:) A jeśli okaże się, że to KTG jest dobre to nie ma bata, żebym nie poszła na duże lody z bitą śmietana i z polewą co by się odstresować:)
  3. A co do tego lekarza w tym moim miejscowym szpitalu gdzie robili mi dzisiaj to KTG to miałam z nim taki przypadek, że poszłam raz na wizytę, a miałam wtedy 19 lat i bardzo bolesne miesiączki i wogóle często między miesiączkami zdarzały mi się takie silne bóle podbrzusza no i on mnie zbadał po czym mówi do mnie leżącej jeszcze z rozkraczonymi nogami: "poronienie". Mi serce stanęło w miejscu, gębę rozdziawiłam, oczy mi z orbit wyszły, a on znów do mnie: "no co się pani tak gapi, nie wie pani co to znaczy poronienie???". Tak mnie to wtedy zszokowało, że ledwo wymamrotałam, że to poronienie jest niemożliwe bo od 5 miesięcy nie gziłam się z chłopakiem. A on na to: "aha" - i nic więcej. W każdym razie przeżyłam wtedy straszny szok i do dzisiaj jak widzę faceta to nóż mi się w kieszeni otwiera, do tego doszły jeszcze artykuły w lokalnej prasie na temat jego "wyczynów medycznych" dlatego nawet nie myślałam aby go pytać o to KTG:o
  4. Zgodnie z zaleceniem zadzwoniłam do swojej gin. i o 14-tej jadę do niej do Wrocławia, bo faktycznie zwariuję jak nie usłyszę, że jest wszystko ok!!! Ona powiedziała, że musi zobaczyć ten zapis i jak uzna, że coś jest nie tak to na miejscu mnie znów podłączą do KTG, więc musi być ok:)
  5. No właśnie zasiała i jak zapytałam czy jest ok, to ona do mnie, że za ścianą jest lekarz. Tylko, że ja znam tego lekarza i nie mogę na niego patrzeć i nie ufam mu, ma strasznie złą opinię a poza tym jest opryskliwy, dlatego do niego nie poszłam. Ale chyba poczekam do popołudnia, kiedy będzie zmiana personelu i jeszcze raz się tam wybiorę
  6. A gdzie Wy się podziewacie?????????????? Poszperałam sobie w necie i okazuje się, że prawidłowe tętno jest w granicy 120-160 no i u mnie z tego zapisu wynika, że właściwie się mieści, a te skoki to może przez to, że maluszek tak fikał, że brzuch to mi falował wciąż i co chwila jakaś gula na wierzch wychodziła. Kurczę, trochę się stresuję:(
  7. Daily >> dużo zdrówka dla Twojego maluszka i żeby jak najszybciej był już z Wami w domu!!! Buźka dla Was A ja wróciłam z KTG i jestem trochę zestresowana, bo położna powiedziała, że takie trochę skaczące to tętno maluszka:( I teraz nie wiem co mam robić, bo wizytę mam dopiero 6.11 u swojej gin., a nie wiem co to może oznaczać :(
  8. No i po tym jak postawiliśmy łóżeczko w sypialni doszliśmy do wniosku, że trzeba jednak obrócić nasze łóżko o 45st. bo mąż jak wstaje z łóżka to zawsze trąca łóżeczko i jest obawa, że potem będzie to budziło maleństwo:(
  9. Powinnam iść dzisiaj na KTG, a tak mi się nie chce nosa z domu wyściubiać:( Ale chyba się jednak wybiorę bo i tak muszę to wreszcie zrobić i tak:o A no i ja nie czuję tych pękających bąbelków ani nawet czkawek dziecinki - może ona nie miewa czkawki??? I jest szalenie przebiegła, bo jak sobie normalnie leżę na kanapie to się wierci i rozciąga, a jak tylko podniosą koszulkę żeby było widać to cisza na morzu:) Jak ostatnio podłączyli nas do KTG to najpierw przez 10minut była cisza, dopiero jak dziecinka obczaiła, o co chodzi to zaczęły się akrobacje:)
  10. Witam w poniedziałek:) Przegięłam ze śniadaniem, zjadłam wielką grahamkę - jedną połówkę z rybą, a drugą z wędliną i pomidorem i teraz brak mi tchu bo tak się objadłam:o Ale myślałam o tym śniadaniu od wczorajszego wieczora, więc nie mogłam sobie odmówić dziś rano:) A dlaczego nie można jeść masła po porodzie??? Izu >> ale masz malutki brzuszek:) A co do kryzysu \"wyglądowego\" to ja Ciebie rozumiem z tym co czujesz, bo mam podobnie, ale uwierz mi - ze zdjęcia wynika, że nie masz na co narzekać i niejedna ciężarna by Ci pozazdrościła takiego wyglądu;)
