Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Już zjadłam:) Kefirku fachowa machina i ma końcówkę do robienia kiełbasy, a taką właśnie mężuś chce i ja też jakoś wolę sprzęt firmowy - większe zaufanie mam.
  2. Pewnie się do mężyka tuli:) Albo na innym topiku szaleje;)
  3. Kefirku myślałam o tej maszynce Zelmera, bo póki co to tylko gotowe mielone kupuję, a czasami to lepsze jest jak sobie samemu się coś przekręci, przynajmniej wiesz co jesz:)
  4. Kefirku maila przeczytałam - popieram!!! Zaba >> a ja sernik uwielbiam, a zwłaszcza taki pieczony na kruchym cieście, mmmmmmmm, ale się rozmarzyłam i aż mi ślinka pociekła:) To może do mnie ten serek przywieź;)
  5. Cześć i czołem:) Kasia >> świetny sposób z tym ziemniakiem do mielonego, na 100% wypróbuję:) A Kefirku ewentualnie zwykłej tartej bułki też można dodać do mielonych bo ja tak do tej pory robiłam:) A ja z samego rańca po śniadaniu wybrałam się z siostrą do babci na imieniny, ale to tak raczej z obowiązku (zaraz mnie pewnie coś pokara za to co piszę:( ) a nie z wielkiej do babci miłości, bo to ciężka kobieta jest. No i dopiero teraz dotarłam. No i teraz sobie muszę podgrzać obiadek:)
  6. A no i jeszcze a'propos wydzielinki z pochwy, to u mnie to normalnie mnie zalewa taka biała maź, ale moja gin ma nosa na wszelkie bakterie i nie widzi w tym nic złego:) Zresztą w ostatnim wymazie nic mi nie wyszło, a czytałam, że taka wydzielina u ciężarnych może się znacznie zwiększać w II trymestrze:)
  7. Jak mój teść mnie poznał to ja wtedy olewałam noszenie okularów i po którymś razie on się mnie pyta czy ja czasami nie powinnam nosić okularów - poznał właśnie po tym, że jak patrzyłam to ze zmrużonymi oczkami i z głową lekko przechyloną na stronę oka, które lepiej widzi:)
  8. Mi udało się zaglądnąć dopiero teraz bo od obiadu miałam urwanie dupy!!! Zaczęliśmy robić z mężusiem tą sałatkę do słoików i ... do teraz ją robimy, tzn. mężuś już gotuje słoiki, a ja wcześniej odpadłam z placu boju bo właściwie od rana jestem na nogach. A jakie kurwy i chuje leciały!!!!! Bo moja kochana mamusia dała nam do tej sałatki młodą cebulkę i kurwa mać myślałam że się posram jak musiałam to małe gówno obierać. Potem okazało się, że tego wyszło tyle, że na wojnę światową byłoby zbyt dużo. Potem wyszło zbyt mało zalewy a ja kupiłam mało octu, więc mężuś musiał pojechać do sklepu. Teraz jest zły bo druga partia słoików coś nie trzyma. Aha, i jeszcze oboje paluchy sobie poprzecinaliśmy!!! No to tyle z sałatki, ciekawa jestem jaki będzie miała smak, bo jak lewy to sorry że tak klnę ale wypierdolę wszystko na śmietnik!!! Sorry dziewczyny, ja normalnie nie przeklinam, ale dzisiaj to już mam dosyć!!! Kessi >> tym żylakiem to mnie nastraszyłaś:( Do tej pory nie miałam tendencji do żylaków. Patinka >> ja też wcześniej napisałam o moich doświadczeniach z okularami, więc jak masz ochotę to pisałam to dzisiaj w godzinach ok.12-tej zdaje się, bo potem to jak zauważyłam dużo się tutaj działo:) No i miałam coś jeszcze napisać, ale mi wyleciało z głowy:(
  9. Ja pewnie kupie i kombinezon i śpiworek:)
  10. Dziewczyny wytłumaczcie mi to co jest napisane poniżej, bo ja już z tego nic nie wiem, to mam być na czczo do tego badania czy nie?????? "Na samym początku ciąży ginekolog kieruje kobietę na badanie, które pozwala oznaczyć poziom glukozy w surowicy krwi. Jest wykonywane na czczo. Nawet jeśli jego wynik jest zupełnie prawidłowy, każdej kobiecie między 24. a 28. tygodniem ciąży powinno się przeprowadzić test doustnego obciążenia glukozą (50 g). Po godzinie od wypicia wody z glukozą pobiera się krew i oznacza poziom stężenia glukozy. W czasie tego badania kobieta nie musi być na czczo, nie ma także znaczenia pora dnia ani czas, jaki upłynął od ostatniego posiłku."
