Kimizi

Pia >> fajnie, że wizyte masz juz za soba i to z dobrymi wiadomościami:) Ja też uwielbiam słodycze i czekoladę i właśnie w niedzielę dałam upust, bo zjadłam mnóstwo wiśni w gorzkiej czekoladzie i na drugi dzień oddałam mocz do badania i wyszły szczawiany:) Ale za czekoladki w gorzkiej czekoladzie to się mogę dać pokroić:) Meaaa >> jeśli CRP jest lekko dodatnie to nic strasznego, bo normalnie może poziom ok.4 to jest dobry wynik, dopiero powyżej oznacza, że jest jakiś stan zapalny, więc pewnie nie ma co sie martwic na zapas:)

Siedzę sobie właśnie na stronie kulinarnej i komponuję menu do końca miesiąca:)

A ja dzisiaj jestem zwolniona z obiadu bo została mi z wczoraj tarta porowa, więc ja tylko podgrzeję i dogotuję kawałek kalafiora bo też mi został z jednego obiadu:)

Dziewczyny no to skoro na opakowaniu nie jest napisane czy to pampery dla chłopca czy dla dziewczynki to skąd ja to mam wiedzieć????????????? Zagniotłam kruche ciasto do ciasta i się chłodzi w zamrażalce:)

Zabko tez mam konto w Inteligo, ale ostatnio ze względu na kredyt otworzyliśmy też konto w mBanku i tam się nie płaci za przelewy, a poza tym to niczym innym się nie różni:)

To mnie Zabka zastrzeliła, nie miałam pojęcia, że pampersy kupuje się na płeć! Więc rozumiem, że na opakowaniu jest napisane np.\"for girl/boy\"?

A ja nawet nie wiem jakie pampersy się kupuje, tzn. na rozmiar czy na wagę? I jeszcze jedno, jak się już zacznie jednej firmy kupować to trzeba tylko te czy można różnych firm?

Ale mnie ciągnie na basen !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

A ja się chyba zdecyduję i kupię dzisiaj pieluszki jedne i drugie i tak będę kupowała po kilka sztuk co miesiąc:)

Ja też będę dzisiaj piekła ciasto:) Ostatnio mi wyszło w tym rupieciu piekarniku, więc piekę takie samo tylko wtedy było z wiśniami a teraz robię ze śliwkami:) Wiecie miałam dzisiaj zabawne zdarzenie:) Wybrałam się na targ pod domem i kątem oka zobaczyłam mamę mojego byłego, z którym byłam 6 lat (trochę dużo!). Tak mnie obcinała wzrokiem, że aż z kolejki wyszła - komiczne to było:)

A ja z innej beczki, miałam ochotę na jabłka, a wylądowałam na kanapie z miseczką z płatkami z mlekiem:)

Kasiu wyrabiaj dowód i weź zaświadczenie z urzędu na nowe nazwisko i wtedy z tym zaświadczeniem do ZUS. Tylko, że ja nawet nie pamiętam czy ten dowód był potrzebny bo ja z tym wszystkim wysłałam mężusia i wiem, że Pani w ZUS na pewno skserowała kartę ciąży, a nie pamiętam czy dowód był potrzebny:)

Ufff, a mnie znów muli, to już lekka przesada:(

Myszko >> to faktycznie niedrogo:) Kasia >> dobrze, że mi przypomniałaś bo faktycznie zapomniałam odpisać. A więc na naszym meilu jest info ode mnie z linkami do załączników jakie trzeba złożyć w ZUS. Z tym, że ten jeden załącznik, który wypełnia w całości zakład pracy u mnie zmieniono i wystawiono mi inny, bo ten z linka jest podobno w przypadku gdy wypowiedziano Ci umowę w firmie. W sumie to są 3 załączniki - jeden wypełnia lekarz, drugi - Ty sama + druga stronę zakład pracy i trzeci w całości wypełnia zakład pracy. Ja do tego dołączyłam jeszcze mój dowód osobisty i kartę ciąży:)

Myszko >> jakie cudowne te ubranka, i jak dużo ich już masz! Wybacz jeśli przeoczyłam o ile o tym pisałaś, ale te ubranka sama kupowałaś czy dostałaś od kogoś - pytam dlatego, że tak dużo ich już masz:) Słodkie są te pajace i te dresowe kompleciki i ten śpiworek, ojej same cudowności:) Pia >> dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, teraz już wszystko wiem;)

Kefirku >> przyznam się, że nie dzwoniłam do gin., nie krzycz na mnie, ale jak już rano brzuch mnie nie bolał to nie chciałam robić amabarasu - jak widać staram się unikać lekarzy ile wlezie, nie wiem czemu ale zawsze mnie odpycha od lekarzy jakichkolwiek!!! Ale obiecuję, że jeśli tylko (oby nie!!!) znów coś mnie zaboli - zadzwonię:)

A ja znikam na targ bo mnie głód na jabłuszka naszedł:) Odezwę się później:)

Ja też należę do tych kurdupelków - 162cm, zwłaszcza przy mężusiu czuję się jak krasnoludek, bo ona ma prawie 190cm:)

Meaaa >> śliczny brzuszek i zajebisty tatuaż;)

Ooooo Meaaa dla mnie Twoje słowa to kolejne potwierdzenie, że u mnie to też córeczka, bo już w paru miejscach czytałam, że właśnie dziewczynki są bardziej leniwe:) A mam jeszcze jedno pytanko, czy zauważyłyście jakąś zmianę w swoich cycach (oprócz tego, że urosły)? Bo ja od dwóch dni mam takie lekko zaczerwienione koła wokół brodawek. Na pierwszy rzut oka tego nie widać tylko w lusterku zobaczyłam, że wokół cyców takie koła zarumienione się zrobiły!

Pia >> to przykre co piszesz o cioci:( Ja ponad rok temu przeżyłam śmierć babci, nawet nie myślałam, że tak bardzo to mną wstrząśnie, bo jakoś wcześniej nikt z moich bliskich nie umarł, tzn. umierały dalekie ciocie i wujkowie, ale nikt z tych najbliższych! A z babcią to stało się tak szybko, że nie mogłam się z tym pogodzić:( Trzymaj się i wykorzystaj ten pobyt tak aby ciocię zapamiętać jak najweselszą i najbardziej uśmiechniętą:) Na wypadek jakbyś miała nie czytać tych kilka ostatnich stron, bo właśnie się pytałam Ciebie o ten wózek co kupiłaś, czy on ma miękką gondolę czy taką twardą? I czy to ma jakieś znaczenie, czy mam na to wogóle nie patrzyć?

I nie wyczuwam części ciała, ja wogóle nawet zarysu całego nie wyczuwam, może mam zbyt dużo tłuszczu na brzuchu:)

A u mnie to jest tak, że np. teraz nie czuję i podobnie jak Myszka jak chodzę to raczej tez nie odczuwam ruchów, za to jak usiądę to tak mnie kilka razy kopnie i znów spokój by po jakimś czasie znów kilka razy zapiąstkować:) To czuję się spokojniejsza bo myślałam, że wszystkie już cały czas czują jak maluszki wariują:)

Myszko >> to świetnie że u Was wszystko ok:)

Pytanie do dziewczyn, które maja mieć córeczki: z jaka częstotliwością odczuwacie ruchy dzieciaczków? Czy są to ruchy przez cały dzień, czy okresowe i średnio ile trwają?