Kimizi

Czad - napisałam się, a potem bach i mnie wywaliło więc teraz w skrócie: Patinko >> trzymaj się!!! Kessi >> jeśli to czop, to może nie szalej za bardzo, wykorzystaj męża na maksa do pomocy, bo może teraz lepiej oszczędzać się żeby jak najdłużej wytrzymać!!! Kiniak >> super, że jesteś:) Kefirku >> łączę się z Tobą w bólu zgagowym, bo mnie to też męczy:o A ja już po gościach, cały dzisiejszy dzień czułam się jak na kacu (ale oczywiście nic nie piłam) i to chyba dlatego, że poszłam spać ok.3 nad ranem:o

Cześć i czołem:) Ja tylko melduję, że jestem póki co cała i zdrowa, ale czekamy na gości, więc pojawię się dopiero jutro wieczorem:( Poza tym dzisiaj byłam na pierwszych zajęciach i teraz mam nogi spuchnięte jak słoń. A wczoraj też nic nie pisałam, bo latałam po sklepach, robiłam zakupy spożywcze, potem pomagałam mamie posegregować ubrania na jej wyjazd, a po obiedzie przygotowywałam z mężem jedzonko na dzisiejszą imprezkę. Dobra nie zanudzam już, życzę wszystkim udanego słonecznego weekendu:)

a to inna sprawa:) więc postawię na zwykłe ręczniki, póki co mam jeden z kapturkiem

Tylko, że ja mam bardzo gorąco i sucho w mieszkaniu (zimą temp. - 26st, a wilgotność - ok.40), więc chyba nawet jak go tak całkiem dokładnie nie osuszę to i tak nie ma jak zmarznąć:) Ale przemyślę jeszcze sprawę tych ręczników

Dobrze, że zeszło na temat ręczników. A więc ja mam takie 2 komplety ręczników z mikrofazy (prezent od babci męża). One są bardzo puszyste i milusie, ale specyficzne bo jak się nimi pociera ciało to one nie wchłaniają wody, więc trzeba tylko tak dotykać, a najlepiej jak się owinie nimi po kąpieli, to wtedy jest ok. To jakaś niby specjalna receptura, dzięki czemu skóra pozostaje nawilżona:) No i zmierzając do końca wywodu - myślicie, że takie ręczniki mogą być dla maluszka????

Misia >> dziewczyny mają rację. Mi jak miałam problemy z zapaleniem pęcherza to nawet odradzono mycie się gąbką bo to właśnie ze względu na te gnieżdżące się w niej bakterie

Meaaa >> spokojnie możesz iść w spodniach - taką opcję najczęściej wybierają ciężarne:) I jestem zdania jak Kasia - szkoda wywalać pieniądze na coś nowego. A mnie zmogło:o Najpierw uczyłam się przy biurku, potem brzuch zaczął ciążyć, więc wylądowałam z zeszytem na kanapie, a potem ... obudziłam się po 40 minutach:) Właśnie mi się bombonierka skończyła

Meaaa jak dla mnie to tak możesz iść:) Ja jestem zdania, że kobieta w ciąży ma swoje przywileje. A i tak zapewniam Cię, że w co byś się nie ubrała to każdy będzie się zachwycał jak ładnie wyglądasz w ciąży:) Mi od razu przypomina się akcja z moją teściową, że w czarnej sukience do cywilnego to chyba mnie pogięło, a potem było jej głupio bo całkiem ładnie to wyglądało:)

sorki Kefirku - budyń wcinała Zabka:D

Właśnie ja się tego w ZUS-ie obawiałam, dlatego tak wcześnie zaczęłam to załatwiać, ale o dziwo wszystko przeszło za pierwszym razem i nic nie musiałam dowozić:) Kefirku życzę Ci aby te sprawy udało Ci sie jak najszybciej załatwić!!! Zeżarłam całą michę fisielu i muszę przyznać, że jest mniam, mniam:) Za to Ty Kefir narobiłaś mi smaka na budyń, więc sobie go zafunduję na kolacyjkę:D

