Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Kimizi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Kimizi

  1. Gonia1987 >> widać, że faktycznie dół Cię dopadł:( Dopiero w grudniu będę mogła w pełni Cię zrozumieć, tzn. co to znaczy być zmęczonym codziennym wychowywaniem i opiekowaniem sie dzidziusiem, ale Droga Goniu wystarczy popatrzeć na Twojego cudownego synka i o trudach sie już nie myśli, prawda?:) Każda z nas ma czasem lepsze czasem gorsze dni, więc wcinaj cukierki, ale nie smuć się!!! A dlaczego siedzisz sama? Męża nie ma przy Tobie?
  2. No właśnie ja też nigdy surowych buraków nie jadłam, ale poszperałam troszkę w książkach kucharskich i owszem są też przepisy na surówki z buraków surowych, chociaż pewnie i tak je ugotuję:) Zaba2112 >> wiesz, coś mi sie wydaje, że te nasze obecne plany co do wychowywania i pielęgnowania dzieciaczków po fakcie spalą na panewce:) Pamiętam jak sobie wizje robiłam siebie w ciąży, że będę taka aktywna, cały czas w ruchu, zdrowo sie odżywiająca itp., a teraz jak nie nad kibelkiem z głową w dół to na kanapce bo mi juz brzuch ciąży, mimo że nikt go za bardzo jeszcze nie widzi:) Kefirek >> cofam to co napisałam rano, mdli mnie jak jasna cholera!!! Dobrze, że na obiad dla mężusia mam resztki z wczoraj, a dla siebie kalafiorka troszkę i fasolki szparagowej to mężuś zajmie sie podgrzewaniem obiadku bo ja jestem jak flak:( Już bym chyba wolała pawia puścić, niż ma mnie tak mdlić:( A jak u Ciebie?!
  3. Anulek80 >> Ty podałaś mi przepis na sałatkę z buraków, marchewki i jabłka, może to głupie pytanie, ale mimo wszystko zaryzykuję - czy te buraki maja być ugotowane czy surowe, bo wtedy napisałaś, że świeże buraki i nie wiem jak to rozumieć. Daj znać Ty, albo inne Brzuchatki które maja o tym pojęcie, bardzo proszę:)
  4. Co tak cicho?! Ja już po śniadanku, brzuch dzisiaj sie lepiej czuje i to chyba jednak były jelitka:) U nas sie bardzo ładny dzień zapowiada, zaraz sie ogarnę i jedziemy z mężusiem na działkę do rodziców po fasolkę szparagową - sezon czas zacząć:) Meaaa >> jak się czujesz? Mam nadzieje, że coraz lepiej;) Kefirku >> ja póki co bez towarzystwa mdłości czy wymiotów i miejmy nadzieję, że u Ciebie tez tak jest!!! Kiniak >> a Tobie życzę, żeby te zastrzyki skończyły sie jak najszybciej!!! Wszystkim pozostałym życzę udanej niedzieli Brzuchatki!!!
  5. Oj Dziewczyny coś mi się widzi, że dzisiaj nie za dobry dzień dla co niektórych z nas, bo mnie też brzuch boli, ale tak z boku z prawej strony, sama nie wiem co to za ból może to w jelitach mi się coś przyblokowało:( Tak czy siak wypchało mnie, ciężko się czuje i niezbyt dobrze :( Meaaa >> cieszę się, że z brzuszkiem lepiej - tak trzymać:) A dla wszystkich Was duża buźka i obyśmy tylko dobrze się czuły:) Idę leżeć!!!
  6. Cześć Dziewczynki :) Meaaa >> trzymam kciuki, żeby problemy skończyły się raz na dobre, uważaj na siebie, teraz Ty jesteś najważniejsza, więc wyleguj się ile wlezie;) Kefirek >> jak u Ciebie z samopoczuciem? Bo mi od wczorajszego wieczora mdłości dokuczają, ale póki co pawi nie puszczam:) Wiecie co zmartwiła mnie ta nasza Meaaa:( Ja czasami, zwłaszcza po południu, też mam takie wrażenie że wszystko mam takie mocno napięte w podbrzuszu, tylko że ja mam problem z dokładnym określeniem problemu i podziwiam Was, że Wy tak od razu wiecie że to np. macica sie napina, czy tez że dzidziuś kopie. Bo u mnie póki nóżka się na brzuchu nie odkształci to ja chyba nie będę umiała stwierdzić, czy sie rusza czy nie:(
  7. Tak te kremy to tylko w aptece, no i u mnie też naczynka sie powolutku pojawiają:(
  8. Donn>> miałam problemy z cera, typu pieczenie, zaczerwienienia, łuszczący sie nos i czoło, a do tego kilka pryszczy i sobie kupiłam taki zestawik: na dzień - Dermedic PROSENSIV (nawilża i odżywia), na noc - Dermedic HYDRAIN2 (silnie nawilża), a pod oczy - Dermedic HYDRAIN2 krem-żel. Uzywam tego zestawu od marca i zero problemów z zaczerwienieniem czy łuszczeniem, syfki od czasu do czasu wyskoczą zwłaszcza jak sie skuszę na większą ilość czekolady:) Polecam!
