Kimizi

Meaaa też tak sobie powtarzam;) Znikam bo muszę ścianę umyć po fugowaniu podłogi i zabrać się za obiadek:) Ale będę zaglądała:)

Ania no to ja mam podobnie - księżyc w pełni i "blada twarz" (tzn. cała jestem blada) do tego stopnia, że o zmroku to mogę chodzić bez odblasków bo tak świecę tą moją białą skórą!!! Gebulę to mam normalnie pyzatą a teraz to już w całej krasie:(

Mandziaa >> źle mnie zrozumiałaś, ja wymiotowałam kilka, a nawet kilkanaście razy dziennie i to codziennie aż do dwóch tygodni wstecz. Od dwóch tygodni się uspokoiło z wymiotami, a mdłości które wcześniej męczyły mnie non stop teraz dokuczają mi raz dziennie ale na krotko

Meaaa >> jak to mówi mój Tato "ładnemu we wszystkim i zawsze ładnie", więc chciałabym;) A ja z Mama byłam dzisiaj na zakupach i Przyszła Babcia kupiła maleństwu przecudowne 4 pary skarpeteczek. Tak fajnie pakowane na sztywnej tekturce, że stoją sobie teraz na meblach jak buciki i czekają na mężusia, bo się pewnie rozczuli jak je zobaczy:)

Mandziaa >> moja Mama w pierwszej ciąży to miała tak do końca - rodziła i wymiotowała jednocześnie. Mam nadzieję, że ja będę tylko rodziła:)

Mandziaa >> ja jestem jedną z tych które trzymało, a nawet jeszcze czasami trzyma:( Ostatni raz wymiotowałam jakieś 2 tyg. temu, a mdłości to mam prawie codziennie, z tym że nie utrzymują się cały dzień tylko tak mnie coś złapie na godzinkę. Oby Tobie skończyły się szybciej!!!! Meaaa >> a to takie sztuczki;)

Ania bardzo ładny brzuszek:) Ja nie wiem gdzie Wam te wszystkie kilogramy idą. Większość jak podaje ile przytyła to ja się zastanawiam czy Wam to we włosy idzie??? Ania, Meaaa przecież poza tymi brzuchami to widać tylko szczupłe rączki, szczupłe nóżki. Ja trzymam się niby tego kalkulatora przyrostu wagi w ciąży a jak w lustro patrze to widzę taką małą okrągłą kulkę z pyzata buzią, jakbym już conajmniej 20kg przytyła:)

Mi szkoda pieniędzy na typowo ciążowe spodnie, dlatego swoje jeansy to tez kupiłam w lumpeksie:) Jedne teściowa mi kupiła już wcześniej, ale nawet nie zdążyła mi pokazać bo poroniłam, więc teraz już dała. A za te dwie pozostałe pary to dałam w sumie 23zł, a są bardzo fajne, modny krój i gdyby nie mój brzuch to wogóle nie wyglądają jak jeansy ciążowe:)

Meaaa >> świetne zdjęcia z wakacji:) A w ciąży wyglądasz ślicznie:) I wogóle urocza z Was para. A do takiego domku to bym sama pojechała:) Baryłka >> ja mam dwie pary takich aksamitnych spodni dresowych zakupionych w lumpeksie (10 i 15zł). Jedne są właśnie na sznurku, ale zsuwają mi się wciąż z brzucha. A drugie są właśnie na ściągaczu i te są dla mnie wygodniejsze. Ja tez nie lubię jak mnie coś ugniata w pasie, dlatego legginsów na lato szukałam bardzo długo. Trafiłam wreszcie w Camaiue (czy jakoś tak), akurat była wyprzedaż i są super. Mi się wydaje, że to zależy od firmy, a w tych aksamitnych dresach ściągacze są mniej uciskające niż w typowych bawełnianych. Proponuję Ci kupić sobie takowe na allegro używane ( o ile wogóle nosisz używane ciuszki) :)

U mnie z ruchami to jest tak, że większość Brzuchatek już te ruchy czuła a ja nie. Potem jak poczułam to były właśnie takie słabe i rzadkie. Potem zaczęły się kopniaczki, ale to też raczej wieczorem i rano. A teraz od kilku dni to mi ta mała dżdżowniczka wierci się w brzuchu , ale nie kpie tylko się rozpycha:)

Ja jestem zaopatrzona w 3 pary ciążowych spodni jeansów, jedna para to rozmiar 36, maja ten wysoki pas bawełniany na brzuch, ale jak dla mnie jest to niewygodne, bo grzeje mnie póki co za bardzo na brzuchu i uciska mnie pod cycami. Te dwie pozostałe pary to rozmiar 38 i są na mnie jeszcze troszkę luźne (zwłaszcza w nogawkach), ale jedne maja taki niski ściągacz (powinny być wygodne), a drugie mają gumkę w pasie. Żywię ogromna nadzieję, że to mi wystarczy!!! Może jakąś spódnicę dokupię, bo lubię jesienią chodzić w ciepłych rajtuzach i spódnicy:) Baryłka >> a kiedy poczułaś pierwsze ruchy?

