Kimizi

Dzięki Meaaa, bo ja studiowałam na uczelni technicznej więc to całkiem inne tematy:)

A u mnie to kuli nie ma, ale całe podbrzusze robi się takie nabrzmiałe, tylko ja nie czuję ja mnie puszcza i np. złapało mnie tak ok.1,5h temu i tak mnie trzyma

U mnie też mężuś zauważył zmianę w pępku bo ja tam raczej pola widzenia nie mam:) Meaaa mam do Ciebie pytanie, zawsze mnie interesowało z czego pisze się pracę mgr lub licencjacką na filologii innej niż polska?

Bo u mnie to jest tak, że ja nie czuję skurczu, tylko z czasem czuję jak mój brzuszek jest bardziej pełny i wtedy orientuję się że zrobił się do tego twardy tak bardziej na dole A dzisiaj zauważyłam, że pępek mi się rozwarł!!! Do tej pory był taki do środka i tam taki pozwijany, a teraz się rozszerzył!!!!

Meaaa >> a czy Ty czujesz ten moment, kiedy robi Ci się brzuch twardy i kiedy puszcza? Czy tak po czasie zauważasz że zrobił się twardszy?

Meaaa >> dobry ten filmik :) :) :)

Ten co ja oglądałam był na stronie, którą któraś z Was podawała, coś w stylu www.brzuszek ..... i tam były różne zakładki związane z ciążą, w tym - filmy z porodu

Wczoraj wieczorem włączyłam sobie filmik z porodu - pierwszy jaki oglądałam i ... byłam przerażona!!! chociaż mój mężuś stwierdził, że to był bardzo ładny filmik

O dzięki za odpowiedź, już mi lepiej:) nie ma to jak sobie problemy wyszukiwać;)

Dziewczyny Kochane czy Wasze dzieciaczki cały czas się ruszają, tzn. czy Wy je cały czas czujecie? Bo u mnie od rana cisza w brzuszku:( Wogóle to pierwsze ruchy poczułam w poniedziałek i wtedy ładował maluszek ile wlezie, a z każdym dniem te ruchy jakby słabsze były:(

Hejo:) Ja tez po śniadanku: kanapeczka z żółtym serem i pomidorkiem, a druga z żółtym i ogórkiem małosolnym:) A zaraz idę robić soczek z marchewki i jabłek, bo dostałam wczoraj całą reklamówkę młodych marchewek od Dziadziusia:) No i dzisiaj wreszcie się wyspałam, może te tabletki zaczęły na mnie działać, bo poszłam spać o 22:30 i wstałam o 8:00 co dla mnie jest ostatnio szaleństwem (wcześniej pobudka o 4:15, 6:00), no i brzuszek jakby zelżał:)

No super, były jeszcze o smaku wanili, czekolady i truskawkowe:) Meaaa >> dobre z tym "wyloguj" :)

Chociaż coś mi się też przypomina że miała ich odwiedzić szwagierka, więc już sama nie wiem czy czegoś nie pokręciłam:(

Pia pojechała do koleżanki ze szkolnej ławy:)

Wiecie co kupiłam w Tesco - rurkę do mleka o smaku toffi, ale czad, wsadza się taką rurkę do szklanki mleka, a ona ma w środku kuleczki nasączone toffi i jak to mleko przechodzi przez rurkę to jest taki dobry smaczek - lubię takie gadżety dla dzieci:) :) :)

No fromage tez dobre, ale znów mój mężuś nie przepada, a te słodkie chilli to oboje uwielbiamy

A co do tych chipsów to to są takie sezonowe i ten smak jest chyba jesienny, ale moje ulubione to lay's słodkie chilli - mniam:)

No właśnie też bym zjadła pomidorki z cebulką i jogurtem bałkańskim bo strasznie go lubię, ale szkopuł w tym, że nie mam pomidorków:(

A ja się opchałam chipsami (jakoś na dzień dzisiejszy znudziło mi się zdrowe odżywianie) - Lay\'s borowiki w śmietanie, a po tym pół melonka:)

Dziewczyny a czy na to usg połówkowe to się idzie z mężem czy samej??? I czy ono jest \"dowcipne\" czy brzuszkowe? - u mnie to będzie 22-23tydzień

Kefirku ja też podczas okresu chodzę po ścianach, najgorsze jak się w nocy obudzę to mam ochotę wyskoczyć przez okno bo tak mnie brzuch boli, więc może to ma jakiś związek ze sobą, że teraz jak w macicy sie ktoś zagnieździł to też boli. Co do nospy to ja będę brała zgodnie z zaleceniem gin - 2x1, miejmy nadzieję że pomoże:)

Ja właśnie myślałam, że po tej no-spie będzie lepiej, no ale jakoś nie bardzo. Później zapodam sobie michę sałatki owocowej to mi może coś pchnie:) A Ty Kefirku się nie przejmuj tylko leż, ja swojej gin mówiłam o tych bólach, więc skoro ona się tym nie zmartwiła to chyba tak się może zdarzać. A jak masz podczas okresu? - też Cie boli brzuch?

No właśnie nie wiem dlaczego bo wypróżniam się codziennie, nie piję nic gazowanego ani słodkiego, za to codziennie wlewam w siebie conajmniej butelkę niegazowanej wody mineralnej, do tego owocków cała masa, i niegdy nie spieszę się z jedzeniem, mężuś się śmieje, że jak dzidziuś będzie jadł tak wolno jak ja to my chyba nigdy z domu nie wyjdziemy. No i właśnie nie wiem czemu mnie tak męczy, do tego jeszcze te bóle okresowe:(

Tam gdzie jeżdżę to maja takie aparaty, że zmienia się końcówkę i coś tam przestawia w komputerku i z "dowcipnego" robi się brzuszne:)

Mi ostatnio to najpierw wziernikiem, potem paluchami wymacała, potem na "dowcipnym" usg zmierzyła szyjkę, a potem na brzusznym podglądała malucha:) Lubię do niej jeździć bo nigdy nie czułam się olana. Fakt, że za wizyty płacę, ale jeśli coś tam po drodze wychodzi, np. wymaz zły czy jakiś ból czy coś to wtedy idę na konsultację i nie płacę.