Kefirku >> właśnie wczoraj wieczorem myślałam, że spłonę bo tak mnie paliła ta cholerna zgaga:( A i Kefirku ja sobie nie przypominam żebym składała do ZUS-u jakąś kartę zasiłkową:o Misia >> od kilku miesięcy mam w szufladzie fisiel marchewkowo-brzoskwiniowy, ale jakoś nie miałam weny żeby go zrobić, no i teraz po Twoich zachwytach skusiłam się i ... miałaś rację - SUPEROWY SMAK:) Nie dzieliłam tej jednej torebki na kilka porcji tylko wszystko z garnka wlałam do jednej większej miseczki i właśnie sobie fisielek pochłaniam:D

Pia >> mu też jeszcze nie uzgodniliśmy imienia dla maluszka, ale wstrzymujemy się do porodu, bo ja jakoś mam dziwne przeczucie, że urodzi się co innego niż widzi moja gin.:)

Brzuszki:) Misia >> na ból kręgosłupa moja gin. zaleciła basen jak najczęściej:)

Z wczorajszych ambitnych planów niewiele wyszło Na dzisiaj nic nie planuję to może coś mi samo wyjdzie:) Póki co pranko ciuszków nastawione, a ja już po śniadanku:)

Oooo, jestem pierwsza:) A więc witam

Miało być Kefirek, a nie Keforem, ludu bez okularów to ja już klawaitury nie widzę:o

Jestem, jestem Ale od rana na nogach i do tego internet mi nawala, jak tylko włączę nasze forum i próbuję coś wysłać to mi nagle pada net i dupa i dzisiaj mało ścieku z tego powodu nie dostałam!!! Rano się naprasowałam tych malutkich ubranek, potem skoczyłam do rodziców to się załapałam na słoik żurku z wkładką, czyli kiełbachą, a po obiedzie do teściów i na budowę bo jakieś zdjęcia musieliśmy zrobić. Rano trochę mnie ciągnęło z prawej strony, ale potem przeszło:) Pamiętam, że Keforem miał dzisiaj walczyć znów z papierami w ZUS-ie, ale co sie dzieje z Meą to też mnie martwi, że nawet nie pomachało z rana:(

Nie chcę mieszać, ale z tego co kojarzę to na twardnienie brzucha jest magnezin a nie no-spa. No-spa to raczej na ból brzucha, a nie samo twardnienie. Ale tak jak napisałam, nie jestem pewna.

U mnie z ruchami maleństwa podobnie jak u Zabki. W ostatni weekend to dzidziuś szalał jak nigdy, a teraz już drugi dzień rusza się lekko i sporadycznie. Co do ubranek to mam ich masę - ale to dzięki teściowej, która wpadła w trans i wciąż coś kupuje. U mnie są to ubranka na różne rozmiary. Właśnie stoję przy desce i prasuję to co wczoraj wyprałam i np. samych body mam 19szt. ale od najmniejszego rozmiaru do rom.86cm.

Ale mnie muli, bleeee:( Wczoraj na śniadanie zjadłam musli z mlekiem i myślałam, że się wykończę bo tak mnie muliło. Więc dzisiaj chlebek i też muli:(

Mnie zmyło na chwilkę bo tato przyszedł i przepisywałam mu pisma sądowe na komputerze. Ale się zeźliłam, wczoraj zrobiłam sobie tabelkę w kompie i tam spis wszystkich ubranek i dzisiaj podczas prasowania miałam sobie tylko wpisywać ile czego mam, a tu mąż sformatował znów wczoraj wieczorem kompa, a ja to miałam na C: :(

Witam z rana:) Ale mnie nastraszyłyście:o Ja to chyba wolę nic nie wiedzieć o porodzie, bo tylko się nakręcam, a tak nie wiem co mnie czeka i niech tak lepiej zostanie:) Coś mnie dzisiaj od rana ciągnie tak lekko powyżej pachwin:( Ja też już po śniadanku:) Dzisiaj mam w planach prasowanie wczoraj wypranych ubranek, pranie następnych 3 partii, a potem zaglądnę do książek żeby sobie przypomnieć co nieco przed zajęciami:)

Meaaa >> oby to tylko takie jednorazowe krwawienie!!! A jak tam samopoczucie katarowe - lepiej?

Pia >> pewnie Cię to nie zdziwi, że ja mam mdłości:o Właśnie od jakiegoś tygodnia znów mi wszystko rośnie, ale zazwyczaj rano. Dzisiaj np. po śniadaniu to myślałam, że pawik już poleci:o

O widzisz mamunia, nie mam jeszcze pieluszek, ani tych tetrowych ani flanelowych.