Dzień dobry:) Pia >> dzięki za odzew z tymi proszkami:) Ja właśnie byłam w rozterce czy zdecydować się na typowo dziecięcy czy prac w normalnym. Mimo, że póki co kompletnie nic nie wie o wychowywaniu i opiekowaniu się maleństwem to od dawna deklarowałam, że nie będę maleństwa chowa;la sterylnie. Mam swój pogląd na tą sprawę i wydaje mi się, że takie nadmierne chuchanie i dmuchanie, dezynfekowanie wszystkiego powoduje, że organizm jest zbyt czysty aby potem radzić sobie z ewentualnymi bakteriami. Nie chce być źle zrozumiana, że jakiś brudas jestem, ale moja mama nie szalała jeśli chodzi o nasze wychowywanie i obie z siostra byłyśmy bardzo odporne na choroby i wszelkie alergie. Natomiast mój były (jedynak) był tak wychuchany, że byle wiatr zawiał a on zaraz kichał i prychał i wciąż go coś uczulało. Ja kupuję niemieckie proszki bo jakoś wydaje mi się, że są one lepsze gatunkowo niż nasze i raczej zrobię tak jak Pia radzi - maleńkie ciuszki wypiorę w tym proszku:)

Baryłka >> mi gin. powiedziała, że bardzo często u szczupłych dziewczyn (przy okazji mi tym posłodziła:) ) tak się zdarza, że brzuch twardnieje, ale dopóki nie dzieje się tak regularnie, tzn. dopóki to nie są takie regularne skurcze to nie ma co panikować, ale należy zwolnic tempo:) Ostatnio jak byłam na wizycie i opisałam jej wszystkie rodzaje moich bóli to mi powiedziała, że teraz mogą się one zdarzać coraz częściej, ale jeśli przechodzą po tym jak chwile poleżę i nie trwają dłużej niż 1 dzień to jest ok, a jeśli dłużej to od razu mam do niej przyjeżdżać. Kwiatki robi się tak, że należy wejść w swój profil i przed każdym tekstem, przed którym ma być kwiatek należy wpisać [ kwiatek ] tylko bez obu spacji w nawiasach.

A ja zjadłam dobry obiadek u teściów, a potem po wielkim kawałku z dwóch tortów i dostałam też na wynos i chyba jeszcze przed snem sobie nie odmówię:)

Baryłka >> a brałaś no-spę? Mi się też brzuch "stawiał" więc gin. zleciła mi no-spę forte i magnezin 2x1 i jest lepiej, może tez dlatego, że mniej chodzę, a najczęściej przy chodzeniu mi brzuch twardniał.

Meaaa >> cześć:):):):):):) Super, że już jesteś!!!! Kasia >> mój ma urodzinki 24.09, za to 27.09 my teraz bierzemy ślub:) Zabko >> Dzień Chłopaka jest 30 września:) Ale wiem, że funkcjonuje też jakiś drugi termin - ja w każdym razie ten obchodzę:)

Drumla jestem pewna, że do grudnia jeszcze nie raz będę sie czuła zamotana:) Zmykam na obiadek do teściowej, pa pa:)

O, pierwszy raz coś takiego widzę:)

No to ja z kolei z pytaniem - CO TO JEST FOCZKA DO WANIENKI?????????

Ja jestem przykuta do kompa bo czekam aż podłoga w przedpokoju wyschnie

Na mnie Zabko znów rewelacyjnie działały morele suszone, ale że na początku codziennie się nimi zajadałam to mi troszkę zbrzydły i tez zamierzam teraz przerzucić się na śliwki

No to faktycznie masz u siebie małe przedszkole:)

Misia >> gdzie byłaś jak Ciebie nie było?!?!?!?!?!?!?!?!?!

O Misia:) A moje maleństwo to jakiś dzikus, bo od USG ucieka a jak ja lub mężuś kładziemy rękę na brzuchu to cichnie!

Ja też mam trzy sukieneczki, ale ich nie kupowałam - teściowa skądś wygrzebała:) A tak reszta ciuszków jest jak najbardziej neutralna, a nawet ze wskazaniem na chłopca:) Wózek też zamierzamy kupić w kolorze neutralnym, może przyda się dla następnego maleństwa:)