  9. Lenka_77 >> witaj:) Co do ubrań, miałam ten sam problem, polecam sklepy typu C&A, H&M, Reserved, bo tam są spodnie na niskich ściągaczach w pasie, które ani nie grzeją, ani nie obciskają, a poza tym teraz zaczęły się przeceny, więc polecam!!! Do tunik kupiłam sobie legginsy takie do półłydki:) Współczuje problemów z dieta, bo sama od wczoraj zaczęłam walkę z anemią:)
  10. Na Dermedic się skuszę, bo używam kremy z tej serii i jestem bardzo zadowolona, dzięki za info:) Co do mojej dietki od wczoraj dołączył do niej jeszcze sok z buraków i sok pomidorowy:)
  11. Ale puchy dzisiaj na forum:( Czyżbyśmy wyczerpały siły wczoraj?!
  12. Witaj otulona_snem, dawno Cię nie było:) Jakiś czas temu jedna z dziewczyn już to wrzucała ;)
  13. Cześć i czołem:) Kefirku czyżby szykował nam się kolejny dzień z dala od kibelka;) Bo ja oprócz porannych mdłości zaraz po przebudzeniu, teraz czuję się jak młody bóg:) Pogoda u mnie iście na sprzątanie, miało w nocy padać, ale nic z tego no i teraz chmurki nadciągają. Mężuś złożył wczoraj tą szafkę i wiecie co - nie podoba mi się jak ona wygląda w pokoju:( Jakoś inaczej to sobie wyobrażałam, ale zawsze to dodatkowe miejsce dla maluszka, bo bez tej szafki uwierzcie, nie mam nawet 1 wolnego cm!!! Donn >> podpowiedz mi proszę jaki antyperspirant apteczny sobie sprawiłaś, bo te z drogerii też mi już nie pomagają!!! A co do mojego zdrowego prowadzenia się to nie jest top nic nadzwyczajnego, ale staram sie nie podjadać między posiłkami, jem sobie stale o ustalonych porach, na śniadanko zawsze ciemne pieczywo obowiązkowo obłożone warzywami do tego zielona herbatka. Na drugie śniadanko i kolację serwuję sobie warzywa i owoce lub jogurt czy musli. Bardzo lubię kiełki słonecznika, więc pakuję je, gdzie się da. No i pije dużo wody mineralnej, ale to ze względu na to że infekcje bakteryjne pęcherza mnie uwielbiają. Jeśli chodzi o obiadki to też stawiam na mięsko z surówką, bo przed ciążą za ziemniakami nie przepadałam. Teraz szaleję na punkcie kalafiora, lada dzień będzie fasolka szparagowa. No i nigdy nie pije w czasie jedzenia, ale po jedzeniu. Tylko słodycze przed ciążą mnie gubiły, bo nie było dnia żebym nie była na głodzie:( Ale ten sposób odżywiania bardzo mi odpowiada, bo właściwie jem to co lubię i nie muszę się do tego zmuszać:)
  14. Meaaa >> wiem o co chodzi z tym poceniem sie, bo ja też tak teraz mam. Przed ciążą nie pociłam się wogóle a teraz to jak mysz!!!!
