Kimizi

U mnie dopóki nie wylądowałam na L4 to mężuś wiódł prym w kuchni, ze względu na to że taki wybredny, gotował pod swój gust i muszę przyznać, że wychodziło mu to po mistrzowsku:) Ale że ja też bardzo lubię pichcić to teraz rozkoszuję się kuchnią, a on rozpacza, że go całkiem z kuchni usunęłam:)

Cosik mnie mulić zaczyna, oby tylko obiadek się nie cofnął:( Ale wiecie co zauważyłam, że po słodyczach jest mi bardzo dobrze, działają jak balsam na moje mdłości, tylko chyba na inne rzeczy nie bardzo korzystnie wpływają;)

Ja ostatnio wyczytałam w necie, że takie znieczulenie u dentysty nie szkodzi maluszkowi, ale nie wiem jak to do końca jest.

Ja podobnie jak Meaaa nie wyobrażam sobie życia poza Polską. Najdłużej poza naszymi granicami byłam kilka lat temu razem z siostrą na wakacjach we Francji. Nic tylko sobie przez miesiąc zwiedzałyśmy Paryż i okolice mieszkając u ciotki (której zresztą wtedy nie było) i mimo iż wypoczęłyśmy po pachy i nie miałyśmy żadnych obowiązków, nie musiałyśmy zarabiać, to ja już pod koniec tego pobytu chciałam jak najszybciej być w Polsce i po tym wyjeździe też PÓKI CO nie sądzę, żebym umiała się zaaklimatyzować gdzie indziej:)

Byłam u mamy do południa, dorwałam książeczkę z przepisami z DOBRYCH RAD i mam w planach zrobić pojutrze sałatkę warzywną do słoików na zimę, a poza tym mam pomysł na następny obiad - cukinia nadziewana mięskiem mielonym:) A teraz idę robić kaszę z mięskiem mielonym dla mężusia bo się już od dłuższego czasu o nią dopomina. Ja skończę to moje leczo i znów będę wydęta do samego wieczora:)

"do niej nie poszłam" - miało być:)

Hejo:) Z moich doświadczeń z dentystą. Póki co (odpukać w co tylko się da!!!) nie mam problemów z zębami, bo mam tylko jednego zaplombowanego (między 6 a 7-ką), którego zrobiłam 7 lat temu. Po 3 latach zaczęło mnie strasznie boleć dziąsło w tamtych okolicach, nie wiedząc co mi jest poszłam do dentystki - państwowo. Ta od razu zaczęła mi zdzierać tą plombę, którą miałam, więc jak się zorientowałam to się pytam czemu ona to rusza, a ona na to \"to ta plomba nie wypada?\". Orzesz kurwa, ja jej na to, że nie, że się trzyma dzielnie. No to ona po tym dopiero stwierdziła, że mi się 8-ka wyrzyna i to pewnie dlatego mnie tak boli ta strona. Wyszłam od niej zła a na drugi dzień moja plomba wyleciała, bo ta wariatka tak ją wyskrobała. Ale już do niej poszłam, poszłam do faceta prywatnie i do dzisiaj mam spokój:)

Cześć i czołem:) Ja też chciałam mieć Juliana, właśnie dlatego, że mój dziadziuś kochany ma tak na imię, ale mój mężuś stwierdził, że to \"babskie\" imię:( A tydzień temu dowiedziałam się, że kuzynka tak nazwała synka. Ale bardzo mi się ono podoba - Pia walcz o to imię!!!!!!! A ja wczoraj przeszłam siebie, tak się objadałam przez pół dnia, że wieczorem bolał mnie brzuch i czułam się jak te kaczki, które tuczą przez rurę:( Żeby człowiek sam sobie takie samopoczucie fundował to już szczyt wszystkiego!!!

Pia moją mamę też ta książka urzekła:) Dobranoc Brzuchatki, kolorowych snów i do jutra, my właśnie horror zaczęliśmy oglądać, tylko nie wiem jak ja w nocy wstanę na siusiu po takim filmie:( P pa i do jutra;)

A kibelki zazwyczaj męskie wybieram bo tam właśnie mniejsza kolejka:) Jak byłam w LO to kiedyś wylądowałam w wojskowej szkole oficerskiej i tam sobie skorzystałam z kibelka (oczywiście męskiego, bo tam innych nie ma), no i zaraz jak weszłam do kabiny to nie wiem czemu ale tylu ich się naschodziło i dawaj opowiadają o pikantnych szczegółach z weekendu z fiutkami w pisuarach. A ja tu nagle ni z tego ni z owego wyszłam sobie z kabiny, z zza ich pleców, no i jeden tak się zdziwił, że sobie buty osikał:) bo raczej nikt się tam dziewczyny nie spodziewał:)