  11. Wszystkim :D Meaaa >> ale bajeczny ten sweterek:D Ja mam dużo ubranek w kolorze granatowym dla mojej księżniczki, ale mi to nie przeszkadza, bo jakoś kolory nie mają dla mnie znaczenia jeśli chodzi o płeć. Ja bez biustonosza tylko śpię, bo inaczej mi niewygodnie, ale i tak mam już cyce do poprawy:o Dzisiaj po obiedzie brzuch mi tak stwardniał, że normalnie szok i tak mnie to trzymało chyba z 3 godziny, ale potem przeszło:) Ewa >> dobrze wiedzieć o tych smoczkach na butelkę z małym otworkiem bo koleżanka miała na początku problem z pokarmem i dzidziuś jechał z butelki i jak już ona chciała go cycem karmić to on w ryk, bo wolał z butli. Ja po porodzie będę musiała w każdą sobotę jeździć na zajęcia, więc mąż będzie musiał karmić maluszka butelką i teraz już wiem, że muszę kupić smoczek z najmniejszym otworem, żeby potem chciał cycuszka:) Kefirku >> nastrój świąteczny mnie nie opuszcza:D Jest już pierwsza reklama co prawda nie jest świąteczna w 100%, ale wspominają o świętach, więc teraz już szybko się nowe pojawią:) U mnie atmosfera zaczyna się na dobrem kiedy pojawia się świąteczna reklama coca-coli, więc jak tylko zobaczycie to dajcie znać:)
  12. i czołem :D Budzę dzisiaj mojego męża oznajmiając mu, że już się wyspał, chwile poleżeliśmy, potem zrobiliśmy śniadanko i ... przypomnieliśmy sobie, że mamy godzinę w zapasie bo zegarki trzeba przestawić:) No i teraz mężyk snuje się po domu jak ćma i mi wypomina, że przeze mnie się nie wyspał:o Koleżanka mi doradziła wziąć dwa smoczki do szpitala: jeden kauczukowy a drugi silikonowy, ale już nie pamiętam dlaczego tak:o
  13. No to dobranoc, bo mi się już oczęta zamykają
  14. A ryż na mleku to toleruję tylko w postaci Berliso, Czarusia albo Pysia z Bakomy bo taki domowej roboty to fujjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjjj :o
  15. Czytam w myślach, hi hi hi:D Mój mężuś też to ogląda:) Ja w nocy mam problem jak się budzę na siusiu, bo brzuch mam wtedy twardy i ciężki i po powrocie do łóżka źle mi się usypia:o
  16. Dobra to ja idę się walnąć na kanapkę, a wcześniej dowlokę moje ciałko pod prysznic, ale członki mi dosłownie posłuszeństwa odmawiają:o
  17. No tak to sobie pogadałam:) Meaaa pewnie ogląda "mam talent", a reszta może "bridged jones"???
  18. No i po raz kolejny usłyszałam, że wyglądam na chłopaka bo niby nie jestem spuchnięta i nie mam nabrzmiałej twarzy i wiecie co - ja coś czuję, że to faktycznie będzie chłopiec, chociaż moja gin. na USG widzi pipkę:) Jakkolwiek by nie było zakocham na śmierć:D:D:D Tak samo będę uwielbiała cipulinę jak i siusiaka:D
  19. Zapomniałam jak to miało być z tym chujem, więc poprzestanę na zwykłym :D Pia >> ale się uśmiałam jak przeczytałam Twój plan na grudzień:D Ja sobie tak od początku wymyśliłam, że ta cała akcja to będzie wyglądała jak zwykłe wyrwanie mleczaka:) Meaaa >> ale ładny bębenek:) A ja padam na ryj!!!! - sorki za wyrażenie. Wstałam o 5:30, wyszykowałam się do szkoły i jak wyszłam do samochodu to mi nogi zmiękły - mgła taka, że samochodów jadących z naprzeciwka nie było widać, a do tego musiałam skrobać szyby:o Zajęcia miałam od 8:15 i o 15-tej plecy dały się tak we znaki, że wytrzymałam jeszcze do 16-tej i się urwałam z ostatniej godzinki A w domku mąż przygotował niespodziankę: obiadokolacja z deserkiem przy świecach:D:D:D Nie dość, że objadłam się jak świnka to teraz czuję jak zmęczenie dochodzi do każdej części mojego ciałka:o
  20. Kefirku >> łóżeczka z przykrytą szufladą też są, o np. takie: http://www.allegro.pl/item457655352_lozeczko_radek_ii_teak_szuflada_klups_materac.html
  21. Zabka >> świetny ten wózek, strasznie mi się podoba i super kolorki wybrałaś:D Zresztą reszta zakupów też fajna, ale wózek KLASA!!!!!
  22. To co ja mam się teraz na nowe \"dzień dobry\" przestawić?!?!?!?!? :D Ale mi mamunia z tym łóżeczkiem napisała, niby przesądna nie jestem, ale już się zastanawiam czy tego łóżeczka nie złożyć:o Rozłożyć musieliśmy chociażby dlatego, żeby zobaczyć czy nic tam nie brakuje i w razie czego zawsze można reklamować. No i teraz nie wiem co robić:o
  23. No to mnie Aneczka zmobilizowała abym dźwignęła szanowne dupsko i wyprasowała to co już chyba skruszało na balkonie na suszarce:o
  24. Jeszcze kilka piosenek i choinkę zacznę ubierać:p
  25. Po tych zdjęciach faktycznie można się zakochać:)
×