Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Misia >> a po co Ci stetoskop? I czy nie możesz go znaleźć w domu czy szukasz po sklepach?
  2. Kasia >> właśnie miałam Ci wczoraj napisać, ale mi wyleciało z głowy, czy próbowałaś Amol na ten ból zatok? Domyślam się, że coś więcej niż zwykły ból głowy, ale może Ci pomoże, bo ja od kiedy jestem w ciąży to właśnie Amolem sobie smaruję skronie i czoło i mi pomaga:)
  3. Dzień dobry:) Misia >> smacznego śniadanka:) U mnie dzisiaj lepiej (przynajmniej póki co), bo brzuszek nie boli:) Tylko rano powieki miałam jak z ołowiu, i muli mnie tak, że nie mogę myśleć o śniadaniu. A gdzie reszta śpiochów:)
  4. A ja tylko na chwilkę bo zaraz po obiedzie się położyłam bo wciąż mnie bolało no i nadal boli ten brzuch:( Dlatego zaraz idę się kąpać i dalej będę leżała, aż mi humor padł przez ten ból. Jak rano sie obudzę w takim stanie to dzwonię do swojej gin. Yvon >> ja byłam dzisiaj w jednej z galerii we Wrocławiu i uwierz mi, co druga para korzystała z funkcji wózka, gdzie fotelik montuje sie na stelażu, nawet mamie mojej tłumaczyłam o co z tym chodzi, bo ona tak się przyglądała i wreszcie mówi: \"ale dziwne te wózki teraz robią, takie małe i krótkie\". Ja się zaczęłam śmiać i jak jej wytłumaczyłam, że to fotelik na wózku to znów się zachwyciła, że za jej czasów tego nie było:) Inna sprawa, że za jej czasów to nikt samochodu nie miał:)
  5. Kefirku ja biorę duphaston i z tego co wiem to to samo co luteina i biorę to codziennie 1x1. W poniedziałek jadę do gin. więc jej o tym powiem, ale oczywiście już jestem troszkę zestresowana:( Mi to się też zdarza raz na kilka dni no i właśnie przed kilkunastoma minutami mnie złapało, oj mam nadzieje, że to nic złego!!!
  6. A czy zdarzają Wam się takie kilkuminutowe bóle jak podczas okresu, bo u mnie raz na jakiś czas coś takiego się zdarza. Posiedzę wtedy z pół godzinki lub poleżę i przechodzi, ale nie wiem czy to normalne na tym etapie ciąży????????
  7. Misia >> z ta kuchnia to Cie rozumiem, bo ja mam jedynie zepsuty piekarnik, a też mnie szlag trafia jak mam coś w nim zrobić, bo latam co 2 minuty i albo podkręcam temp. albo przykręcam, więc co dopiero mieć kuchnię całą wywaloną!!! Ale są pewne plusy, dobrze że to się stało teraz a nie ja dzidziunia byłaby już z Wami:) Kefirku >> naprawiam błąd - ja dzisiaj JESZCZE nie miałam problemu z kafe, za to przez ostatnie 2 dni wciąż mnożyło mi wpisy:) A teraz do wszystkich, które umieściły zdjęcia malutkiej garderoby w albumiku - serce mi rozmiękło, trzymałam mężusiowi głowę jedną ręką, żeby patrzył razem ze mną, a drugą przełączałam zdjęcia i wciąż tylko mówiłam \"ojej, oj, jejku, jejusiu\" itd. :)
  8. Ewcia meila mamy na Google, logujesz się tak samo jak do albumiku tylko login jest bez cyferek na końcu, a hasło jest takie samo jak przy przeglądaniu zdjęć:)
  9. Ewcia >> ale słodziaki, normalnie rozpłynęłam się po tych zdjęciach, a już to misiowe białe ubranko to mnie powaliło:) Miodzik:) Też myśle o zakupie takiego bujaczka jak na Twoim ostatnim zdjęciu:)
  10. Zabciu >> to może spróbuj sama cyknąć tak do lustra, bo strasznie ciekawa jestem Twojego brzuszka:)
  11. No właśnie a ja tak lubię wszystko co wzdyma:) A fasolkę to uwielbiam!!! I kapuchę i groch !!! Ewcia >> dzięki za wyjaśnienie, to już wiem o co chodzi:)
  12. I jako jedna z nielicznych nie wiem jeszcze co tam u mnie w brzuszku siedzi:) Niby trop jest, bo dwóch lekarzy sugerowało dziewczynkę, ale nie na 100%. Może teraz w poniedziałek niuniuś pokaże co tam ma:) Do tej pory wypina się na "kamerę":)
  13. A ja nie mam jeszcze nic oprócz szafki przeznaczonej tylko dla maleństwa, w którą ostatnio wprowadził się mężuś:)
  14. A za mną od kilku dni chodzi bigosik, taki barowy, jak to się jadło na koloniach:) Meaaa >> dzięki za współczucie:) Ostatnio wyczytałam, że takie dolegliwości w czasie ciąży o 30% zmniejszają ryzyko zachorowania na raka ... tylko teraz nie pamiętam czy piersi czy szyjki macicy.
