Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Też się zastanawiam w co ja się wbiję zimą. Ale liczę na teściową, że coś mi wygrzebie na ciuchach bo ona ma świetny gust i właściwie zawsze jak mi coś wyszuka to trafia w 10-tkę:)
  2. Monisława >> ten wózek, który upatrzyłaś jest świetny! Widziałam go na własne oczy w sklepie. Stał koło mojego upatrzonego Roana i oba są do siebie bardzo podobne, wyraźnie natomiast różnią się ceną:) Gondolę ma dużą, ale na tej niewielkiej sklepowej powierzchni pchał się ciężej niż Roan. Co do tych kół, to ostatnio trafiłam na forum, gdzie doświadczone mamy pisały, że te skrętne koła i tak zazwyczaj się blokuje, bo podobno to wcale nie takie wygodne. Ale mi się wydaje, że nie ma wózka idealnego, który będzie miał tylko zalety i żadnych wad. Gdyby nie był taki drogi to chętnie bym go kupiła, bo i kolory fajne są. Ale upatrzyłam sobie póki co Roana Maritę, gdzie cały zestaw 3w1 kosztuje ok.1500zł.
  3. Ja za to 3 lata ciągnęłam cyca Mama próbowała mnie odzwyczajać na różne sposoby, ale na mnie mocnych nie było. A raz jechała pociągiem w przedziale z samymi żołnierzami i ja nagle jak się rozdarłam "ja chcę cyca", a żołnierze zaczęli bić brawo - Mama mało nie spłonęła:)
  4. A i Barylko brzuch to sprawa indywidualna. Jakiś czas temu widziałam koleżankę po długim niewidzeniu i widzę u niej brzuszek - ot taki jak mój, więc pomyślałam, że pewnie podobnie urodzimy. No a ona już od dwóch tygodni swoje maleństwo w wózku wozi, więc teraz się zastanawiam czy to ja mam już tak duży brzuch, czy ona miała taki malusi:) A znów jedna dziewczyna z mojego osiedla to już tyle chodzi z wielkim brzuchem, że wydaje mi się iż ona w tej ciąży to już chyba drugi rok chodzi:)
  5. A jak byłam maluchem to wogóle nie ciumkałam smoczka:) Co do rozstępów to na cycach miałam już od czasu dojrzewania, więc nie wiem czy mi teraz ich przybyło czy nie, bo tych starych nie policzyłam wcześniej:) A reszcie się staram się przyglądać bo po co sobie humor psuć:o
  6. Barylkaaa, Meaaa A więc Barylko PODOBNO jak brzuszek jest taki wyciągnięty do przodu i nie tyje zbytnio pupa ani tzw. \"boczki miłości\" to to wskazuje na chłopaczka. A brzuch jest okrąglasty i rozchodzi się tez na boki to to wróży córeczkę - u mnie córa na 100%:) U mojej kuzynki i koleżanki potwierdziło się, takie miały brzuszki, że od tyłu to wogóle ciąży nie było widać nawet w 9 m-ącu no i mają synków:) A ja sobie humor poprawiłam, bo wyszłam na targ pod domem i kupiłam sobie 2 bluzeczki (używane), ale super są i w przyszłym roku na spacerki z maluszkiem będą jak znalazł:) Jak to niewiele kobiecie do szczęścia potrzeba:D
  7. Cześć i czołem:) Źle spałam, ale to już norma od jakiegoś czasu! - czyżby miałoby już tak być do porodu?!?!?!?!?!?!?! Poza tym standardowo nażarłam się ciastek przed snem i mnie zmuliło. A do tego cała noc śnił mi się ślub mojego ... swego czasu baaaaaaardzo dobrego kolegi:p i to żeby było śmieszniej śniło mi się to samo dwa razy pod rząd jednej nocy i ja w tym śnie miałam świadomość, że śnię o tym samym drugi raz - ale jazda!!! Dzisiaj \"dla odmiany\" nic nie robię, hi hi hi tak jakbym coś ostatnio robiła:D Nadal mam samochód w naprawie, mężuś swoim pojechał do pracy, więc zapowiedziałam wszystkim, że bez samochodu nigdzie się nie przemieszczam A brzuch to mam na 100% na dziewczynkę, bo już mi się na boki rozlał:( NO I MÓJ KRYZYS WYGLĄDOWY TRWA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  8. Kefirek widzę, że jesteś w formie mimo tego dupnego bólu;)
