Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Meaaa to może za pomocą internetu i przez kuriera - to oczywiście jeżeli o prezent chodzi;)
  2. Wczoraj kupiłam sobie na allegro rybaczki na jesień na takim ściągaczu niskim jak lubię, a długich spodni na taką pogodę jak dzisiaj nadal nie mam:(
  3. Kefirku miejmy nadzieję, że tu nikt na poprawna polszczyznę nie zwraca uwagi;) Mnie tez muli:( I aż się boję podnieść od kompa co by pawia nie puścić:( Ale jednocześnie mam ogromną ochotę na sernik!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
  4. A co do tego punktu, coby zachować jak największą odległość od kierownicy, to ja z moim wzrostem mam fotel przysunięty prawie na maksa, bo do pedałów nie sięgam. Koledzy mojego mężusia się śmieją, że jego samochód sam jeździ, bo nigdy kierowcy nie widać zza kierownicy jak ja kieruję:)
  5. O Meaaa dobrze wiedzieć;) Bo ja czasami mam taka nie odpartą ochotę pokłócić się z panem policjantem:) A to dlatego, że u mnie w mieście policjantami są moi powiedzmy koledzy, no i z jednym chodziłam kilka lat do jednej klasy - "geniusz". Jak miał opowiedzieć o przygodach Robinsona Crusoe to stwierdził, że jak Robinson płynął po morzu to go napadli krzyżacy, do dzisiaj ta historia krąży po mojej rodzinie na poprawę humoru:) Zresztą to nie jedyny taki mądry tekst, bo na każdej lekcji coś się zdarzało:)
  6. Cześć Donn:) Jak się udał wyjazd? A gdzie wogóle byłaś?
  7. Kefirku :) Co do tych pasów, to kobieta w ciąży teoretycznie może być z tego zwolniona, tzn. jeśli zatrzyma Cię policja i pokażesz np. kartę ciąży to nie wlepią Ci mandatu, bo masz prawo nie mieć zapiętych pasów. Ale nawet lekarze zalecają żeby zwłaszcza w ciąży tych pasów jednak używać, bo co jak co, ale nawet przy najmniejszym zderzeniu kierowca ulega wstrząsowi, a te pasy mogą wtedy zdziałać cuda. Ja od kiedy się dowiedziałam, że przy poduszkach powietrznych niezapięte pasy mogą spowodować, że poduszka może zabić to od tej pory u mężusia w autku zawsze zapinam, a do czasu przed ciążą to rzadko kiedy wogóle zapinałam pasy:)
  8. Ja przez weekend poszalałam z obżarstwem i jak tak dalej pójdzie to przekroczę to co sobie z góry założyłam:)
  9. Julinka >> jaka Ty masz słodziutką córę:) Tylko jeszcze swoje zdjęcie dodaj!!!
  10. Julinka >> jak zalogujesz się do galerii na to drugie hasło na \"f\" i wejdziesz w swój profil to wówczas pojawi Ci się opcja dodawania ładowania zdjęć:) Ja już też po śniadanku, tylko chyba jakoś mało było bo nie czuje się najedzona
  11. No ja też, bo już mi się chyba niedobrze z głodu robi
  12. A mi się znów odezwała tęsknota za jabłkami, ale takimi co dopiero pod koniec lata są dostępne - takie jesienne. Już zapowiedziałam mężusiowi, że jak się sezon jabłkowy zacznie to będzie mi jeździł po skrzynkę jabłek na targ dla rolników:) Na studiach miałam taki okres, że tato odwoził mnie w poniedziałek do mieszkania, które wynajmowałam z koleżanką i po drodze kupował mi skrzynkę (25kg) jabłek, których w piątek już nie miałam, taki przerób miałam:)
  13. Meaaa najlepsze są takie pokrzepiające wieści od innych Brzuchatek:) A Ty się już nie martw, bo skoro po obserwacji w szpitalu pozwolili Ci wyjść to pewnie nic złego się nie dzieje:) Jak moja siostra poroniła X lat temu to z nią na sali leżały 2 dziewczyny co od samego początku ciąży już musiały leżeć do samego końca, to dopiero masakra!!! A skoro my dotrwałyśmy już tak daleko, to zapewne poza niewielkimi dolegliwościami nic nam się stać już nie może, zwłaszcza że jesteś pod opieka lekarza, który reaguje jak jest taka potrzeba:)
  14. Cześć i czołem:) Ale z Was dzisiaj ranne ptaszki, ja obudziłam się o 7:40 i tak mnie coś muli że aż boję się zjeść śniadanie:( Pogoda tez u mnie nie bardzo, w nocy badało, a teraz jest jakoś tak buro i szaro, ale z moim samopoczuciem i tak się nigdzie nie wybieram:) A ja na obiad mam dzisiaj leczo, zostało z wczoraj bo zrobiliśmy w największym garnku, więc nic nie muszę gotować, a szkoda, bo mam ochotę coś upichcić :)
  15. Ania >> świetne zdjęcia, a brzuszek śliczny, jak dla mnie to taki książkowy, bo u mnie to raczej taki nalany od samych cycek do samego dołu, a u Ciebie taki wyodrębniony:) Ale powiem Ci szczerze, że na pierwszym zdjęciu i na tym ostatnim (z dzisiaj) to jakbym dwie różne osoby oglądała :)
  16. Witaj Kasiu:) Ja też po czwartkowej wizycie u gin dostałam receptę na leki i od piątku jestem na no-spie, magnezie i duphastonie, bo również narzekałam na ból brzucha i twardnienie i podobnie jak Tobie lekarka zaleciła mi dużo odpoczywać, więc leniuchuję i się objadam:) A Tobie życzę jak najlepszego samopoczucia:)
  17. Meaaa jakbyś zgadła, ja się właśnie drzemnęłam, mężuś mnie przykrył kocykiem i jak dziecko odpłynęłam:) A co do tych grzybków z przepisu to uważaj tylko z cukrem, bo danie ma być słodko-kwaśne i zawsze lepiej dodać cukru, bo zmniejszyć się niestety nie da, ale to moje ulubione danko z grzybków:)
  18. Meaaa ja w ubiegłym tygodniu wysłałam na naszego maila przepis na coś z grzybków bo podobnie jak Ty musiałam je wreszcie zużyć. Jak dla mnie ten przepisik jest rewelacja a i mężulkowi powinno smakować bo mięsko jest, więc polecam:)
  19. Ale tak się najadłam na obiad, że mój brzuch ledwie to pomieścił:(
  20. Ja też byłam na spacerku, ale krótkim, bo gin zakazała dużo spacerować:(
  21. A czy to czasem Zaba nie jest po polonistyce???
  22. No i wszystko jasne, że to Ewcia:)
  23. Nie, ja najpierw robiłam inż. z informatyki (ale matematycznej), a potem mgr z menedżerki :) Ale faktycznie tez sobie przypominam że ktoś pisał, że studiował polonistykę, ale też nie pamiętam kto
  24. A na pocieszenie dla Ciebie Meaaa to mojego kuzyna żona tak właśnie miała, że chwytały ją takie właśnie skurcze + to twardnienie i ... urodziła 2 tyg. po terminie:) Wszyscy się śmiali bo najpierw według zaleceń musiała dużo odpoczywać, a jak przyszedł termin to latała po całym mieście żeby tylko urodzić a dzidzi się odwidziało :)
×