Kimizi

Cześć Wszystkim:) Chwilę mnie nie było, bo miałam dosyć pracowity weekend. W piątej do późna siedzieli teściowie, a w sobotę to myślałam, że mi nogi z dupy wyjdą bo szukałam sukienki na ślub no i wielka dupa!!! Tzn. znalazłam jedną, ale nie było rozmiaru no i mają przywieźć we wtorek, ale ja już mam stracha, że coś nawali i zostanę bez kiecki:( Wogóle to zła jestem od tej soboty bo ta sukieneczka jest czarna, a do tego kupię kremową satynową bluzeczkę z krótkim rękawkiem i uważam, że będzie nieźle, tzn. elegancko i w miarę zgrabnie, o ile z takim brzuchem można w czymś zgrabnie wyglądać. A jak się teściowa dowiedziała, że czarna na ślub to mało zawału nie dostała i dawaj mnie przekonywać a ja się tak wściekłam, że teraz to już na złość chcę tą sukienkę i jestem na nią zła, że się wtrąca Sukienka jest taka: http://www.happymum.pl/sklep3/?kod_pr=d246 ale do tego mam upatrzoną elegancką bluzeczkę kremową z krótkimi rękawkami z lekkim bufkami.

Tak mnie już boli ten kręgosłup, że z każdego niższego siedzenia musi mnie podnosić mąż ciągnąc za rękę, no i mycie głowy nad wanną też wywołuje ból i już sama nie wiem jaką pozycję przyjmować:o Ale od poniedziałku zacznę chodzić na basen i znów wrócę do żywych:D

Ojej, skończyłam wczoraj i zaczynam dzisiaj:) Dzień dobry Wszystkim:)

Kefirku Maja to jedna z opcji;) Dobranoc, do jutra;)

A to jupiiiii to dlatego, że na basen mogę chodzić, a nie dlatego, że boli mnie kręgosłup - to dla jasności, żeby ktoś nie pomyślał, że ja jakieś sadomacho jestem:)

Cześć i czołem z wieczorka:) Zniknęłam na cały dzień, wczoraj miałam w planach wylegiwać się do obiadu, ale wyszło na to, że od rana byłam na nogach:) Najpierw z Mamą latałam po sklepach, potem szybko obiad (a skończyła mi się bułka tarta do panierki, więc sucharki pokruszyłam i była pyszna panierka), a potem szykowanko do lekarza. A u lekarza wieści takie: szyjka ok, brzuch ok, dziewczynka na 100%, coś mi przepisała bo niska hemoglobina, i najważniejsze - mogę chodzić na basen, bo zaczął mnie boleć kręgosłup, JUPIIIIIIIIIIIIIIIII jak się cieszę:) Zapytałam o mój nadmiar skóry w intymnych okolicach i okazuje się, że to normalne, bo tak się przygotowuje do porodu. No i z tym zaczerwienionym brzuchem to chyba uczulenie od kremu na rozstępy, bo gin. stwierdziła, że to tak samo wygląda jak to na cycach. Tak więc odstawiam krem na rozstępy i wcieram w siebie tony balsamu do skóry bardzo suchej. A w sklepie jeden pan sprzedawca zapytał, w którym jestem miesiącu i stwierdził, że mam malusi brzuszek, bo jego żonka też jest i ma dużo większy w tym samym czasie:) I przymierzałam jedną sukienkę na ślub, ale w \"S\" nie weszłam, a \"M\" nie było:( Mam nadzieję, że w sobotę coś znajdę!!! Meaaa >> to mogą być u Ciebie hemoroidy:(

No mi się już tak parę razy zdarzyło, że bolała mnie sama skóra, właśnie tak jakby brzuch się nie mieścił

Tazjaa >> cieszę się, że wskaźnik wód wzrósł, teraz Ty trzymaj kciuki za mnie, bo ja mam wizytę jutro;) Teraz powinno być łatwiej, bo skończyły się upały i dla naszych wód to lepsza pogoda;) Ja mam znów kolejny problem, do tych moich zaczerwienionych cycków, z którymi kiedyś jechałam na USG doszedł jeszcze zaczerwieniony brzuch, tzn. wzdłuż pępka ale w poziomie a nie w pionie mam taką zaczerwieniona plamę:( No i dzisiaj wyjątkowo mi skóry na brzuchu brakuje, ciągnie mnie ta skóra jak nie wiem:o