  9. O i Olivka to bardzo ładne imię:) Mojego kuzyna córa się tak nazywa i słodka z niej dziewczynka;)
  10. Patinko >> jak się cieszę, że jesteś zadowolona po wizycie i gratuluję CÓRUNI:)
  11. Nasze typy dla dziewczynki: Maja, Ida, Amelka, Bianka, Emilka Dla chłopca właściwie wspólnych typów nie mamy, bo mi podoba się: Julek, a mężusiowi: Olaf i Feliks Pewnie jeszcze i tak 100 razy pozmieniamy te typy:)
  12. Ewa >> jakie śliczne masz te kompleciki i bluzunie tez takie słodkie:) Nadziejomyszki>> ślicznie wyszłaś na zdjęciu;) Monisława >> świetne te mebelki, bardzo mi się podobają i na zdjęciu wyglądają na porządne Co do tych moich upodobań smakowych to to nie są upodobania tylko z ciąży, ja wogóle uwielbiam takie jedzonko typowo swojskie. A jedyne co mi się zmieniło w ciąży to mam teraz nie do opanowania pociąg do słodyczy - zresztą zawsze słodycze lubiłam. Na początku ciąży wogóle nie chciało mi się słodkiego, a od miesiąca jak mnie wzięło to się opanować nie mogę:o
  13. Kessi galareta wieprzowa mojej Mamy, o ludu niebo w gębie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! A no i ten tego ... płucka też uwielbiam, hi hi hi:p
  14. Kessi ile ja się musiałam nagadać żeby móc zjeść od czasu do czasu trochę sera pleśniowego, ale dzisiaj to już mi takiego smaka narobiłaś, że po prostu kupię i zrobię na obiad:)
  15. Ja wogóle jestem wszystkożerna, ale wystarczy że w czymś wyczuje kminek i po ptakach - nie ruszę:o
  16. Wiedziałam, że to Cię dobije:):):)
  17. To podobną traumę przeżył mój mężuś, jak mu kolegi mama zaserwowała kaszankę na obiad, hi hi hi:) A u niego kaszanka powoduje odruch wymiotny:)
  18. No to Cię Meaaa dobiję, bo uwielbiam jeszcze ozorki w sosie i gulasz z żołądków drobiowych:):):)
  19. To pewnie też nie lubicie kaszanki???, bo ja oczywiście bardzo lubię:)
  20. Kurczę a jak tak uwielbiam, taką drobiową z cebulką i jabłkami, mniam ...
  21. Meaaa zboczuchu - jak to Kefirek kiedyś napisała:) Też bym zjadła wątróbkę, ale mężuś mi nie pozwala bo gdzieś tam usłyszał że w ciąży nie wolno i nie przetłumaczysz :(
  22. No to Wam zazdroszczę, bo ja mogłabym nic nie jeść tylko wpieprzać słodkie, a do tego mężusiowi wystarczy hasło rzucić i on mi zaraz pod nos podsuwa a teściowa mi tylko wciąż gada, że lepiej zrezygnować bo to niezdrowe, bo to puste kalorie Kurczę jak mnie to wkurza!!! A ja Meaaa 27.09 mam swój własny ślub, a najgorsze jest to, że ostatnio mam tzw. po mojemu "kryzys wyglądowy", czyli porażka na twarzy, porażka z włosami, a do tego nawet mi się dupska nie chce ruszyć żeby pojechać do Wrocławia po jakąś sukienkę:( No normalnie jakiś kocmołuch się ze mnie robi:(
×