  11. Ale się głodna zrobiłam, ale do powrotu mężusia jeszcze tylko jakieś 25minut, więc wytrzymam chyba !!!
  12. Zresztą te nasze młodziutkie Mamy z naszego topiku to wyjątkowo dojrzałe są i taka miłością darzą te swoje fasolki, że na pewno wszystko sie im dobrze ułoży:)
  13. Ja tam uważam, że nie ma chyba odpowiedniego momentu aby sobie powiedzieć "no teraz to dojrzałam do macierzyństwa", bo ja mam lat 27 i póki co jestem przerażona tym, że zostanę mamą! Bardzo tego chcę, bo świadomie decydowaliśmy się na dziecko, ale teraz przerażenie mnie ogarnia że sobie nie poradzę. Nie chciałam natomiast zostać po raz pierwszy mamą po 30-tce, bo poglądy człowieka na wychowywanie dzieci zmieniają się chyba z wiekiem i im człowiek starszy tym stara się mniej błędów popełnić, a wydaje mi się, że te niektóre błędy popełniane za młodu czasem na dobre wychodzą:)
  14. To dobre z tą ciążą - "oprócz tych ostatnich 9 miesięcy" - do mnie to pasuje jak ulał, bo do tej pory to mnie pawie i mdłości dobijały, a teraz wkurza mnie to że się coraz większa robię, że nie mogę jeść śniadania z kolanami pod brodą, a najbardziej, że nie mogę poszaleć np. na rowerze!!!!!!!!!!!!!!!!!
  15. A ja teraz mam pół godzinki spokoju bo obiadek już się zapieka w piekarniku:) A na mnie Mc\'donalds nie działa! Nie lubię tego typu jedzenia, a od kiedy jestem w ciąży to z dań knajpowych wchodzą mi jedynie tosty z pewnej starej tosterni, pizza, chociaż mężuś w domku robi też bardzo pyszną no i chyba tyle. W ciąży się strasznie wybredna zrobiłam:)
  16. Paniusia ja tez jestem na L4 od samego początku, ale to dlatego, że to moja 3 ciąża a jeszcze póki co nie mam dzidziusia, więc siedzę w domu pod hasłem "ciąża zagrożona"
  17. Wiecie, że jesteśmy lepsze od Listopadówek o prawie 100 stron:)
  18. Paniusiu >> ale Ty naszego Kefirka jeszcze nie znasz, po niej od razu widać, że dzieci ja uwielbiają:) Ewa >> Kochana będę się tego trzymała jak tonący brzytwy, że mi to może przejdzie za jakiś tydzień-dwa:) I już mi lepiej, że nie jestem odosobnionym przypadkiem i że to raczej przez ciążę:) Dzięki za słowa otuchy:)
  19. Mój pamiętny rudy na głowie stał sie tak dziwny, że fryzjerka mnie dzisiaj zapytała co to jest za kolor bo bardzo ciężko jej go określić - zajebiście, nie?:)
  20. No normalnie co w lustro spojrzę to PAŹ jestem na całego :)
  21. Emilka to był nasz pierwszy typ i tez nadal mi się podoba:) U mnie z wybieraniem to jest tak, że jak stanę w sklepie przed lodówką z jogurtami to stoję tak ok.20min. i się nie mogę zdecydować, to co dopiero będzie z imieniem!!!
  22. Paniusiu >> mój wymyślił dla chłopca "GRDA", to mi dopiero szczęka opadła
  23. Kefirku >> ja z pęcherzem od zawsze mam problem, że wiecznie muszę go opróżniać, więc podczas ciąży to już wogóle nie wyrabiam, dlatego pije tylko jak jestem w domu
×