Spoko Kefir bo mi nawet jak nie wyjdzie to ja się nie przejmuję, tylko coś dosypie lub doleję i jest ok:) Tylko w pieczeniu mam małe doświadczenie bo mamy stara kuchenkę i piekarnik szwankuje i prawie każde ciasto mi się albo przypala albo jest surowe, a ja latam i podkręcam lub przykręcam temperaturę, więc do bani. Ale już nie opłaca nam się zmieniać, bo mamy nadzieję, że w przyszłym roku stanie domek i wtedy się kupi:)

Kefirku >> co do konkurencji z teściową to i mnie była łatwizna bo teściowa ma dwie lewe ręce do gotowania:) A ja bardzo lubię gotować, zresztą mój mężyk też, więc właściwie to z nim rywalizuję:) Co do serka to ja strasznie długo zawsze robię zakupy, jak widzę coś nowego to muszę poczytać skład i producenta i kupić, żeby wiedzieć jak to smakuje:) Izu >> mi się wydaje, że wielkość cyców nie ma wpływu na to czy sie ma czym karmić czy nie. Ja mam ani małe, ani jakieś specjalnie wielkie, ale siary ani widu ani słychu:(

Kefirku cieszę się, że fasolka wypaliła:)

Kurczę to może i ja pochodzę z wiszącymi cycami, chociaż nienawidzę być bez biustonosza

No i nawet Kefiras mnie zdradził:(

Kefiras Ty to zawsze człowieka pocieszysz (mam na myśli te cyce), od razu mi lepiej jak wiem, że nie tylko ja schizuję:) Co do placuszków to ja kupuje serek ricotta w Eko i na nim jest przepis: w misce rozgnieść serek widelcem, dodać pół szkl. mleka, 11 łyżek mąki, 1 łyżeczkę proszku do pieczenia i żółtka z 2 jaj. wszystko wymieszać. Następnie z białek ubić pianę i wymieszać z masą serową. No i placuszki smażyć na patelni:) Polecam się na przyszłość;)

Mi nawet przy ściśnięciu nie leci, ale może któraś tez tak ma???

No właśnie a'propos siary, czy Wam wszystkim już coś z cyców leci??? Bo mi jeszcze nic, kompletnie nic

Meaaa :D

Kefir łączę się z Tobą w bólu:o Mi ostatnio po mleczku jest przemiło, więc piję to mleczko litrami, a że boję sie przeziębić to dodaję do tego łyżeczkę miodu:) A na obiad mam placuszki z serka ricotta:)

No to i ja wtrącę swoje trzy grosze:p Co do ślubu to my jesteśmy ... 10 dni do ślubu, a nie po ślubie:D Co do wyposzczenia to mój jest jak pies, wciąż z jęzorem na wierzchu. Jak poroniłam za pierwszy razem to po zabiegu kazali się wstrzymać do pierwszej miesiączki, ale my już po kilku dniach nie wytrzymaliśmy i zaczęło się od nowa, więc teraz też nie powinno być problemu:D A co do mężyka pupki, to mój ma ciekawą budowę, bo cały jest wielki!!! Ma szeroką klatę, mocne dupsko i mocne nogi - prawdziwy chłop z mazur, hi hi hi:)

Wróciłam z przychodni i jestem wrak człowieka:o i do tego pod samym domem zaczął mnie brzuch boleć Meaaa >> ja bym kupowała na 68

A ja sie chyba wybiorę na spacerek po wyniki badań, bo coś mi się wydaje, że na dworze jest cieplej niż u mnie w domu:o

Meaaa Mnie za to obudził skurcz w łydce, ale była juz taka godzina, że potraktowałam to jak budzik

U nas w czerwcu, lipcu i sierpniu jest niższy czynsz, bo ogrzewania się wtedy nie włącza, więc skoro we wrześniu już płacimy wyższy to też powinni włączyć!!! U kolegi w mieszkaniu jest 16st. - to dopiero porażka

Misia U mnie też mogliby zacząć, bo póki co mam 21st.C, a dla mnie to jak syberia:o

Cześć i czołem:) Pia >> jak dobrze, że już wróciłaś:D Co do mojego lokatora to raczej dziewczynka, ale ja czekam na grudzień - dopiero wtedy na 100% się przekonam kto tam u mnie mieszkał:) Słyszałam już tyle pomyłek co do płci, że wierzę tylko w to co zobaczę:)