  15. Zabko >> no to sie rozumiemy:) A mnie coś bierze na pawia, bleeee :( A było tak miło:(
  16. Zaba >> to w takim koedukacyjnym to większe pole do popisu miałaś;) A Ty też po tych latach w internacie a potem w akademiku miałaś wielka ochotę wrócić do domu, bo mnie jakoś wyjątkowo ciągnęło do mojej małej mieściny po 8 latach we Wrocławiu, mimo że to ok.35-40km drogi
  17. Kefirku >> to dobrze, bo nadgorliwość nie jest dobra. A może uważają, że jeszcze jest zbyt wcześnie aby sie o to martwić
  18. Mi z wyglądu bardzo podobają się wózki ROAN MARITA (zwłaszcza wersja głęboka), ale póki co ta Teutonia przemawia do mnie tym, że nie znalazłam o niej złych opinii
  19. Kefirku ja też słyszałam kilka dobrych opinii na temat xlandera, a Tobie proponuję poszukać opinii w necie. Ja w taki sposób dowiedziałam się, że chicco ciężko się prowadzą i dość często zdarzają się reklamacje na te wózki. O ile dobrze kojarzę wczoraj któraś pisała, że w sklepie powiedziano jej, że maksymalne rozmiary gondoli to ponad 70, a ja na allegro znalazłam kilka modeli, w których gondola miała ponad 80. Warto więc trochę poszperać:)
  20. Oj Zabko dużo by opowiadać, bo ja mieszkałam w takim specyficznym internacie tylko dla dziewczyn i na bakier miałam ze wszystkim zasadami i przepisami i koniec końców wyleciałam z tego internatu z hukiem na początku 4 klasy - niby nie jest to powód do dumy, ale wspomnienia pozostaną:)
  21. Zaba >> to dobre "niech sobie sama zrobi":) Chyba tak jej powiem, bo ona strasznie liczy na dziewczynkę i już mi prawie zapowiedziała, że ona to będzie wszystko kupowała, żebym tylko powiedziała, kiedy już można. No mało się nie ugotowałam, bo niby ma mi ktoś zabrać przyjemność z kupowania dla mojego pierwszego cudownego kochanego maleństwa?!?!?!?!Wczoraj po tej akcji z wózkami to zaczęłam trochę z mężusiem na ten temat rozmawiać, tylko musiałam ostrożnie, bo on to by zaraz do niej zadzwonił i z grubej rury powiedział, co o tym myśli, a ja nie chcę kłótni skoro dobrze sobie z nią i tak póki co żyję. Koniec końców stanęło na tym, że sami decydujemy co i kiedy kupujemy, a jak ona chce cos dodatkowo to proszę bardzo w myśl zasady, że "darowanemu koniowi w zęby się nie zagląda" :)
  22. Mnie póki co rozstępy nowe nie łapią, mam na cycach te, których nabawiłam się już lata temu:) Co do cellulitu, no cóż moja dupa tez pozostawia wiele do życzenia, a do tego mam na jednym pośladku dużą bliznę po ekscesach w internacie w LO:)
  23. Meaaa >> faktycznie, zostawię sobie tą zakładkę i mężusiowi po pracy pokażę, bo na początku nastawiałam się właśnie na tego typu łóżeczko:)
  24. Kefirku >> używany wózek to bardzo dobre rozwiązanie, mnie Pia zaraziła tymi wózkami Teutonii i wciąż je oglądam właśnie używane:) Tylko doradzam spytać ile pociech danym wózkiem jeździło, bo wydaje mi się, że po dwójce może być już troszkę zjechane, co niekoniecznie będzie ujęte na zdjęciach, no i tak jak Pia radziła pytać, czy się pali w domu, bo wtedy wózek może być przesiąknięty tym zapachem.
  25. Meaaa >> dzięki za nowinkę, ta zołza teściowa zataiła to przede mną, a niby tez takie łóżeczko miała!!! Mi to do niej wogóle nerwy ostatnio puszczają, bo jeśli chodzi o maluszka w niczym się nie możemy zgodzić. Dobrze że mężuś i tak zawsze po mojej stronie staje, a ja znów jakaś sierota nie jestem, żebym miała robić coś pod jej dyktando:)
×