Nie no dupsko w lodówce wygrywa:)

Meaaa a my sobie urządziliśmy z mężusiem taka orgietkę w samochodzie w zimie nad Odrą we Wrocławiu, a jak już było po wszystkim i wycofywaliśmy samochodem to nagle wokół się mnóstwo spacerowiczów namnożyło - dobrze że ciemno było:)

Ja mam tak od dziecka, jak to moja mama mówi, z moich ust wydobywało się tylko: "pić, jeść, siku" :)

Kefirku jakbyś miała od dziecka myśli zaprzątnięte jedynie tym gdzie by tu się odsiusiać to by Ci to nie robiło różnicy, uwierz mi ja już w takich miejscach sikałam, że nic mnie nie zdziwi, bo po prostu wiecznie chce mi się sikać w najmniej odpowiednim momencie:)

Jak miałam operowany wyrostek to na sali operacyjnej zanim mi tą usypiającą rurę przyłożyli to mi się siku zachciało, więc mówię to na głos - tylko, że nie spodziewałam się że na oczach całego personelu zarzucą mi kiecę na głowę, wsadzą basen pod dupę i każą sikać, no więc tak sobie sikałam w asyście, wiec jak podczas porodu siknę, a to bardzo prawdopodobne, to chyba też nie będzie to dla mnie tragedią:)

Nie to ten ginekolog taki jest, po fakcie się dowiedziałam, że na oddziale żadnej pielęgniarce nie przepuścił:)

Jeszcze jak bobek wyleci to pół biedy a jak taki kloc 3-dniowy :)

Wysłałam mężyka po jeden głupi sok pomarańczowy a już trzeci sms mi przychodzi z kolejnego sklepu! Jak go wysyłam po jogurt to wraca z całą reklamówką zakupów:( I jak tu mu coś zlecić!!!

O Wy "zboczenice":)

Napiszę Wam jak pierwszy raz poszłam do pewnego ginekologa w miejscu mojej pracy (bo ja pracuję w służbie zdrowia, tylko że w administracji). Nie wiedziałam co to za facet bo nigdy wcześniej u niego nie byłam ani żadna z moich znajomych, ale stwierdziłam że jak jest już taki starszawy to mi chyba nic nie zrobi:) A on na wstępie jak się usadowiłam na tym samolocie jak mnie zaczął komplementami obsypywać, ale dotyczącymi mojej jak to sam określił "muszelki", przez 15minut słuchałam jaka to ja tam śliczna jestem itp. itd. Takie wstydu to ja chyba nigdy nie przeżyłam!!!! Ale dzisiaj jak to wspominam to mi się tak śmiać chce, a zwłaszcza jak ktoś pyta czy do niego warto iść:)

No i dobrze, że Ci ę sprowadził do pionu!!! Mój za to wystarczy, że kwęknę i już lata i pyta co mi jest i co ona ma zrobić, żeby było mi lepiej, a gdybym mu na to pozwoliła to już bym chyba z 10 razy wylądowała na tutejszej izbie przyjęć!!! - czasami szlag mnie trafia!!!

Dziewczyny ale mnie dzisiaj cyce swędzą, oj oj oj i już mi nie wchodzą w stare biustonosze:(

Ha ha ha, Kefirku bo skonam:) Jak moja koleżanka na studiach urodziła dzieciaczka to było to pierwsze pytanie z mojej strony - właśnie o to jak się tam doprowadziła do porządku bo bardzo mnie to intrygowało, no i jej pomógł mąż! Ja już nie mogę sobie poradzić bo jak się tak schylam to mnie brzuch zaczyna boleć, więc chyba niedługo mężuś wkroczy do akcji:)

Kefirku siostro ile nas łączy: pawie, kożuchy z mleka, milka kawowa i poczucie humoru:) :) :) Dowaliłam się jeszcze pomidorami z jogurtem i ledwie oddycham:( Ale wysłałam mężusia jeszcze do sklepu po sok pomarańczowy:)

Pia u nas w Polsce Pascal nie jest popularnym imieniem, ale może od kiedy Pascal Brodnicki króluje na TVN ze swoim programem kulinarnym to będzie moda n to imię;)