  15. Miało być "te pary które mnie otaczają" No i ten soczek buraczkowy zamierzam pić właśnie codziennie. Ja mam świra troszkę na punkcie zdrowego odżywiania, więc z dyscyplinką pod tym względem nie powinno być problemu (jedynie co do słodyczy nigdy nie mogłam sie zdyscyplinować :( ). Wolę się leczyć tak niż tabletkami:)
  16. Pia >> z tym naszym majem jest tak, ze to będzie ostatni weekend maja, sala z kucharzem już zaklepana, orkiestrę chodzę zaklepywać od kilku dni i dojść nie mogę:( Ten termin wybrałam przewrotnie, bo niby mówią że najszczęśliwsze są miesiące z "r" w nazwie, a te które mnie otaczają do szczęśliwych nie należą a brały ślub właśnie w tych m-cach szczęśliwych:) Pia a tą pokrzywę to można taką w ekspresowych torebkach? - bo do bardziej naturalnej nie mam dostępu:( Zaba2112 >> z tego co wyczytałam już od momentu odebrania wyników to najgorzej wchłania się żelazo z tabletek, więc ja postaram się naturalnie podnieść sobie to żelazo poprzez odpowiednią dietę i mam nadzieję, że pomoże:)
  17. Tak Kefirek młode buraczki na pewno będą bardziej wartościowe i w takie sie zaopatrzę jutro rano, a ten barszczyk to tak dodatkowo, bo ten z Krakusa strasznie lubię i jak byłam w sklepie to mi sie o tym przypomniało:) Wątróbka owszem pomaga, ale najlepiej żeby była taka nie do końca dosmażona, a takowej nam póki co jeść nie wskazano - a szkoda bo ja bardzo lubię wątróbkę:) Wiecie co mnie też momentami tak łapie na słodycze, że się kuszę. Przed ciążą jadłam bardzo dużo słodyczy - takie uzależnienie, ale podobnie jak jedna z nas w ciąży postanowiłam to ograniczyć:) Ale dzisiaj u koleżanki w pracy była roztopiona czekolada, której połowę zjadłam łyżeczką, ojej jakie to było pyszne .... mniam :)
  18. A i wracając jeszcze do tematu przybierania na wadze. Ja nie chciałabym zrobić z siebie toczącego się słonia tylko ze względu na wygodę (póki co ważę 57,5), bo do tej pory jak przybierałam na wadze 2kg zimą to czułam sie z tym źle, bo już mi sie jakoś ciężej robiło, poza tym na maj 2009 planujemy wesele i fajnie byłoby tak dobrze wyglądać:)
  19. Dziewczyny odebrałam dzisiaj wyniki siku i morfologii, no i mam małą anemię:( To pewnie przez te ciągłe wymioty no i przez to, że za bardzo mnie do mięsa nie ciągnie. Anemię miałam tylko raz w życiu i to tylko lekka, a to dlatego że pracowałam przez wakacje w takim miejscu że cały dzień byłam na suchym jedzeniu, bez ciepłego obiadku, no i po 2 miesiącach sie taka niby anemia przyplątała. A teraz po tych wynikach to z zakupów wróciłam z mięskiem, papryczką i barszczykiem czerwonym z Krakusa - jejku jaki on dobry:) A Wy macie jakieś dobre rady na anemię?!
  20. No Dziewczynki jestem pod wrażeniem, tyle stron w pół dnia, no no:) Siedzę od dłuższego czasu i nadrabiam zaległości i szczęśliwie dobrnęłam do końca:) A poniżej trochę z tego co zapamiętałam z czytania: Kefirek >> na pryszcze też dobry jest Amol, ja sobie przed snem po kąpieli na palec lałam i na syfka i rano był zaschnięty:) Poza tym serdeczne dzięki za ściągę z tych emotionków!!!!!! Anulek80 >> pytałaś, kto jest na L4, a więc ja jestem od początku kwietnia. Nie jestem z tego dumna i wiem że nie ma się czym chwalić, ale uwierzcie - sama bym o zwolnienie nie poprosiła, to decyzja lekarki, a ja nie narzekam:) A co do tego kto nie jest zadowolony z ciąży, to powiem tak, wiem że Tato sie cieszy, ale wolałby żebyśmy w takiej sytuacji byli legalnym formalnym małżeństwem, a nie z planami na ślub. A nie cieszyli sie tylko w pracy bo im kłopot zrobiłam, więc się im wcale nie dziwię. Pia >> cieszę się, że obiadek smakował, to takie proste chłopskie danko, a jakie może być smakowite:)
  21. Anulek80 >> jedna kawka na pewno nie zaszkodzi maluszkowi, ja od czasu do czasu kuszę sie na kawkę i nie robię sobie z tego powodu wyrzutów;) Najlepiej złagodzić kawę mlekiem (chociaż podobno mleko pod wpływem kawy wydziela jakieś tam związki), ja właśnie taka mleczną sobie popijam:)
  22. A no i ten krem z Ziajki kosztuje ok.16zł, a Gerber ok.27-30. Póki co stosuje od miesiąca i starcza mi oba na pewno jeszcze na miesiąc
  23. Ja już pisałam, że podobno te kremy na rozstępy nie czynią cudów, a ważne jest systematyczne nawilżanie i masowanie i wystarczy do tego zwykły balsam lub oliwka. Ja używam tych kremów na rozstępy bo dostałam je w prezencie i nie wyrzucę:)
  24. Kefirek >> coś mi sie widzi ze mi dzisiaj znów obie na pełnych obrotach i bez pawi;) Zaraz po przebudzeniu mnie troszkę muliło, ale póki co jest ok:) A jak u Ciebie?
  25. Kefirek >> mężuś zawsze mi pomaga farbę wybrać, tak jak zresztą masę innych rzeczy, bo ja jestem strasznie niezdecydowana, przed półką z jogurtami mogę stać pół dnia bo sie nie mogę zdecydować. Poza tym we mnie jest trochę sknery i ja zazwyczaj patrzę na tańsze rzeczy, a mężuś mną "potrząsa", przypomina moje oszczędne inwestycje które wylądowały w koszu no i zmusza do wyboru droższego - jego zdaniem lepszego:)
×